A ja szukam prawdziwego tytułu filmu, który za małolata widziałem na kanale "Porion", mianowicie "Amerykański cyborg". Pamiętam jedynie migawki z owej produkcji: jakiś facet ochraniał kobiete w ciąży (była to bodajże ostatnia ocalała ciąża), ich celem było dotarcie do jakiegoś osatniego istniejącego na ziemi płodu (?). Owych bohaterów ścigał cyborg o bladej karnacji, łysej czaszce, ubrany w skórzaną, czarną kurtę. Charakterystyczna scena - cyborg spadał w przepaść, ale złapał za ramię "ochroniarza", ten obciął robotowi palce nożem, ale robot (chyba) złapał go drugą ręką za ramię i je...wyrwał. Potem niestety musiałem wyłączyć film, nie wiem więc, jak się to cudo skończyło (najlepsze, że produkcja ta była wyświetlana o godz. ok. 12...RANO ).
W programie telewizyjnym film ochrzczony był jako "Amerykański cyborg", ale w necie na temat tego "cuda" (przynajmniej pod tym tytułem) cisza...