Mlody-San
Użytkownicy-
Postów
166 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Mlody-San
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Zobacz sobie jeszcze Martinsa z Newcastle. Szkoda tylko że tak słabo podaje.
-
Nie tyle pamiętliwy, co te 20% które dostaliśmy o czymś przypomniało Ale dalej nie wiem o co Ci chodziło z tym autem. Bezpośrednio z autu nie można strzelić bramki - ani do swojej, ani do przeciwnika. Udało się komuś? Jestem ciekaw jak FIFA interpretuje przepisy. A próbował ktoś strzelić z wolnego do własnej bramki?
-
PS2 FAQ - najczęściej zadawane pytania
Mlody-San odpowiedział(a) na Burgund temat w Hardware, Software, Scena
Nie ma, dlatego mówiłem o przejściówce. Nie wiem czy istnieje aby kupić, bo mi takie coś zrobił koleś, co jest obyty z lutownicą, ale przypuszczam że w pierwszym lepszym sklepie elektronicznym powinno być. Z jednej strony wejścia na dwa chinche, a z drugiej bolec mini jack. Jeśli nie da się kupić, to na pewno da się zrobić. Każdy elektronik-hobbysta będzie w stanie. A oprócz tego mam też np. głośniki jakieś pasterskie Manta 2.1, ale mają też wejście na chinche. Tylko może być ciężko oddzielić te dwa kable audio od tych trzech video, więc potrzebna będzie jakaś przedłużka. -
Dzięki Figlarz - przypomniałeś mi o czymś. Piłka leci gdzieś na skraj pola karnego. Wymuszam wyjście bramkarza (/\) ten dobiega do piłki, która jest na skraju pola karnego i albo ją główkuje, albo wybija nogą, mimo że mógłby ją spokojnie złapać. Już parę razy tak miałem że wybita piłka ląduje pod nogami przeciwnika, a ten rozpoczyna akcję po której pada bramka. Frustrujące, bo nie masz na to najmniejszego wpływu. Innym razem poszła świeca w pole karne, do piłki wybiega bramkarz (sam z siebie i słusznie, bo to tak zwana "jego piła"), ale po chwili się rozmyśla i wraca na linię. Do piłki dobiega przeciwnik i będąc tyłem do bramki lobuje bramkarza głową. I znów frustracja, bo nie mogłem na to nic a nic poradzić. A propo zmiany zawodnika. Jak leci through pass górą do przeciwnika, którego goni mój obrońca, to często jak się na niego przełączę, to najpierw zatrzymuje się on jakby chciał zacząć biec w przeciwnym kierunku, a dopiero potem kontynuuje pogoń za napastnikiem, który oczywiście jest już lata świetlne poza jego zasięgiem. Z bardziej denerwujących, bo w ogóle nie powinno go być - gra potrafi klatkować (i to porządnie), nawet przy nagraniu na dysk. Mam wrażenie że dzieje się to przy jakimś konkretnym stadionie i nie tym polskim 1 Czerwca czy jak mu tam, bo polskiej Poręcz Ekstrafarsy to ja w tej grze nie widziałem na oczy. Hehe Easyeye to samo sobie pomyślałem. Jeszcze jakiś czas temu o ile dobrze pamiętam sam zostałem przez Kapitana wyśmiany, wyzwany od cieniasów, wysłany do lekarza i nie pamiętam co jeszcze bo ośmieliłem się napisać parę słów krytyki pod adresem tej idealnej przecież symulacji futbolu. Zaryzykuję stwierdzenie, że arkadowość to jest akurat ten kluczowy czynnik, przez który w nową FIFĘ gra się lepiej niż w nowego PESa. Już to kiedyś mówiłem i powtórzę to jeszcze raz - NIE MA MIEJSCA NA ZBYT DUŻY REALIZM W GRZE, W KTÓREJ POŁOWA TRWA 9 RAZY KRÓCEJ NIŻ W RZECZYWISTOŚCI!
