Skocz do zawartości

Console Wars 4 (TROLLING NAJLEPRZA RZECZ INTERNETACH IKSDE)

Featured Replies

Opublikowano

A wiesz co ty teraz robisz? Wyprzedzasz czas, bawisz się w wróżkę. Wróżysz z fusów. Daruj sobie też takie głupie obliczenia i zadaj to pytanie co wcześniej tylko po premierze PS4 z widłami czasowymi 6 lat. Będą wtedy konkretne liczby wynikające z faktów a nie z twojej wydumanej wyobraźni. Ok? Dzięki

Edytowane przez Dixi

  • Odpowiedzi 10 tys.
  • Wyświetleń 290,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • 15 exów na PS3 w tamtym roku, zobaczmy ile ograł mendruś   http://psnprofiles.com/ComaPL   wychodzi na to że ledwie 4 exy, i to wliczając Dead Nation z PSN.   Ile exów z tego roku?        

  • podsumujmy:   - Mendrek chwali exy Sony - ale w nie nie gra - Mendrek cieszy się darmowym multi - ale nie gra w multi bo mu szkoda czasu - Mendrek uważa statystyki MC za wiarygodne - ale tylko wt

Opublikowano

To nie jest bawienie się we wróżkę i wróżenie z fusów tylko analiza. Co Ci się nie zgadza w moich obliczeniach? A może chcesz mi powiedzieć, że 6 lat po premierze PS2 miał taką sprzedaż łączną jak teraz PS3? Czyli około 26 milionów?

Opublikowano

To nie jest bawienie się we wróżkę i wróżenie z fusów tylko analiza. Co Ci się nie zgadza w moich obliczeniach? A może chcesz mi powiedzieć, że 6 lat po premierze PS2 miał taką sprzedaż łączną jak teraz PS3? Czyli około 26 milionów?

 

Krótko mówiąc. Nie wiesz kiedy będzie premiera PS4. Może być za rok, dwa, a nawet i trzy. W zależności kiedy będzie dodaj od tego momentu 6 lat na korzyść PS3 bo różnica między tymi konsolami od premiery tyle wynosi w Europie. Wtedy dopiero wyjdzie obliczenie czy SONY na tym samym poziomie czy niższym sprzedało konsol. Zapominasz też o jednej i bardzo ważnej rzeczy jak ówczesny rynek. Z całym szacunkiem, ale porównywanie sytuacji sprzedaży konsoli, gdzie miała w pewnym sensie monopol do sytuacji rynkowej, gdzie go nie ma no jakby nie patrzeć ma olbrzymie znaczenie. Pomijasz to celowo i porównujesz. Jak już tak bardzo chcesz to ci odpowiadam, mimo tego, że takie porównania nie mają sensu chyba, że sytuacja sprzedaży/rynku/monopolu jest identyczna w tych samych okresach.

Edytowane przez Dixi

Opublikowano

Tak piszesz jakby ten monopol był Sony dany przez kogoś, a potem odebrany. Sony samo sobie wywalczyło monopol wydzierając rynek Nintendo, a potem na własne życzenie go straciło. Weź mi wytłumacz dlaczego sytuacja rynkowa była wtedy inna i jest inna teraz.

Opublikowano

Albert - bo wielokrotnie wspominałem już tu fenomen czasów monopolu sprzętowego na rynku konsol, opartego na specyfikę rynku, oraz to dlaczego dzisiaj nie jest on możliwy, ze względu na zmianę profilu rynkowego. Czasy PSX gdzie każda konsola miała swoją bibliotekę, czasy PS2 które długo do czasu pojawienia się raczkującej konkurencji też miało swoją bibliotekę, i dopiero dzisiaj mamy czasy gdzie wszystko jest robione z tych samych klocków i prym wiodą multiplatformy. Trudno w takich warunkach zbić monopol.

 

Wyobraź sobie dwa sklepy - w jednym jest mleko czekoladowe, a w drugim mleko truskawkowe. Dwa różne smaki, różne gusta. Ludzie wolą jednak czekoladowe i idą do sklepu który je sprzedaje. To były czasy generacji PSX, Saturna i N64, a także czasy początkowe PS2 i Dreamcasta.

