MK jest gierką 2d z koślawymi animacjami i prostym gameplayem, bo cała para poszła w graficzkę. Tekken7 jak na swój budżet wygląda przyzwoicie, a na pc nawet bardzo.
Z resztą za sukcesem sprzedażowym t7 stoi kilka czynników:
- pierwszy tekken, który wylądował na pc, co daje większą potencjalną bazę nabywców, a że na tej platformie infrastruktura sieciowa jest lepsza, a sterowanie bardziej responsywne (UE4), to mnóstwo ludzi przesiadło się z konsol na pc bądź grają i tu i tu, co oznacza, że zakupili tekkena ponownie,
- rozwinięta scena esportowa w dobie platform streamingowych (obecnie już tylko online, bo pandemia), tutoriale, combo guide'y i breakdowny postaci na youtube na wyciągnięcie ręki, to wszystko albo generuje hype albo utrzymuje nowicjuszy przy grze, kiedy już poświęcili trochę czasu na naukę,
- brak znaczącej konkurencji wśród bitek 3d - gdzie jest nowe VF? SC i DoA? lulz, nie śmiejmy się już ;]
- uproszczony gameplay: znerfiony movement w stosunku do poprzednich iteracji, dodane opcje na łatwiejsze wstawanie po knockdownie, inwazja nowych postaci z dobrymi narzędziami i prostą egzekucją (Kazumi, Shaheen, Katarina, Claudio etc.),
- lepszy tryb sieciowy niż w poprzednikach, a przez pandemię jeszcze bardziej ostatecznie dopracowano netcode i na kompie gra hula, a na ps4 nawet da się pograć bez wiązanki bluzgów za każdym jebanym razem.
- może postacie gościnne też dołożyły swoją cegiełkę, ale wolałbym, żeby to był ostatni tekken z tym ficzerem.
Dostaną większy budżet na kolejną wersję tekkena 5, czyli tekkena (5.)8, to dadzą lepszą graficzkę.