-
PS2 FAQ - najczęściej zadawane pytania
Mlody-San odpowiedział(a) na Burgund temat w Hardware, Software, Scena
PS2 nie podłączysz po HDMI, bo PS2 nie ma w sobie takiego wyjścia. Najlepszym wyjściem będzie chyba Component. Ja parę dni temu kupiłem taki kabelek do PS2, którą podłączyłem do HDTV. Co do audio, to na pewno da się coś wykombinować. Kabel Component ma osobno 3 "chinche" na obraz i 2 "chinche" na audio, więc wystarczy zrobić/kupić do tego jakąś przedłużkę albo przejściówkę na mini jacka i podłączyć choćby do komputerowych głośników. Jak już to zrobisz to nie zapomnij włączyć w grach opcji Progressive Scan, o ile gra na to pozwala (mało tytułów PAL to ma, NTSC trochę więcej, lista NTSC TUTAJ, lista PAL na Wikipedii). Obraz jest wtedy ciut lepszy, ale cudów się nie spodziewaj, jeśli masz duży monitor - to w końcu tylko PS2. Progressive Scan włączasz w zależności od gry albo z menu, albo trzymając X i /\ podczas bootowania gry. -
To też jest jeden z moich ulubionych sposobów, ale potrafię go zrobić tylko biegnąć na wprost bramkarza (w lewo lub prawo), bo jak biegnę na skos, to już jakoś nie potrafię ogarnąć tych kierunków, a Pennant ze skrzydła właśnie tak najczęściej biegnie. Przypomniałeś mi o jeszcze jedne wadzie - nie ma porządnego treningu, bo ta arena to śmiech na sali. Perspektywa jest zupełnie inna i co z tego że nauczysz się zwodów z kamerą za plecami (i to jeszcze skręcającą im bliżej linii bocznej), skoro w faktycznm meczu masz zupełnie inną.
-
Ficuś - dokładnie tak jak piszesz. Ma wady, niektóre mocno wkurzające, ale obecnie to najlepsza piłka na konsole. Już sam fakt że gram w nią a nie w PESa o tym świadczy. Niemniej jednak, 8+/10 uważam za sprawiedliwą ocenę. Grześ - no to jeszcze potrenuję trochę te strzały, chociaż teraz w Newcastle to oprócz Martinsa to chyba tylko Geremi ma konkretne statystyki pod tym względem. Co do tych wślizgów, to chyba będę musiał w końcu wybrać się online, bo dosłownie parę razy tylko okazały się przydatne. To samo tyczy się dryblingu - chciałbym zobaczyć jak to robią "profesjonaliści". Przy zmianach też mam minimum kresek, ale i tak mnie to nie zadowala. Niech ktoś odpali sobie ISS Pro Evolution na pierwszego Play'a. Z tego co pamiętam, to tam zmiana zawodnika na manualu działała jak trzeba, potem to zj**ali, a FIFA nie wiem czemu kopiuje złe patenty. Mówisz że highlightsy czasem dobrze, czasem źle... No jak strzelisz jedną bramkę to raczej będzie dobrze. Gorzej się robi jak strzelisz więcej niż 3, bo do tego system jakby nie jest dostosowany, a jednak takie rzeczy uważam za ważne - obejrzeć sobie porządne podsumowanie meczu. Bartq - hmmm ciekawe, jak skończę sezon Newcastle to chyba wrócę do World Class i zweryfikuję. Pamiętam że w którymś starszym PESie też tak było, że komputer na 4 gwiazdkach grał bardziej ofensywnie niż na 5, przez co fajniej się grało i mogło być nawet trudniej. Figlarz - dokładnie, też mam wrażenie że to tło wszystko spowalnia. No a poza tym menusy w PESie są po prostu lepsze. Prawie pod każdym względem. Jeszcze mi się przypomniało... Na minus oceniam jeszcze fakt, że za dużo zależy od statystyk zawodników, a za mało od skilla grającego. Taki np. Pennant w Liverpoolu ma strasznie słabe statystyki wykończenia, przez co strzelenie nim bramki jest praktycznie niemożliwe. Nie trudne, a niemożliwe. Wiele razy dochodziłem do sam-na-sam, strzelałem podobnie jak innymi, ale bramkarz zawsze bronił. Zawsze. Nie udało mi się strzelić nim żadnej bramki przez 3 sezony na dwóch różnych poziomach trudności. Coś jeszcze mi się przypomniało, ale zapomniałem podczas pisania tego posta o_O
-