 

Wyobraź sobie dwa sklepy - w jednym jest mleko czekoladowe, w drugim jest mleko czekoladowe. Mogą być nawet drobne różnice, ale w obu przypadkach to mleko czekoladowe. Ludzie lubią czekoladę. Bardzo trudno będzie zbić monopol pierwszemu sklepowi jak w sytuacji gdy były dwa różne mleka. Tak jest dzisiaj, czasy X360 i PS3.

 

Nintendo zrobiło mleko bananowe, którym fani czekolady i nawet truskawki zwykle gardzą, ale za to znalazło się bardzo wiele fanów bananów, o czym zorientowali się MS i Sony gdy już z półek znikły pie.rdyliony kartonów mleka bananowego. Tak jest z Wii i fenomenem kontrolerów ruchowych.

Teraz N próbuje zrobić mleko bananowo-czekoladowe, ale nikt nie jest pewien czy ten miks będzie strawny (Wii U).

Edytowane przez Mendrek

Opublikowano

Mendrek nie musze szukac filmow i nagran, bo gralem rozumiesz, GRALEM, od filmow na tym forum jestes Ty, wiec STFU.

Edytowane przez easye

Opublikowano

Mendrek nie musze szukac filmow i nagran, bo gralem rozumiesz, GRALEM, od filmow na tym forum jestes Ty, wiec STFU.

 

Klasyczne "złapali moją rękę, to nie moja ręka".

 

Jak więc wytłumaczysz tym razem, że BF 3 nie masz na liście ogranych gier, mimo że rzekomo grałeś? :)

Opublikowano

Jak Ty u kolegow, na standach w MM! Na YT :*

Gralem takze online jak byia konserwacja PSNu i siec nie dzialala, dlatego profil sie nie zupdatowal.

 

Edytowane przez easye

Opublikowano

Jak Ty u kolegow, na standach w MM! Na YT :*

Gralem takze online jak byia konserwacja PSNu i siec nie dzialala, dlatego profil sie nie zupdatowal.

 

O, ciekawie.

 

Czyli mamy kogoś kto grał kiedyś na piratach, a teraz gra u kolegów, na standach i na YT.

 

Btw. ja nigdy nie mówiłem, że gram na YT czy w MM. Ty właśnie się do tego oficjalnie przyznałeś.

 

Ps. Nie kłam więcej, to unikniesz takich wpadek.

Opublikowano

http://www.youtube.com/watch?v=5GgflscOmW8

 

Co do Forzy Horizon, gra po raz kolejny zarzadzila. Jezeli ktos uwaza, ze fapowanie nad najlepszymi grami w swoim gatunu, w tym Forzy, HALO, czy Gearsach jest przereklamowane, to ma klapki na oczach. Te 3 tytuly zapewnia mi wiedzej h zabawy w multi niz wszystkie exy, w ktore gral Mendrek.

Edytowane przez easye

Opublikowano

Jak dobrze wiecie lub nie , ostatnio x360 zastąpiła u mnie Wii.Mimo to proces hm.. pożegnania z 360 został bez terminowo wstrzymany.A to z powodu F:H która stała się z miejsca (po obczajeniu dema) ex'em nr.1 na konsole MS.Sam się tego nie spodziewałem bo fanem racer'ów jakimś wielkim nie jestem (ostatni przy którym dobrze się bawiłem to Split/Second) ale F;H ma w sobie to 'coś" i jako gracz nie mogę po prostu odpuścić sobie tego tytułu.Dzięki F;H pewnie ogram też H4 i G;J (premiera w marcu ?) bo do tego czasu(pewnie do premiery F;H 2) będę się bawił nową Forzą a co za tym idzie nie pozbędę się konsoli :)

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

Po pierwsze, nie jestem małpą, albo dzieckiem żebyś musiał mi tłumaczyć na przykładzie czekolad.

 

Po drugie: w tej, Twoim zdaniem, specyficznej i całkowicie innej sytuacji rynkowej jedna firma potrafiła zgarnąć prawie 50% rynku. Ze znacznie słabszym sprzętem, gorszymi grami (nie licząc kilku perełek). Dlaczego? Już wyjaśniam.

