Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Też kiedyś za gnoja to lubiłem chodzić i łowić na leszczynowego kija ...

Opublikowano

Jacha, że lubię. Ale ostatni raz łowiłem kilka lat temu karasie w pobliskim stawie ;(

Opublikowano

Zdarzy się od czasu do czasu jakiś wypad z kumplami. Survival bo bez karty ale przyjemność ta sama. Łowię bardzo amatorsko i nie mam jakiś imponujących rekordów, największe monstrum miało może lekko ponad pół kilo :)

Opublikowano

Na kluchę to nawet wieloryba nie wyłowisz ,a co dopiero karasia czy innego szczupaka.

Opublikowano

Lol chodzę czasem ze znajomymi na ryby piknikowe, 2-3 łowi ja pilnuje grila i alko z resztą ekipy ;p głównie grunt, na jeziorze Żywieckim bez łódki to se płocie można połowić. Ostatnio był jakiś turniej (zawody rybackie) ale hypu to zbytnio tam nie było. Wszystko teraz na elektrykę, świecące, dzwoniące bombki, ostatnio to normalnie dubstepy na brzegu były.

Opublikowano

Kiedyś złapałem okonia na kukurydzę. Capnął podczas zwijania. Beka.

 

Pijany okoń. :)

 

Ja kiedyś łowiłem. Najlepiej z łódki.

Jestem z krainy tysiąca jezior, więc może trzeba będzie się wybrać.

Opublikowano

Mieszkam nad morzem, ale na rybach byłem może 3 razy w życiu. Nie jest to coś dla mnie- nudzę się strasznie po godzinie i mam już dość. Jeśli chodzi o złowione okazy, to tylko raz udało mi się co złowić, dokładnie belonę.

Opublikowano

Ja zacząłem jakiś czas temu okazjonalnie łowić, bo raz na rok, przy okazji wyjazdów na mazury w wakacje. Za bardzo się na tym nie znam, zarzucam wędke i czekam :) łowię głównie płotki ale mi się to podoba. Niestety moi znajomi nie podzielają tych zainteresowa

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja na grunciku to samo, tylko tam wchodzi opcja "sniper elite" bo grasz na hardzie. Dobierasz szczytoweczke pod siebie i, napelniasz koszyk, cos na hak i czekasz, czaisz sie jak szpak na kopulacje z pania szpakowa normalnie. Tam dopiero kazde drganie czujesz i obserwujesz z jeszcze wiekszymi wypiekami na twarzy i reka az swierzbi zeby ciac. Polecam sprobowac.

Opublikowano

Uwielbiam wedkarstwo. Ja w lato chodze do siebie na port z gruntem i łowie takie liny ok 30cm a teraz szykuje 2 wędki na żywca i ruszam na szczupaka. Spinningu jakoś nie lubie. Żywiec to jest to. Te emocje jak ci spławik idzie pod wode a po chwili ucieka a ty czekasz aż ryba sie zatrzyma, przewróci biednego karasia w gebie ,połyka i hadźa , tniesz.Epic.

Narazie najwieksza zdobycz to własnie szczupły pół metra

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...