Ja po dłuuuuuugiej przerwie wróciłem do grania (offline). Zmieniłem poziom trudności na Legendary i ugrałem mistrza Premiership Liverpoolem. Nie wiem czy skill mi się nagle podniósł "od niegrania" czy poprzedni poziom był trudniejszy... W każdym razie myślę, że mogę już podsumować tę grę. Wystawiam jej ocenę 8+/10. Przede wszystkim jest źle zbalansowana, bo strzelanie bramek ogranicza się do klepki -> sam na sam, albo wrzutki. Kompletnie nie wchodzą mi strzały z dystansu, a w Liverpoolu którym gram mam przecież za(pipi)istego pod tym względem Gerrarda. Generalnie sezon skończyłem tak, że moi napastnicy (Torres i Keane) mieli po 20kilka bramek na koncie, cośtam jeszcze dorzucił lewoskrzydłowy Riera i rezerwowi Kuyt i Babel, a Gerrard miał zaledwie parę trafień, z czego większość z karnych, podczas gdy w rzeczywistości jest on jednym z najlepszych strzelców tej drużyny. Ale w grze nie jest to odzwierciedlone, w głównej mierze przez biedne strzały z dystansu. Oprócz tego strasznie irytuje tragiczna (chyba nawet gorsza niż w PESie) zmiana zawodnika. Praktycznie ZAWSZE zmiania mi nie na tego co chcę. Próbowałem wszystkiego - automatyczne zmiany, manualne na kilka wariantów, żadne nie działa chociaż zadowalająco. A ta gra jest tak beznadziejnie zaprogramowana, że jak nie zmienisz się na kolesia, to sam nic nie zrobi, choćby piłkę miał metr od siebie. No w obronie czasem wybije, ale to wszystko. Generalnie - tragedia. Kolejnym źle zbalansowanym elementem są wślizgi. Nie wiem jak Wy, ale ja ich w ogóle nie używam, bo są po prostu nieskuteczne. Podania też bardzo często lecą nie do tego co trzeba, ale ten element ogólnie jest ok. Dalej - drybling za pomocą zwykłego balansu ciała (bez sztuczek) w tej grze praktycznie nie istnieje. Liczy się tylko szybkość, nic więcej. Tutaj o wiele lepiej wypada PES. Jest pewnie jeszcze parę rzeczy o których zapomniałem, może później mi się przypomni. No i są jeszcze pierdoły, które nie stanowią o grywalności, ale jednak wkurzają. Po pierwsze totalnie niewygodne i wolno reagujące menusy - tutaj FIFA niech się uczy od PESa, gdzie wszystko szybciutko działa i można je nawet obsługiwać bezwzrokowo. No i hajlajtsy - po pierwsze jest ich za mało (strzelisz 5 bramek - obejrzysz 3), a po drugie czasem strzelisz 3 bramki a w przerwie/po meczu obejrzysz jedną z nich, strzał w trybuny i dośrodowanie złapane przez bramkarza. Element generalnie zrobiony na o****rdol, duży minus dla EA, które dotychczas tylko w takich rzeczach było przecież dobre. No ale mimo tych narzekań gra mi się nieźle, mam syndrom "jeszcze tylko jednego meczu". W PES2009 zagrałem może 2 mecze i mnie odrzuciło od kolejny raz tego samego. FIFA to coś świeżego. Mimo swoich błedów i braków zmierza w dobrym kierunku i po raz pierwszy czekam na jej kolejną część, a nie PESa. Być może będzie trzeba w końcu załatwić sobie konto Gold i spróbować online, tylko nie uśmiecha mi się grać z no-life'ami, którzy mnie pewnie rozwalą bo na pamięć znają wszystkie schamaty i błędy tej gry. Na razie wracam do sezonu Premiership. Teraz gram drugą drużyną której kibicuję - Newcastle (potem spróbuję trzecią - Juventusem). Po całkowitym zmodyfikowaniu ustawienia wszystkich na razie leję, tylko od ManU dostałem i zremisowałem z Blackburn, bo ciężko mi się gra z drużynami, które mają napastników dobrze grających w powietrzu. Jakoś nie umiem się przed tym bronić jeszcze. Aha, mam nadzieję że nikt mi zaraz nie wyskoczy z ripostą "gra nie ma błędów, to ty jesteś za cienki", bo jednak sezonu na najwyższym poziomie trudności drużyną 4,5-gwiazdkową bym nie wygrał. Także z góry olewam takich cwanaiczków - no life'ów, aczkolwiek na konstruktywną dyskusję jestem otwarty.
