kazuyoshi 231 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 (edytowane) i o to chodzi kurna Z innej beki. Goście z GameXplain wzięli ta tapetę dotychczasowe materiały z rozgrywki i,....................................................... jaram się [YouTube] [/YouTube] Edytowane 10 grudnia 2014 przez kazuyoshi 1 Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 10 grudnia 2014 Autor Opublikowano 10 grudnia 2014 Dopiero teraz uświadomiłem sobie, jaki ten świat jest masywny... Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 Dopiero teraz? Oby tylko ten świat nie był pusty. Ta gra to będzie GOTG, GOTM, GAME OF ALL TIME Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 10 grudnia 2014 Autor Opublikowano 10 grudnia 2014 Ta gra to będzie GOTG, GOTM, GAME OF ALL TIME Mówimy to przed każdą Zeldą, hehe. Biorąc pod uwagę wielkość, świat często będzie pusty. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 I każda Zelda taką grą jest... do wyjścia kolejnej ^_^ Niby tak, ale bardziej liczę na "pustkę" w stylu Skyrima. Jedziesz sobie na Eponie, nagle widzisz nowe ruiny. Wchodzisz tam, nowy dungeon do przejścia, na końcu bosior i nowy itemek/ulepszenie czegoś niezwiązanego z fabułą <3 Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 10 grudnia 2014 Autor Opublikowano 10 grudnia 2014 Nom, twórcy od początku sugerują takie podejście. Zelda 1 style. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 Zeldy 1 ... do dziś nie przeszedłem ;_; szanuję ludzi, którzy ją przeszli bez solucji te blisko 30 lat temu. Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 Dobra Panowie, wstyd sie przyznac ale w Zelde gralem w zyciu bardzo malo, kiedys troszke w jakas na SNES a potem Zelda Phantom Hourglass na NDS. O ile PH mi sie podobalo to sterowanie bylo dla mnie tak uciazliwe ze dalem sobie spokoj. Mam ochote na Wind Waker ale zastanawiam sie czy powinieniem cos ograc wczesniejszego zeby bardziej sie wczuc w swiat albo cos. Myslalem o Ocarina of Time bo to wstyd tego nie przejsc (gralem tylko kilka h dawno temu) ekhem. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 O jesus, Velius! Kupuj natychmiast Wind Waker HD! PH to akurat jedna z najgorszych zeld. Natychmiast masz zagrać w WW HD, okarynę 3D i przede wszystkim Link Between Worlds. Jeśli masz GBA to koniecznie Minish Cap. 1 Cytuj
kazuyoshi 231 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 (edytowane) Masz jeszcze rok do nadrobienia zaległości ps: a jak nie masz GBA, to Wirtualna Konsola Wii U przychodzi z pomocą Edytowane 10 grudnia 2014 przez kazuyoshi Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 10 grudnia 2014 Autor Opublikowano 10 grudnia 2014 WW to dobry początek. Cytuj
Dobos 83 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 A wg mnie WW może Zeldę obrzydzić. Podobała mi się tylko do połowy, potem to już nuda, do dziś nie skończyłem mimo 4 podejść. Ja zacząłem od Oracles of Ages/Seasons 2 Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 GBA nie mam ale mam nds Lite wiec na jedno wychodzi. Chyba zaczne od Ocarina of Time, ale WW w HD kusi. Cytuj
Ed Hunter 28 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 Również zgadzam się z opinią, że WW może obrzydzić serię Ocarina na 3ds to moim zdaniem najlepsza Zelda w jaką można zagrać. Cytuj
Jeez_PS 843 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 WW obrzydzić? To jest druga (yeah I know) Zelda w jaką grałem ever, pierwsza to LBW na 3DS, i bawie się świetnie. Gra jest śliczna i ma IMO ciekawą fabułe - LBW patrze na ciebie :> Hyrule z głębin to Hyrule z Okaryny? po przejściu od razu kupuję OoT na 3DS 1 Cytuj
morciba 14 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 Dobra Panowie, wstyd sie przyznac ale w Zelde gralem w zyciu bardzo malo, kiedys troszke w jakas na SNES a potem Zelda Phantom Hourglass na NDS. O ile PH mi sie podobalo to sterowanie bylo dla mnie tak uciazliwe ze dalem sobie spokoj. Mam ochote na Wind Waker ale zastanawiam sie czy powinieniem cos ograc wczesniejszego zeby bardziej sie wczuc w swiat albo cos. Myslalem o Ocarina of Time bo to wstyd tego nie przejsc (gralem tylko kilka h dawno temu) ekhem. Twilight Princess to w moim odczuciu taka ładniejsza Okaryna, więc polecam TP na początek. Później Skyward Sword. Później Wind Walker. Moją przygodę z Zeldami zaczynałem od Twilight Princess i z tej perspektywy Okaryna nie prezentuje się zbyt dobrze - jest po prostu brzydka i możesz się zniechęcić. Chyba, że lubisz klimaty retro i masz czas na kilka Zeld to możesz zaczynać od starszych części:-) 1 Cytuj
