Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Breath of the Wild


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Grałem dziś od rana, z małymi przerwami. Jestem już kawałek za pierwszym "dungeonem". Wrażenia - nie do odpisania. :banderas:

Ta gra nie pozwala mi się oderwać od niej. Jeszcze tu zajrzę, jeszcze to ustawię, jeszcze ekwipunek ogarnę, jeszcze nagotuję elixiry i dania na następną wyprawę, jeszcze sobie aktywuję pobliski shrine i wyłączam! A, to jeszcze go skończę, no dobra, teraz muszę iść do beedla i coś sprzedać, a jak już tu jestem, to zobaczę w którym kierunku dalsza podróż ma kierować, o, tu na pewno będzie korok, a za rogiem, hmmm... a tam to pewnie jest obóz potworów, przydałoby się nałapać trochę strzał, no i ciekawe co jest na tamtej górce za obozem... i tak w kółko. Nie ogarniam jak można zrobić tak dobrą grę. :dunno:

Edytowane przez Hum
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Grałem dziś od rana, z małymi przerwami. Jestem już kawałek za pierwszym "dungeonem". Wrażenia - nie do odpisania. :banderas:

Ta gra nie pozwala mi się oderwać od niej. Jeszcze tu zajrzę, jeszcze to ustawię, jeszcze ekwipunek ogarnę, jeszcze nagotuję elixiry i dania na następną wyprawę, jeszcze sobie aktywuję pobliski shrine i wyłączam! A, to jeszcze go skończę, no dobra, teraz muszę iść do beedla i coś sprzedać, a jak już tu jestem, to zobaczę w którym kierunku dalsza podróż ma kierować, o, tu na pewno będzie korok, a za rogiem, hmmm... a tam to pewnie jest obóz potworów, przydałoby się nałapać trochę strzał, no i ciekawe co jest na tamtej górce za obozem... i tak w kółko. Nie ogarniam jak można zrobić tak dobrą grę. :dunno:

 

Hum, dzisiaj miałem dokładnie tak samo. Nayebałem chyba z 10 godzin, o 22-giej max. miałem się położyć aby odespać zjazd a tu taki chuy. Uwielbiam wyszukiwać nowe zwierzęta, robactwo i ogólne jedzonko do gotowania. Nazbierać tego g.ówna a potem metodą prób i błędów pichcić. 

 

 

Robiąc jednego sidequesta dla ziomków, którzy szukali wielkich Kóni zdobyłem u drugiego część zbroi dla konia!!!  :fsg: Bethesda się chowa, zwłaszcza, że trial łatwy nie jest (na pełney pi.zdzie trzeba galopować aby trafić 20 baloników, później jeszcze coś można dostać),  No i robiąc tego questa natknąłem się na yebane centaury, którym nawet 2mm paska nie odebrałem wybuchowymi strzałami i łukiem z 24dmg i najpiękniejsze było to, że pozamiatał mną podłogę ale, że to nowa Zelda to znalazłem boczną ścieżkę, dzięki której mogli mi naskoczyć co najwyżej.  :Coolface:

 

No i nie dawałem za wygraną z tym yebanym smokiem i liczyłem, że go dosiądę ( :mog: ) ale niestety szmaciarz jest pod napięciem i sporo energii odbiera, nawet muśnięcie go. Ale kto wie, może jest na niego sposób.

 

 

Ostatnim dzisiaj moim Shrinem była walka (na rzekomo łatwym poziomie) z tym małym Guardianem co często się pojawia w uszkodzonej formie lub strzela słabymi wiązkami. No cóż, tutaj ma mieczyk, tarczę i napie.rdala takimi atakami, że zrobił ze mnie sushi (jego naładowany strzał z gałki nie dość że ściany rozpirza to jeszcze strzela dwie wiązki jedna za drugą i jak jedna Cię nie chwyci to trafi Cię druga). Prawie się nie potasowałem z radości  :obama:

 

Ahhh i osoby, które pytały o to czy można naprawiać bronie. Tak w dalszej części gry jest taka opcja (przynajmniej dla wybranej części zdobywanego ekwipunku), więc lepiej zostawcie sobie zbierany złom bo się przyda.

Edytowane przez chrno-x
Opublikowano (edytowane)

Pograłem dziś trochę i jezusiu co ja mam napisać. 

Gierki mnie od jakiegoś czasu już nużyły, nie mogłem wysiedzieć przy jednym tytule dłużej niż 2 godziny. Po prostu nie dawałem rady.

