Skocz do zawartości

PSX Extreme 181 - numer jubileuszowy


Rekomendowane odpowiedzi

Gość _Milan_
Opublikowano

bardzo dobry numer ten 181

 

Perez: bez przesady z tą muzyczką, bo ludzi wystraszysz :P.

  • Minusik 2
Opublikowano

Ja pomijac wszystkie plusy od ktorych roi sie numer musze poruszyc kwestie ktora powoduje u mnie biala goraczke. Jesli kacik wyscigowy ma byc tylko zapchajdziura to po co w ogole on Wam? Miesiac temu jeszcze po przeczytaniu tekstu Losera na temat tego w jaki sposob uderzac rywali by wyjsc na tym jak najbardziej efektycznie jakos to przebolalem. Liczylem ze w tym miesiacu moze poruszycie jakos bardziej kwestie GT Academy w Polsce. No Panowie bez obrazy, ale wiele osob czekalo na ta impreze od lat. Juz sam fakt, ze w samej Polsce GT Academy pobralo ponad 40tys osob (info od kolesi z Nissana, wiem bo sam bylem finalista narodowym w Warszawie) a do tego Polacy pokazali w Anglii sie z dobrej strony, jeden z nich odpadl w ostatniej konkurencji przed finalowym pojedynkiem. Myslalem, ze takie czasopismo jak Wasze, rzadzace jesli chodzi o branze konsolowa poswieci temu troche czasu. A Loser napisal takie lanie wody w 3 akapitach o niczym jakby przekleil pierwsze rzeczy piszace na temat gt academy w wyszukiwarce internetowej. Juz takie gimbusowskie czasopismo jak Bravo Sport poswiecilo 2 pelne strony na to. Przeciez nie trudno znalezc tych kolesi, chociazby po nickach na PSN i mozna od nich by sie dowiedziec paru rzeczy na temat akademii, jak to wygladalo i w ogole.

Opublikowano

Do tej pory chwaliłem, ale teraz się przyczepię ;] Ta "Wesoła Kamera" z tyłu to taki suchar, że ja pierniczę. Już mogliście sobie to darować, bo ani koncept dobry, ani wykonanie. Może jeszcze jakby brali w tym udział inni redaktorzy, to by to śmieszyło, ale wyszło tragicznie ;)

  • Plusik 4
  • Minusik 1
Opublikowano

Ja jestem tak zadowolony po ostatnim PE, że prawie nie zauważyłem tego co mi się nie podobało. Jestem za tym, żeby PE przekształcić w pismo wspominkowe i wtedy każdy numer już na starcie ma 10/10. Trochę to poważne, trochę nie, ale dawno nie byłem taki nakręcony jak po tekstach Kaliego, HIVa i Ściery. Mam ochotę na więcej i nie akceptuję faktu, że jeszcze nie ma miejsca w piśmie poświęconego tamtym czasom. Możemy za to poczytać że nikt nie rozumie dziewczyn i że Brazylia grała kiedyś w takim fikuśnym ustawieniu. Wiem, że wszyscy starzy redaktorzy zajmują się innymi sprawami, ale jak by ich tak przemaglować o jakiś tekścik na temat początków, anegdot związanych z graniem w latach 80/90, to w zamian za kąciki, które już dawno przestały interesować kogokolwiek (z ich autorami włącznie), można byłoby ładować do pisma tego typu teksty.

Opublikowano (edytowane)

Niestety numer jubileuszowy dostalem z mega opoznieniem bo niestety gdzies zaginal.....

Jeszcze calego nie przyczytalem, ale poki co jest ciekawie.

 

Okladka bardzo mi sie podoba tylko tej biednej Staruchy z lochow troche mi szkoda - ledwie sie trzyma na tej jedynce, widac dostanie sie tam sprawilo jej wiele trudnosci - co wy z nia zrobiliscie ?!

