Siarex

Ja proponuje ubić black phantoma. Wchodzisz na świat w formie ciała i czekasz na pierwszego lepszego oponenta. Ryzykowne, ale boost do WT jest ogromny.

DFGT posiadam od roku i działa bez zarzutu - w GT5P gram z FF ustawionym na max. Luzami, czy padaniem silniczków od FF chyba też nie masz się co przejmować. Wiele osób do dzisiaj z powodzeniem gra na wysłużonych DFP, a DFGT to ulepszona wersja tamtego modelu, ale rozumiem Twoje obawy, bo sam na początku bałem się, czy siła FF nie zarżnie mi kierownicy :wink: Nie wiem tylko co Ci powiedzieć na temat grzania się kierownicy, nie zauważyłem w swoim egzemplarzu niczego niepokojącego, ale też nie grałem na niej dłużej niż +/- 3h dziennie. W moim przypadku, dopiero pełna wersja GT5 będzie prawdziwym crash-testem dla tego "kółka" i wtedy okaże się z czego jest zrobione. Dzięki za odpowiedź. To nie jest jakieś naprawdę mocne nagrzewanie, że dotknąć nie można, ale jest cieplutka po dłuższej sesji. Mimo wszystko, pomijając moje martwienie się o każdy duperel wydaje się być w normie.

Tematu nie było podobnego a nie będę zakładał nowego, bo specjalistycznej odpowiedzi nie potrzebuje. Jedynie opini użytkowników którzy mają do czynienia z tą kierą od dłuższego czasu PS. Feedback wyłączasz, bo ci przeszkadza czy zrzyna kierownice(bo szczerze nie widzę sensu w kupowaniu kierownicy z FF jeżeli się go nie używa)?

Bardziej mnie interesuje jak sie spisuje Twoja postać w obronie, konkretnie czy czujesz roznice w walkach z bossami - pełen brushwood + warding to spora roznica w porownaniu do tego jak ta postac obrywa bez wardinga? Warding obniża obrażenia tak samo jak postaciom bez dobrego armoru( mam porównanie bo robie teraz maga). Bez wardinga postać obrywa srogo.

Parę dni temu kupiłem kierownicę Driving Force GT i od tego czasu grałem głównie w GT5: Prologue, w związku z czym nasunęły mi się dwa pytania: 1. Po dłuższej sesji kierownica dość mocno się grzeje, czy to normalne czy lepiej dać jej odsapnąć? 2. Jak w tej kierownicy z wytrzymałością ? Czy po np. roku(na tyle mam gwarancję) dostaje jakiś luzów, albo silnik pada i feedback nie działa tak jak powinien? Do tej pory działa pięknie i jestem pod ogromnym wrażeniem tym bardziej, że wcześniej nigdy nie grałem na porządnej kierownicy z feedbackiem Z góry dzięki za odpowiedzi.

Ja mam takiego TK na 123 SL uzywam dwóch miracles: God's Wrath i Evacuate oraz dwóch czarów: Warding i Light Weapon. Taka postać na pełnym brushwoodzie z meat cleaverem(na LW) to totalna destrukcja(hity około 900 czasami nawet powyżej 1000 wejdzie do tego na wardingu nawet król Doran maksymalnie bierze 25% hp jednym hitem).

Nie stwierdzono. Nawet przy zakładaniu nowej postaci WT pozostaje takie jakie było.

Przypadkowo nadziałem się na pre-order FF13 na EBgames. Data jaka tam się znajduje to 21 czerwca 2010. To może być prawdziwa data czy tylko palneli na pałe>? Link: http://www.ebgames.com/Catalog/ProductDetails.aspx?product_id=75086

W ogóle to mnie dziwi, że tak dużej grupie graczy podoba się to, że gry co raz bardziej przypominają filmy. Co jak co, ale jak mam ochotę na film to oglądam film, jak chcę zagrać w grę to gram w grę - proste to jak konstrukcja cepa. Dlatego dla mnie na miano GOTY zasługuje jedynie Demon's Souls. Patrząc czysto pod kątem gameplayu, Uncharted 2 to tylko strzelanie, skakanie i rozwiązywanie zagadek, czyli elementy które na pewno nie zasługują na miano przełomowych. Całościowo jest to wspaniałe dzieło. Świetnie poprowadzona historia, charyzmatyczne postacie, twisty fabularne i oczywiście jest świetnie od strony techniczne, lecz są to cechy których używa się przy opisywaniu filmów, więc ta gra jest przełomowa tylko w tym, że tak bardzo zbliżyła do siebie hollywood z rynkiem gier. Sam się świetnie bawiłem grając, lecz była to przygoda na dwa razy, bo jak znam już historię i widziałem wszystkie scenki zostaje strzelanie, skakanie i... to wszystko(no multi jeszcze jest ale to inna bajka) bo zagadek też nie trzeba dwa razy rozwiązywać Gdzie w Demon's Souls mimo że jest jeden filmik i może 5 minut dialogów, mam już 60h i nie mam tej gry dość.