Ta Zelda to taki trochę growy katharsis, totalny reset i ciągła przyjemność z obcowania z tym tytułem. 

 

Parę fotek + opis

1) Popłynąłem w morze na maleńką wysepkę, a tam Shrine. Oczywiście w środku guardian i cóż było ciężko, ale dałem radę :D

Samo manewrowanie liściem przy ustawieniu kierunku tratwy :banderas:

Nie mówiąc, że w wodzie czaiły się morskie potwory.

33253251546_eb40791ed0_b.jpg

2) Doszedłem do większego miasta, a dalej pod górkę do Laboratrium. Fajnie się toczy ta historia :)

Nie mówiąc o tym, że ciągle zbaczałem z drogi, bo wszędzie chciałem się dostać :D

33253251856_6ddbf66c20_b.jpg

 

3) Tutaj próbuje rozwikłać zagadkę "3 wysokich drzew" :]

33253252626_54dcaa3c6d_b.jpg

 

4) Mała wspinaczka na wieże zakończona oto takim widokiem

33165792761_43d9bafca6_b.jpg

 

5) Później szybkie zejście i wyruszenie w poszukiwaniu dalszych przygód (Pan Kamyk strzelił mi tam luja)

33253250706_b4a7120f9c_b.jpg

 

 

Najlepsze jest to, że za pierwszym razem kiedy kierowałem się do 1 wioski to poszedłem jakąś alternatywną drogą i całkowicie ominąłem te "bliźniacze szczyty", quest z ukrytym skarbem, cmentarzysko guardianów. Ta gra zasługuje na swoje oceny, bezapelacyjnie najlepszy tytuł w jaki grałem.

Edytowane przez Starh
  • Plusik 2
Opublikowano

 Parę fotek + opis

1) Popłynąłem w morze na maleńką wysepkę, a tam Shrine. Oczywiście w środku guardian i cóż było ciężko, ale dałem radę :D

Samo manewrowanie liściem przy ustawieniu kierunku tratwy :banderas:

Nie mówiąc, że w wodzie czaiły się morskie potwory.

33253251546_eb40791ed0_b.jpg

 

Ta wyspa co jest w tle... Nope nope nope so much nope

Opublikowano (edytowane)

Podróżowanie koniem, lotnią, czy łódką (o dziwo całkiem przyjemną) to jeszcze nic, jechał już ktoś tym czymś? Masakra :).

 

Od tej gry nie da się odejść, ja wczoraj do trzeciej w nocy siedziałem, a rano do pracy, dzisiaj też końca nie widać.

 

Lost Woods jest cudowne, a muzyka znowu miażdży, co za klimat, co to w ogóle jest za gra, coś niesamowitego... Nintendo zmiotło konkurencję.

Edytowane przez zdrowywariat
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Ile macie godzin wbitych ? Ja już ponad 30.. w 4 dni.. to naprawdę gra przekraczająca moje marzenia jako gracza

32h [edyta] własnie patrze i 36h to chyba mój rekord a gram od czwartku :teehee:

Edytowane przez Oldboy
Opublikowano

Zauważyliście, że w zasadzie w ogóle nie wspominany o fabule, a rozpływamy się jedynie nad aspektami gameplayu?

Myślałem, że w kwestii fabuły będzie słabo, ale będąc po pierwszym dungeonie jest tu duży potencjał. Aż chce się od razu pogonić do następnych miejsc związanych z głównym wątkiem.

 

No i bardzo podoba mi się stopniowe odkrywanie kolejnych aspektów i szczegółów z wydarzeń sprzed 100 lat.

 

Opublikowano

Z tą fabułą to bym aż tak nie przesadzał ^_^

Ale jest ok, nic nadzwyczajnego ale za to wioski są fajnie zrobione i misje poboczne sie sympatycznie robi.

Opublikowano (edytowane)

Kolejna setka doszła na metacritic, mamy już 68 recenzji ze średnią 98%, nie wiem jak można dać tej grze dziewięć, kiedy to coś więcej, niż dycha.

 

gamerankings.com

 

1) The Legend of Zelda: Breath of the Wild 98.14% (40 reviews)

2) Super Mario Galaxy 97.64% (78 reviews)

3) The Legend of Zelda: Ocaryna of Time 97.54 (28 reviews)

4) Super Mario Galaxy2 97.35% (56 reviews)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nintendo :).

Edytowane przez zdrowywariat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...