Django Unchained

[tk___tk 4 795]

mówisz o tomie savinim w tej chatce koło drogi po drodze do candylandu? proste. co to za ekipa pokur.wieców była . w ogóle ten wątek też ucięty jest. m.in marsha zostaje w scenariuszu dojechana przez dźiangoł.

Edytowane 22 stycznia 2013 przez tk___tk

[44bronx 459]

no o nim mówię, ekipa była niezła, skończyli też nieźle. Masz jakiegoś linka do tego typu ciekawostek ?

[erix 303]

ciekawostki:

http://www.imdb.com/title/tt1853728/trivia

 

skrypt:

http://twcguilds.com/assets/screenplay/django/screenplay.pdf

[SzewczykDratewka 202]

jedyne co mnie zdzwilo to ta kobita z siekiera. Pokazywali ją, myslalem, ze cos sie rozwienie a tu lipa

[Andżej 2 268]

Myslisz ze teraz odrobisz te minusy ?

 

 

Homeland lepszy

[django 549]

Jak dla mnie 8+. Geniuszu nie uswiadczylem, ale o wiele lepiej niz Inglorious Basterds czy Deathproof. Waltz swiety, ale to raczej zasluga dobrych dialogow bo rola jakos specjalnie trudna nie byla (mimo wszystko ostatnie sceny ukazujace postac z innej strony - propsy).

[Ölschmitz 1 522]

dobrze sie bawilem. aktorzy swietni, muza super, dialogi jak zwykle topowe. sceny strzelanin - wiadomo.

 

jednak pisanie, ze django jest lepszy od pulp fiction to przesada. ci co tak twierdza chyba po prostu dawno PF nie widzieli.

[tk___tk 4 795]

rola waltza nie była trudna? i co może jeszcze łatwiejsza niż ta z bękartów?

[tk___tk 4 795]

no ta bo się nauczył kwestii napisanych w językach które jakośtam zna ok szczyt umiejętności aktorskich. jeszcze jakieś argumenty na wyższość jego występu z bękartów nad tym z django?

Edytowane 23 stycznia 2013 przez tk___tk

[Gość ragus]

zgasił szluga w szarlotce

[kornixxxx 45]

bylem , widzialem , dla mnie 7 / 10, fajny ale bez "wow" żadnego, momentami dłużyzna. lepiej sie bawiłem przy bękartach, ale dzisiaj była środa z orange, wiec za 21 zł dwa bilety to mozna było pojsc bez wyrzutów sumienia ; )

[Daffy 10 582]

napisze to co tu padło kilkanaście razy - świetny film, przede wszystkim mistrzowsko zagrany, najlepszy obraz Tarantino od Pulp Fiction bez dwóch zdań

[michal 558]

napisze to co tu padło kilkanaście razy - świetny film, przede wszystkim mistrzowsko zagrany, najlepszy obraz Tarantino od Pulp Fiction bez dwóch zdań

aż chyba przejdę się do kina i obejrzę.

[tk___tk 4 795]

no ta bo się nauczył kwestii napisanych w językach które jakośtam zna ok szczyt umiejętności aktorskich. jeszcze jakieś argumenty na wyższość jego występu z bękartów nad tym z django?

A masz jakieś argumenty są na wyższość roli w Django? W ogóle nie (pipi) tylko, pomóż mi lepiej z filmem którego szukam w odpowiednim temacie.

 

może jakieś i mam, ale to nie ja podniosłem temat tylko nota bene "django" - wieczny malkontent.

[django 549]

rola waltza nie była trudna? i co może jeszcze łatwiejsza niż ta z bękartów?

 

Drogi te"the walking dead 10/10"ko no według mnie łatwiejsza, i co teraz? Jak bardzo mi sie nie podobal ten film tak kreacja zlego, ale charyzmatycznego naziola wyszla elegancko. A nie musiala bo w takim przypadku IMO mozna wiele rzeczy z(pipi)c. Absolutnie nie mowie, ze postac Shultza jest slaba bo jest najlepsza z calego filmu (co jest swoja droga troche paradoksalne, z filmu "Django" Django pamieta sie dosc malo), ale jak czytam, ze jakas rola życia czy innego Oskary to nie moge sie powstrzymac przed podrapaniem po glowie. Jezeli wedlug Ciebie bezczeszcze swietosc tego filmu to wybacz. Mozesz wrocic do budowania pomniczka a ja wroce do swojego "malkontenctwa".

[Mustang 1 747]

Dużo jest gore w tym filmie?

[gekon 1 787]

Sporo. Co w sumie średnio mi tam pasowało

[SzewczykDratewka 202]

Sporo. Co w sumie średnio mi tam pasowało

jedyne przegiecie to :

 

koncowa scena jak django ubija siostre Candiego.

Dostaje kulke i wystrzeliwje jak z procy

 

[Ölschmitz 1 522]

mi sie to akurat podobalo ch.uj, ze wbrew prawom fizyki, wyszlo smiesznie.

 

podczas sceny z ku klux klanem chyba nawet wilhelm's scream sie zalapal.

[Bjały 2 951]

Byłem z dziewczyną która nie oglądała żadnego filmu Taratino i raczej gustuje w polskim kinie ale jej też się podobał, a za tydzień chyba wybiorę się drugi raz z kolegą na środę z orange co by jeszcze móc się z kimś pojarać tym genialnym filmem. 9/10

 

[michal 558]

nie przeglądaj kwejka bo ci sformatuje mózg

[Gość _Be_]

Sporo. Co w sumie średnio mi tam pasowało

jedyne przegiecie to :

 

koncowa scena jak django ubija siostre Candiego.

Dostaje kulke i wystrzeliwje jak z procy

 

 

jeszcze dodałbym

 

scena rozszarpywania murzyna przez psy mocno, mocna

 

[44bronx 459]

Sporo. Co w sumie średnio mi tam pasowało

jedyne przegiecie to :

 

koncowa scena jak django ubija siostre Candiego.

Dostaje kulke i wystrzeliwje jak z procy

 

 

jeszcze dodałbym

 

scena rozszarpywania murzyna przez psy mocno, mocna

 

 

odnośnie tej sceny to w jakimś wywiadzie Quentin mówił, że ta scena była początkowo bardziej ''dosadna'' niż ta, która znalazła się w finalnej wersji

[Gość _Be_]

Sporo. Co w sumie średnio mi tam pasowało

jedyne przegiecie to :

 

koncowa scena jak django ubija siostre Candiego.

Dostaje kulke i wystrzeliwje jak z procy

 

 

jeszcze dodałbym

 

scena rozszarpywania murzyna przez psy mocno, mocna

 

 

odnośnie tej sceny to w jakimś wywiadzie Quentin mówił, że ta scena była początkowo bardziej ''dosadna'' niż ta, która znalazła się w finalnej wersji

 

No zdaje sobie sprawę bo widać było jak pocięta była

[MaZZeo 14 193]

Ja też obejrzałem. Majstersztyk, choć nie najlepszy film w dorobku Tarantino. Lepszy za to od Basterdsów. Jedyne co na minus to Waltz, w tym sensie że rola w Django nie była już tak błyskotliwa jak nazisty.

 

9/10

 

http://www.youtube.com/watch?v=TLwjCvxp8AQ

 

<33333333333333333333333333333

Edytowane 25 stycznia 2013 przez MaZZeo