michal 558 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Oglądam kolejny film (tym razem Blue Valentine) i dochodzę do wniosku, że Ryan Gossling to mocno przebajerowana postać. Toć ten chłopak oprócz urody nie pokazuje nic na ekranie co mogłoby świadczyć o talencie aktorskim. W każdym filmie (prócz może Słabego Punktu gdzie w miarę wiarygodnie wypadł i dało się go oglądać z przyjemnością) gra tak samo na jedno kopyto. Nawet w nienajlepszej komedii charakter jego osoby przebija przez postać niby nierozgarniętego życiowo bohatera. Za mało aktorstwo w aktorstwie. 2 top zhejtowaną postacią jest Leo Di Caprio, ale to średnie wprawione oko zauważy, że mamy do czynienia z przerośniętym ego. Gdy był chłopcem nie był aż tak drażniącą postacią. Problem zakwitnął gdy zapragnął być prawdziwym mężczyzną. Tylko że o takie 20 lat za wcześnie. Cytuj
Gość Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Brad Pitt- nie powiem, ciacho i w ogóle da się lubić za życiową postawę, ale aktor z niego mocno średniawy; brak mu ekspresji, gra tak, jakby się wstydził tego co robi, zwłaszcza kiedy dostaje rolę wariatów ew. "oryginałów", wypada nad wyraz sztywno. Poziom szarzyzny 60% Cytuj
Fenikz 89 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 kolejny temat do hejtowania, miodzio nicolas cage... tutaj chyba nie muszę więcej pisać Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 kolejny temat do hejtowania, miodzio nicolas cage... tutaj chyba nie muszę więcej pisać +1 Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Cage ma niestety marną mimikę, trochę jak Stallone czy Seagal. Niemniej do niektórych ról świetnie się dopasował, podobał mi się w "Panu życia i śmierci" i w "Next". Z przereklamowanych to Sheen, nienawidzę go. W Polsce nie trawię Wawrzeckiego i Pręgowskiego. Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Brad Pitt- nie powiem, ciacho i w ogóle da się lubić za życiową postawę, ale aktor z niego mocno średniawy; brak mu ekspresji, gra tak, jakby się wstydził tego co robi, zwłaszcza kiedy dostaje rolę wariatów ew. "oryginałów", wypada nad wyraz sztywno. Poziom szarzyzny 60% Z tym sie w ogóle nie zgodzę. Brak ekspresji ? przecież jego role w 12 małp, sven czy fight clubie to majstersztyk. Gość jak dla mnie jest jednym z najlepszych aktorów w historii. Christopher Nolan - memento było spoko, ale potem tylko przeciętne mega rozreklamowane filmy, z debilną Incepcją na czele. 4 Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Też nie zgadzam się, że Pitt jest marnym aktorzyną bo jest dokładnie na odwrót. Cytuj
golab 1 672 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Z tym sie w ogóle nie zgodzę. Brak ekspresji ? przecież jego role w 12 małp, sven czy fight clubie to majstersztyk. Gość jak dla mnie jest jednym z najlepszych aktorów w historii. Jeszcze w Kalifornii zagrał świetnie. Christopher Nolan - memento było spoko, ale potem tylko przeciętne mega rozreklamowane filmy, z debilną Incepcją na czele. Popieram. Poza Memento i Following (Prestiżu i TDKR nie widziałem), to same przehypeowane filmidła z czerstwymi dialogami, dziurami w scenariuszach i infantylnym dydaktyzmem (TDK broni się jako tako kreacją Ledgera). Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 to prestiż obejrzyj bo to najlepszy jego film Cytuj
Figaro 8 275 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Nie krytykować mi tu Pitta bo domy spłoną. Cytuj
Zwyrodnialec 1 723 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Brad Pitt- nie powiem, ciacho i w ogóle da się lubić za życiową postawę, ale aktor z niego mocno średniawy; brak mu ekspresji, gra tak, jakby się wstydził tego co robi, zwłaszcza kiedy dostaje rolę wariatów ew. "oryginałów", wypada nad wyraz sztywno. Poziom szarzyzny 60% Z tym sie w ogóle nie zgodzę. Brak ekspresji ? przecież jego role w 12 małp, sven czy fight clubie to majstersztyk. Gość jak dla mnie jest jednym z najlepszych aktorów w historii. No i nie zapominajmy też o świetnej roli cygana w Snatch. 1 Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Pacino zawsze uważałem za aktora co najwyżej przeciętnego. