Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Breath of the Wild


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. X to dobry patent, ale... Y też super, gdyby tylko... Z fantastyczne by było z dodatkiem...

 

To jest gra 98/100?

Tak. Bo obok tych rzeczy, którymi próbuje zredefiniować gry na nowo ma również inne elementy na najwyższym poziome.

 

Wspinaczka prawie wszystkim się podoba, a niszczenie broni większości, więc wystarczy trochę to poprawić.

 

Tak. Bo kto inny zasługuje na pełną dychę jak nie gra, w której wszystko stoi na najwyższym poziomie, a do tego próbuje jeszcze coś dodać od siebie?

 

Tak. Bo ta gra ociera się o sztukę, nie tylko designem czy muzyką, dungeonów nie zapomnę do końca życia, coś innego, coś w stylu Team Ico.

 

Tak. Bo kiedy inne gry brną w grafikę (4K) ta gra oferuje coś czego oczekujemy od nowej generacji - fizyki.

 

Tak. Bo kiedy gry mają nas za coraz większych idiotów ta gra zmusza nas do wysilenia szarych komórek.

 

Tak. Bo to jeden z najlepszych sandboxów, i pomimo swoich drobnych wad - nie nudzi.

Odnośnik do komentarza

Więcej postów wariatów pokroju Starh, mniej postów wariatów o ocenach na metacritic.

Najmniej wartościowy na razie był Twój post.

 

No widzisz zdrowy wariacie, a więc jednak potrafisz dyskutować. I chyba o to w tym wszystkim chodzi. Bo Jim ani nie wystawił tej oceny bezpostawnie, ani później nie zniżył się do poziomu wszystkich krytykujących, a dalej wyjaśnił dokładnie o co mu chodziło, co może prowokować do interesujących dyskusji. Nie tylko na temat samej gry, a ogólnie na temat hajpu i tego jak rzetelne jest dzisiejsze "dziennikarstwo" growe. Czy jego argumenty są słuszne, czy owczy pęd w wystawianiu 10 jest zasłużony. I zamiast dostawać ślinotoku bo OMG, ZELDA i je,bać wszystkich, którzy powiedzą coś złego, jak sam widzisz, sam jesteś w stanie wytoczyć kilka bardzo fajnych argumentów broniących gierki. No i chyba o to chodzi w dysksujach na temat gierek w Internecie?

Odnośnik do komentarza
Gość ragus

Czy mnie uszy swędzą, czy we wiosce ptaków w tle przygrywa aranżacja

 

 

 

motywu z Dragon Roost Island z Wind Wakera

?

 

:sexkonik:

 

Swoją drogą, wioski w BOTW to jeden z mocniejszych punktów gry, jest ich naprawdę sporo i każda ma swój charkterek.

 

uAZ07jc.jpg

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

 

Więcej postów wariatów pokroju Starh, mniej postów wariatów o ocenach na metacritic.

Najmniej wartościowy na razie był Twój post.

 

No widzisz zdrowy wariacie, a więc jednak potrafisz dyskutować. I chyba o to w tym wszystkim chodzi. Bo Jim ani nie wystawił tej oceny bezpostawnie, ani później nie zniżył się do poziomu wszystkich krytykujących, a dalej wyjaśnił dokładnie o co mu chodziło, co może prowokować do interesujących dyskusji. Nie tylko na temat samej gry, a ogólnie na temat hajpu i tego jak rzetelne jest dzisiejsze "dziennikarstwo" growe. Czy jego argumenty są słuszne, czy owczy pęd w wystawianiu 10 jest zasłużony. I zamiast dostawać ślinotoku bo OMG, ZELDA i je,bać wszystkich, którzy powiedzą coś złego, jak sam widzisz, sam jesteś w stanie wytoczyć kilka bardzo fajnych argumentów broniących gierki. No i chyba o to chodzi w dysksujach na temat gierek w Internecie?

