zdrowywariat 373 Opublikowano 17 lutego 2017 Opublikowano 17 lutego 2017 (edytowane) https://m.youtube.com/watch?v=IZGI6joyIIo Ja już w tej grze widziałem różne zwierzaki: sarny, jelenia, dziki, lisa, foki, ryby, ptaki, motyle, wiewiórkę, konika polnego, pszczoły, żabę, a nawet jaszczurkę na drzewie (12 minuta filmiku), i to tylko na Plateau. Edytowane 17 lutego 2017 przez zdrowywariat Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 Co raz czesciej zastanawiam się czy nie anulować preordera ... każdy kolejny gameplay utwierdza mnie w przekonaniu, że będę ziewał po paru godzinach i odłożę na półkę. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 Myślę, że z takim nastawieniem nie masz co brać. Poczekaj na opinie i nie bierz w ciemno. Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 Ciekaw jestem czy gierka obroni sie od syndromu ffxv i mgs5 Cytuj
Gość ragus Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 Wątpię. Otwartość świata będzie punktem zapalnym w dyskusjach przez kolejne kilka lat. Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 (edytowane) Ja ogólnie nie przepadam za sandboxami, i nie chodzi mi o jeżdżenie z punktu A do B, tylko samą mechanikę, w tego typu grach wszystko jest zrobione tak sobie, strzelanie nigdy nie jest tak dobre jak w strzelance itp., no i oczywiście nuda. W Zeldzie natomiast są dungeony i shriny, w których trzeba ruszyć głową, są bossowie, są elementy rpg (w których akurat lubię prostotę), czyli to dalej dobra Zelda, tyle że w wielkim świecie, który wcale nie jest taki pusty, zwierzątka dodają życia krainie, a widoczność robi wrażenie. Jest system dnia i nocy, jest zmienna pogoda, są fajne sposoby przemieszczania się, czyli koń, lotnia, czy snowboard. Będą ciekawe przedmioty do zabawy z zaje..stą fizyką i mechaniką. Teoretycznie ta gra bije śmieszne sandboxy na głowę, a w praktyce się okaże co z tego wyjdzie. Edytowane 18 lutego 2017 przez zdrowywariat 6 Cytuj
S_600 252 Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 Co raz czesciej zastanawiam się czy nie anulować preordera ... każdy kolejny gameplay utwierdza mnie w przekonaniu, że będę ziewał po paru godzinach i odłożę na półkę. Jeśli masz taki zamiar to ja chętnie wezmę od Ciebie :) Info na prv jak coś Cytuj
iluck85 2 925 Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 Ja ogólnie nie przepadam za sandboxami, i nie chodzi mi o jeżdżenie z punktu A do B, tylko samą mechanikę, w tego typu grach wszystko jest zrobione tak sobie, strzelanie nigdy nie jest tak dobre jak w strzelance itp., no i oczywiście nuda. W Zeldzie natomiast są dungeony i shriny, w których trzeba ruszyć głową, są bossowie, są elementy rpg (w których akurat lubię prostotę), czyli to dalej dobra Zelda, tyle że w wielkim świecie, który wcale nie jest taki pusty, zwierzątka dodają życia krainie, a widoczność robi wrażenie. Jest system dnia i nocy, jest zmienna pogoda, są fajne sposoby przemieszczania się, czyli koń, lotnia, czy snowboard. Będą ciekawe przedmioty do zabawy z zaje..stą fizyką i mechaniką. Teoretycznie ta gra bije śmieszne sandboxy na głowę, a w praktyce się okaże co z tego wyjdzie. Hmmm Zelda sandbox, czyli strzelanie z łuku nie będzie takie dobre jak w TP np. Nuda będzie. W GTA masz misję, trzeba zaplanować skok i są elementy rpg- trzeba wybrać dobre statsy pod misje danych kolesi. Miasto w GTA V też nie jest nudne, bo są sarny, ptaki latają.... Widok z górki na miasto robi wrażenie, również system dnia i nocy oraz opady deszczu są. Jest motor, rower, auto, quad, samoloty. Masa fajnych zabawek do strzelania, jest spadochron. LOL Nie skumałem Twojego posta :D Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 (edytowane) Ja ogólnie nie przepadam za sandboxami, i nie chodzi mi o jeżdżenie z punktu A do B, tylko samą mechanikę, w tego typu grach wszystko jest zrobione tak sobie, strzelanie nigdy nie jest tak dobre jak w strzelance itp., no i oczywiście nuda. W Zeldzie natomiast są dungeony i shriny, w