The Legend of Zelda: Breath of the Wild

[XM. 10 888]

Jest jakis update do sciagniecia z eshopu jak przy xcx czy tylko to co mi automatycznie pobiera po włożeniu plyty? (Wii I)

[Oldboy 984]

Drzewo. Na drzewie rosną jabłka. Wiecie jak się w BOTW zbiera te jabłka? Na razie odkryłem:

 

a)wejście na drzewo i zerwanie jabłka

b)ścięcie drzewa i zebranie jabłka z ziemi

c)zestrzelenie jabłka strzałą z łuku

d)wywołanie podmuchu wiatru za pomocą wielkiego liścia służącego za broń, przez co jabłko spada

e)wysadzenie drzewa bombą po to, aby zebrać jabłko

 

autyzm overload xD i jeszcze mogę to do samolotu zabrać

Drążkiem możesz jeszcze stracać stukając w drzewo :) Edytowane 4 marca 2017 przez Oldboy

[Damk 98]

 

Drzewo. Na drzewie rosną jabłka. Wiecie jak się w BOTW zbiera te jabłka? Na razie odkryłem:

 

a)wejście na drzewo i zerwanie jabłka

b)ścięcie drzewa i zebranie jabłka z ziemi

c)zestrzelenie jabłka strzałą z łuku

d)wywołanie podmuchu wiatru za pomocą wielkiego liścia służącego za broń, przez co jabłko spada

e)wysadzenie drzewa bombą po to, aby zebrać jabłko

 

autyzm overload xD i jeszcze mogę to do samolotu zabrać

f) drążkiem możesz jeszcze stracać stukając w drzewo :)

 

g) lub strącić jabłko rzucając w niego patykiem :D

[Gość ragus]

A można jak najbardziej.

 

Jezu nie ma to jak przedrzeć się przez zimową krainę, wspiąć się na szczyt żeby zaliczyć Shrine'a, a potem zjechać ze szczytu na tarczy do podnóża góry <3, gdzie kolejnym celem wątku głównego jest znalezienia miejsca na mapie nie przez dotarcie do kropki, a

 

 

 

 

Cieszę się jak dziecko podczas grania.

Edytowane 4 marca 2017 przez ragus

[zdrowywariat 373]

Już po kilku minutach wiedziałem, że mam do czynienia z czymś wybitnym, a teraz po kilku godzinach wiem, że to mój nr1 najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

czuję się jak dziecko w piaskownicy.

[Starh 3 170]

Kumpel pograł 2h u mnie w zeldę, dziś ma już swojego switcha z gierką i pro padem xD

 

Dodam, że to betonowy Klap    Który odstawił Horizona dla tej gry.

Edytowane 4 marca 2017 przez Starh

[Gość DonSterydo]

Gra świetna, ale na WiiU dropi niemiłosiernie i nie są to okazyjne dropy tylko co chwilę. Wystarczy wejść do jakiegoś zagajnika czy zrobić dasha w wodzie i framerate leci na pysk.

[XM. 10 888]

Gra świetna, ale na WiiU dropi niemiłosiernie i nie są to okazyjne dropy tylko co chwilę. Wystarczy wejść do jakiegoś zagajnika czy zrobić dasha w wodzie i framerate leci na pysk.

:(

[darksavant 11]

 

 

Drzewo. Na drzewie rosną jabłka. Wiecie jak się w BOTW zbiera te jabłka? Na razie odkryłem:

 

a)wejście na drzewo i zerwanie jabłka

b)ścięcie drzewa i zebranie jabłka z ziemi

c)zestrzelenie jabłka strzałą z łuku

d)wywołanie podmuchu wiatru za pomocą wielkiego liścia służącego za broń, przez co jabłko spada

e)wysadzenie drzewa bombą po to, aby zebrać jabłko

 

autyzm overload xD i jeszcze mogę to do samolotu zabrać

f) drążkiem możesz jeszcze stracać stukając w drzewo  :)

 

g) lub strącić jabłko rzucając w niego patykiem  :D

 

h) można też zwyczajnie podskoczyć i złapać jabłko w locie (dotyczy tych niżej rosnących)

 

 

Gra świetna, ale na WiiU dropi niemiłosiernie i nie są to okazyjne dropy tylko co chwilę. Wystarczy wejść do jakiegoś zagajnika czy zrobić dasha w wodzie i framerate leci na pysk.