PSX nie zdobył rynku, a Sony monopolu, dlatego, że był lepszy od konkurencji. On konkurencję po prostu deklasował. Był czymś absolutnie nowatorskim, fantastycznym, niesamowitym, po prostu nie z tego świata, z innej bajki. Jak się do tego miały wszystkie te Jaguary, 3DO, nawet Saturn, każdy wie. Sony zauważyło zmianę trendu na rynku. Gracze wychowani na NESie i SNESie po prostu dorośli i potrzebowali innej rozrywki. PSX idealnie trafił w ich potrzeby, a przy okazji Sony wyhodowało sobie nowe pokolenie graczy. I to było coś pięknego i odświeżającego. Nintendo kompletnie tego nie zauważyło wydając N64 i poniosło kompromitującą klęskę. PS2 zdobyło rynek siłą rozpędu. Pokolenie PSXa siłą rzeczy przesiadło się na PS2. Ale PS2 nie było żadną rewolucją, raczej ewolucją. Małą rewolucję w tej generacji był Xbox i jego Xbox Live. Sony kompletnie przeoczyło znaczenie online. A Nintendo? Nintendo kontynuowało politykę N64 i, kolejny raz, poniosło klęskę. I co się dzieje dalej? Sony, zamiast zrobić coś nowego, coś co by sprawiło, że gracze będą nadal kochać Playstation, po prostu dołożyło sprzętu i wydało kolejną odsłonę PSXa tak naprawdę. A tymczasem rynek się zmienił. Gracze wychowani na PSXie mają już po 30+ lat, własne rodziny i nie mają czasu na granie jak kiedyś. Gracze 15-20-kilka lat mają inne priorytety i wolą się mordować w Call of Duty przez sieć. Do tego doszła całkowicie nowa grupa klientów, czyli dzieci owych 30+latków. I wiesz co jest klęską, porażką i kompromitacją Sony? Że kompletnie tego nie zauważyli i wypuścili konsolę, która jest zwyczajnie w świecie dla nikogo. W dodatku, kierowani butą i arogancją, wydali ją niedopracowaną (a czym cierpimy do teraz) i krzyknęli jakąś kosmiczną cenę. Ja byłem przerażony tym co wyczyniało wtedy Sony i co wyczyniał Kutaragi. Na szczęście Sony dosyć szybko się obudziło i zaczęło nadrabiać stracone lata. Szykowany na prezesa Sony Kutaragi został wysłany na emeryturę, a błędy w dużym stopniu naprawione. Marka Playstation to jednak jest potęga, bo po takich głupotach jakie popełniło Sony niejedna firma już by się nie podniosła. Nintendo natomiast zauważyło tą przemianę pokoleniową i postawiło na graczy 30+ i ich dzieci. Microsoft również startował z wyraźnym targetem. A Sony? Sony olało rynek zupełnie

Osobiście mam nadzieję, że jedna klęska Sony wystarczy i na następną generację wypuszczą coś, co zwali nas z nóg. I, że nie będą potrzebowali aż dwóch porażek i kilkunastu lat, jak Nintendo, żeby się obudzić. Bo, wbrew pozorom, kocham Playstation i nie chcę rynku konsol zdominowanego przez Nintendo i Microsoft. Ale mimo mojej miłości do Playstation umiem trzeźwo spojrzeć na wyczyny Sony. Czego Ty Mendrku, nie potrafisz. Tyle mojej analizy rynku konsolowego dla opornych.

Edytowane przez Albert Wesker

Opublikowano

PSX nie zdobył rynku, a Sony monopolu, dlatego, że był lepszy od konkurencji. On konkurencję po prostu deklasował. Był czymś absolutnie nowatorskim, fantastycznym, niesamowitym, po prostu nie z tego świata, z innej bajki. Jak się do tego miały wszystkie te Jaguary, 3DO, nawet Saturn, każdy wie.

 

No ale przecież Saturn był bardzo mocną konkurencją dla PSX-a w pierwszych latach żywota. Miał potężne marki po swojej strony, gdy Sony startowało z niczym - miał Sonica, Daytonę, Virtua Fightera, Night'sa i ogółem technicznie był konsolą silniejszą. Oczywiście na pewno w tym przypadku dużo dał napęd CD, który wtedy był konsolową rewolucją, ale przecież konkurencja też nie spała i swoje CD dołączała gdzie się dało - jedynie Nintendo się oparło i przejechało się na swoich ograniczonych kadridżach.

