golab

druk jak (pipi)

ciekawe co jutro dla juventusu uefa przygotuje?

xddd

hummels jakie karate

xddd oby te pudła się zemściły

nie do końca idealnym, aczkolwiek czeka cię ostra jazda

najlepszy był kuloodporny ninja tygrys, który wie kogo zagryźć i kiedy pójść do kąta do momentu strzelaniny jeszcze jako tako, potem już poniżej dna

"ukrainiec leży na murawie" na farcie wygrali, ale jest, remis Rumunii z Danią daje nam sporą przewagę

w katedrze są otwarte drzwi i jest tam winda

nigdy w życiu, będę nieugięty

to mi zuploaduj

najważniejsze, że system walki lepszy od niepokalanego wiedźmina 3

blamaż karłów - najlepszy prezent na walentynki dla entuzjastów futbolu

nie da się tego otworzyć, zapewne prowadzi do mostu, gdzie walczy się z klerycką bestią, natomiast w trakcie developingu zrezygnowano z implementacji

dlaczego intro w wersji angielskiej nie ma: co w tej sedze się odpierdala to ja nie wiem świetna gierka, szkoda tylko, że nie jest całkowicie zdubbingowana, no i break dance u majimy jest OP

sztywniutko

słynna to jest amygdala w lochach, a nie ten leszcz z wątku fabularnego

po ukończeniu zadania "poeta w opałach" w novigradzie na dkz życie się nie odnawia, chyba, że coś zjemy lub wypijemy albo mamy skilla "cykl dobowy", można też pomieszać z drzewkiem alchemii

vitality 50 endurance 25 reszta pod bronie ze scalingiem

laurency to najcięższy gnój, jeżeli grasz melee buildem przez tryskającą lawę, na szczęście jest lead elixir

ostatnio jak zacząłem grać podstawkę po paczach, to w novigradzie wziąłem zlecenie na dopplera, a tu mi wyskoczył tekst zlecenia "potwór z oxenfurtu", na skellige też miałem taki błąd, wspomnę też o niewidzialnych ścianach czy barierkach po zrobieniu gonitwy u vegelbudów czy te bugi się kiedyś skończą? bo takie drobne bzdety (pipi)ią mi immersję i naprawdę odechciewa mi się w to grać

kiedy: jako młody szczaw w końcu rozwiązałem tę pierdoloną zagadkę z pianinem w szkole w silent hill z psxa bez pomocy solucji dałem radę przetrwać tortury Ocelota z waleniem w :triangle: (czy to było :circle:?) przeszedłem na "dante must die" pierwsze dmc w liceum na turnieju w tk5 z okazji jakiegoś tam dnia obiłem wszystkich leszczyków w tanich ubrankach xD

fabularnie i przestrzennie wiedźmin się rozwinął, natomiast pod względem mechanik jest jako tako

no skellige widać, że robione przed deadline'm, pomyślałby kto, że między wyspami kursują jakieś statki, którymi można by sobie popływać, odeprzeć piracki abordaż, a tak mamy pływanie żaglówką i strzelanie pod wodą do mobków