gracze są różni i chcą grać w różne tytuły, to nie totalitaryzm, że trzeba myśleć tak samo
po prostu gierki stały się kolejna areną walki światopoglądowej wpieranej młodemu pokoleniu niekorzystającemu z telewizji i prasy, głównie na rynku amerykańskim w wyniku ofensywy lewactwa, zastępów sjw i feministek, stąd te afery o:
- przemoc wobec kobiet,
- uprzedmiotawianie kobiet,
- za mało głównych bohaterek,
- zbyt atrakcyjne główne bohaterki,
- za dużo przemocy,
- za dużo gołych cycków,
- brak murzynów,
- białego strzelającego do murzynów,
- seks w gierkach,
itd.
zanim gierki nie weszły do mainsteamu, to cenzura tak nie dokuczała a i developerka nie pochylała się nad oszołomstwem z nadzieją na więcej kaski