 

Zastanawiam, się czy może mieć na to wpływ rodzaj / jakość pamięci na której gra jest zainstalowana? Bo ja po pięciu godzinach nie zauważyłem nic niepokojącego. Gra chodzi w zasadzie płynnie, bez zauważalnych spadków. 

Edytowane 4 marca 2017 przez darksavant

[Gość DonSterydo]

Jakiej pamięci? Gra na WiiU chodzi z płyty jak wszystkie inne gry na tej konsoli, chyba że masz grę z cyfrowej dystrybucji. No ja nie wiem czy 20 fps to są niezauważalne spadki bo do takiego poziomu na oko spada. Gra potrafi dropić o kilka fps nawet przy obracaniu kamery.   

EDYAT: No jak ktoś tych dropów nie widzi to nieźle XD Mają zrobić jeszcze bardziej szczegółową analizę - niech wejdą do wody i 3 razy dasha zrobią :P To co tu jest pokazane to tylko mała próbka tego co sam zauważyłem.

 

Edytowane 4 marca 2017 przez DonSterydo

[darksavant 11]

Odnośnie instalacji to skrót myślowy dotyczący update'u który się ściąga na początku. Na filmie, który wstawiłeś rzeczywiście wygląda to paskudnie, ale ja czegoś takiego nie doświadczyłem.

[Gość DonSterydo]

Tak jak w tej analizie powiedzieli, gra potrafi dropić bez powodu. Raz wlazłem do jakiegoś zagajnika to miałem hard lock na 20 fps, jak podpaliłem pochodnię i z nią biegłem przez las to praktycznie to samo.

 

Widzę, że na Zniczu wcale nie lepiej jak nie gorzej. To jakiś problem ze streamingiem danych.

Edytowane 4 marca 2017 przez DonSterydo

[darksavant 11]

Zobaczę dzisiaj w nocy jak wkroczę na bardziej zalesione tereny.

[zdrowywariat 373]

Na razie jeden Shrine nie do końca mi się podobał, ten z tą kulką (gdzie porusza się platformą), wszystko byłoby ok, gdyby nie przegięta końcówka, gdy kulkę trzeba podbić, ale to drobiazg, a wspominam o tym, bo czy ktoś inny też miał problem, czy robiłem coś źle, albo lamus ze mnie i tyle :).

Edytowane 4 marca 2017 przez zdrowywariat

[Gość DonSterydo]

Pograłem 5h i o dziwo gra później działa znacznie lepiej. Nie wiem o co chodzi XD

 

Tylko tak się zastanawiam, czy ta gra będzie w końcu stawiać jakieś wyzwanie bo fajnie się gra, ciekawe patenty, ale na razie rozgrywka jest po prostu banalna. Przeciwnicy nie są żadnym zagrożeniem, łatwiej chyba zginąć spadając w przepaść, a puzzle w świątyniach są oczywiste (podnieś/przestaw/wysadź).

Edytowane 4 marca 2017 przez DonSterydo

[Mantis 1 123]

Na razie jeden Shrine nie do końca mi się podobał, ten z tą kulką (gdzie porusza się platformą), wszystko byłoby ok, gdyby nie przegięta końcówka, gdy kulkę trzeba podbić, ale to drobiazg, a wspominam o tym, bo czy ktoś inny też miał problem, czy robiłem coś źle, albo lamus ze mnie i tyle :).

Ja tam tak obracałem platformą, że jak mi spadała nowa kulka, to od razu była na ostatniej prostej :P Ogólnie można nawet całą platformę obrócić do góry nogami. Mi się to podobało, bo można kombinować.