Archedemon to ostatni boss z każdego świata, czyli musisz skończyć przynajmniej jeden inny świat żeby przejść przez tą bramę. Swoją drogą z tego co zauważyłem poziom trudności jest tak ustawiony, że poziomy x-1 są najprostsze, x-2 najbardziej wkur,wiające() a x-3 to zazwyczaj archdemon.

Ale jak moge sie nie martwic? Ja nie mowie ze grafika jest zla, bron boze. Broni sie kapitalnym designem (wczoraj poszlismy do 2-1, jeszcze nigdy nie bylem w takiej miejscowce ), po prostu po filmikach i recenzjach oczekiwalem czegos lepszego. Anyway, wczoraj stwierdzilem ze granie Royalem na jeden czar jest troche nudne, wprawdzie jest prosto, nawet bardzo, ale nudno wiec do grania w coopie zrobilem sobie thiefa i bylo juz duzo ciekawiej Stwierdzliem ze thiefa zatrzymam sobie do coopa. Ale wlasnie z coopem mam problemy. Zarowno ja jak i kumpel z ktorym gralem dostawalismy dusze, ale ja dostawalem srednio 25/30% wiecej niz on. Coprawda konczylem prawie wszystkich backstabem ale sadzilem ze zwiekszona ilosc expa poszlaby do nas obu. Koniec koncow ja zarobilem okolo 2k souli a on tylko 1.5k, ktos moze wie cos wiecej na ten temat? Nie jest to jakis wielki problem, bo mozna potem podzielic soldier/hero lost/unknown soule i dam kumplowi tyle zeby zrobilo na roznice + polowe reszty, niemniej jednak w instrukcji nic o tym nie ma napisane Coop sprawdza sie znakomicie Czuje sie jakbym gral w mmo ;p To nie jest taki do końca co-op. Osoba która odzyskała ciało (w tym przypadku Ty) może zsumonować phantoma do pomocy z danym etapem(tu do gry wchodzi Twój przyjaciel). Rzecz w tym, że słowo "sumonować" nie jest tu przypadkowe bo Twój kumpel wchodzi do Twojego świata co oznacza, że cokolwiek zrobicie(uruchomienie kładki, otwarcie drzwi czy zabicie bossa) będzie miało efekt tylko w Twojej grze. Kumpel z tego ma satsyfakcję że ci pomógł, 33% dusz i jeżeli pokonacie bossa on odzyska ciało(lecz bossa dalej będzie musiał zabić w swoim świecie). Jeszcze z tego co pamiętam ty dostajesz cały loot, więc jak chcesz się podzielić wystarczy rzucić na ziemię.

Jeff Loomis i nie ma bata. Jeden z tych shrederów który umjejętności wykorzystuję we właściwy sposób a i riffem konkretnym zaj,ebać potrafi.

Możesz go też pokonać walcząc w tradycyjny sposób bez używania łuku. Wystarczy że będziesz trzymał się blisko niego i za każdym razem jak będzie próbował robić atak tarczą rób rolla pod nim i między jego nogami. W ten sposób nie dość, że unikniesz ataku to znajdziesz się za nim z wystarczającą ilością czasu żeby mu pięty zmasakrować . W ogóle to nie zgadzam się, że to najtrudniejszy boss w DS gdyż jest co najmniej sześciu trudniejszych, tyle że wiele osób idzie tam na początku nie do końca wiedząc o co chodzi jakby.