Fajnie przeczytac teksty starych zgREDow, wspominki graczy - jest nawet moja !, pota tym jest sporo ciekawego contentu, wiec numer jest wyjatkowo udany nie tylko ze wzgledu na jubileusz: recka "chinskiego GTA", retro z Pegasusem czy przez pryzmat GTA - jak dla mnie super !

Niestety nie obylo sie tez bez minusow - bardzo marna, a raczej zadna relacja z Gamescom 2012 - wstyd (sam robilem lepsze jak tam bylem - a co), co jak co, ale na taki event powinniscie pojechac - przeciez do Niemiec jest nie tak daleko jak do L.A. na E3,. Gamescom to najwiekszy u nas w Europie growy event, wiec moim zdaniem obecnosc liczacego sie pisma jest obowiazkowa, wiec daliscie ciala. Mozna bylo pojechac, zdac fajna relacje z targow, a do tego zrobic jakas wesola kamere z ulic Köln oczywiscie popijajac miejscowe piwko !

Szkoda bo mogloby byc na prawde ciekawie. Poza tym w alfabecie gracza pod litera "C" ostatnie slowo "czytelnikow" jest napisane z malej litery chociaz podobno z szacunku do nas piszecie je z duzej - raczej pisaliscie, wiec moze szacunku juz takiego nie ma.

 

Generalnie ze wzgledu na jubileusz i te cale wspomnienia zrobilo sie troche nostalgicznie, ale jest jeszcze "normalna" zawartosc, wiec ok.

Przedemna jeszcze sporo czytania.

Edytowane przez saptis
Opublikowano

Niestety nie obylo sie tez bez minusow - bardzo marna, a raczej zadna relacja z Gamescom 2012 - wstyd (sam robilem lepsze jak tam bylem - a co), co jak co, ale na taki event powinniscie pojechac - przeciez do Niemiec jest nie tak daleko jak do L.A. na E3,. Gamescom to najwiekszy u nas w Europie growy event, wiec moim zdaniem obecnosc liczacego sie pisma jest obowiazkowa, wiec daliscie ciala. Mozna bylo pojechac, zdac fajna relacje z targow, a do tego zrobic jakas wesola kamere z ulic Köln oczywiscie popijajac miejscowe piwko !

 

Coś za coś - 15 lat jest jednak IMO ważniejsze niż słabe (to już nie IMO) targi Gamescom. Coś musiało dostać priorytet, a jak widać ludziom nadal za mało starej ekipy i podejrzewam, że większość nawet nie czytała tekstu o Gamescom ;)
Opublikowano (edytowane)

Slabe nie slabe to mimo wszystko growy event, a ze do Niemiec nie jest az tak daleko to mozna bylo chociaz kogos wyslac na dwa, trzy dni, niekoniecznie cala redakcje. Jubileusz swoja droga, Gamescom tez - obydwa wydazenia byly zapowiadane wczesniej, wiec moze dalo sie podzielic obowiazki tak zeby je pogodzic.

Edytowane przez saptis
Opublikowano

Slabe nie slabe to mimo wszystko growy event, a ze do Niemiec nie jest az tak daleko to mozna bylo chociaz kogos wyslac na dwa, trzy dni, niekoniecznie cala redakcje. Jubileusz swoja droga, Gamescom tez - obydwa wydazenia byly zapowiadane wczesniej, wiec moze dalo sie podzielic obowiazki tak zeby je pogodzic.

 

Z jednej strony niby racja - blisko, duże targi, z drugiej zaś - ich ranga mimo wszystko maleje. Gdyby okazało się, że na targach było mnóstwo hitów, wiele ciekawych zapowiedzi etc. - na pewno byśmy wygospodarowali więcej miejsca w piśmie i moglibyśmy sobie pluć w brodę, że nie pojechaliśmy. Tyle że pojawia się pytanie - jeśli przed targami było wiadomo, że niektóre wielkie firmy odpuszczają, że oczekiwane tytuły się nie pojawią, to jaki był sens jechać, tylko po to, żeby być?