 

Sony zauważyło zmianę trendu na rynku. Gracze wychowani na NESie i SNESie po prostu dorośli i potrzebowali innej rozrywki. PSX idealnie trafił w ich potrzeby, a przy okazji Sony wyhodowało sobie nowe pokolenie graczy. I to było coś pięknego i odświeżającego. Nintendo kompletnie tego nie zauważyło wydając N64 i poniosło kompromitującą klęskę.

 

Niektórzy twierdzą, że pierwszym motorem sukcesu było przejście twórców jrpg-ów m. in Square i Enix (kiedyś byli osobno) na stronę Sony. Być może jest w tym sporo prawdy, bo kiedyś jrpg-i były istną falą. Na dobrą jednak sprawę wszystkie trzy konsole prezentowały dosyć zbliżoną jakość, choć N64 czasami musiało borykać się z nośnikiem, to jednak trudno mówić o tym że zdecydowała technologia i innowacja. Zdecydowała biblioteka dostępnych tytułów.

 

PS2 zdobyło rynek siłą rozpędu. Pokolenie PSXa siłą rzeczy przesiadło się na PS2. Ale PS2 nie było żadną rewolucją, raczej ewolucją.

 

I tym, że konkurencja sama się poddała. Dreamcast został szybko zasypany, choć miał spory potencjał. I miał swoją bibliotekę. Nie zauważyłeś, że dominacja PS2 została nieco nadszarpnięta gdy wychodziły porty na Xboxa? Nie wmówisz mi, że nie ma to znaczenia.

 

Małą rewolucję w tej generacji był Xbox i jego Xbox Live. Sony kompletnie przeoczyło znaczenie online. A Nintendo? Nintendo kontynuowało politykę N64 i, kolejny raz, poniosło klęskę.

 

Tutaj zdziwisz się, ale tuż po premierze PS2 Ken Kutaragi w jednym z wywiadów, o której wspomniano w nowince w jakimś archiwalnym Neo bodajże, powiedział że kolejna generacja konsol będzie sprzężona z internetem i będzie miała profesjonalną usługę online. Zabawnie że redaktor z Neo podszedł do tego z lekkim cynizmem, a Ken tak naprawdę zdawał sobie sprawę z tego co musi nastąpić. Ewidentnie mógł po prostu nie mieć możliwości lub czasu na profesjonalną usługę online. MS po prostu uprzedził czekanie do następnej generacji, a Ken wtedy nie mógł przypuszczać że wyjdzie jeszcze konsola od MS.

 

I co się dzieje dalej? Sony, zamiast zrobić coś nowego, coś co by sprawiło, że gracze będą nadal kochać Playstation, po prostu dołożyło sprzętu i wydało kolejną odsłonę PSXa tak naprawdę. A tymczasem rynek się zmienił. Gracze wychowani na PSXie mają już po 30+ lat, własne rodziny i nie mają czasu na granie jak kiedyś. Gracze 15-20-kilka lat mają inne priorytety i wolą się mordować w Call of Duty przez sieć. Do tego doszła całkowicie nowa grupa klientów, czyli dzieci owych 30+latków. I wiesz co jest klęską, porażką i kompromitacją Sony? Że kompletnie tego nie zauważyli i wypuścili konsolę, która jest zwyczajnie w świecie dla nikogo.

 

Większych bzdur dawno nie czytałem. Nie spodziewałem się, że to przeczytam od Ciebie.

Nie wiem, może nie zauważyłeś, ale Sony już nawet od PSX-a profilowało swoje gry, część kierując do najmłodszych, część dla wyjadaczy. To Sony podpisywało umowy z wielkimi wytwórniami, m. in. z Disneyem. Sony wprowadziło jako pierwsze polonizację gry dla dzieci na konsolach, i była to bodajże jakaś Księga Dżungli na licencji Disney'a. Piszesz jakby konsola była dla nikogo, a sprzedaje się lepiej od konkurencji na dwóch wielkich rynkach. Jeśli chodzi o zasób gier, to Sony jest bardzo różnorodne - innowacyjne LittleBIgPlanet, filmowe Heavy Rain, emocjonujące i piękne Uncharted, hardkore'owy Wipeout, itd.