[chrno-x 901]

Pograłem 5h i o dziwo gra później działa znacznie lepiej. Nie wiem o co chodzi XD

 

Tylko tak się zastanawiam, czy ta gra będzie w końcu stawiać jakieś wyzwanie bo fajnie się gra, ciekawe patenty, ale na razie rozgrywka jest po prostu banalna. Przeciwnicy nie są żadnym zagrożeniem, łatwiej chyba zginąć spadając w przepaść, a puzzle w świątyniach są oczywiste (podnieś/przestaw/wysadź).

 

No te Shriney są głównie na parę minut a nie żebyś spędził tam godziny. Co do Frame Rateu to bardziej mam wrażenie, że na siłę skupiasz się na płynności animacji. Owszem gra szarpie ale ja tam jak widzę, że coś spowalnia z du.py to daje jak to się mówi, grze się doczytać (słychać to przecież po pracy napędu), parę sekund i od razu przestaje. Moja rada to bardziej skupieniu się na grze a nie wyłapywaniu niedoskonałości w ilościach klatek, które stale skaczą. Chociaż może jakbym grał w same gry w 60 fpsach i nagle przeskoczył na Zeldę to pewnie także bym się wkurzał i to dostrzegał bardziej. 

 

Co do Digital Foundry to sami robią problem i na siłę wyszukują niedoskonalości. Jak słuchałem ich wypowiedzi nt. Mario Kart 8, gdzie gra śmiga w 59fpsach i koleś narzekał, że da się takie dropy przeżyć to naprawdę. Zresztą  jak czytam lub ich słucham to muszą mieć oni wzrok muchy i widzieć wszystko poklatkowo, skoro w wielu grach spadki animacji sięgały 2-3 klatek max. a oni twierdzili, że psuje radość z grania ale na siłę da się przeżyć. No serio ku.rwa? 

 

Naprawdę mam wrażenie, że nastały czasy w których zamiast skupić się na zawartości gry to wszystkie serwisy i strony skupiają się tylko na rozdziałce i liczbie klatek. Gdyby obecnie wyszedł Demon's Souls lub Dark Souls to nie wiem czy zebrały by takie wysokie noty. 

 

 

Swoją drogą uwielbiam walczyć ze Skull Bokoblinami, zabierać im głowę i wykopywać poza Plateau, radochę mam z tego neizmierną xD

Edytowane 4 marca 2017 przez chrno-x

[pawelgr5 1 460]

Jezus jak ja sie ciesze ze Zelda jest tak dobra jak liczyli na to fanboje. Miałem duze obawy co do zagospodarowania mapy ale dosłownie po 5 minutach w momencie gdzie pojawia sie logo gry zobaczyłem mase miejscówek które chce odwiedzic. Nie obchodzi mnie czy cos tam jest ale po prostu juz z dalea wygląda to intrygująco. Ostatnio takie chęci zwiedzania mapy bez questów, dla samej przyjemności miałem w Wiedźminie 3. Bałem sie pustych przestrzeni i generalnie nędznych widoków (jak na publikowanych kilka miesięcy temu materiałach) ale jest po prostu doskonale. 

[Gość DonSterydo]

Sorry chrno, ale wygadujesz straszne głupoty. Nie skupiam się animacji, ale jak idę przez las i mi framerate robi locka na 20 fps i w gorszych momentach podobne dropy potrafią być co chwilę, to trudno na to nie zwracać uwagi bo to po prostu przeszkadza w graniu. Niestety nie mam zaćmy na oczach i mi jednak przeszkadza jak gra za 270 zł wchodzi w slow-motion co jakiś czas.

[Starh 3 170]

Pograłem 5h i o dziwo gra później działa znacznie lepiej. Nie wiem o co chodzi XD

 

Tylko tak się zastanawiam, czy ta gra będzie w końcu stawiać jakieś wyzwanie bo fajnie się gra, ciekawe patenty, ale na razie rozgrywka jest po prostu banalna. Przeciwnicy nie są żadnym zagrożeniem, łatwiej chyba zginąć spadając w przepaść, a puzzle w świątyniach są oczywiste (podnieś/przestaw/wysadź).

Dron przepraszam kolega Don gra w zelde?

Nie no Panie urosoles w mych oczach.

