wrażenia artystyczne to tylko dodatek, liczy się tylko to, co w siatce, zresztą miałeś w tym meczu sporo kontr i rajdów, także ze strony Chelsea
argument po co ludzie przychodzą na stadion to jakieś nieporozumienie, zawsze mi się wydawało, że kibice danej drużyny są tam po to, żeby przeżywać emocje i wspierać swój klub w grze (może na jakieś Santiago Bernabeu czy Camp Nou ludzie przychodzą jak do teatru, nie wiem), reszta może obejrzeć mecz w domu
nie chcę być złośliwy, ale to jest interesujące stwierdzenie jak na kibica Barcelony, zespołu, który gra jednym wypracowanym systemem narzucającym sposób gry przeciwnikom
ktoś mógłby stwierdzić, że to antyfutbol zabijający widowisko, ale w piłce cel faktycznie uświęca środki, bez dalszego komentarza