Remember Me

[balon 5 370]

Gra ktoś w to czy Plus wam się pokończył?

 

Nie wiem czy to przez to, że gram po GTAV ale jakoś tak gram bo gram mimo, że fajna fabułka, klimat i grafika. Jednak jakoś nie może mnie pochłonąć...

Po 3 rozdiałach takie 7/10

[MEVEK 3 614]

jako iz giera ściągnęła sie dużo szybciej od MGR'a(tylko 6GB), to poszła na pierwszy ogień.

z bólem brzuch przyznam, ze kiepsko mi sie w to grało i po około 1.5 wyłączyłem,  czekając na upragnionego cyborga-ninje

 

ziomale piszą, ze jest fana i trzeba dać jej szanse, a w tedy może nawet zadziwić nas.

może za jakiś czas, jak skończę MGR'a. kto wie.

Edytowane 25 października 2013 przez MEVEK

[cwieri 92]

Gierka szału nie robi ,ale na pewno warto ją sprawdzić. Design świata bardzo mi się podoba, muzyka też całkiem przyjemna dla ucha i fabuła póki co też nawet daje radę (po 4 rozdziałach. Za to animacja wydaję mi się trochę drętwa, zwłaszcza w elementach platformowych. System walki by mógł być bardziej rozbudowany, bo strasznie mało kombinacji jest i walka wydaję się trochę monotonna. Po za tym całkiem miłe zaskoczenie.

[SG1-ZIELU 870]

Panowie za głupi jestem na takie gry jak wykonywać te combosy czy jak to się zwie ?

[balon 5 370]

No po kolei tak jak sobie ustawisz. Zaczyna się zawsze od tego co proponuje gra np od [], potem ty sobie ustawisz czyli ta najkrótsza kombinacja to np [],[],[] czyli prosty combos wykonywany jak w każdej innej grze np GOW

[sprutus 3]

osobiscie jestem miło zaskoczony  szału nie robi,wkurza mała interakcja ze swiatem i narzucona sciezka,system walki ubogi ale po wyczuciu spełnia swoja role(odpowiedni timing),klimat mi podszedł,cały swiat gry fajnie wykreowany,grafika srednia,choc ma swoje przebłyski.No i nowe ip co cieszy w dobie wszelakich kontynuacji. Dla mnie 7/10 

Edytowane 28 października 2013 przez sprutus

[Farmer 3 281]

Platyna.

 

Z pewnością jest to jedna z tych niedocenionych gier. Urzekły mnie trzy rzeczy. Pierwsza to kapitalny design lokacji (wygląd, level design normalny, bez jakichś rewelacji), taki mix DeusEx z Mirror's Edge. Druga rzecz to główna bohaterka bardzo kobieca, ze świetnym głosem (jego emocjonalność/aktorstwo/tonowanie). Czuć jakby była żywa. Fabuła też całkiem świeża (jak na growe realia). Trzecia rzecz to tekstury, naprawdę świetne (w sensie jakości, bo z ich rozdzielczością bywa różnie).

 

Zagrzebało tę grę parę spraw. Za mało (4!) grzebania w bańkach i to bez żadnego wpływu na fabułę. Aż prosi się to o nieliniowość. Martwy świat, w zasadzie bez żadnej interakcji. Same manekiny latające z torbami, ścierające podłogę itp., mutanty sztuk 3, trzy roboty i jeden tym ludzi (różnią się kolorystycznie i statystykami). Bieda. Ludzi prawie nie ma i nie da się ich zmiksować (a chciałbym, np. tę parkę na ławce ). Lokacje to tunele, bez żadnych rozwidleń, nic, w zasadzie tory bobslejowe (są drobne odstępstwa, ale tam tylko znajdźki). I wreszcie, tragiczny system walki, początkowo frustrujący i dosyć toporny (za ubogi). Skrajnie mnie też irytuje spowalnianie postaci przed scenką liczoną czy choćby telefonem od edża - nawet jak do tej scenki jest sto kilometrów...