Demon's Souls(US) +Grywalność +Staro-szkolny poziom trudności +Oryginalność w każdym calu +Replaybility(60h i zero nudy mimo że już New Game ++ idzie) +Oprawa Audio/wizualna +Klimat +System walki/sterowanie +Bossowie(SoTC się kłania jeżeli chodzi o epickość pojedynków) +Świetny system online +brak wybaczania błędów(auto-save i całkowity brak opcji save/load) +wciągający, mroczny, średniowieczny świat z charakterystycznymi motywami dla japońskich rpg(świetna mieszanka) +nie pozwala odejść od konsoli MInusy: -... -... -nie ma tego w Europie? -... -... -nie dla każdego? -... -nie wiem... 10/10

To też źle zrozumiałem, ale mimo wszystko jeżeli są tu jakieś takyki to zwykle są ospoilerowane. PS. Właśnie skończyłem New game+. Na liczniku 60h, SL 122 Ktoś fajną wiadomość umieścił przed ostatnim bossem: "The true Demons Souls starts here" i ma gościu 100% racji, bo o ile pierwsze przejście to poznawanie gry, bossów i systemu tak drugie to prawdziwe wyzwanie i zero wybaczania błędów. Teraz już widzę, że w New Game ++ takiego przeskoku trudności nie ma, ale mimo to zaliczę tą gre jeszcze nie raz(co tu dużo mówić-wciąga ). Moja gra roku jak na razie i najlepszy ekskluzyw na ps3(Uncharted 2, mimo że bardzo dobre nie dostarczyło mi nawet 1/4 przeżyć jakie daje DS).

Na fabułę to się tak nie nastawiaj bo ta gra to w 95% gameplay.

1. Demon's Souls 2. Bioshock 3. Killzone 2 4. Uncharted 2 5. Oblivion 6. MGS4 7. Uncharted:Drake's Fortune 8. Fallout 3

O tak, to jest mój człowiek Odpaliłem Uncharted 2, przeszedłem parę chapterów(chyba jestem w 8 albo 9) i wróciłem do DS'a(mimo że mam już 50h +), bo boss z 3-1 nie daje mi spokoju Nie ujmując nic U2, jest to świetna gra, piękna graficznie, przyjemna rozgrywkowo i na pewno zasługuje na wszystkie oceny jakie dostaje, ale jest to tylko ulepszona wersja jedynki. Różnica między gramy pokroju Uncharted 2 i Demon's Souls jest podobno do różnicy między filmami Skarb Narodów i Pulp Fiction. Jeden nastawiony na bezstresową rozrywkę, a drugi trochę ambitniejszy wymagający większego zaangażowania, lecz nie nam oceniać co kto woli bardziej. Te dwie gry/filmy są skierowane do dwóch przeciwnych sobie grup odbiorców, więc jedyne co można powiedzieć to to, że każdy znajdzie coś dla siebie

Dopiero odnalazłem swój post, bo jak się okazało został on przeniesiony(?). Mimo wszystko dołożyłem większość gier które wypisaliście i obecna lista prezentuje się następująco: 1. Ninja Gaiden Sigma 2 - 29 września, 2009 (pseudo-ex) 2. Fifa 2010 - 2(EU)/20(US) Październik, 2009 3. Demon's Soulss - 6 październik(US), 2009(ex) 4. Uncharted 2: Among Thieves -13 październik, 2009 (ex) 6. Brutal Legend - 16 październik, 2009 7. PES 2010 - 22 październik, 2009 8. EyE Pet - 23 październik, 2009(ex) 9. Ratchet & Clank Future: A Crank in Time - 27 październik, 2009(ex) 10. Tekken 6 - 30 październik, 2009 11. Borderlands - 30 październik, 2009 12. Modern Warfare 2 - 10 Listopad, 2009 13. God Of War Collection - 10 Listopad, 2009 (ex)(źródło - IGN) 14. Dragon Age - 17(US)/20(EU) Listopad 2009 15. Assassin's Creed II - 20 listopad, 2009 16. The Saboteur - 8 grudzień, 2009 17. Lost Planet 2 - Grudzień 2009 18. Darksiders: wrath of war - 21 Styczeń, 2010 19. MAG - 26 styczeń, 2010 (ex) 20. Bioshock 2 - 9 Luty, 2010 21. Dante's Inferno - 12 luty, 2010(EU) 22. Battlefield: Bad Company 2 - 5 marzec, 2010 23. Quantum Theory - 31 Marzec, 2010(ex) 24. GOW 3 - Marzec 2010(ex) 25. Max Payne 3 - Marzec 2010 26. Mafia II - między lutym-czerwcem 2010 27. Gran Turismo 5 - pierwszy kwartał 2010 (ex) 28. Final Fantasy XIII - pierwszy kwartal 2010 29. Bayonetta - pierwszy kwartał 2010 30. Dead Rising 2 - pierwszy kwartał 2010 31. Heavy Rain - 2010 (ex) 32. Resonance of Fate - 2010 33. Castlevania: Lords of Shadow - 2010 34.The Last Guardian - 2010(ex) Jest z czego wybierać Edit 1: @balon1984 - poprawione Edit2: @szymuR1920 - jest

Kupiłem ps3 dla: darmowego neta, niezawodności i blu-raya + jest chyba trochę mocniejsza niż x360 co daje lepsze nadzieje na przyszłość. Gry się zawsze znajdą dobre.

