Gość ragus Opublikowano 25 stycznia 2013 Opublikowano 25 stycznia 2013 najlepsza nuta? moim zdaniem, odpowiedź na to pytanie jest tylko jedna ach <3 Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 25 stycznia 2013 Opublikowano 25 stycznia 2013 slucham soundtracku od kilku dni nonstop "he's the top of the west always cool, he's the best" 1 Cytuj
erix 303 Opublikowano 25 stycznia 2013 Opublikowano 25 stycznia 2013 jedynym minusem ost'a jest to , że ain't no grave cash'a się nie załapało, polecam ukraść sobie osobno bo warto ! Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 25 stycznia 2013 Opublikowano 25 stycznia 2013 No wreszcie zobaczyłem. Przez cały film bylem maks skupiony na akcji i nie chciałem by się ta historia skończyła. Zarówno Jamie Foxx jak i Waltz zagrali postaci ambiwalentne moralnie za co duży plus. DiCaprio także dał popis, zwłaszcza jak później grał z rozwaloną ręką. Tarantino musiał efektownie skończyć. Raz się śmiałem, raz byłem przejęty tym co widzę, pozytywna huśtawka emocji. Do tego zdjęcia oraz rewelacyjna muzyka. Masakra. Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 26 stycznia 2013 Opublikowano 26 stycznia 2013 ja w przyszłym tygodniu idę drugi raz, a rzadko mi się to zdarza. Ost też katuję od kilku dni, kawał dobrej muzy, ale to w sumie standard u Quentina. Tu zrobił i tak spory wyjątek i użył kawałków napisanych specjalnie ''pod film'', u niego to rzadkość. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 ja tez w koncu poogladałem, a bylem wcześniej troche sceptycznie nastawiony (nie wiem czemu w sumie), a jednak okazalo sie że film jest za(pipi)isty, prawie wszystko mi sie bardzo podobało, a na czele stawiam gre aktorów, zwłaszcza niemca. nie wiem, jakoś przyzwyczailem sie oglądać aktorów ktorzy są kukłami bez wyrazu (nawet w niezłych filmach) , a tutaj takie charakterystyczne role tak ciekawie zagrane, i jeszcze większośc aktorów gadało z za(pipi)istym akcentem użwyając tego starodawnego slangu, bardzo mi sie podobalo mimo że niektore kwestie było trudno zrozumieć muza też dobra, wlasnie odpalam OSTa zwykle sie czepiam filmów, ale tutaj mimo że bylo pare dziwnych rzeczy to w sumie nawet nie chce mi sie ich czepiać , nawet nie pamietam dokładnie co mi sie mniej spodobalo, bo ogolny wizerunek byl tak fajny i dawal taką rozrywke że naprawde ;D Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 Mnie jeszcze rozwaliły te sceny kiedy kamera tak szybko najeżdżała na twarze bohaterów. 1 Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 27 stycznia 2013 Autor Opublikowano 27 stycznia 2013 (edytowane) Ja też obejrzałem. Majstersztyk, choć nie najlepszy film w dorobku Tarantino. Lepszy za to od Basterdsów. Jedyne co na minus to Waltz, w tym sensie że rola w Django nie była już tak błyskotliwa jak nazisty. 9/10 http://www.youtube.com/watch?v=TLwjCvxp8AQ <33333333333333333333333333333 mogła wyglądać o wiele lepiej. jak czytałem to własnie wyobrażałem sobie coś na miarę sceny w której psy rozdzierają murzyna na strzępy. kompletny chaos, krzyki, konie i ludzie bez kończyn, ku kluxy tratowane przez własne środki transportu. no tak to quentin opisał. Edytowane 27 stycznia 2013 przez Mendrek SPOILER Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 Sporo. Co w sumie średnio mi tam pasowało jedyne przegiecie to : koncowa scena jak django ubija siostre Candiego. Dostaje kulke i wystrzeliwje jak z procy No ale z tego co gdzieś czytalem, to jest realna reakcja ciała na postrzał ;p Filmy wypatrzyły efekt, że można dostać kulkę i stać na nogach ;p No film bardzo dobry, zabawa formą acz chyba za mało, bo wyglądało to nieco epizodycznie, zaś film ogólnie nie wychodził poza bezpieczny kanon anty-westernu. Na plus na pewno muzyka, ciekawa rola Waltza, choć nietypowa - bo pokazał słabości i ludzką naturę, zaś Django był jak klasyczny hero po skrajnościach Miałem wrażenie, że film się nieco dłuży, no ale że sceny końcowe były napchane akcją, to nie narzekałem No i bardzo ciekawa rola Jacksona, w zasadzie to był największy sku.rwiel w tym filmie, tu niestety mimo i tak dobrej roli, Caprio musiał ustąpić doświadczeniem. Oczywiście film pokazuje dosadnie traktowanie czarnych w tamtych czasach, i chyba sporo musieli tym czarnym zapłacić, by dali się tak upadlać. Obawiałem się, że przez pastisz film popadnie w jakiś nieintencjonalny rasizm, ale jednak jest w tym mocno gorzki smak - czyli pokazanie że ta sytuacja wtedy była chora. Na pewno białym Amerykanom jest wstyd to oglądać. A przynajmniej powinno. Dziwne jednak, że kobiety były tam dosyć szanowane, bo jak wiadomo one nie miały się też zbyt dobrze. Ogółem film bardzo dobry. Osobiście brakuje mi Tarantino z Kill Billa czy Pulp Fiction, bo ostatnio robi stonowane filmy, ale ogółem Django to kawał dobrej reżyserki i na pewno najlepszy film Tarantino od dawna. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 (edytowane) No ale z tego co gdzieś czytalem, to jest realna reakcja ciała na postrzał ;p Filmy wypatrzyły efekt, że można dostać kulkę i stać na nogach ;p to nieprawda. po pierwsze on strzelał pod ostrym kątem z góry i z boku, a babka odleciała prosto do tyłu po drugie zgodnie z fizyką jest możliwe żeby pocisk odrzucił tak człowieka, tylko że wtedy odrzcał by tak samo strzelca - ponieważ energia odrzutu działa w obie strony. dlatego gdyby np strzelać z armaty to spokojnie by odrzuciło, ale z rewolweru nie ma szans, już prędzej jakiś potężny shotgun mógłby troche odrzucać o taki http://www.youtube.com/watch?v=TNlFgr9BoPM EDIT dodam że mi tam wystrzał specjalnie nie przeszkadzał, uznałem to za żart Edytowane 27 stycznia 2013 przez Yano Cytuj
django 549 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 Tarantino mowil, ze ten wystrzal jest zrobiony specjalnie jako takie mrugniecie okiem do starych westernów. A przynajmniej trivia na IMDB tak mówi. Cytuj
Amer 1 376 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 Może ktoś zarzucić jakimś linkiem do OST-ka? Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 (edytowane) To ciekawe kto mi wyjaśni to rozlewanie się juchy na wszystkie strony świata. Czepiacie się. OST http://www.nj.com/entertainment/index.ssf/2012/12/django_unchained_soundtrack_ta.html Edytowane 27 stycznia 2013 przez MajorZero64 Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 (edytowane) ja w tej akcji mógłbym przyczepić się tylko do tego, że ciało leci w złym kierunku, sama akcja to po prostu mrugnięcie okiem i jest jak najbardziej w stylu Quentina Edytowane 27 stycznia 2013 przez 44bronx Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 Taka konwencja. Jak tamta siostra odleciała to parsknąłem śmiechem. Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 ja tak samo, za takie rzeczy lubię Tarantino Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 28 stycznia 2013 Opublikowano 28 stycznia 2013 Nie czaję ludzi, którzy narzekają na rap w tym filmie tylko ze względu (jak się domyślam) na swój hermetyczny gust muzyczny. Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 28 stycznia 2013 Opublikowano 28 stycznia 2013 co jak co, ale rap znalazł się w tym filmie nie z przypadku i jak komuś nie pasuje to beczka 1 1 Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 29 stycznia 2013 Opublikowano 29 stycznia 2013 a kto narzeka na rap w tym filmie? Z resztą rap i kowboj/samuraj filmy to żadna nowość i nie od dzis wiadomo, że swietnie się sprawdza. I mówi to ktos kto nie lubi rapu 1 Cytuj