 

Dla mnie to mocne 7/10, ale za więcej niż 100zł to nie polecam. ;P

Zgadzam się z Berionem. Ta gra potrafi zachwycić. Neo-Paryż urzeka designem lokacji (choć są niestety całkowicie liniowe). Nie wiem czy ja tak mam ale gdy wpadamy na początku do slumsów to mam dziwne uczucie, że gdzieś już coś takiego widziałem. Skojarzenia mam z Final Fantasy VII. Slumsy są niezwykle klimatyczne i podobne. A gdy dochodzimy do sceny z Tommy'm to już w ogóle (Barret anyone?). Sama Nilin jest mocno podobna do postaci Joanny Dark z Perfect Dark Zero

 

 

 

Niestety gra nie jest pozbawiona wad. Kamera jest według mnie kluczowym gwoździem w trumnie. Często podczas starć kamera zamiast śledzić przeciwników i postać, gubi się gdzieś w ścianie co powoduje, że obrywamy solidnie. To był główny powód dla którego darowałem sobie poziom "łowczyni pamięci" po starciu z Madame. Jedyny plus kamery to to, że podczas cut scenek często najeżdża na seksowny i ciasny tyłek Nilin . System walk jest dla mnie troszkę mocno skopany. O ile krótkie combosy jakoś wychodzą to często nie ma czasu wykonać jakiś dłuższy łańcuch ciosów bo trzeba robić unik co wybija z rytmu. Gdyby chodziło o klepanie przycisków to jeszcze bym przeżył ale niestety trzeba pamiętać o timingu co mocno spowalnia trzaskanie combosów.

 

Enyłej, zakochałem się w lasce. Jest ładnie animowana, zgrabnie się rusza. Głos aktorki podkładającej głos jest cholernie seksowny.

[Redmitsu 991]

Przeszedlem na hardzie. Klimat, design, muzyka i lokacje swietne. Najwiekszym minusem tej gry to powtarzalnosc i liniowosc do bolu. Wiesz kiedy zaatakuja cie potworki bo juz widac przed toba wiekszy teren do walki. Gra niemal sama prowadzi cie za reke. Nie ma momentu zebys sie zacial. Momenty platformowe robi sie z zamknietymi oczami bo strzaleczka ci pokazuje gdzie masz wskoczyc a inaczej tez nigdzie nie wskoczysz. Nawet spoko robili sie combosy na przeciwnikach.

 

Najwiekszym zaskoczeniem i zawodem bylo to ze z poczatku myslalem ze gra bedzie mnie przez chwile prowadzila za raczke by po czasie wprowadzic mnie w otwarty teren. Ogladalem tylko jeden gameplay, trailer z gamesconu (2012r). Powiedzcie mi co sie stalo z ta gra ktora miala szanse byc hitem: 

 

Edytowane 6 grudnia 2013 przez Redmitsu

[Berion 207]

SPOILERY:

 

Na tym trailerze też nie masz swobody. Holo ściany blokują swobodne zwiedzanie. Ten z pozoru wycięty element gry został przemodelowany na level z panią architekt, a grzebanie w bańce Franka przeniesione do retrospekcji po ukończeniu więzienia.

Edytowane 7 grudnia 2013 przez Berion

[Wielki K 94]

Klasyczny średniak wyszedł, w sam raz do ogrania w Plusie. Niby pomysł fajny, ale liniowość, sztuczny, martwy świat, niewykorzystany potencjał grzebania w pamięci i na dłuższą metę męcząca walka położyły tę grę. Sorry Nilin, dla mnie nie więcej niż 6/10.

[Paliodor 1 817]

Studio odpowiedzialne za Remember Me zwija interes:

 

Remember Me studio Dontnod files for bankruptcy

Multiple French media outlets are reporting this morning that Remember Me studio Dontnod has filed for "redressement judiciaire," the French equivalent of bankruptcy.

The Paris-based developer was founded by former Criterion head Oskar Guilbert, and saw its first title Remember Me published by Capcom last year.

Now several French news websites, including Factor News, are reporting that the company has filed for bankruptcy, although there doesn't appear to be many more details at this time.

Meanwhile legal and financial website Societe also states that Dontnod has filed for bankruptcy, and that legal representatives have been assigned to the case. We'll update you as confirmation comes.

gamasutra.com

[spencer13 6]

Szkoda ja wlasnie dzisiaj odpalilem gre w ramach akcji "gram w gry z Plusa z czasow kiedy dawali gry". I po MGS Revenegace jakiez mile zaskoczenie. Ciekawa fabula niezla grafa fajny klimat i muzyka. Choc nie ukrywam ze system walki troche mi nie pasi.

[banzai 197]

Przecież to studio żyje i ma się dobrze.

Rozkręcili interes. Zobacz na datę posta A na temat,system walki mógłby być trochę lepszy. Jakieś otoczenie zniszczalne,nawet głupiego stołka się nie da przewrócić. Muzyka mi się podobała.

[spencer13 6]

Niestety poki co gre olalem cieplym moczem doszedlem do walki z madamme ale nie idzie jej ogarnac bo chyba jest bug. I poprostu nie mozna jej sciagnac na dol zeby spuscic lomot