Hehe, też popełniłem ten błąd, ale nie martw się przyszłe pojedynki rozwieją Twoje wątpliwości:) Przykład: na 100 SL pan "macko-mordy" z 3-1 pyknął mnie na strzała(a mam teraz jakoś 800 hp jako duch)

Otóż to, gra ma niesamowicie wysokie replayability jak na dzisiejsze czasy - znam ludzi, którzy jednym ciurkiem docierali do ~NG++++++++++++++++++++ (20) i w sumie w ogóle mnie to nie dziwi ^_^ Przed Tobą teraz nowe wyzwanie jaki stanowi DS na NG+ (najbardziej zauważalny skok w poziomie trudności) - odkrywa się grę na nowo. Oj masz rację. Jak pisałem tego posta byłem ledwo po 1-1 i już tam musiałem się czaić, ale dopiero na 4-1 zobaczyłem jaki jest skok poziomu trudności. Bolek który pod koniec pierwszego przejścia nie zabierał mi 10% HP teraz kosi mi połowe do tego ma ze 2x więcej życia. Znowu czuję się jak cienki bolek, więc mój post o przekoksowaniu postaci już jest nieaktulany. Teraz żałuję, że go bardziej nie przypakowałem

Właśnie skończyłem DS'a <duma mode on> Wrażenia niesamowite i mimo, że gra zajęła mi prawie 40h nie czuję się nią w ogóle znużony(gdzie przy innych grach po 20h mam mdłośći). Trudno mi powiedzieć czy DS trzyma stały poziom trudności, ponieważ troszkę "przegiąłem" mojego Temple Knight'a i ostatnich sześciu bossów zaliczyłem za pierwszym podejściem. Teraz się posypią spoilery więc tekst będzie na biało(w tym build na mojego TK, więc jak ktoś chciałby skorzystać wystarczy podświetlić pierwszą część). SPOILERY!! O ile przez pierwszą część gra sprawiała mi ogromne problemy tak po zdobyciu niektórych czarów i ekwipunku mój Temple Knight stał się prawdziwym niszczycielem(również niszczycielem PK ). Oto jak wyglądała moja postać pod koniec gry: Soul Level: 82 HP: 970 MP: 125 Stamina: 144 Vit: 26 Int: 19 End: 34 Str: 30 Dex: 12 Mag: 10 Fth: 24 Lck: 7 Itemki: R.Hand: Dozer Axe(aka rop,ierdalator-> 340 dmg)/Silver Catalyst/Compound Short Bow+5 L.Hand: Purple Flame Shield+7/Talisman Of God Zbroja: Pełny set Brushwood Najczęściej używane pierścienie: Cling Ring/Ring Of Great Strength/Regenerator's Ring/Ring Of Sincere Prayer/Ring Of Avarice Miracles: God's Wrath(Rage of Gods)/ Evacuate Magia: Warding(Total Protection)/Souls Ray(niesamowicie przydatny w 4'tym świecie) Najważniejsze z tego jest chyba zdobycie Dozer Axe i Warding które znacznie uprościły mi grę. Co do bossów to za najtrudniejszego zdecydowanie uważam Flamelurkera z 2-2. Nie wiem czy poszedłem na niego za wcześnie, ale dalej nie znalazłem na niego naprawdę skutecznej metody poza taką, że często blokował się na kamieniach pod bramą a ja to perfidnie wykorzystywałem. Dragon God również sprawił mi sporo problemów, bo trochę mi zajęło żeby rozkminić sekwencję plucia ogniem na dolnym piętrze. Pierwszy świat ma na pewno plejadę najtrudniejszych bossów, bo poza pierwszym phalaxem, każdy następny wymaga wyuczenia się ich na pamięć. Na False Kinga poszedłem na końcu, bo jak mi wyssał 3 poziomy, do tego od str, to trochę mnie to zniechęciło(tym bardziej, że żeby używać dozer axe muszę mieć conajmniej 30 str). Świat 3-1 był również dosyć wymagający i w sumie miałem tam tyle podejść, że znam go na pamięć(zarówno dojście do bossa jak i technikę na niego samego). Światy 4 i 5 strzeliły bez większego problemu i chyba wszystich 'madafaków' pyknełem tam przy pierwszym podejściu. Chyba najlepszym sposobem na zrównoważenie poziomu trudnośći jest przechodzenie światów w kolejności 1-1, 2-1, 3-1, 4-1, 5-1, 1-2, 2-2, 3-2, itd... Zakończenie mnie troszkę rozczarowało, bo spodziewałem się jakiegoś epickiego pojedynku a dostałem gluta o mobilności małży ;P, ale ogólnie za ostateczny pojedynek uważam walkę z False Kingiem. Walczyłem dobre 10 minut uważając na jego każdy ruch i uderzając gdy tylko byłem w 100% pewny, że jest to bezpieczne, a gdy tylko zapalała mu się ręka na niebiesko panicznie naciskałem kółko, żeby tylko nie wyssał levelu. KONIEC SPORILERÓW Mimo wszystko zabieram się za New Game+ i już widzę, że nudzić się nie będę, bo przeciwnicy znacznie przybrali na sile co mi się bardzo podoba. Podsumowując, Demon's Souls jest najlepszym action RPG w jaki do tej pory grałem. Staro-szkolny stopień trudnośći, w pięknej oprawie z ciekawym systemem(zarówno walki jak i rozwoju postaci). Kudos dla Twórców gry za zrobienie tak oryginalnej i trudnej gry w czasach wszechobecnego mainstreamu i dominacji FPS'ów