Jeśli to jest dla nikogo, to gry są dla nikogo.

 

 

W dodatku, kierowani butą i arogancją, wydali ją niedopracowaną (a czym cierpimy do teraz) i krzyknęli jakąś kosmiczną cenę. Ja byłem przerażony tym co wyczyniało wtedy Sony i co wyczyniał Kutaragi. Na szczęście Sony dosyć szybko się obudziło i zaczęło nadrabiać stracone lata. Szykowany na prezesa Sony Kutaragi został wysłany na emeryturę, a błędy w dużym stopniu naprawione.

 

Wszyscy o tej bucie o arogancji, geez.

 

Marka Playstation to jednak jest potęga, bo po takich głupotach jakie popełniło Sony niejedna firma już by się nie podniosła. Nintendo natomiast zauważyło tą przemianę pokoleniową i postawiło na graczy 30+ i ich dzieci. Microsoft również startował z wyraźnym targetem. A Sony? Sony olało rynek zupełnie

 

Nintendo zauważyło niszę i w zupełności w nią wycelowało, co odbiło się czkawką przy okazji sprzedaży niektórych core'owych produkcji (wystarczy spojrzeć jak sprzedał się Mad World czy GTA: Chinatown Wars). Nintendo świetnie też rozeznaje się jeśli chodzi o rynek japoński, a także jest w stanie prowadzić agresywny marketing. Ogółem można mówić o fenomenie. Czy uda się go powtórzyć? Nie sądzę.

Eee... Do kogo MS startował niby innego? MS po prostu wydarł rynek który był przynależny Sony. To są na ogół te same grupy graczy. Dlatego na obie konsole wychodzi tyle multiplatform, bo na obu konsolach są tacy sami fani Fify, Tekkenów czy Battlefielda.

 

Osobiście mam nadzieję, że jedna klęska Sony wystarczy i na następną generację wypuszczą coś, co zwali nas z nóg. I, że nie będą potrzebowali aż dwóch porażek i kilkunastu lat, jak Nintendo, żeby się obudzić. Bo, wbrew pozorom, kocham Playstation i nie chcę rynku konsol zdominowanego przez Nintendo i Microsoft. Ale mimo mojej miłości do Playstation umiem trzeźwo spojrzeć na wyczyny Sony. Czego Ty Mendrku, nie potrafisz. Tyle mojej analizy rynku konsolowego dla opornych.

 

Sorry, ale ja nie widzę w tym klęski. Owszem Sony miało pewien letarg, bo chyba nie spodziewało się zupełnej rewolucji, ale myślę że skoro PS3 już na siebie zarabia i zarabiać będzie, a Sony ładuje w gry całą parę - to znaczy tylko o tym że zależy im jak najbardziej na graczach. Czasy totalnej dominacji Playstation już nie wrócą, bo obok zawsze będzie X360 który będzie miał w większości te same gry. Natomiast taka silna konkurencja to tylko motor napędowy dla branży. Wolę już niech będzie ten X360 i Wii, jeśli to ma mi sprawić lepsze gry na PS3.

Opublikowano

Ponieważ obraziłeś mnie od razu w pierwszym zdaniu, reszty nawet nie czytam

Opublikowano

Ale ty sie podniecasz bo masz za ''darmo'' to samo z granie po mutli jest za(pipi)iste bo jest za darmo,sory ale jakosc tego multi jest kiepska,alebo niech dadza cos wysokiej jakosci za darmo albo niech nie daja wogole.To nie sztuka dac co za darmo,sztuka jest dac co za darmo dobrej jakosci. Ex sony to tylko singiel. Multi w u3 do takiego halo niema startu.A ps3 ma rynek do francji. W uk i irl to xbox jest popularniejsz.Pomijam juz fakt,ze multiplatformy na ps3 to porazka.

 

Na jakiej zasadzie piszesz, że jest kiepska? Bo ja wybacz, ale gram w BF3 i jest ok. Gram w bijatyki i jest ok. Gram w multi od ex'ów i nadal jest ok. Nie ma lagów, działa voice, działa cross chat, cross platform play i zaproszenia do gry, są trofea i można połączyć konsolę z Facebookiem, nie rozumiem gdzie masz tą "kiepską jakość", bo ja gram i jest zupełnie odwrotnie. Żeby nie było - X360 też ma bardzo dobrą jakość multi, to nie jest tak że uważam że tylko PS3, czy coś. Nie wiem tylko skąd doczepienie się do rzeczy, która była aktualna za czasów PS2 i początków PS3.

