Animal Crossing

[Yano 3 697]

ja po pierwszej fazie gdzie grałem troche więcej to potem przez ok miesiąc czy dwa wchodziłem tak w miare codziennie ale zaledwie na 20-30min zrobić kilka podstawowych rzeczy i tyle

[Xord 50]

Ja gram od 2008 w serie i mam już 1600 godzin i nie widzę ratunku.

[pawelgr5 1 491]

Ja gram od 2008 w serie i mam już 1600 godzin i nie widzę ratunku.

 

No to grubo. Ja sie zastanawiam ile czasu mi zejdzie zanim sie wynudzę. Na chwilę obecną mi się to podoba. Spokojne takie i nie można zginąć (jeszcze tydzien temu grałem duzo w Dark Souls więc wiecie...).

 

Gdzie dorwać konewkę ? Ta asystentka mi powiedziała, że musze troche sie zainteresować roślinnością (bo np. kwiaty usychają) zeby mieć 100% zadowolenia na pozwolenie rozwoju. W sklepie nie widziałem przez ostatnie kilka dni.

[Yano 3 697]

konewka powinna się w końcu pojawić w sklepach, chyba w zwykłym sklepie też bywa, albo w sklepie dla ogrodników

[_mike 318]

Właśnie kupiłem AC, w sumie głównie próbuję wykminić o co kaman. Pierwsza moja przygoda z serią (wcześniej grałem w jakiegoś starusieńkiego  Harvest Moona i to by było na tyle z gier o podobnej tematyce).

Póki co jest sympatycznie, grafika zaskoczył mnie na plus (ale 3d jest słabe), zobaczymy czy się wciągnę

 

Ta gra ma tyle contentu, tyle do zrobienia, że obecnie wydaje mi się nie od ogarnięcia...

Ale jednocześnie wydaje się idealna na granie "z doskoku" - po 30+ min dziennie.

[Yano 3 697]

ta gra nie ma aż tyle wspolnego z harvest moon jak ci się wydaje

 

HM to poprostu symulator farmera gdzie sadzisz roślinki i dbasz o zwierzątka

 

w AC nie ma czegoś takiego, tutaj porpostu mieszkasz sobie w wiosce w czasie rzeczywistym, gra pokrywa się z realnym czasem i datą, w jak grasz w nocy to masz noc, jak grasz w dzień to masz dzień, w zimie masz zime a w lecie lato, zwłaszcza pory roku powodują że w gre można grać całymi latami ponieważ niektóre rzeczy masz dostępne tylko na wiosne i jeśli w tej chwili zaczynasz gre to wiosna w grze nadejdzie dopiero za pół roku, realnego roku

 

odpalając gre codziennie spotykasz coraz to nowe wydarzenia które losowo generują się każdego (realnego) dnia. nie da się tej gry przejść w kilka dni grając po 12 godzin dziennie, bo przez 12 godzin w grze też minie jedynie 12 godzin

 

dlatego to jest gra która zachęca by odwiedzać ją regularnie, lecz raczej na krótki czas, ponieważ jeśli chcesz kupić coś konkretnego w sklepie i okazuje się że tego czegoś nie ma "dzisiaj" to nie możesz przyspieszyć czasu w grze, musisz do niej wrócić jutro i zobaczyć jakie nowe przedmioty będą w sklepie jutro

 

no i w sumie w grze o nic nie chodzi, możesz rozbudowywać domek, kupować meble, rozwijać miasteczko kupując nowe obiekty, ale wcale nie jest ich zbyt dużo. w harvest moon masz więcej do roboty.

a w AC poprostu sobie żyjesz z dnia na dzień wykonując proste czynności

 

uwaga - cały powyższy post nie ma na celu zdyskredytowania AC bo sam spędziłem w niej wiele godzin przez 2 miesiące. jedynie ma na celu pokazanie różnic względem HM, bo są to jednak odmienne gry

[Xord 50]

Powiem wam że w AC to niby moja ... 3 część a w pierwszym tygodniu było ciepło etc grałem tylko w nią zdaje się 48h, w City Folk w 2 tygodnie (okres świąteczny ) 180h.

[Figaro 8 246]

AC na Wii U byłoby awesome, nie sądzicie? Nachodzi człowieka dużo pomysłów jak wykorzystać padleta. Plus mocny nacisk na online.

[Gość ragus]

Oprawa jak w 3DLand/Mario Kart i mnie mają.