Dzięki za rady panowie. Światy do tej pory zrobiłem w takiej kolejności 1-1, 2-1, 1-2(TK strzelił jak zapałka ), 1-3(tu miałem ładnego zonka jak się okazało że muszę bossa zaliczyć jeszcze raz, bo nie ubiłem tego brzydala na balkonie, później z rozpędu wpadłem na 2-2(ten bossik sobie zdecydowanie nie radzi z gruzami pod bramą i to też wykorzystałem ). Teraz został mi Dragon God a później zobaczy czy mogę już iść na 1-3. Na razie jadę bez żadnych poradników(poza przypadkami jaki czar/od kogo/gdzie), więc ginę regularnie próbując rozkminić taktyki na poszczególnych przeciwników/bossów, ale za to satysfakcja jest przeogromna

@Trzcina Miałem ten sam problem co ty ale znalazłem growe El Dorado. Wygoogluj 'EB Games', mieszkam w Kanadzie i jest tych sklepów conajmniej 10 w moim mieście(Calgary). Jak tam wszedłem to doznałem szoku bo tylu gier w jednym miejscu jeszcze nigdy nie widziałem:D Demon's Souls też oczywiście było. Co prawda wybuliłem 70$(byłem w stanie dac nawet i 100 byle tylko kupić), ale jak się zamawia przesyłką to jest po normalnej cenie(60$+tax+wysyłka). EDIT: Pograłem trochę w DS'a i jest dokładnie tak jak tego chciałem - trudno:D Świat 1-1 nie był taki zły, zaledwie jeden zgon i boss poszedł za pierwszym razem. Świat 1-2 rozwiał już wszelkie wątpliwości. Straciłem tam kupę herbów tylko po to by dojść do tower knighta i zabrać mu 15% hp, resztę dopiszcie sobie sami... Tutaj doznałem demon soulowej 'ściany' bo skoro z pełnym hp i zapasem leczenia nie dałem sobie rady jak mam to zrobić z połową hp i bez leczenia? Znając już z grubsza mechanikę gry zacząłem od nowa jako temple knight. Ponownie przeszedłem świat 1-1 i tym razem posłużę się waszymi radami i zaliczę najpierw drugi świat(ale to jużjutro). Swoją drogą grając drugi raz 1-1 znalazłem pierścień który zwiększa hp do 3/4 gdy gramy jako duch i teraz się pytam czy te dropy są losowe i miałem fest farta? Czy jednak ten pierścień zwiększa tylko trochę hp a u mnie to wygląda jak 3/4 z racji tego, że nie mam za wiele?