Może i słuszne, ale czy wystarczające, żeby aż tak obniżyć ocenę końcową? Jestem w stanie wymienić trochę wad, ale to nie zmieni faktu, że coś mnie trzyma przy tej grze i nie chce puścić. Chyba chodzi o to, że nie wykonujemy jednej czynności zbyt długo, choć są one powtarzalne, a wykonujemy je naprzemiennie: bieg, walka, zmiana broni, wspinaczka, lotnia, shrine, gotowanie, korok, side quest, polowanie, rozbijanie kamieni na diamenty itp., zmiana ubrania, jazda konno, łapanie płazów/owadów, jazda na desce, a większość tych elementów się różni, walka się różni, czasem jesteśmy zmuszeni do ucieczki, shriny są różne, po prostu ta ciągła różnorodność trzyma nas przy grze...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

co Starh ładnie opisał.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

Poza tym gra nie męczy i do niczego nie zmusza, mam ochotę na walkę to walczę, nie mam to omijam ich szerokim łukiem, widzę że nie mam szans to uciekam. Raz sobie wyszedłem z dungeona w połowie i wróciłem później, niektóre side questy też robiłem na dwa razy. Nawet gotowanie nie męczy, bo możesz w dosłownie 2min zrobić kilka potraw, które dają nawet całą energię, wrzucasz steka, sól i jakieś grzyby, albo mieszasz owoce, to od Ciebie zależy, czy masz ochotę się pobawić w kucharza, czy akurat potrzebujesz tylko zapasy na szybko.

Odnośnik do komentarza
C61cRYQUwAIRjMf.jpg

 

Wiecie, czego mi brakuje w opcji robienia zdjęć w grze? Żeby Link mógł zrobić :banderas: lub :obama:. (Chociaż i tak później byłby ten filtr i mniejsza rozdzielczość :( .)

 

70 godzin za mną, przed chwilą obejrzałem napisy końcowe. O ile ostatni boss był raczej przewidywalny (czytaj: zgodny ze standardami serii), o tyle Hyrule Castle w takim wydaniu był po prostu fantastyczny. Cała gra kapitalna, prawdopodobnie zostanie moim ulubionym tytułem.

 

Teraz w planach odkrycie wszystkich wspomnień (dodatkowa scenka na koniec), a później powracanie do gry, żeby zdobyć wszystko: shrine'y, ubrania wraz z ulepszeniami, Koroki oraz wypełnić encyklopedię. I tak do DLC.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Napisz numery zdjęć, będzie prościej.

E:

 

1. zapewne chodzi Ci o wspomnienie w spring of power w akkala highlands, na zachód od East Akkala Stable

2. Las z trailera - obszar położony mniej więcej w środku pomiędzy zamkiem a dueling peaks. Patrząc na mapie bliżej - lasek na północny wschód, między bottomless swamp, a rzeką.

3. Zamek - to miejsce, jak nazwa wskazuje, jest w zamku, na moście prowadzącym do pomieszczenia zeldy. Patrząc na mapę, południowy zachód blisko centralnej części zamku.

 

 

 

Czy mnie uszy swędzą, czy we wiosce ptaków w tle przygrywa aranżacja

 

 

 

motywu z Dragon Roost Island z Wind Wakera

?

Toś mi teraz smaka narobił, żeby w końcu tam iść. 

 

Edytowane przez Hum
Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj w końcu poszedłem zrobić jednego z dungeon'ów w wiosce Zora. Bandera jaki tam się dzieje, to małe piwo, Ninny naprawdę jeżeli chce to potrafi stworzyć wspaniałe wstawki, które pompują adrenalinę a te zagadki. Z początku myślałem, że jest tak sobie ale jak kapnąłem się, że przecież trzeba wykorzystać dobrobyt Sheikah Slate to skakałem na fotelu z podjary jakie przemyślane łamigłówki były. 

 

Szczerze jeżeli grę ukończy za miesiąc to będzie sukces. W ogóle mi się nie śpieszy, niedawno odkryłem całą mapę tak dla funu a teraz trzaskam questy w wiosce Zora i w Hateno tyle tego jest (a jakie nagrody  :sorcerer: ).

 

Jak na początku myślałem, że te DLC będzie naciąganiem kasy, tak teraz aż się cieszę, że po przejściu wszystkiego powrócę do Hyrule. 

Odnośnik do komentarza

Jeszcze klika słów odnośnie tego Sterlinga, który wspomina również o wspinaczce, że Link wspina się jak Spider Man i w tym czasie siedzimy i obserwujemy tylko brzydkie zielone kółeczko z ubywającą staminą:

 

Dzięki czemu łatwo dostrzec, że mamy do czynienia z głupotą, a nie z konstruktywną krytyką, i nie trzeba być geniuszem.