[zdrowywariat 373]

 

Na razie jeden Shrine nie do końca mi się podobał, ten z tą kulką (gdzie porusza się platformą), wszystko byłoby ok, gdyby nie przegięta końcówka, gdy kulkę trzeba podbić, ale to drobiazg, a wspominam o tym, bo czy ktoś inny też miał problem, czy robiłem coś źle, albo lamus ze mnie i tyle :).

Ja tam tak obracałem platformą, że jak mi spadała nowa kulka, to od razu była na ostatniej prostej :P Ogólnie można nawet całą platformę obrócić do góry nogami. Mi się to podobało, bo można kombinować.

Wiem, tylko ten pomost na końcu mógłby być dłuższy, żeby za tymi poręczami normalnie kulka zjeżdżała tam gdzie trzeba.

[zdrowywariat 373]

Sorry chrno, ale wygadujesz straszne głupoty. Nie skupiam się animacji, ale jak idę przez las i mi framerate robi locka na 20 fps i w gorszych momentach podobne dropy potrafią być co chwilę, to trudno na to nie zwracać uwagi bo to po prostu przeszkadza w graniu. Niestety nie mam zaćmy na oczach i mi jednak przeszkadza jak gra za 270 zł wchodzi w slow-motion co jakiś czas.

Odnośnie dropów na WiiU moim zdaniem pacze niewiele pomogą, a dlaczego tak myślę? Bo wizja twórców przerosła możliwości tej konsoli, co zdarzało się już w przeszłości, na przykład Perfect Dark 64 nigdy nie powinien ukazać się na N64, oczywiście to przenośnia odnośnie tego jak ta gra wyglądała. Przy nowej Zeldzie wszystkie gry, w które grałem, wydają się archaiczne, oskryptowane itd. itp.. Tu nie chodzi o grafikę (w tym miejscami słabsze tekstury), tutaj chodzi o duszę, czyli cały silnik, dzięki któremu czujesz, że gra nie traktuje Cię jak idiotę. Zatem ta Zelda, podobnie jak przykładowy PD64, wyciąga z WiiU 110%, kosztem dropów, coś za coś, bo gra mogła równie dobrze nie wyjść i po problemie.

[Dahaka 1 861]

Pograłem 5h i o dziwo gra później działa znacznie lepiej. Nie wiem o co chodzi XD

 

Tylko tak się zastanawiam, czy ta gra będzie w końcu stawiać jakieś wyzwanie bo fajnie się gra, ciekawe patenty, ale na razie rozgrywka jest po prostu banalna. Przeciwnicy nie są żadnym zagrożeniem, łatwiej chyba zginąć spadając w przepaść, a puzzle w świątyniach są oczywiste (podnieś/przestaw/wysadź).

 

Podobno przez pierwsze kilkanaście/dziesiąt minut gra cały czas wczytuje mapę do pamięci i dlatego po czasie dropy trochę ustępują, bo mapa jest już załadowana. Takie przynajmniej chodzą słuchy. Możesz się przysłuchać napędowi, jak mocno mieli płytę na początku i czy później już mniej.

[Gość]

Ja juz przy pierwszej wiosce. Bawie sie za(pipi)iscie. Ostatnio raz tak mialem przy final fantasy vii. A muzyka przegenialna. Pierwsza zjadliwa dla mnie czesc zeldy pod kazdym katem dopracowana

[VeSD 29]

Usiadłem dzisiaj o 10 i dopiero teraz się oderwałem. Dzisiaj zająłem się odkrywaniem mapy. Ta gra jest niesamowita. Co chwilę widzę jakieś lokacje na horyzoncie, które chcę odwiedzić. Walka jest genialna, natrafiłem już na kilku unikalnych przeciwników, którzy stawiali dobre wyzwanie. Shrine'y dają mnóstwo zabawy, trudno przejść obok nich i nie zajrzeć, jaka niespodzianka się w nich kryje. Gra mnie tak pochłonęła, że absolutnie obojętne są mi te spadki klatek, ale trzeba przyznać, że występują i dokuczają głównie w wioskach. Z minusów wskazałbym chyba jedynie słaby voice acting.