[_mike 318]

ta gra nie ma aż tyle wspolnego z harvest moon jak ci się wydaje

 

HM to poprostu symulator farmera gdzie sadzisz roślinki i dbasz o zwierzątka

 

w AC nie ma czegoś takiego, tutaj porpostu mieszkasz sobie w wiosce w czasie rzeczywistym, gra pokrywa się z realnym czasem i datą, w jak grasz w nocy to masz noc, jak grasz w dzień to masz dzień, w zimie masz zime a w lecie lato, zwłaszcza pory roku powodują że w gre można grać całymi latami ponieważ niektóre rzeczy masz dostępne tylko na wiosne i jeśli w tej chwili zaczynasz gre to wiosna w grze nadejdzie dopiero za pół roku, realnego roku

 

odpalając gre codziennie spotykasz coraz to nowe wydarzenia które losowo generują się każdego (realnego) dnia. nie da się tej gry przejść w kilka dni grając po 12 godzin dziennie, bo przez 12 godzin w grze też minie jedynie 12 godzin

O, a tego to w sumie nie wiedziałem. Właściwie o AC nic nie wiedziałem

Zawsze mnie ciekawiło o co tyle ambarasu, a po screenach, i gdzieś tam przeczytanych, wyrwanych z kontekstu wypowiedziach uznałem ją za swoisty klon HM.

To teraz tym bardziej jestem zadowolony z zakupu - dobra zaraz idę odpalić, zobaczymy co słychać na wiosce

[pawelgr5 1 491]

U mnie dzis otwarli sklep ogrodniczy. Kupiłem konewke i spłaciłem dług za dom. Dostałem pozwolenie na rozwój za 100% zadowolenia. Wczoraj był ten Autumn Moon. Powoli też sprowadzają się dodatkowi mieszkańcy. Codziennie coraz bardziej się gierka rozkręca.

[Xord 50]

Ja po WiiU oczekuje Nooka z sierścią i wielu smaczków w końcu konsola  przy Wii jest ehm mocna a miasto wielkie w grze nie jest więc mogą się postarać i dopieścić by rwało wizualnie kapcie. A co do wykorzystania padleta wątpię na Wii swego czasu tez ludzie jak była premiera konsoli coś proponowali a praktycznie żadnego specjalnego zastosowania nie był niestety chyba że N teraz pójdzie po rozum i pokaże coś mega.

Edytowane 10 września 2014 przez Xord

[Figaro 8 246]

Dla mnie Animal Crossing to niemal synonim niewykorzystanego potencjału. Tak bardzo można to rozwinąć, to aż absurdalne. Mam nadzieję, ze się postarają.

[Yano 3 697]

dla mnie też potencjał niewykorzystany - poprostu przydało by się znacznie więcej czynności do wykonywania żeby chętniej się wracało do gry. z chęcią zobaczył bym jakąś farmę i sadzenie roślin, ciekawszą rozbudowę własnego domu i wioski (teraz mozna dmoek rozbudować i kupić do niego masę mebli, ale w sumie te meble "nic nie robią", fajnie by było jak by np kupiona kuchenka pozwalała gotować itp)

 

gra i tak przyciąga na długi czas, ale gdyby miała troche więcej rzeczy do roboty to mogła by się stać prawdziwym narkotykiem

fajnie by też było jak by rozwineli przydatność multi. teraz można zaprosić innego gracza do miasteczka, ale niewiele jest do roboty poza zwiedzaniem i paroma minigierkami, a gdyby cała nasza cięzka praca, dekoracja domu i inne czynności pozwlały dodatkowo uzyskać jakieś fajne rzeczy w multi to tym chętniej by się grało (osobiście mam domek zawalony po brzegi przedmiotami ale jakoś mnie one nie cieszą, gdybym mógł je wykorzystać jakoś fajnie do konataktów z innymi graczami było by świetnie)

 

nie zrozumcie mnie źle, gra jest bardzo fajna i wciąga na długi czas. osobiście daje jej bardzo mocne 8/10

ale gdyby było kilka dodatkowych opcji to bez problemu było by 10/10

 

troche dodatkowych czynności

- np właśnie troche rolnictwa, możliwość sadzenia roślinek, może posiadania jakiegoś zwierzaka

- możliwość gotowania

- przedmioty posiadające jakieś funkcję poza dekoracją

- ciekawsze możliwości w multi

- łatwiejsza możliwość chwalenia się swoim dobytkiem

- a może nawet opcja gdzie gracze poprzez online automatycznie odwiedzają innych graczy w ich miastach, poprostu zamiast odwiedzających zwierzątek to czasami odwiedzającymi były by postacie graczy, wtedy np znacznie fajniej by się ubierało naszą postać, zmieniało fryzury, i inne elementy bo byśmy wiedzieli że nasza postać może sie pojawić u innych jako gość. a tak to całe strojenie się jest tylko dla nas samych

Edytowane 10 września 2014 przez Yano

[Figaro 8 246]

Yeah, rację mówisz. Niech dodadzą więcej możliwości. Chociaż ja odpalam AC głównie dla genialnych dialogów. Ten bóbr, który ci przypomina wielokrotnie, by sejwować przed wyłączeniem jest najlepszy xD

[Gość ragus]

Najlepszy to jest kapitan łodzi, który pływa z tobą na wyspę.