których trzeba ruszyć głową, są bossowie, są elementy rpg (w których akurat lubię prostotę), czyli to dalej dobra Zelda, tyle że w wielkim świecie, który wcale nie jest taki pusty, zwierzątka dodają życia krainie, a widoczność robi wrażenie. Jest system dnia i nocy, jest zmienna pogoda, są fajne sposoby przemieszczania się, czyli koń, lotnia, czy snowboard. Będą ciekawe przedmioty do zabawy z zaje..stą fizyką i mechaniką. Teoretycznie ta gra bije śmieszne sandboxy na głowę, a w praktyce się okaże co z tego wyjdzie. Hmmm Zelda sandbox, czyli strzelanie z łuku nie będzie takie dobre jak w TP np. Nuda będzie. W GTA masz misję, trzeba zaplanować skok i są elementy rpg- trzeba wybrać dobre statsy pod misje danych kolesi. Miasto w GTA V też nie jest nudne, bo są sarny, ptaki latają.... Widok z górki na miasto robi wrażenie, również system dnia i nocy oraz opady deszczu są. Jest motor, rower, auto, quad, samoloty. Masa fajnych zabawek do strzelania, jest spadochron. LOL Nie skumałem Twojego posta :D W GTA5 nie masz bossów, nie masz zagadek, nie masz fajnych pomysłowych przedmiotów, nie masz takiej fizyki i mechaniki jak w Zeldzie. Przyjemność zabicia kogoś w GTA5 nie jest taka sama jak w Zeldzie przez swoją ułomność, bo tam strzelanie nie daje takiej radości jak w strzelankach. Innymi słowy walka w Zeldzie jest wyśmienita i dopracowana, strzelanie w GTA5 jest takie sobie. Edytowane 18 lutego 2017 przez zdrowywariat Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 Pamiętam, że jak byłem młodszym graczem to marzyłem o tym, że w przyszłości będę mógł grać w gry, w których będę mógł robić co tylko mi się podoba. Teraz natomiast wolę mieć korytarz, ale doskonale zaprojektowany, przez kogoś kto zna się na robocie - kto wie co gdzie umieścić, żeby wszystko grało jak należy. Wolę mieć małe, skoncentrowane gameplayowo kawałki, niż duży garnek rozwodnionej paćki. No ciekawe co tam Aonuma wymyśli. Cytuj
iluck85 2 925 Opublikowano 18 lutego 2017 Opublikowano 18 lutego 2017 Ja czekam na 1 opinie, bo nie wiem czy ten open world wyjdzie Zeldzie na dobre. Ale to N i Zelda, tego nie można zje*ać... Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 19 lutego 2017 Opublikowano 19 lutego 2017 Pamiętam, że jak byłem młodszym graczem to marzyłem o tym, że w przyszłości będę mógł grać w gry, w których będę mógł robić co tylko mi się podoba. Teraz natomiast wolę mieć korytarz, ale doskonale zaprojektowany, przez kogoś kto zna się na robocie - kto wie co gdzie umieścić, żeby wszystko grało jak należy. Wolę mieć małe, skoncentrowane gameplayowo kawałki, niż duży garnek rozwodnionej paćki. No ciekawe co tam Aonuma wymyśli. O to to to.Kiedyś podjarka sandboxami, a teraz unikam jak ognia tego typu gierek. Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 19 lutego 2017 Opublikowano 19 lutego 2017 (edytowane) Pamiętam, że jak byłem młodszym graczem to marzyłem o tym, że w przyszłości będę mógł grać w gry, w których będę mógł robić co tylko mi się podoba. Teraz natomiast wolę mieć korytarz, ale doskonale zaprojektowany, przez kogoś kto zna się na robocie - kto wie co gdzie umieścić, żeby wszystko grało jak należy. Wolę mieć małe, skoncentrowane gameplayowo kawałki, niż duży garnek rozwodnionej paćki. No ciekawe co tam Aonuma wymyśli. Dobrze napisane, ale mam nadzieję, że Zelda będzie inna i udźwignie ciężar sandboxa, a jeśli nie to napiszę w temacie, że się zawiodłem, nie widzę problemu. Dodam jeszcze, że lubię ciężki klimat, na przykład osamotnienia (Metroid Prime), klaustrofobiczny wręcz (Bioshock), albo po prostu gameplay w najczystszej postaci (DKCR). Różni ludzie, różne gusta. Edytowane 19 lutego 2017 przez zdrowywariat Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 19 lutego 2017 Opublikowano 19 lutego 2017 Nie wiem, czy Batmana AC można nazwać sandboxem? Ale tam walka była przyjemna, byli bossowie, były świetne zagadki, aż chciało się grać, więc jeśli Zelda będzie w pewnym sensie podobna tylko większa to będzie lepiej, niż bardzo dobrze, a tak się zapowiada. Cytuj
