Skocz do zawartości

DC Cinematic Universe


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Spoilery na dole co do BvS

 

 

 

Ehh, po kiepskich opiniach miałem nadzieję, że wszyscy się mylą. Bo jak mozna spieprzyć film o Batmanie i Supermanie? Tym bardziej, że MoS bardzo mi się podobał.

 

Kurcze, jednak można to spieprzyć;/ Przez 3/4 filmu nic się nie dzieje. Ktoś coś robi, tam coś kradną, tu coś gadają. Sama walka S i B jest spoko, ale jak ktoś już pisał, jest pod koniec filmu i wszystko pokazali w trailerach. Najgorszy w tym filmie jest scenariusz. Że niby co tam się działo? Lex chce kryptonit, bo chce zrobić broń, Batman chce kryptonit, bo chce zrobić broń, Lex chce wrobić supermana, bo cośtam, superman ma zabić batmana bo cośtam, a na końcu Lex i tak robi sobie zabawkę????

 

No szkoda, liczę na to, że solowy film o Batku będzie znacznie lepszy, bo Affleck to najlepszy nietoperek do tej pory.  

 

 

 

AAA i zapomniałem o największej głupocie tego filmu. Lex (pipi) Lutor. No jak tak można? Jak można było pozwolić Zuckerbergowi na takie akcje? Nikt mu nie powiedział "weź chłopaku nie rób jaj, Ledger nie żyje, a w ogóle Lutor to nie jest Joker"? 

Edytowane przez gekon
Opublikowano (edytowane)

A teraz pomyśl czy to dobrze czy źle, że wszystkie dobre akcję w ponad 2 godzinnym filmie można zmieścić w 2 minutowym trailerze

 

 

jakoś ten film by wiele nie zyskał, jakbym nie zobaczył te 2 minuty walki nieco później

Edytowane przez gekon
Opublikowano (edytowane)

w trailerze nie bylo poszukiwań świecącego kijka wiec trailer  jest lepszy niż cały film na starcie.

 

:pawel: :pawel: :pawel: :pawel: :pawel: :pawel: :pawel:

Edytowane przez milan
Opublikowano

Oki, rozumiem że na ircu ustaliliście master trolling sewikowym ludzikiem ( :cool: ) ale może bądźmy w tym momencie poważni- w filmie oprócz oczywistych bzdur i nudy było również sporo dobrych scen akcji, które nie znalazły się na żadnym trailerze.

Opublikowano

Oki, rozumiem że na ircu ustaliliście master trolling sewikowym ludzikiem ( :cool: ) ale może bądźmy w tym momencie poważni- w filmie oprócz oczywistych bzdur i nudy było również sporo dobrych scen akcji, które nie znalazły się na żadnym trailerze.

 

Walka na końcu była w porządku i faktycznie nie pokazano jej w zwiastunie. Więcej grzechów nie pamiętam.

Opublikowano (edytowane)

Ok widziałem i w końcu nadrobiłem temat. Tyle jadu :obama:  Ale w większości wątki pokrywają się z moimi.

Ale po kolei. 

Wszystko poniżej to spoilery więc daruję sobie ładowanie w spoilery i po prostu napiszę

                                 There will be sopilers, hooker!    

Sporo nie zagrało. Na pierwszy rzut Luthor. W recenzji wspomniałem, że mam teorię co do jego wariactwa. Wszystko w filmie wskazywało na ingerencję Darkseida (sekwencja Knightmare, ostatnie słowa Lexa, motherbox w Star Labs.) A co jeśli zarówno Batman i Lex byli pod wpływem Desaada albo kogoś z przybocznych Darkseida. Klasyczny zabieg przed inwazją. Zwrócić przeciwko sobie bohaterów i oddalić ryzyko wykrycia. Wskazuje na to właśnie słowa Lexa z celi. Skąd wie, że Darkseid nadchodzi? Jego zachowanie odbiega od tego jak kojarzymy arcywroga eSa. Może ktoś podświadomie kazał mu zbierać informację o meta ludziach? Jak dowiedział się tożsamości Batmana? A czy na Batmana nie wpływał ktoś? Nie wiemy. Nic Snyder nie wyjaśnił.

Motyw z Ezrą i dziurą czasoprzestrzenną też ciekawy. Flash miał strój-zbroję podobną do tego z intra DC Universe Online. I udowadnia to tezę, że sekwencja Knightmare to nie koszmar Bruce'a ale flashbacki z alternatywnej linii czasowej. Barry znów coś poprzestawiał cofając się w czasie. No i mam nadzieję, że to tylko trolling z troszkę metalowym Barrym "kucem" Allenem. Pal licho, że nie jest blondynem. 

Lois Lane jak nie lubiłem, tak nie lubię. Motyw jak rzuca się za włócznią do wody. Jak? Skąd wiedziała, że będzie potrzebna? Bruce wspomniał to tylko Dianie. 

Skisłem jak motywacja Batmana zrobiła zwrot o 180 stopni po słowie "Martha". Serio Snyder? 

DOOMSDAY! Snyder, ty kurwo, jak mogłeś? Nie dość, że zdupcył szansę na zarąbisty motyw w MoS 2 to designersko oczy bolą. I po cholerę te wyładowania? I lasery z dupy? A mógł być Bizarro.