-
Ja dzisiaj widziałem tego B650 w Euro RTV AGD i cena nie była wcale taka atrakcyjna. Za to w Komputronik nie ma już LE37A656 ;/ A rodzice pytali się mnie co mają kupić i to im poleciłem. Teraz już nie wiem co dla nich wybrać.
-
izon, ja mam ten telewizor w wersji 32'' (bez 100Hz) i z obudową nic się nie dzieję, ani nic nie piszczy. Twoja wersja 40'' w Top 10 LCD na stronie hdtvorg.co.uk jest na trzecim miejscu, więc szajs jak mówią panowie w sklepach to raczej nie może być. Ja bym poszedł do Komputronik. Poczekasz tydzień, ale może zamówią i będzie. Jak dla mnie te nowe modele niczym się nie różnią od starszych (statystykami tylko na papierze), oprócz ceną, więc jednak postarałbym się o tego 40A656. Top 10 LCD według hdtvorg.co.uk: 1. Sony KDL32W4000 2. Panasonic TX32LZD85 3. Samsung LE40A656 4. Panasonic TX37LZD800 5. Samsung_LE37A656 6. Sony KDL40W4000 7. Samsung LE46A656 8. Panasonic TX32LXD85 9. Samsung LE32A656 10. LG37LG6000
-
Ja nie będę z niczym polemizował bo szczerze mówiąc to w pełną wersję grałem niewiele więcej niż w demo. Odniosę się tylko do jednego: Może i racje ale jak dla mnie jest to fatalnie rozwiązane. Przykład: odpalam grę po raz pierwszy, wychodzę sam na sam, strzelam po długim słupku, piłka minęła bramkę o nanometry. "Niewiele brakowało" - myślę sobie. "Wystarczyło ciutkę lepiej przycelować." Jednak po którymśnastym albo którymśdziesiątym takim strzale z kolei już wiem że celowanie nie ma tutaj nic do rzeczy. Generalnie fajnie że pudłują, ale chciałebym żeby pudłowali, bo faktycznie to ja coś zje***em, a nie dlatego że gra ma po prostu tak ustawiony skrypt, że nie ważne co zrobisz, jak przycelujesz, jak naciągniesz pasek, to piłka poleci w trybuny, albo w najlepszym wypadku tuż przy słupku.
-
W Komputronik sprawdź.
-
Naprawdę nie wiem jaki musiałby to być TV, żeby rekompensować różnicę prawie 2000zł. Chyba musiałby gotować i robić laskę... Ten Samsung jest naprawdę all-around i tak jak jego mógłbym z czystym sumieniem polecić jako telewizor prawie że kompletny (no nie ma tego tunera mpeg4, który pewnie i tak jeszcze długo nie będzie wykorzystywany, a nawet jeśli, to pewnie będzie się dało to obejść), tak nie mam pojęcia jak ten cały Sony radzi sobie z podłączaniem komputera. Bierz Samsunga i się nie zastanawiaj, to naprawdę świetny telewizor. Ja go chwalę, chociaż moja wersja 32'' nie nie 100Hz.
-
AD 1. Trochę inne ustawienia obrazu (w sumie olewam to) i trochę lepszy dźwięk (inne ustawienia EQ, gram na słuchawkach zwykle). Używam głównie dlatego że dźwięk jakoś fajniej brzmi. AD 2. Ja mam TV bez 100Hz (32A656) i jakoś mi go nie brakuje, chociaż szczerze mówiąc to nigdy nie wiedziałem tego trybu na oczy więc nie mam porównania.
-
Brawo, w końcu jakiś treściwy post w tym temacie. Przeczytałem całość i nie żałuję. W sumie potwierdziło się wszystko, co rzuciło mi się w oczy na początku, poza kilkoma szczegółami. Ja niestety odciąłem się od PESa więc się nie mogę wypowiedzieć. Jedyne co mogę dodać, to to że w pracy gramy już tylko w FIFĘ09 i fajne jest to, że po prostu wybieramy drużyny i gramy. Tak bez niczego, bo w większości przypadków składy są defaultowo najsilniejsze. W PESie to byłoby niemożliwe, bo w wielu drużynach w pierwszym składzie grają rezerwy (vide Anglia).
-
No dokładnie a poza tym jak mówi że większy mu nie wejdzie to znaczy że nie wejdzie. Koleś miał ten sam problem i po zastanowieniu wybraliśmy dla niego LE26A451. Nie wiem czy od tamtej pory wyszło coś lepszego. Jeszcze zobacz A456, różnią się chyba jakimś tunerem albo innych szczegółem. W każdym razie jego A451 ma 3 wejścia HDMI. Ja sam bym brał go, gdybym kupował 26''.