aux 3 784 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 Dobra Panowie, wstyd sie przyznac ale w Zelde gralem w zyciu bardzo malo No wstyd jest, ale wybaczamy Widziałem że masz w kolekcji najważniejsze części, więc sprawa jest prosta. Na początek radziłbym Twilight Princess (imo najlepsza część) albo Okarynę 3D. Potem Skyward Sword albo Wind Waker. Przeważnie lepiej grać od starszych do nowszych, ale w tym wypadku radzę inaczej. Z przenośnych obowiązkowo ALBW, Minish Cap (jest w sklepiku) i Link's Awakening. Majorę ograsz w wersji 3DS, no i zostanie jeszcze A Link To The Past i dwie pierwsze, ale to na końcu. Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 Też polecam TP bo okaryna mnie znudziła a TP przeszedłem w całości a jako iż wii u jest wstecznie kompatybilne to ... Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 10 grudnia 2014 Autor Opublikowano 10 grudnia 2014 Z TP poczekalbym na nieunikniony remake na Wii U 2 Cytuj
aux 3 784 Opublikowano 10 grudnia 2014 Opublikowano 10 grudnia 2014 Taa jasne, chciałbyś. W sumie też bym chciał Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 10 grudnia 2014 Autor Opublikowano 10 grudnia 2014 To naturalna kolej rzeczy. Jestem pewien, że tak będzie. Cytuj
Ed Hunter 28 Opublikowano 11 grudnia 2014 Opublikowano 11 grudnia 2014 (edytowane) Dobra Panowie, wstyd sie przyznac ale w Zelde gralem w zyciu bardzo malo, kiedys troszke w jakas na SNES a potem Zelda Phantom Hourglass na NDS. O ile PH mi sie podobalo to sterowanie bylo dla mnie tak uciazliwe ze dalem sobie spokoj. Mam ochote na Wind Waker ale zastanawiam sie czy powinieniem cos ograc wczesniejszego zeby bardziej sie wczuc w swiat albo cos. Myslalem o Ocarina of Time bo to wstyd tego nie przejsc (gralem tylko kilka h dawno temu) ekhem. Twilight Princess to w moim odczuciu taka ładniejsza Okaryna, więc polecam TP na początek. Później Skyward Sword. Później Wind Walker. Moją przygodę z Zeldami zaczynałem od Twilight Princess i z tej perspektywy Okaryna nie prezentuje się zbyt dobrze - jest po prostu brzydka i możesz się zniechęcić. Ale mówisz o wersji z N64 wyświetlanej w 240i i 17 fps? Bo wersja z 3DS wygląda dużo lepiej niż Twilight Princess. Nie chodzi mi bynajmniej o ilość poligonów czy takie tam bzdety tylko o przyjemność z patrzenia na grę. Jakość sygnału video z Wii jest tak gówniana, że chyba tylko na telewizorze CRT wyglądałoby to ok. Wszystko jest jakieś takie ostre i nieprzyjemne dla oka. Wszystkie krawędzie ząbkują niemiłosiernie, napisy są rozmazane jak na N64. Zestarzała się bardzo. Dodaj do tego równie gówniane sterowanie willotem i gruchą. Edytowane 11 grudnia 2014 przez Ed Hunter Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 11 grudnia 2014 Opublikowano 11 grudnia 2014 (edytowane) To ja dodam moje 3 grosze. Przeszedłem wszystkie Zeldy poza 2 częściami z NES i Oracle of Seasons. Twilight Princess jest do tej pory jedyną, poza częścią pierwszą, którą rozpocząłem, ale nie skończyłem. Miałem dwa podejścia, za każdym razem po prostu dopadała mnie nuda. Duży świat, ale pusty. Dodatkowo jestem z tych osób, które w Zeldach preferują "artsy style" niż "serious business". IMO Twilight Princess to po prostu fan-service po marudzeniu na Wind Wakera. Ciężko w sumie coś polecić z tego powodu, każda Zelda ma swój charakter przez co każda uderza w inne gusta. Do tego dochodzi faktor nostalgii tj. "najlepsza Zelda to ta Zelda, w którą grałem kiedy miałem 12-16 lat" (właśnie z tego powodu ja uwielbiam Wind Waker'a). Zawsze będę polecać ALBW, bo to po prostu, obiektywnie, kawał świetnego game-designu. Ogólnie dwuwymiarowe Zeldy są IMO lepiej zaprojektowane (pomijając rzeczy z DS, szczególnie nie trawię Spirit Tracks, była bardzo blisko do zanudzenia mnie na śmierć przez te durne podróże pociągiem). Z 3D, w przeciwieństwie do sporej ilości osób, naprawdę lubię Skyward Sword: tutoriale były owszem upierdliwe, ale design świata (+design graficzny) i to że nie było za bardzo "pustych przestrzeni" bardzo mi podpasowało. Nie sposób nie wspomnieć o Majorze, w którą IMO każdy szanujący się gracz powinien spróbować zagrać: to po prostu jeden z przypadków "jedynych w swoim rodzaju". A na koniec klasyk: Edytowane 11 grudnia 2014 przez chmurqab 3 Cytuj
Ed Hunter 28 Opublikowano 11 grudnia 2014 Opublikowano 11 grudnia 2014 (edytowane) Mam bardzo zbliżone poglądy, z tym, że nei bardzo lubię ALBW Dla mnie również SS jest lepsze od TP. Tak samo z Majora's Maks, która jest dla mnie absolutnie genialna, ale... ciężko ją na razie polecać, dopóki nie wyjdzie wersja na 3DS. Wersja na N64 jest ciężka do zdobycia, wymaga Expansion packa, a na dodatek jest brzydka i klatkująca. Nieco lepiej wygląda na GC, ale jej "starość" i tak czuć mocno. Nie jest to dobry produkt na pierwszą Zeldę, bo można się mocno zniechęcić, za trudna, za brzydka i zbyt staroszkolna w złym tego słowa znaczeniu. Edytowane 11 grudnia 2014 przez Ed Hunter Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.