Śmierć eSa. Ciekawie jak wytłumaczą, że Kryptończyk żyje z dziurą w klacie. W komiksie elegancko to wytłumaczyli. 

 

                                            Koniec spoilerów, kurwo!

 

Na razie tyle. Jak się mi coś jeszcze przypomni to w poniedziałek coś skrobnę.                                          

Edytowane przez Farmer.
  • Plusik 3
Opublikowano

Ok widziałem i w końcu nadrobiłem temat. Tyle jadu :obama:  Ale w większości wątki pokrywają się z moimi.

Ale po kolei. 

Wszystko poniżej to spoilery więc daruję sobie ładowanie w spoilery i po prostu napiszę

                                 There will be sopilers, hooker!    

Sporo nie zagrało. Na pierwszy rzut Luthor. W recenzji wspomniałem, że mam teorię co do jego wariactwa. Wszystko w filmie wskazywało na ingerencję Darkseida (sekwencja Knightmare, ostatnie słowa Lexa, motherbox w Star Labs.) A co jeśli zarówno Batman i Lex byli pod wpływem Desaada albo kogoś z przybocznych Darkseida. Klasyczny zabieg przed inwazją. Zwrócić przeciwko sobie bohaterów i oddalić ryzyko wykrycia. Wskazuje na to właśnie słowa Lexa z celi. Skąd wie, że Darkseid nadchodzi? Jego zachowanie odbiega od tego jak kojarzymy arcywroga eSa. Może ktoś podświadomie kazał mu zbierać informację o meta ludziach? Jak dowiedział się tożsamości Batmana? A czy na Batmana nie wpływał ktoś? Nie wiemy. Nic Snyder nie wyjaśnił.

Motyw z Ezrą i dziurą czasoprzestrzenną też ciekawy. Flash miał strój-zbroję podobną do tego z intra DC Universe Online. I udowadnia to tezę, że sekwencja Knightmare to nie koszmar Bruce'a ale flashbacki z alternatywnej linii czasowej. Barry znów coś poprzestawiał cofając się w czasie. No i mam nadzieję, że to tylko trolling z troszkę metalowym Barrym "kucem" Allenem. Pal licho, że nie jest blondynem. 

Lois Lane jak nie lubiłem, tak nie lubię. Motyw jak rzuca się za włócznią do wody. Jak? Skąd wiedziała, że będzie potrzebna? Bruce wspomniał to tylko Dianie. 

Skisłem jak motywacja Batmana zrobiła zwrot o 180 stopni po słowie "Martha". Serio Snyder? 

DOOMSDAY! Snyder, ty kurwo, jak mogłeś? Nie dość, że zdupcył szansę na zarąbisty motyw w MoS 2 to designersko oczy bolą. I po cholerę te wyładowania? I lasery z dupy? A mógł być Bizarro.

Śmierć eSa. Ciekawie jak wytłumaczą, że Kryptończyk żyje z dziurą w klacie. W komiksie elegancko to wytłumaczyli. 

 

                                            Koniec spoilerów, kurwo!

 

Na razie tyle. Jak się mi coś jeszcze przypomni to w poniedziałek coś skrobnę.                                          

W sumie nie pamiętam.. jak w komiksie to było wytłumaczone bo pamiętam tylko kilka komiksów z cyborkgiem, czornym esem, młodym superem i tym w czarnym stroju ale nie kojarze finału.

Opublikowano

@Jakim, jak chodzi o

 

śmierć eSa to w komiksie Superman z Doomsday'em pobili się na śmierć. Rzekomą bo jak wiadomo eS po prostu zwolnił swoje tętno tak mocno, że nie było wyczuwalne i wpadł w coś w rodzaju snu zimowego by przeżyć, a Doomsday odrodził się silniejszy po tym jak Cyborg Superman wysłał go w kosmos przywiązawszy do skały.

Więc po prostu był pobity, a w filmie dostał kosę wielkości całej ręki. 

Czwórka Supermanów, o której wspomniałeś to samozwańcza spuścizna Kryptończyka: Cyborg Superman, czyli Hank Henshaw (pół maszyna-pół człowiek z kodem genetycznym Supermana), Steel, czyli John Irons (inżynier broni dla ArmerTek), Superboy, czyli klon eSa i Ostatni Syn Kryptona, czyli jak się później okazało Eradicator (oszust podszywający się pod tzw. "wspomnienie Supermana").

A ten w czarnym stroju to już był odrodzony eS (nie był jeszcze w pełni sił więc kostium miał go wspomagać) plus długie włosy.

reignofsupermancovermontage.jpg

 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Były chyba dwa egzemplarze, wystarczyło napisać za co lubi się muzykę Zimmera... Także nagroda raczej uznaniowa. W sumie nawet nie wiedziałem, że wygrałem, gdyż zwyczajnie zapomniałem posłuchać w zeszłą niedzielę audycji, gdzie odczytywał wygranych. Także bardzo mile mnie dziś listonosz zaskoczył. 

Opublikowano (edytowane)

No ja całkiem na ślepo włączyłem przy niedzielnym obiadku radio, akurat tej audycji nie śledzę, więc nawet nie wiedziałem czego się spodziewać, a tam akurat Zimmera grają... no i reszty już łatwo się domyślić. :)

Edytowane przez Hum

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...