Skocz do zawartości

Sezon 3 - A Storm of Swords, part 1


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Czytaj książkę jak najbardziej. Jestem w stanie zrozumieć nieczytanie pierwszego tomu po obejrzeniu 1. sezonu, ale drugi sezon i Starcie Królów to dwa "zupełnie inne" twory ;) Jest masa postaci obecnych w kolejnych tomach, dużo wątków, bez których nie zrozumiesz co się stało dalej.

Edytowane przez Manga Ryu
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

trzeci sezon będzie dłuższy. to znaczy nie w sensie, że więcej odcinków, ale każdy odcinek będzie o kilka minut dłuższy co w sumie da running-time taki jakby prawie 11 epizodów było ;). nie mają schodzić poniżej 50min.

Edytowane przez tk___tk
  • Plusik 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Czekam na najbardziej szokującą (dla tych co nie czytali książek) scenę czyli na pewną wesołą imprezę i internetowe dramy z tym związane  :potter:

Opublikowano

Po trzecim sezonie spodziewam sie wyjasnienia dwóch "dziur" w fabule które od dawna mnie intrygują w Grze. 

 

1. "Tylko głupiec stawia czoła Dothraki w polu " . - skąd do cholery ten strach przed Dothrakami ? 

 

Porównajmy : 

 

Westeros - poziom techniki wojskowej tak circa XV wiek - zbroje płytowe, ciezkie kusze, długie łuki, miecze dwuręczne, piki, halabardy i reszta tego sprzetu do robienia bliźnim kuku ( bez broni prochowej ).

 

Dothraki - poziom bo ja wiem ?? Tak gdzieś Scytowie 300 lat przed chrystusem ?? Nieopancerzone konie, liche zbroje skórzane albo kościane albo w ogole nadzy, tarcz zero, broni strzeleckiej zero ( czyli głowny oręż Scytów i Mongołów na których Dothraki byli zapewne wzorowani - Łucznik konny - juz odpada ), liche krótkie mieczyko-sierpy które jak pokazuje przykład Qotho, nie potrafią zrobić krzywdy człowiekowi nawet w dośc złomowatej i starej zbroji ( a walił z pełnego napału ), żadnych lanc, włoczni czy kopii też nie pamiętam u nich. Kompletny brak dyscypliny ( Mago rzuca wyzwanie samemu Khalowi bo ten odmówił mu paru brudnych wieśniaczek ?? ), zapewne taktyki poza "Ura , kupą mości panowie" też nie uświadczysz, wojsko stricte konne czyli skuteczność spada dramatycznie w kazdym innym tereni niż równinna. 

Na poziomie taktycznym ludzie Westeros zrolowaliby ich jak Krzyżowcy Muzułmanów pod Montgisard a nawet bardziej bo miedzy Krzyżowcami a Muzułmanami nie było az tak wielkiej przewagi technologicznej .

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Montgisard - dla zainteresowanych , popatrzcie na stosunek strat ) 

 

W sytuacji w której naprzeciwko sobie stają na polu bitwy 40k Dothraki ( czyli w warunkach Westeros - bardzo lekkiej kawalerii ) a 20k ludzi takiego np Starka czyli zdrowy miks man-at-arms, kuszników, ciezkiej jazdy rycerskiej, piknierów i łuczników to niestety ale prawidła wojny każa postawić każdą sume na Westeros bo pokonanie takiej armi to coś więcej niż zgrzanie jakichś wieśniaków i pasterzy ( lud Mirri - jedyny jak do tej pory achievment tych "straszliwych" wojowników ). 

 

2 . Nienawiść Tywina do Tyriona ... 

Ok , Tywin nienawidzi Tyriona - DLACZEGO ?? Tywin prezentuje sie ogolnie jako człowiek chłodny i niezbyt uprzejmy ale pragmatyczny ( chociazby jak opieprza strażników z zabijanie wieźniów którzy moga spokojnie pracować, wyciąga Arye na swojego cupbearera itp itd ). 

Nawet pomijając fakt że Tyrion to madry i efektywny administrator, człowiek który orientuje sie w polityce bla bla bla to ewidentnie twórcom serialu umknął jeden szczegół  - według wszelkich prawideł, praw sukcesji itp Tyrion jest prawowitym dziedzicem wszystkich tytułów i ziem tej gałęzi rodu Lannister . 

