remis 2:2 z hamburgerami
- obie stracone bramki frajerskie, zwłaszcza druga, gdzie Boruc mógł ruszyć dupę i wypiąstkować,
- nie mamy zawodników, którzy potrafią dośrodkować celnie piłkę, to co wyprawiali w tej materii Błaszczykowski i Piszczek pozostawię bez komentarza,
- Pietrasiaka też nie chciałbym więcej oglądać, bo mało co sprezentowałby jankesom gola,
- Lewandowski swoim występem pokazał, że jeszcze długo będzie tylko rezerwowym w Borussi, a jego talent do miotania się i tracenia piłki nie jest nam potrzebny, chyba, że Smuda preferuje grę 10ciu na 12stu,
gdyby nie łut szczęścia (poprzeczka i wybicie z linii), znowu byłoby w plecy, ale biorąc pod uwagę wyraźnie stronniczego sędziego, wynik można uznać za dobry