 

Każdym kolejny numer PE to często naprawdę zacięta walka o każdą stronę :). Dorzucenie kilku stron do relacji z gamescomu - spoko, jasne, tylko zawsze pojawia się pytanie, co na nich dać. Może ja spytam inaczej - czego zabrakło Ci w tej naszej relacji? Przypomnę - pojawił się nasz autorski komentarz, opisaliśmy w skrócie zapowiedziane tytuły, zrobiliśmy przegląd pozycji ogłoszonych na Vitę.

Opublikowano

Z jednej strony niby racja - blisko, duże targi, z drugiej zaś - ich ranga mimo wszystko maleje. Gdyby okazało się, że na targach było mnóstwo hitów, wiele ciekawych zapowiedzi etc. - na pewno byśmy wygospodarowali więcej miejsca w piśmie i moglibyśmy sobie pluć w brodę, że nie pojechaliśmy. Tyle że pojawia się pytanie - jeśli przed targami było wiadomo, że niektóre wielkie firmy odpuszczają, że oczekiwane tytuły się nie pojawią, to jaki był sens jechać, tylko po to, żeby być?

 

Każdym kolejny numer PE to często naprawdę zacięta walka o każdą stronę :). Dorzucenie kilku stron do relacji z gamescomu - spoko, jasne, tylko zawsze pojawia się pytanie, co na nich dać. Może ja spytam inaczej - czego zabrakło Ci w tej naszej relacji? Przypomnę - pojawił się nasz autorski komentarz, opisaliśmy w skrócie zapowiedziane tytuły, zrobiliśmy przegląd pozycji ogłoszonych na Vitę.

 

Czy na takim evencie musza byc nowosci ? Przeciez nie tylko o to chodzi, jedzie sie tam zeby zobaczyc co maja do pokazania wystawcy, a nie tylko zeby zobaczyc nowe ip. Chodzi o zwykla relacje dla graczy i czytelnikow, nawet jesli w tym roku Gamescom byl mnieszy to i tak nie zmienia faktu, ze jest duzym wydarzeniem, a nie tylko jakas mala lokalna wystawa. W relacji zabraklo mi zestawienia tytulow, ktore mozna bylo zobaczyc na Gamescom - cos jak z E3, niekoniecznie takiego duzego, ale jednak mozna bylo conieco napisac. Z gier jedynego obecnego producenta konsol - Sony pokazano przeciez Puppeteer i Tearaway, bylo Rain i Until Dawn, wiec bylo o czym pisac - nie tylko wspominac, ale dac kawalek tekstu o grze ze screenami.

Opublikowano

Z jednej strony niby racja - blisko, duże targi, z drugiej zaś - ich ranga mimo wszystko maleje. Gdyby okazało się, że na targach było mnóstwo hitów, wiele ciekawych zapowiedzi etc. - na pewno byśmy wygospodarowali więcej miejsca w piśmie i moglibyśmy sobie pluć w brodę, że nie pojechaliśmy. Tyle że pojawia się pytanie - jeśli przed targami było wiadomo, że niektóre wielkie firmy odpuszczają, że oczekiwane tytuły się nie pojawią, to jaki był sens jechać, tylko po to, żeby być?

 

Każdym kolejny numer PE to często naprawdę zacięta walka o każdą stronę :). Dorzucenie kilku stron do relacji z gamescomu - spoko, jasne, tylko zawsze pojawia się pytanie, co na nich dać. Może ja spytam inaczej - czego zabrakło Ci w tej naszej relacji? Przypomnę - pojawił się nasz autorski komentarz, opisaliśmy w skrócie zapowiedziane tytuły, zrobiliśmy przegląd pozycji ogłoszonych na Vitę.

