Yip Man 2 - słabszy niż jedynka, bo za dużo podrasowanych scen, ale dobrze się oglądało kolejną propagandówkę z wing tsun w roli głównej, choreografia i praca kamery podczas walk cud-miód, zwłaszcza w ostatniej potyczce. 7-/10.
Hanna - mieszanka sensacyjniaka z symboliką baśniową, trochę zbyt nachalną symboliką. W efekcie wyszedł trochę inny film oparty na sztampowym pomyśle bohaterki, która nagle zaczyna odkrywać świat, którego dotąd nie znała, a przy okazji odkrywa prawdę o swoim pochodzeniu, po drodze lejąc i mordując. Dobry soundtrack. 6/10.
Kawasaki Rose/Czeski Błąd (LOL) - czeski film podejmujący problem znany we wszystkich krajach bloku wschodniego, ubierając go w szaty dramatu obyczajowego o pewnej szanowanej rodzinie, w której osobiste animozje demaskują stan faktyczny, o którym dla wygody się nie mówi. Kino bez fajerwerków, ale nie ma dennego martyrologicznego zacięcia. 8/10.
Kill List - film rzeczywiście ma niepokojący, duszny klimat i bywa mocno brutalnie, ale otwarte zakończenie jest dość frapujące, zabrakło jakiejś konkluzji, o co tak naprawdę w tej historii chodzi:
Nie wiem czy to było zamierzone czy nie, ale film skojarzył mi się w kilku punktach z Drabiną Jakubową. 8-/10.