Skocz do zawartości

golab

Użytkownicy
  • Postów

    4 599
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez golab

  1. the Expendables 1 & 2 - autoironiczny kabaret starszych panów. Albo się przyjmuje konwencję tych filmów albo jest się z pokolenia cgi i pg-13. 8/10. Bronson - aktorski popis Hardy'ego. Nie wiem, ile w tym filmie faktów, a ile koloryzowania, w każdym razie mocny film o socjopatycznym typie. 8/10.
  2. powiedziałbym, że nie tyle dziwne, co głupie - serial miesza motywy komiksowe i idzie we własnym kierunku, poza tym jest jakościowo gorszy od komiksu fabuły jest dość i będzie jeszcze więcej, pytanie, na ile sezonów będą pieniądze
  3. komiks się nie skończył i nie zanosi się na koniec w ogóle proponuję, żeby pytania w stylu "czy komiks już się skończył?" nagradzać +20%
  4. chyba Cię trochę poniosło zabawne, że scenarzyści trzymają się zasady "jeden murzyn na raz"
  5. Prometheus - okazał się nie najgorszy. Pomimo kilku rażących głupot w scenariuszu i trochę głupkowatych dialogów między niektórymi postaciami, trzymał jako tako w napięciu i z ciekawością oglądałem dalej. Aktorstwo takie sobie, poza Fassbenderem, który zagrał trochę nie równo, raz dając popis, innym razem grając trochę za bardzo ekspresyjnie jak na swoją rolę. Efekty i strona techniczna na najwyższym poziomie. 7/10.
  6. golab

    Supernatual

    momentami czułem się jakbym oglądał odcinek z sezonów 1-5, jeszcze da się coś wykrzesać z tego serialu
  7. the Proposition - "eastern" w realiach kolonializmu brytyjskiego w Australii. Muzyka Cave'a i Ellisa, scenariusz Cave'a. Prosta historia, brutalność, trochę poetyki, podkreślonej zdjęciami. Tuzem wśród westernów to nie będzie, ot, solidne kino. 7+/10. Spider Forest - koreański thriller psychologiczny. W gruncie rzeczy filmowa łamigłówka, przywodząca na myśl Jacob's Ladder albo twórczość Lyncha. Jest krwawa przemoc, śmiałe sceny erotyczne, dobre aktorstwo, oniryczny klimat z zaburzoną chronologią wydarzeń. Filmówka w Łodzi dobrze wyszkoliła typa. 8+/10.
  8. the dark knight rises - xDDDDd. Ja jebię, co za żenada. Prawie trzygodzinny zlepek luźno powiązanych i durnych scen, okraszony toną patosu (włącznie z muzyką) i czerstwych tekstów z jasełek. Obraz uzupełnia fabuła ze zmiksowanych motywów komiksowych (Knightfall, The Dark Knight Returns, No Man's Land) i denne sceny akcji. Beka z zelotów Nolana. Na plus mogę zaliczyć co najwyżej stronę techniczną. 6-/10.
  9. golab

    Reprezentacja Polski

    potężny Lewandowski rozegrał kolejny wspaniały mecz - kilka razy się powywracał, sugerując sędziemu faul, kilka razy stracił piłkę i to by było na tyle
  10. no wydaje mi się, że na razie lider przechodzi załamanie nerwowe, noworodkowi trzeba na gwałt znaleźć pożywienie, które jego organizm da radę przyjąć, a ekipa ledwo ogarnęła kawałek więzienia takie raczej mało sprzyjające warunki do urządzania wypraw poszukiwawczych
  11. golab

    Hell on Wheels

    po drugim sezonie podnoszę ocenę do 8, pomijając gównianie nakręcone sceny batalistyczne w finale, drugi sezon okazał się lepszy niż pierwszy podobno amc zamówiło trzeci sezon, jakoś mi się to nie widzi po finałowej sieczce
  12. z domem starców prowadzonym przez latino gangsterów na czele
  13. jakby się w porę odnalazła, bo póki co gdzieś zwiała
  14. małe zaskoczenie, nie powiem, spełniły się marzenia wielu, a ponadto przypomina to już kaliber wydarzeń z komiksu
  15. The Three Burials of Melquiades Estrada - reżyserski debiut Tommy'ego Lee Jonesa. Jedni zobaczą w tym filmie moralitet o zatraceniu wartości przez młodych i ponownym uczeniu ich przez starych, drudzy propagandę na rzecz nielegalnych imigrantów z Meksyku. Mnie się podobało - surowy, naturalistyczny obraz w konwencji westernowej. 8+/10. The Amazing Spiderman - lepszej jakości niż którykolwiek odcinek wcześniejszej trylogii, ale wciąż czuć te same uwierające głupotki, które nie pozwalają zapomnieć, że to komiksowa postać skierowana do nastolatków. Można obejrzeć i nie myśleć o tym więcej. 7+/10. Pandorum - początki były obiecujące, a potem zaleciało typowym slasherkiem "gonią nas- spierdalamy", tyle, że w konwencji SF. Jest co prawda kilka małych niespodzianek, ale są też klasyczne akcje a'la Gore też dużo nie ma. Film na raz. 7-/10.
  16. golab

    Tenis

    rocketman go nazwij
  17. golab

    Supernatual

    życzyłbym sobie więcej odcinków takich jak najnowszy, świetne wyważenie wątków, retrospekcji i akcji
  18. golab

    Supernatual

    świeże podejście bardzo pomogło temu odcinkowi, bo poza tym oklepana fabułka
  19. golab

    Skyfall 007

    w quantum też ruchał
  20. wreszcie Rick oraz Carl przypominają komiksowych Ricka i Carla, bardzo zgrabnie rozwiązano motyw z więźniami, po dwóch odcinkach można powiedzieć, że serial dźwignął się z kolan
  21. spoko grind te cf, ale produkcja/jakość nagran woła o pomstę do nieba, chyba, że tak to ma głucho brzmieć
  22. golab

    Today Is The Day

    rzekłbym, że trzy ostatnie płyty nie porywały stefan skończył się na sadness will prevail [*]
  23. golab

    Reprezentacja Polski

    Glik zapomniał w pomeczowym wywiadzie podziękować Hartowi za udział w zdobyciu bramki szkoda, że farfocel w 30. minucie wpadł z rykoszetu o Piszczka, Tytoń man of the match, uratował dupsko przed 0:2
  24. nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, pisząc, że "są jakby dwie choroby" - śmiertelna infekcja bakteryjna to normalna rzecz występująca w przyrodzie wirusa mieli od początku epidemii wszyscy żyjący ludzie, oczywiście nie wiadomo jakie jest jego pochodzenie i jak daleko sięga skażenie po tym jak Rick budzi się w szpitalu, czyli już po wybuchu epidemii - tak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...