 

Jamie jest najstarszy ale nalezy do Królewskiej Straży wiec składał śluby czystości a to raczej na przedłużanie rodu sie słabo nadaje .

 

Cersei nie ma prawa jako kobieta a jej dzieci dziedziczą wszystko po ojcu czyli w tym przypadku Żelazny Tron po Robercie. 

 

O ile Westeros nie ma jakichś mocno pokręconych praw apropos dziedziczenia to wychodzi na to że jak tatuś kopnie w kalendarz to Imp weźmie wszystko ... 

Więc czemu Tywin robi wszystko żeby sie Impa pozbyć ?? Zależy mu na tym żeby po jego smierci krewni i pretendenci sobie wyrywali ziemie i prowadzili o nie walki ?? Dlaczego nie nadał mu paru wiosek żeby mogl w spokoju sie przygotowywać a nie wałeśać po świecie stanowiąc łakomy cel dla każdego pretendenta albo rywala napalonego na jego ziemie ?? 

 

 

I jeszcze przydałoby sie żeby do listy postaci które strzeliły kopytami dołaczyło pare osób , przede wszystkim Sansa ( strasznie mnie ta tępa szmula w(pipi)ia ) 

Opublikowano

2 . Nienawiść Tywina do Tyriona ... 

Ok , Tywin nienawidzi Tyriona - DLACZEGO ??

Nie było to już wyjaśnione w serialu?

 

Wyjaśnienie jest dość banalne, więc jeśli nie boisz się o spoiler to proszę:

 

Żona Tywina zmarła przy porodzie Tyriona. To + wygląd krasnala + charakter Tywina = proste wyjaśnienie nienawiści.

 

 

Opublikowano (edytowane)

 

2 . Nienawiść Tywina do Tyriona ... 

Ok , Tywin nienawidzi Tyriona - DLACZEGO ??

Nie było to już wyjaśnione w serialu?

 

Wyjaśnienie jest dość banalne, więc jeśli nie boisz się o spoiler to proszę:

 

Żona Tywina zmarła przy porodzie Tyriona. To + wygląd krasnala + charakter Tywina = proste wyjaśnienie nienawiści.

 

 

No i to sie własnie nie trzyma kupy . 

Śmierc przy porodzie- no fakt jest sie na co szczerzyć ale to małe miki a przynajmniej takie powinno byc dla rasowego polityka jakim jest Tywin.

Karłowatość - no coż zdarza sie jak sie bzyka miedzy rodziną, ale Tywin nie wygląda na takiego co sie strasznie przejmuję urodą kogokolwiek.

Charakter - no włąsnie Imp ma charakter idealny na następce i kogoś kto ma odziedziczyć tytuły i ziemie.

To nie raptus Jaime czy chorobliwie ambitna Cersei która tak naprawde nad niczym nie panuje . To mądry człowiek, cięty jezyk, świadomy politycznie ( ot chociażby jego kłótnie z Cersei o tym, że trudno rządzić milionami które cie nienawidzą - ładny kontrast do typowego filmowego szlacheckiego zachowania pod tytułem "Mam prosty lud głeboko w (pipi)e" ), świadomy swoich ograniczeń ( więc wie kiedy nalezy sypnąc kasą żeby zasięgnąc pomocy tych co umieją rzeczy których on nie potrafi ).

No i czy sie to Tywinowi podoba czy nie , Imp JEST następcą ... chyba ze stary coś trzyma w rękawie. 

 

Tak zwracam uwage na ten wątek bo to podejrzanie przypomina motywy z seriali policyjnych kiedy stary doświadczony glina ignoruje dowody i poszlaki sprezentowane przez młodego tylko dlatego bo go nie lubi albo ma jakieś małe halo do niego . 

Edytowane przez Canaris
Opublikowano

Rozumiem, że fabuła "Nawałnicy mieczy" obejmie dwa kolejne sezony, tak?

 

 

P.S. Dobra, już znalazłem, że tak. Jest cały wywiad z Benioffem o tym na EW. Mój ulubiony fragment:

 

 

"- (...)Od początku modliliśmy się, żeby dotrzeć przynajmniej do sezonu trzeciego, bo, wiecie, nasze dwie ulubione sceny z sagi są w sezonie trzecim.

 

Oczywiście. Scena, Której Imienia Nie Wolno Wymawiać.

