Wynik wypaczony, ale co to mnie obchodzi? Ktoś musi powstrzymać ekipę grubego ćpunka, bo spusty nad wątpliwą genialnością Messiego są irytujące. Zaszczyt ten przypadnie drużynie rzeszy, można ich nie lubić, że to reprezentacja imigrantów, ale powiedzmy sobie szczerze: czy ci piłkarze nieuformowani niemiecką myślą szkoleniową grali by tak samo dobrze gdzie indziej? Chyba nie. Jeśli ktoś ma zatrzymać miszczów tysiąca podań i ekipę, która strzela gole po spalonych i błyszczy przy cienkich obrońcach przeciwnika, to tylko ekipa rzeszy się nadaje.