Oldboy 984 Opublikowano 19 lutego 2017 Opublikowano 19 lutego 2017 (edytowane) 6 lat oczekiwania i nie miałbym brać w dniu premiery? Jest gorzej niż myślałem, od pierwszego pokazu padło na wersje Switch z czasem niejasna polityka BigN i jasność rozumu sprowadziła do poziomu wersji Wiiu ale nadal mam dylemat :DPrzy okazji pojawiło się parę przecieków od sprawdzonych userów że szykuje się GOTD-ecade Skoro mistrzowie grzebali w kodzie przez tyle czasu (pomijam konwersje na Switcha) to znając ekipe z Kyoto jestem wstanie w to uwierzyć.Czyżby Okaryna zdeklasowana ? Skoro Mario Galaxy2 zrobił to z MG1 przy okazji odbierając trofeum Mario64 ( teoretycznie ;) ) to nie mam więcej pytań ;) To w takim razie pierwszy kontakt wolałbym jednak na Switcha I dodam że z każda częścią Zeldy wiąże wielkie nadzieje i z tą nie jest inaczej.Pomijając grywalność, magię, klimat cenie też za nowatorskie i przełomowe rozwiązania. - Ocarina of Time za pojawiający się po raz pierwszy w grach otwarty świat generowany w pełnym 3d ze zmieniającą się porą dnia - Wind Waker za cel-shading w i chmury zmieniające swoja objętość. - Twilight Princess za nowatorskie sterowanie za pomocą wiilota. - Skyward Sword za bardziej zaawansowane i precyzyjne wykorzystanie ruchów wiilota plus oprawa graficzna zainspirowana impresjonistycznymi pracami Camille Pissarro. -The Breath of the Wild czy to będzie "tylko" zaawansowana fizyka i przeogromny sandbox z wykorzystaniem flory i fauny ......a może coś więcej ? Wolę przekonać się o tym osobiście. Edytowane 19 lutego 2017 przez Oldboy 1 Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 19 lutego 2017 Opublikowano 19 lutego 2017 Weź już nie podkręcaj hypu, bo zejdę na zawał, ale się nie mogę doczekać :). Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 19 lutego 2017 Opublikowano 19 lutego 2017 https://m.youtube.com/watch?v=dZLi3r1kO1k Fajnie zmontowany filmik - gra dekady! Cytuj
P-chan 195 Opublikowano 19 lutego 2017 Opublikowano 19 lutego 2017 Napiszę tak, sama wielkość świata być może mnie aż tak bardzo nie jara, bo rzadko gram w sandboxy, ale już przywiązanie do detali jak najbardziej. Gdzie cieszę michę choćby na możliwość zerwania głupiego jabłka z drzewa lub ścięcia drzewa. Nie wspominając już o tym, że Link może zamarznąć, jeśli go dobrze nie ubierzemy, czy nawet zostać trafionym przez błyskawicę. Nie zapominając o świetnie zapowiadającej się fizyce, i jej możliwym wykorzystaniu. Widać również w tym tytule, wiele elementów z poprzednich odsłon serii co tylko cieszy, bo wracają wspomnienia. Odnoszę wrażenie, że ta gra została tak skonstruowana by każdy element jej mechaniki, i jej odkrywania nas bawił. Za to cały czas cenię Nintendo, gdzie co raz częściej odnoszę wrażenie, że tam gdzie inni gonią ślepo za grafiką (przez co kuleje choćby kreatywność). Big N nadal dostarcza nam produkcje, które przede wszystkim mają nas bawić (i niezależnie jak to głupio brzmi), wywoływać u nas banana na twarzy. Ja tam chcę się zgubić w tym "nowym" Hyrule wykreowanym przez specjalistów z Kioto, czy wyjdą z tego obronną ręką okaże się po premierze... 2 Cytuj
Gość Opublikowano 20 lutego 2017 Opublikowano 20 lutego 2017 Panowie wiadomo już coś kiedy pojawią się pierwsze recenzje? Cytuj
Hum 3 700 Opublikowano 20 lutego 2017 Opublikowano 20 lutego 2017 Czaicie, że w przyszłym tygodniu w piątek będę grał w grę roku? Cytuj
Gość ragus Opublikowano 20 lutego 2017 Opublikowano 20 lutego 2017 Recenzje Skyward Sword pojawiły się tydzień przed premierą. Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 20 lutego 2017 Opublikowano 20 lutego 2017 Być może nawet w grę dekady, bo widać, że szykuje się mała rewolucja (fizyka). Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 20 lutego 2017 Opublikowano 20 lutego 2017 czy ja czegoś nie wiem na temat tej mitycznej fizyki w zeldzie? bo nie rozumiem tego jaranka... 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.