Gość Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Piekielnie nam się rozrósł w ostatnich latach rynek napojów izotonicznych. W czasach kiedy energetyki zalewały półki polskich sklepów, potrzeba było sporo szczęcia i czasu, żeby znaleźć jakiegoś Isostara. Swoją drogą Isostar to jeden z lepszych nawadniaczy na rynku, w moim odczuciu ustepuje tylko Gatoradzie. Bez syfów typu konserwanty i słodziki, które znacznie obniżają walory smakowe jak i koszt zakupu takiego specyfiku. Zapewne ten drugi czynnik spowodował nagły wzrost zainteresowania takimi napojami, ale także pseudo-sportowe pobudki jakimi się kierują kupujący (również ja), wybierając chemicznego izotonika zamiast coli, nie były tutaj bez znaczenia. Wydaje się, że rynek jest opanowany przez OSHEE, POWERADE (który jak zauważyłem kilka lat temu stanowi w USA margines, w porównaniu z totalną dominacją Gatorade, które jest tam dostępne w 101 wariantach) i 4MOVE. Mój TOP 1.Gatorade (niebieski) 2.Isostar (ostatnio chyba cytryna) 3.Reszta Cytuj Odnośnik do komentarza
Yacek 852 Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 (edytowane) Isostar kultowy natomiast najczęsciej piję Oshee bo ma dużą butle albo niebieskiego gatora. Innych nie ruszam bo pije to dla smaku beż zadnej dodatkowej filozofii więc też nie szukam nie wiadomo jakiej firmy. Biore co jest pod ręką, a najczęściej jest to gator. W sumie to widziałem, że są teraz te takie przeżroczyste, ale nie bedę płącił za wodę, kiedy mogękupić 1,5l taniej. Pewnie mają jednak jakieś związki, witaminy i inne mądre rzeczy, ale w moim wypadku to psu na bude bo i tak zaraz zajem to hamburgerem więc poprostu szkoda. Wolę zwykłą mineralną. Edytowane 20 Lipca 2012 przez Yacek Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Najlepszy napoj izotoniczny to... piwo bezalkoholowe. Zainteresowanym polecam poczytac. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yacek 852 Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Jezeli piwo typu redds, to piwo kobiece, byc moze pe dalskie, to jednak piwo bezalkoholowe jest hersztem bandy wszystkich pe dalow swiata. No ku rwa, piwo bezalkoholowe z zasady jest tak samo bezsensu, jakby ktoś wymyślił wódkę 0% a w butelkach Jacka Danielsa była zwyła cola. Piwo bezalkoholowe to głupota. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Ja np. alkoholu nie trawie bo zle na niego reaguje - agresor i jazda wiec dla mnie chocby na rybach do gibona bezalkohol jak znalazl.;] A juz w ogole polecam ci drogi Jacku skosztowac chocby lecha free w kategorii izotonika zamiast chocby powerade i innych - naprawde dobrze gasi pragnienie. BTW. beka troche z twojego toku myslenia "piwo bezalkoholowe to nie piwo", hehehe. Rozni sie tylko przerwaniem fermentacji w stosownym momencie, poza tym jest to normalne piwo. Eot bo nie miejsce na to. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yacek 852 Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Ja ie jestem smakoszem piwa więc być może zupełnie nic nie wiem - żyje w świecie, gdzie piłem normalny browar typu warka, tyskie, lech i te bezalkoholowe głupoty typu jakieś karmi, cooler czy ch uj wie co jeszcze i jest to poprostu totalnie drętwe. Nie wiem jak można twierdzić, że to normalne piwo. Ja jak nie mogę pić bo trzeba jechać to takich dziwact nie kupuję, wole się napić normalnej koli albo soku niż udawać, że jestem częściątowarzystwa i piję też "piwo" bo to bez sensu. Rozumiem, że na rybach jest Ci fajnie bo pijeszpiwo, ale jednak nie piwo ? Czy chlejesz je tylko dla smaku ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Nie ogarniasz, ze mozna lubic smak piwa a nie przyswajac dobrze procentow czy mam ci to rozrysowac? Co to w ogole za herezje z "czescia towarzystwa" i wpasowaniem sie? Co ja mam 15 lat, ze ekipa pije to ja sie "pucuje" i musze miec cos w lapach zeby z nimi gadac na fajce? Nie wiem z jakimi ludzmi ty trzymasz ale pospolici robole potrafia skumac, ze niektorym alkohol nie jest pisany. Na rybach lubie czasem posaczyc sobie cos dobrego - zywiec bezalkoholowy pasuje dobrze, gasi pragnienie i moge pozniej wracac fura bez obaw bo ja po procentach zwyczajnie nie jestem soba i mnie to denerwuje u mnie wiec wyeliminowalem calkowicie alkohol z zycia. Rocznie wypijam moze z pol zgrzewki i litra wody, whisky zupelnie odstawilem. Bywa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yacek 852 Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Nie no spoko, ok. Ale kto nie pije ten z policji. Hm. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.