Zajmuje sie tlumaczeniami i ogolnie to jest taka zasada, ze jak sa jakies watpliwosci co do translacji danego wyrazu lub zwrotu, to nie improwizujemy, tylko szukamy prawidlowej, pasujacej do kontekstu definicji. Nie pomijamy tez fragmentow, ktore sprawiaja problemy, ani nie zmyslamy - to najgorsze, co tlumacz moze zrobic. Ok, pora na konkrety.
Oryginalny tekst:
Tlumaczenie:
Nie zebym sie czepial, ale wiele rzeczy jest do poprawienia. W razie pytan, PM.