 

Co w takim razie Sterling chciał widzieć podczas wspinaczki? Przez ścianę (przezroczystą)? Malunki na ścianach? A może półki (najlepiej oznaczone)? A może lepiej by było, gdyby Link w ogóle się nie wspinał?

 

System wspinania w nowej Zeldzie to odejście od archaizmu, podobnie jak wiele innych rzeczy. Każda rzecz, która nie pozwala nam na wolność w grach typu open world (i nie tylko) powoduje, że gra staje się bardziej i bardziej archaiczna.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

Ale czy wiesz, że znajdujemy je na różne sposoby? Dla przykładu:

 

- po podniesieniu kamienia,

- po zdobyciu kwiatka, który przeniesie się kilka razy, zanim go ostatecznie otrzymamy,

- po dotarciu na czas do punktu (np. tam, gdzie jest tutorial do jeżdżenia na tarczy),

- po złapaniu "biegających światełek",

- po wrzuceniu kamienia do wody (tam, gdzie jest krąg),

- po dołożeniu kamienia do kręgu z kamieni w miejscu, gdzie go brakuje,

- po przesunięciu metalowej kostki tak, żeby pasowała do figury, która jest obok.

 

 

Być może są jakieś jeszcze, ale nie pamiętam w tej chwili.

Odnośnik do komentarza
Gość ragus

Akcja na Mount Lanayru :obama: Wszedłem sobie tam w sumie bez celu, żeby wypróbować mój nowy strój odporny na zimno, ale przecież w tej grze nic nie jest bez celu.

 

 

Strzelanie w smoka z powietrza, dobre to było

 

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

Ale czy wiesz, że znajdujemy je na różne sposoby? Dla przykładu:

 

- po podniesieniu kamienia,

- po zdobyciu kwiatka, który przeniesie się kilka razy, zanim go ostatecznie otrzymamy,

- po dotarciu na czas do punktu (np. tam, gdzie jest tutorial do jeżdżenia na tarczy),

- po złapaniu "biegających światełek",

- po wrzuceniu kamienia do wody (tam, gdzie jest krąg),

- po dołożeniu kamienia do kręgu z kamieni w miejscu, gdzie go brakuje,

- po przesunięciu metalowej kostki tak, żeby pasowała do figury, która jest obok.

 

 

Być może są jakieś jeszcze, ale nie pamiętam w tej chwili.

 

 

 

-wrzucenie brakującego jabłuszka pod posągiem

- wrzucenie kamienia/jakiejs klody/czegokolwiek na lancuchu do odpowiedniego miejsca

- zestrzelenie "owocu" na drzewie, moze byc w pniu, moze wisiec na linie

- po wskoczeniu do wody w widoczny krag 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

 

Ale czy wiesz, że znajdujemy je na różne sposoby? Dla przykładu:

 

- po podniesieniu kamienia,

- po zdobyciu kwiatka, który przeniesie się kilka razy, zanim go ostatecznie otrzymamy,

- po dotarciu na czas do punktu (np. tam, gdzie jest tutorial do jeżdżenia na tarczy),

- po złapaniu "biegających światełek",

- po wrzuceniu kamienia do wody (tam, gdzie jest krąg),

- po dołożeniu kamienia do kręgu z kamieni w miejscu, gdzie go brakuje,

- po przesunięciu metalowej kostki tak, żeby pasowała do figury, która jest obok.

 

 

Być może są jakieś jeszcze, ale nie pamiętam w tej chwili.

 

 

 

-wrzucenie brakującego jabłuszka pod posągiem

- wrzucenie kamienia/jakiejs klody/czegokolwiek na lancuchu do odpowiedniego miejsca

- zestrzelenie "owocu" na drzewie, moze byc w pniu, moze wisiec na linie

- po wskoczeniu do wody w widoczny krag 

 

 

 

 

 

- pomarańczowy kwiatek po aktywowaniu którego musimy strzelać do balonów - najmniej lubiany przeze mnie sposób na zdobywanie ziarenek do chakalaka.

- jako nagroda za wspinaczkę w niestandardowe miejsce

 

E:

Yahahah! :sorcerer: 

 

Edytowane przez Hum
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...