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 (edytowane) Brad Pitt- nie powiem, ciacho i w ogóle da się lubić za życiową postawę, ale aktor z niego mocno średniawy; brak mu ekspresji, gra tak, jakby się wstydził tego co robi, zwłaszcza kiedy dostaje rolę wariatów ew. "oryginałów", wypada nad wyraz sztywno. Poziom szarzyzny 60% Z tym sie w ogóle nie zgodzę. Brak ekspresji ? przecież jego role w 12 małp, sven czy fight clubie to majstersztyk. Gość jak dla mnie jest jednym z najlepszych aktorów w historii. ______________________________ Co do Nolana się zgadzam. Incepcja to jeden z najbardziej przereklamowanych filmów tego wieku. Edytowane 30 lipca 2012 przez mate5 Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Incepcja to dobry film, ale nie AŻ TAK dobry. Mam wrażenie, że uwielbienie Incepcji stało się w pewnych kręgach modne, a nawet nobilitujące, bo z jakiegoś powodu film postrzegany jest jako jakiś niespotykanie zagmatwany i trudny do zrozumienia. Polecam za to Prestiż. Swoją drogą moim zdaniem bardziej "zagmatwany" od Incepcji. Cytuj
masaKRATOS 816 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 (edytowane) Mi sie bardzo podoba Brad Pitt. Każdy kto oglądał Siedem, czy chociażby Bękarty wojny wie o czym mówię. Przereklamowany dla mnie jest Matt Damon i Charlie Sheen- jak ja go nie trawie... Edytowane 30 lipca 2012 przez masaKRATOS Cytuj
Gość Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Też nie zgadzam się, że Pitt jest marnym aktorzyną bo jest dokładnie na odwrót. zupełnie nie napisałem, że jest marnym aktorzyną Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 (edytowane) brad pitt najlepszy był w zabójstwie jessego jamesa przez tchórzliwego roberta forda, ale to podejrzewam może być uznane przez niektórych jako "brak ekspresji"... Edytowane 30 lipca 2012 przez tk___tk 2 Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Też nie zgadzam się, że Pitt jest marnym aktorzyną bo jest dokładnie na odwrót. zupełnie nie napisałem, że jest marnym aktorzyną Nie powiedziałem, że odnoszę się do Twojego postu Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Incepcja to dobry film, ale nie AŻ TAK dobry. Mam wrażenie, że uwielbienie Incepcji stało się w pewnych kręgach modne, a nawet nobilitujące, bo z jakiegoś powodu film postrzegany jest jako jakiś niespotykanie zagmatwany i trudny do zrozumienia. Polecam za to Prestiż. Swoją drogą moim zdaniem bardziej "zagmatwany" od Incepcji. Nie wiem w którym momencie Prestiż jest "zagmatwany". Chyba najbardziej uporządkowany narracyjnie film Nolana. Film owszem świetnie się ogląda, od rywalizacji Jackman - Bale aż się iskry sypią, ale drażni pewna niekonsekwencja. O ile przez cały czas film podchodzi do tematu iluzjonerstwa w sposób "naukowy" przedstawiając sztuczki dziewiętnastowiecznych zawodowców od kuchni i wplata w historię wątek historycznej postaci Tesli, to ostateczne rozwiązanie jest rodem z Alicji z Krainy Czarów. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 dokładnie dlatego mnie też ten film nie kupił, człowiek liczył cały czas na równe zakończenie, z realistycznym podejsciem, chciało się już wpisać 5 do dzienniczka , a tutaj nagle komuś zabrakło wyobraźni i niestety tylko dostateczny. Przypomina to wjazd na plac po egzaminie, przejechanym idealnie, ale zakonczonym przejechaniem nastepnego zdajacego. Cytuj
Gość Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 (edytowane) Przyznaję się bez bicia: Film se idzie, a tu (pipi) , hmm.. WTF?! No nic, coś przeoczyłem, nie załapałem. Oglądam dalej i (pipi)! achaaaa, czaryyyyy. :ph34r: <_< Kolejny przereklamowany aktor: Bogusław Linda po 1990 Edytowane 30 lipca 2012 przez Gość Cytuj
Zarathustra 616 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 Co do Prestiżu to obok Memento zdecydowanie mój ulubiony film Nolana, ale osobiście bym go trochę zmienił (scenę z cylindrami i kotami). Pomijając całe to science-fiction, od tego momentu zwyczajnie już wiadomo jak to się zakończy... Najlepsza kreacja Pitta to oczywiście przebranie się za małpę w Jackassie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.