Gość DonSterydo Opublikowano 1 lutego 2013 Opublikowano 1 lutego 2013 Wróciłem z kina - świetny film, pure Tarantino. Co tu pisać więcej 3h w kinie na tyłku, ale się nie dłużyło. Cytuj
rinzen 966 Opublikowano 2 lutego 2013 Opublikowano 2 lutego 2013 Na pewno białym Amerykanom jest wstyd to oglądać. A przynajmniej powinno.a to niby dlaczego? Nie czaję ludzi, którzy narzekają na rap w tym filmie tylko ze względu (jak się domyślam) na swój hermetyczny gust muzyczny. nazywaj to jak chcesz ale wg mnie wrzucenie rapu w kilka minut po najmocniejszej scenie z całego filmu jakoś nie pasuje. Znacznie lepiej by to brzmiało jako podkład pod okres zimowych polowań albo nawet jako zakończenie. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 9 lutego 2013 Opublikowano 9 lutego 2013 W Zakopanem Django w kinach od 15 lutego Nie wiem jakim cudem jeszcze nie obejrzałem tego ripa z sieci, ale w takim razie już wytrzymam do tego yebanego piątku. Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Film zaliczony, oceniam go pół oczka niżej niż Pulp Fiction i Bękarty Wojny. Rewelacyjny Waltz, Di Caprio, Foxx i L. Jackson. Trzy godzinny film mija bardzo szybko. Rasistowski, ale uważam, że bez przegięć, bo największym rasistą w tym filmie jest Stephen. Cytuj
Harbuz 953 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 Odpowiadam Bartkowi z tematu "Ostatnio widziałem...". Co do średniej na filmwebie to chodzi mi o to, że 8 którą wystawiłem to maximum na jakie ten film wg. mnie zasługuje. Rozważałem również 7 ale z plusem. Ale jest to ocena moja, jako niezbyt znającego się na sztuce filmowej, żadnego konesera. Oglądam średnio jeden film na tydzień, jaram się gwiezdnymi wojnami i władcą pierścieni, lubię jak dobro zwycięża nad złem i rzadko kiedy oglądam ambitne europejskie produkcje niezależne. Już nie chodzi mi o samą średnią ale o pozycję którą ten film zajmuje w rankingu światowym. Średnia na filmwebie to powinna to być zrównoważona ocena użytkowników, a trochę mam wrażenie, że większość głosów to 10 wystawione przez gimberiadę, która wróciła z kina podjarana i główne plusy seansu dla nich stanowią fakty, że byli na "filmie akcji" znanego reżysera Kłentina Tarantino, który dostanie pełno oskarów i w którym gra Leonardo Dikaprio. A i tak pewnie owa gimberiada podczas dialogów bawiła się swoimi smartfonam a odrywała od nich tylko podczas strzelanin. A o Pulp Fiction albo Reservoir Dog pewnie nawet nie słyszeli. Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 11 lutego 2013 Opublikowano 11 lutego 2013 film jest wyśmienity, ja osobiście jestem fanem Quentina i jego filmy trafiają do mnie, ale wiadomo, że 10 dla Django to beczka. Dlatego trochę śmiesznie jest sugerowanie się ocenami tych wszystkich filmwebów i innych imdb, ja raczej opieram się na opiniach ludzi, którzy film widzieli, choć i to zależy z kim się rozmawia. reservoir dogs i pulp fiction to najlepsze filmy Tarantino i jedne z najlepszych w ogóle Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.