-
Zobacz jeszcze Samsunga LE26A451 (albo A456 albo A457 różnice w tunerze cyfrowym chyba). 26'' telewizor HDReady. Jeśli nie to faktycznie bierze ten monitor bo po prostu nie masz innego wyboru.
-
Znaczy się jakie przyciski? Bo możesz sobie je sam ustawić, może nie idealnie tak jak w PESie (zawsze coś będzie inaczej bo niektórze przyciski w obronie i ataku są sprzężone) ale to i tak coś. Ja np. ustawiam new alternate i już się nawet przyzwyczaiłem do biegania pod spustem bo zdecydowałem się tego nie zmieniać (eh te beznadziejne xboxowe pady...).
-
I to wszystko jest w którymś z menu.
-
Po naładowaniu paska trzymasz kierunek, w którym chcesz podkręcić (z perspektywy wykonującego). Jeśli dodajesz trzymanie przodu (ostro bita piłka) i chcesz podkręcić np. w lewo, to trzymasz przód, ładujesz pasek i potem trzymasz przód+lewo.
-
No to EA dało ciała na całej linii. Mała rzecz a wku**ia. Na szczęście składy są w miarę takie jak się chce, a nie jak w PESie gdzie w pierwszym składzie same rezerwy a największe gwiazdy gdzieś na ławie i 10 minut trzeba skład ustawiać. W FIFIe na szczęście za dużo zmieniać nie trzeba, no chyba że jakiś trener wystawia w rzeczywistości zawodnika na pozycję, na którą kompletnie się on nie nadaje, np. Kuyt na prawym skrzydle w Liverpoolu. Aaaa jest, faktycznie, czemu wcześniej tego nie zauważyłem. Dzięki. Szkoda tylko że w towarzyskich trzeba jednak ustawiać ręcznie za każdym razem. Zerknij do Controls -> Xbox 360 Controller Help (na PS3 może się nazywać inaczej). Może to o to Ci chodzi? No i pozostaje jeszcze sprawa kontroli kto strzela po wystawieniu piłki z rzutu wolnego. Ktoś to potrafi?
-
Mnie denerwują strzały z dystansu. Nic nie wchodzi. Tak jak w rzeczywistości Gerrard jest jednym z najlepszych strzelców Liverpoolu, tak w FIFIE w sezonie nie strzelił żadnej bramki (a zająłem 3. miejsce), ciągle tylko te podania w uliczkę i ewentualnie jakieś dośrodkowanie (powoli je opanowuję). Trochę za słabo jest to jednak wyważone. A to o czym piszesz powoli udaje mi się opanować. Tutaj naprawdę trzeba uważać, bo o wiele łatwiej o błąd niż w PESie. No ale zwalona zmiana zawodnika kompletnie w tym nie pomaga i czasem takie cyrki w obronie odchodzą że głowa mała. Przy okazji ponawiam pytanie, bo nie dostałem odpowiedzi, choćby nawet "nie da się":
-
Zacząłem w końcu grać "na poważnie", to znaczy nie pojedynczy meczyk tylko sezon Premiership Liverpoolem i muszę przyznać że mam nawet syndrom "jeszcze tylko jeden mecz i wyłączam". Powiedzcie mi tylko 2 rzeczy: 1. Jak do cholery zasejwować wyjściowy skład? Udało mi się zapisać formację, ale skład muszę za każdy razem ustawiać od nowa. No szlag mnie trafia! Tak samo np. wykonawców rzutów. 2. Jak się wykonuje rzut wolny z wykorzystaniem drugiego kolesia, to znaczy jeden stoi przy piłce i może wystawić komuś innemu. No to jak ustawić komu tę piłkę ma wykładać. Znowu szlag mnie trafia, bo zawsze wystawia do Aggera, podczas gdy aż się prosi, żeby to Gerrard był na jego miejscu...
-
"Gauge on" tyczy się tutaj ładowania paska. Czyli ładujesz pasek i jak już naładujesz (zaczyna się animacja wykonywania wolnego) to trzymasz A.
-
Z tymi 2 stówkami to chodziło mi o Twój limi 1800zł A infa o ryskach nie zauważyłem.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7