[Xord 50]

Dla mnie Isabelle, K.K. mam nawet jego obrazek w domu. Kapp'n ładnie śpiewa ale to nie nowość. Bardzo dużo nawiązań jest do wersji GCN np. reklama w tv czy program aerobic ma muzyke ze Sport's Faira to nie jedyne nawiązanie.

Edytowane 11 września 2014 przez Xord

[Gość ragus]

Oglądałem dzisiaj trochę gameplayu z SSB i akurat trafiłem na planszę z AC. W tle przygrywał remix tej muzyczki

 

 

Nie ma bata, jutro odbieram od ziomka mojego 3DS'a. Burmistrz wraca do miasta, bójcie się. To i pora na pytanie na wejściu:

 

Jest sen bawić się w te minigierki na wyspie? Dają one coś? Bo na razie to ja ich nawet nie kończyłem, tylko zbierałem w nich owoce.

Edytowane 11 września 2014 przez ragus

[Kosmos 2 712]

Mam wersję city folk na wii i w sumie dawno nie grałem, kilka miesięcy. Znacząco różni się wersja z 3dsa o której piszecie z moją? Aktualne te rady są również na wii? City folk jest równie dobry? Bo nie wiem czy brać się za to na serio.

 

ps fajna recenzja;)

 

http://www.youtube.com/watch?v=LGCCSFOMlK8

Edytowane 12 września 2014 przez Cosmos

[Yano 3 697]

Jest sen bawić się w te minigierki na wyspie? Dają one coś? Bo na razie to ja ich nawet nie kończyłem, tylko zbierałem w nich owoce.

 

z tego co pamiętam zdobywa się w nich inny rodzaj waluty niż zwykłe pieniądze, i można za nie kupować rzeczy w sklepiku na wyspie, większość tych rzeczy to jakies meble i ubranka, ale czasami trafia się też strój do nurkowania co jest przydatnym bajerem bo pozwala w miasteczku pójść popływać i łowić z wody wszelkie kraby, małże i inny morskie stwory których się nie da łowić wędką

[Xord 50]

Jakby nie było to tylko część większych zmian na które może nowi nie zwrócą uwagi ale tego jest multum

[pawelgr5 1 491]

Wciągło mnie to całe szefowanie w mieście. Nie podeszły mi mini gierki na wyspie, wolę po prostu biegać z siatką lub wędką i łapać co się da. Cieszy mnie to, że kasa wpada szybko i łatwo bo bez częstego kupowania nowych rzeczy, realizowania projektów i powiększania domku bym się zanudził a tak to co chwilę widzę coś nowego. Obecnie Nook rozbudowuje sklepik i liczę na to, że bedzie miał dużo lepszego stuffu do sprzedania. Jest za(pipi)iście ale jeżeli kiedyś kupię inną część to pewnie będzie to po naprawde długiej przerwie.

[Xord 50]

W ciągu ostatniej 14 dniowej przerwy dostałem pewnego dnia list od mamy który zalegał w skrzynce a w prezencie wiśnia wszystkie owoce skompletowane:) , zostaje katalog tylko i perfekcyjne do wyhodowania.

[pawelgr5 1 491]

Podziwiam Xord, że tak CI się chce w to grać. Tzn rozumiem jak to jest kiedy gra mega wciąga bo mam tak z niejednym tytułem ale w AC jakoś nie potrafię. Ja chyba jednak musze mieć jakąkolwiek fabułę z możliwością jej ukończenia. Dla mnie jest tutaj za dużo powtarzania tych samych czynności (tylko ewentualnie o innych porach dnia). Zbieranie owadów mi się podoba, łowienie i nurkowanie wkurza, owoców nie zbieram bo za mało kasy, minigry na wyspie nudne a nagrodypoza kostiumem do nurkowania nie warte zachodu. Te eventy które co jakiś czas się pokazują nie są zbyt porywające (wygrałem jakiś konkurs na zbieranie owadów ale gdyby chodziło o łowienie to pewnie bym w ogóle olał całośc zabawy). 

 

Generalnie to gra jest taka pozytywna. Kasa się zwrócia bo dałem 150zł a grałem troche ponad 20h (mam taki przelicznik ze chce grac 1 godzinę za każde 10zł jakie wydałem). Fajnie, że w końcu sprawdziłem jakieś Animal Crossing bo od dawna chciałem to zrobić ale skoro ta odsłona jest najbardziej rozbudowana to innych raczej nie będę ogrywał. Dobra gra na relaks po czyms mega trudnym. Po skonczeniu Dark Souls mogłem się trochę odstresować growo bawiąc się w miasteczku w którym nic nie może Ci zabić

[Figaro 8 246]

Ją odpalam raz na miesiąc tylko po to, żeby polazic, zrobić z wioski wykopisko i pogadać z każdym mieszkańcem. Ten ostatni powód najważniejszy bo dialogi sa genialne, okok.