Nie wiem skąd masz dane o UK, ale niezależnie od nich, Playstation to najlepiej sprzedająca się konsola w Polsce i Europie. Boli Cię to, że Sony się udało na naszym kontynencie, a MS-owi nie bardzo? Masz PS3, więc powinieneś się cieszyć.

Cross chat niema wiec nie (pipi) juz.Lagi sa i to bardzo czesto. Tak samo czesto gubi nam polaczenie z serwerami.W uk jak i w Irl to xbox jest popularniejsza konsola wiec przestac,wmawiac innym ze tak nie jest.

Opublikowano

Proszę bardzo Albercie, usunąłem pierwsze zdanie, nie chciałem Cię obrazić, wybacz. Teraz możesz czytać. No chyba, że Ci się nie chciało i tak tylko napisałeś :>

 

Cross chat niema wiec nie (pipi) juz.Lagi sa i to bardzo czesto. Tak samo czesto gubi nam polaczenie z serwerami.W uk jak i w Irl to xbox jest popularniejsza konsola wiec przestac,wmawiac innym ze tak nie jest.

 

No to może sprawdź swoje połączenie, bo ja lagów nie mam, zresztą graliśmy razem nie raz, to wiem o czym mówię. Jakbyś miał lagi, to nie miałbyś takiej skuteczności w BF3 i nie przegrałbyś dziesiątek dni w wersję na PS3.

 

Cross chat oczywiście że jest, można spokojnie ze sobą chatować niezależnie od tego w jakiej grze się jest. Przydałaby się elementarna wiedza o PS3, jak już zamierzasz ją bzdurnie hejtować.

 

Mnie ciekawi skąd masz te dane, że X360 ma się lepiej w UK i Irlandii. I jak pisałem, w Europie PS3 wygrywa. Chcesz linka z faktem?

Opublikowano
  • Autor
Mnie ciekawi skąd masz te dane, że X360 ma się lepiej w UK i Irlandii. I jak pisałem, w Europie PS3 wygrywa. Chcesz linka z faktem?

 

A ty chcesz?

 

Już w 2009 w UK było 4 miliony klocków

 

http://www.gamesindustry.biz/articles/uk-console-installed-based-tops-24m

 

w tej chwili to już 8 milionów przy 5 milionach PS3

 

http://www.vgchartz.com/weekly/41147/UK/

 

jaki ty jesteś pomylony o_O

Opublikowano

Cross chat oczywiście że jest, można spokojnie ze sobą chatować niezależnie od tego w jakiej grze się jest. Przydałaby się elementarna wiedza o PS3, jak już zamierzasz ją bzdurnie hejtować.

 

Pokaz mi gdzie masz ten Cross chat glosowy ?Bo jezeli mowisz o tekstowy to stary,wyznaczyles nowy poziom bycia zalosnym.

Opublikowano

@Albert

Plusik za tekst, nie zgadzam sie tylko z jednym. Sprzedaz N64 nie uznalbym za porazke (koncem koncow sprzedala sie w wiekszej ilosci niz pierwszy xbox generacje pozniej), tymbardziej trzeba oddac hold tej konsolce z tego wzgledu iz Nintendo poszlo w kardridze a nie kompakty. I tutaj bym sie upatrywal jej rzekomej porazki, bo kardridze utrudnily piractwo na tej konsolce, niech podniesie reke tutaj osoba ktora grala na nieprzerobionym psx'ie caly czas. Ja osobiscie nie znam osoby ktora by miala oryginalna konsolke, wszyscy grali na spiraconej konsolce i mieli dziesiatki kompaktow, mi rowniez lezy spiracony psx na strychu. Popatrz na liczby, najlepiej sprzedajaca sie gra w historii psx: gran turismo - sprzedaz ~11mln, konsol psx ~102mln; najlepiej sprzedajaca sie gra na n64 - Super Mario 64 ~11mln, konsol ~33mln. Hehe, widocznie piractwo potrafi pomoc w odniesieniu sukcesu ;) Niestety, szkoda ze na potwierdzenie nie jestem w stanie powiedziec ile osob posiadalo jakokolwiek wersje gt (oryginal albo pirat)

