to 0:2 to i tak niski wymiar kary po tym co w tym meczu zobaczyłem, pierwsza akcja - błąd obrony helmutów i Krzynówek zachowuje się jak amator posyłając piłkę w trybuny - LOL, pierwsza akcja dla SSmanów, gdzie fart naszych anemików uratował, była dość czytelnym ostrzeżeniem, żeby uważać z offsidem, no niestety SSmani dostali prezent od arbitrów na 0:1, gol na 0:2 to już ewidentny błąd polskiego obrońcy,
wyszły w tym meczu możliwości polskiej ekipy, gdzie mało kto potrafi wygrać pojedynek one on one, podania są anemiczne, występują problemy z przyjęciem piłki, ciągłe kopanie do przodu, słabe przygotowanie kondycyjne to już norma (nie wiem, może oni jarają pety i chleją wódę na zgrupowaniach albo zamawiają prostytutki)
a teraz tak:
boruc - dobry bramkarz to jest, ale żadna klasa światowa - obronić piłkę lecącą prosto w siebie to każdy potrafi odbić/przerzucić (strzał ballacka), przy pierwszej bramce mógł wyjść coś spróbować, przy drugiej zrobił paradę w miejscu, więc nic dziwnego, że odchodząca piłka po strzale volksdeutscha znalazła się w siatce
smolarek - ten typ to się nadaje na skrzydła, a nie na środkowego napastnika, którego polska reprezentacja nie ma, można było wziąć brożka za kogoś tam, który miałby jakieś szanse w powietrzu z niemieckimi obrońcami, kompletnie niewidoczny poza akcją z dyskusyjnym spalonym
żurawski - ten koleś mnie wku.rwia strasznie, naprawdę można wbić kołek na polu karnym rywala, obwiązać go koszulką z polskiej repry i będzie z niego większy pożytek, tego "strzału" nie ma co komentować
krzynówek - to chyba nie był jego dzień, no ale i tak się chłop starał, bo grał na kilku pozycjach, wyręczając swoich niepełnosprawnych kolegów, a nawet starał się wygrywać pojedynki one on one, co w tej reprze potrafi tylko on, łobodziński, roger, rzadko smolarek i nieobecny błaszczykowski
roger - wszedł na boisko i zaczął kombinować, dryblował mieszał, stworzył też najlepszą akcję do strzelenia bramki, najlepszy zawodnik polskiej ekipy na boisku (straszna sprawa)
saganowski - wszedł na krótko i jako napastnik znalazł się gdzie trzeba prawie sadząc lehmannowi babola, smolarek mógł wybiec zza pleców obrońców i poprawić, no ale nadaje się obecnie do grania w reklamach pepsi albo odbierania wiktorów w tvnie
lewandoski - coś tam grał, ale wsławił się tym, że oddawał piłkę niemieckiemu bramkarzowi pod pozorem "strzałów z dystansu"
w następnych meczach życzę sobie rogera i saganowskiego od początku, może coś z nich będzie, smolarka wstawić w miejsce żurawskiego, a magica na ławkę do napełniania bidonów
co do "beenhauera" to kompletnie nie rozumiem jego wizji - gdzie jeleń czy brożek? żewłakow powinien grać na flance wobec braków kadrowych, w środku jop z braku laku
co do meczów następnych, to nie nastawiałbym się na nie wiadomo co - z austrioą będziemy grać przeciw 11stce piłkarzy i arbitrom, a potem przeciw chorwatom, którzy wy(pipi)ali angoli (z którymi polscy piłkarze mają kompleks porównywalny z SSmanami) na wembley w eliminacjach, a dziś bez wysiłku pokonali austriaków
postawa volksdeutscha podolskiego to dziecinada, po cholerę to aktorstwo, szanujmy się;p