 

- Scena, której nie wolno nam wspominać. Pamiętam jak czytaliśmy książkę, zanim jeszcze zabraliśmy się za pilota, i myśleliśmy: "Mój Boże, musimy to zrobić. Musimy sprawić, żeby ten serial doszedł do skutku, bo jeśli uda nam się zrobić tę scenę, to będzie jedna z najlepszych rzeczy, jakie kiedykolwiek nakręcono".

O jakie sceny chodzi? Bo jakos nic szczegolnie nie zapadlo mi w pamieci.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

 

 

2 . Nienawiść Tywina do Tyriona ... 

Ok , Tywin nienawidzi Tyriona - DLACZEGO ??

Nie było to już wyjaśnione w serialu?

 

Wyjaśnienie jest dość banalne, więc jeśli nie boisz się o spoiler to proszę:

 

Żona Tywina zmarła przy porodzie Tyriona. To + wygląd krasnala + charakter Tywina = proste wyjaśnienie nienawiści.

 

 

No i to sie własnie nie trzyma kupy . 

Śmierc przy porodzie- no fakt jest sie na co szczerzyć ale to małe miki a przynajmniej takie powinno byc dla rasowego polityka jakim jest Tywin.

Karłowatość - no coż zdarza sie jak sie bzyka miedzy rodziną, ale Tywin nie wygląda na takiego co sie strasznie przejmuję urodą kogokolwiek.

Charakter - no włąsnie Imp ma charakter idealny na następce i kogoś kto ma odziedziczyć tytuły i ziemie.

To nie raptus Jaime czy chorobliwie ambitna Cersei która tak naprawde nad niczym nie panuje . To mądry człowiek, cięty jezyk, świadomy politycznie ( ot chociażby jego kłótnie z Cersei o tym, że trudno rządzić milionami które cie nienawidzą - ładny kontrast do typowego filmowego szlacheckiego zachowania pod tytułem "Mam prosty lud głeboko w (pipi)e" ), świadomy swoich ograniczeń ( więc wie kiedy nalezy sypnąc kasą żeby zasięgnąc pomocy tych co umieją rzeczy których on nie potrafi ).

No i czy sie to Tywinowi podoba czy nie , Imp JEST następcą ... chyba ze stary coś trzyma w rękawie. 

 

Tak zwracam uwage na ten wątek bo to podejrzanie przypomina motywy z seriali policyjnych kiedy stary doświadczony glina ignoruje dowody i poszlaki sprezentowane przez młodego tylko dlatego bo go nie lubi albo ma jakieś małe halo do niego . 

 

Też mnie denerwuje fakt ciągłego lekceważenia kareła przez ojca, zwłaszcza w sytuacjach w których wypadałoby spojrzeć na sprawę chłodnym okiem. Wydaje mi się jednak, że Tywin zdaje sobie sprawę ze skila młodego, a jego zachowanie wobec niego, to mimo wszystko właśnie pokłosie tego o czym pisze Wojtq. Z drugiej strony skill Tyriona wychodzi dopiero w ostatnim czasie, a wcześniej -z tego co wiemy- jego głównym zajęciem była zabawa i chędożenie dziewek. Wcześniej to mimo wszystko bliżniaki zachowywały się jak na Lanisterów przystało.

 

Co do barbarzyńców i ich siły. Nie widzieliśmy tak naprawdę na czym opiera się legenda ich skuteczności w bitwie, bo... nie było okazji ;). Trudno ocenić, czy faktycznie biegną na pałę z maczetami i rozwianym włosem, ale to jednak fantasy, więc można przyjąć, że autor uznał, że wizja berserkerów zaprawionych w gwałceniu i plądrowaniu wiosek zdolnych do rozbijaniu w pył regularnej armii jest dla laika wystarczająco wiarygodna.

Opublikowano (edytowane)

tywinowi jeszcze się dostanie za swoje :P <spojler_mastah>. ostatnie zdanie w rozdziale kiedy

 

 

wykrwawia się na podłodze

 

 

to chyba moje ulubione w "storm of swords" ;).

Edytowane przez tk___tk
Opublikowano

Szkoda, ze juz to w zasadzie "zepsuli" w serialu. (nitpicking mode on)

 

 

Tywin mial sie nigdy nie usmiechac wiec niezla ironia byl usmiech na lozu smierci. W serialu dostalismy dobrego wujka Tywina wiec efektu takiego nie bedzie.

 

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...