 

@Mendrek

Pominales tylko jedna rzecz piszac o tym jaki za(pipi)isty byl Saturn. Producenci odwrocili sie od konsoli z tylko jednego powodu. Ciezkiego pisania gry na ta konsole, czujesz analogie? :) Jakby pierwszy xbox mial taka architekture to pewnie by dzisiaj nie bylo x360, nawet bylbym sklonny powiedziec ze jakby Sony nazwalo konsole inaczej niz playstation tez by dostali po kieszeni a ps3 uratowala magiczna nazwa.

Edytowane przez BoryzPL

Opublikowano
Popatrz na liczby, najlepiej sprzedajaca sie gra w historii psx: gran turismo - sprzedaz ~11mln, konsol psx ~102mln; najlepiej sprzedajaca sie gra na n64 - Super Mario 64 ~11mln, konsol ~33mln.

 

A to nie tak, że SM 64 był też w bundlach z konsolą?

Opublikowano
No ale przecież Saturn był bardzo mocną konkurencją dla PSX-a w pierwszych latach żywota. Miał potężne marki po swojej strony, gdy Sony startowało z niczym - miał Sonica, Daytonę, Virtua Fightera, Night'sa i ogółem technicznie był konsolą silniejszą. Oczywiście na pewno w tym przypadku dużo dał napęd CD, który wtedy był konsolową rewolucją, ale przecież konkurencja też nie spała i swoje CD dołączała gdzie się dało - jedynie Nintendo się oparło i przejechało się na swoich ograniczonych kadridżach.

 

Nie był mocniejszy. Mógł generować lepszą grafikę 2D, w grafice 3D był sporo słabszy, zresztą zostało to dodane po zobaczeniu w akcji Playstation. Różnice doskonale widać w multiplatformach. Do tego Saturn był sporo droższy. A co do marek: Daytona 1994, Ridge Racer 1994. Virtua Fighter 1994, Tekken 1994. Nights 1996, Crash Bandicoot 1996. Jedynie Sonik był, którego na Saturnie nie uświadczysz (poza izometrycznym Sonic 3D z MegaDrive). Powtarzasz tylko bajki i mity zamiast poczytać jakie są fakty.

 

Niektórzy twierdzą, że pierwszym motorem sukcesu było przejście twórców jrpg-ów m. in Square i Enix (kiedyś byli osobno) na stronę Sony. Być może jest w tym sporo prawdy, bo kiedyś jrpg-i były istną falą. Na dobrą jednak sprawę wszystkie trzy konsole prezentowały dosyć zbliżoną jakość, choć N64 czasami musiało borykać się z nośnikiem, to jednak trudno mówić o tym że zdecydowała technologia i innowacja. Zdecydowała biblioteka dostępnych tytułów.

 

Playstation był tak niesamowitym sukcesem, że zanim konkurencja zdążyła się otrząsnąć było już pozamiatane. Saturn zdechł, a po wypuszczeniu konsoli na carty Nintendo skazało się na niszę. Twórcy tworzyli tylko na Playstation, bo nie było alternatywy. Graczom wyszło to na dobre, oczywiście. PSX to fantastyczna maszyna i fantastyczne czasy (chociaż ja miałem wtedy N64).

 

I tym, że konkurencja sama się poddała. Dreamcast został szybko zasypany, choć miał spory potencjał. I miał swoją bibliotekę. Nie zauważyłeś, że dominacja PS2 została nieco nadszarpnięta gdy wychodziły porty na Xboxa? Nie wmówisz mi, że nie ma to znaczenia.

 

Konkurencji nie było. Kto mógł walczyć z Sony? Sega, ledwo żywa po kilku klęskach z rzędu? Nintendo po porażce z N64 po której nie wyciągnięto wniosków (znowu dziwny nośnik)? Na rynek wszedł Microsoft, ale bynajmniej nie po to by walczyć z Sony. Po to by wysondować co tam się dzieje. Jak mu poszło - sam widzisz. Rywal został z tyłu

 

Wszyscy o tej bucie o arogancji, geez

 

No bo taka prawda. "Nowa generacja się zacznie kiedy my tak powiemy". "Będziecie pracować ciężej, żeby kupić naszą konsolę". WTF?