 

Czy na takim evencie musza byc nowosci ? Przeciez nie tylko o to chodzi, jedzie sie tam zeby zobaczyc co maja do pokazania wystawcy, a nie tylko zeby zobaczyc nowe ip. Chodzi o zwykla relacje dla graczy i czytelnikow, nawet jesli w tym roku Gamescom byl mnieszy to i tak nie zmienia faktu, ze jest duzym wydarzeniem, a nie tylko jakas mala lokalna wystawa. W relacji zabraklo mi zestawienia tytulow, ktore mozna bylo zobaczyc na Gamescom - cos jak z E3, niekoniecznie takiego duzego, ale jednak mozna bylo conieco napisac. Z gier jedynego obecnego producenta konsol - Sony pokazano przeciez Puppeteer i Tearaway, bylo Rain i Until Dawn, wiec bylo o czym pisac - nie tylko wspominac, ale dac kawalek tekstu o grze ze screenami.

Jeśli 90% było identyczne z E3 to po co drugi raz to samo pisać i marnować miejsce, które mogło pójść na felietony?
Opublikowano (edytowane)

Nie drugi raz to samo tylko relacje z tego co kto wystawil, ale w nieco rozwinietej formie. Nie chodzi o ponowne opisy samych gier, ale o to kto co wystawil, zdjecia oraz opisy ciekawszych stoisk wazniejszych wydawcow/developerow. Ja po prostu chcialem relacje, a jak dla mnie jej nie ma i tyle.

 

Moim zdaniem event zostal olany przez pismo i taka relacja to zadna relacja, kawalek tekstu jak z opisu jakies malej, lokalnej imprezki okologrowej. Portale growe wiecej pisza juz o eventach promocyjnych, na ktorych celebryci promuja gry jednoczesnie sie lansujac.

Edytowane przez saptis
  • Minusik 1
Opublikowano

Wczoraj przeczytałem artykuł o serii GTA V i jestem nieco zawiedziony. Autorzy tekstu przelecieli szybko po każdej części po kolei z grubsza streszczając serii. Liczyłem na jakieś ciekawostki pokroju powtarzania się postaci w niektórych częściach, easter eggów, czy porównania scen, pojazdów i lokacji do rzeczywistości. Szkoda, choć i tak fajnie, że w końcu mogłem przeczytać o swojej ulubionej części w PE :)

Opublikowano

Hiv ma parcie na szkło :) Sprzedaje ciacha , soczki i jakieś klony Pegasusa z plastikowym pistoletem.

Hiv apeluję do ciebie zrób coś z tymi kablami od telewizora ,puste ściany też trzeba zagospodarować , a wystawka kartonów z soków to totalna wiocha ( Irony mode Off)

  • Plusik 5
Opublikowano

Dopiero teraz doszedłem do artykułu o Pegasusie :) Dzięki Roger za niego bo to najlepszy tekst na waszych łamach jaki przeczytałem od dawna, chociaż głównie dlatego że dotyczył mojej młodości w 100% i włączyła mi się nostalgia. Dosłownie wszystkie wymienione gry miałem i ograłem, chociaż kolejność bym ustawił inną a i wrzucił co innego, np. Kunio Kun to nie tylko piłka ale też hokej, koszykówka czy chodzona bijatyka, IMO lepsza od Double Dragon. Nie wiem sam czy miałem oryginalne Pegasusy (o ile tak to można nazwać), biorąc pod uwagę że zarówno model MT-777DX jak i IQ-502 w moim wypadku się popsuły, a ponoć pegazyny potrawią żyć bardzo długo. Ewentualnie miałem jakieś ferelne egzemplarze albo niebywałą zdolność do niszczenia elektroniki. Najdłużej wytrwała podróbka przypominająca Nintendo 64 z padami od Playstaton (ktoś kojarzy taki model?). Szkoda że gdzieś przepadł razem z kartridżami (w tym najwięcej warta złota piątka oczywiście), najprawdopodobniej ojczulek komuś oddał cały zestaw nie pytając mnie o zgodę :) Kiedyś ściągnąłem emulator na peceta, pograłem trochę w Goal 3 ale to już nie to samo :)

 

Jeszcze raz dzięki.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...