Chodzi o to, ze napisales, ze tworcy czerpali sporo z wymienionych przez Ciebie czesci, a podales raptem 2 elementy. Jesli chodzi o klimat, to raczej ciezko jest cokolwiek powiedziec na podstawie tak krotkiego filmiku - jest zamek, jest mrocznie, wala pioruny, strach sie bac.
Jest jeszcze Lament of Innocence, w Europie wydany po prostu jako Castlevania, bez zadnego podtytulu.
Sa tez 2 czesci na N64, ale smialo mozesz je sobie odpuscic - byly kiepskie i nie sa nawet uznawane za pelnoprawne czesci serii.
Mogliby zrobic cos takiego, jak Shadow Complex, tyle, ze w swiecie Castlevanii.