 

Nintendo zauważyło niszę i w zupełności w nią wycelowało

 

Ciekawe określenie niszy. Od kiedy nisza jest dwukrotnie liczniejsza niż cała reszta razem wzięta?

 

Czy uda się go powtórzyć? Nie sądzę

 

Ja też nie. Nawet bym nie chciał. Chcę megazaje.bistego PS4 i zwycięstwa Sony

 

Większych bzdur dawno nie czytałem. Nie spodziewałem się, że to przeczytam od Ciebie.

Nie wiem, może nie zauważyłeś, ale Sony już nawet od PSX-a profilowało swoje gry, część kierując do najmłodszych, część dla wyjadaczy. To Sony podpisywało umowy z wielkimi wytwórniami, m. in. z Disneyem. Sony wprowadziło jako pierwsze polonizację gry dla dzieci na konsolach, i była to bodajże jakaś Księga Dżungli na licencji Disney'a. Piszesz jakby konsola była dla nikogo, a sprzedaje się lepiej od konkurencji na dwóch wielkich rynkach. Jeśli chodzi o zasób gier, to Sony jest bardzo różnorodne - innowacyjne LittleBIgPlanet, filmowe Heavy Rain, emocjonujące i piękne Uncharted, hardkore'owy Wipeout, itd.

Jeśli to jest dla nikogo, to gry są dla nikogo.

 

Ok, to jeszcze znajdź moją wypowiedź w której krytykuję software`ową ofertę na Playstation i będziemy w domu. Ah... chyba jednak nie znajdziesz. Więc może przeczytaj to co napisałem jeszcze raz. Jak nie zrozumiesz to daj znać, wytłumaczę prostszym językiem

 

Sorry, ale ja nie widzę w tym klęski. Owszem Sony miało pewien letarg, bo chyba nie spodziewało się zupełnej rewolucji, ale myślę że skoro PS3 już na siebie zarabia i zarabiać będzie, a Sony ładuje w gry całą parę - to znaczy tylko o tym że zależy im jak najbardziej na graczach. Czasy totalnej dominacji Playstation już nie wrócą, bo obok zawsze będzie X360 który będzie miał w większości te same gry. Natomiast taka silna konkurencja to tylko motor napędowy dla branży. Wolę już niech będzie ten X360 i Wii, jeśli to ma mi sprawić lepsze gry na PS3.

 

Ja widzę klęskę w tym, że niedawny monopolista spadł na ostatnie miejsce, daleko za liderem. Sony też w tym widzi klęskę, bo autorów PS3 nie ma już w firmie. Rynek też w tym widzi klęskę. Mendrek nie widzi. Ok, niech i tak będzie.

Żeby była jasność, mówimy tylko i wyłącznie o sprzedaży. A czy czasy dominacji Playstation nie wrócą? Nie wiem. Czasy dominacji Nintendo też miały nie wrócić. A tu proszę

 

sprzedaje się lepiej od konkurencji na dwóch wielkich rynkach

 

Na jakich rynkach Playstation 3 sprzedaje się lepiej niż Nintendo Wii?

 

Popatrz na liczby, najlepiej sprzedajaca sie gra w historii psx: gran turismo - sprzedaz ~11mln, konsol psx ~102mln; najlepiej sprzedajaca sie gra na n64 - Super Mario 64 ~11mln, konsol ~33mln.

 

A to nie tak, że SM 64 był też w bundlach z konsolą?

 

Nigdy nie był

Opublikowano

Albert świetnie i mądrze pisze - zgadzam się ze wszystkim. Szkoda,że skończyły mi się plusy bo zasługuje na nie jeden.

 

Nawet samo Square kiedyś przyznało,że Final Fantasy VII było pierwotnie w planach na Nintendo 64...o tym,że nigdy na niego nie powstało zadecydowała tylko i wyłącznie jedna rzecz - OGRANICZONY NOŚNIK. Square było zmuszone stworzyć Finala na psx bo jak sami przyznali był jedyną możliwością na rynku, która sprostała by ich wizji gry (wstawki filmowe,świat itp).

 

btw nowe ps store przekozackie

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.