Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Breath of the Wild


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ragus
Opublikowano

aż sobie włączyłem wczoraj i czyszczę mapę z ostatnich shrine'ów, zostały mi już same niedobitki. zagadka z rzuceniem zimnego cienia trochę mnie zmasakrowała. co za giera, ja chce więcej. uwielbiam nawet biegać bez celu po tej mapie. jak dym zaraz kupię te DLC.

Gość Orzeszek
Opublikowano

 

ciężko mi w tym roku wybrać co ma lepszy soundtrack, nier czy zelda

Opublikowano

do mnie w czasie gry wlasciwej soundtrack jest troche zbyt subletny i wlacza sie zbyt rzadko 

 

a dlc bym przytulil z checia (kusi wykrywacz kurokow i monitorowania poruszania sie po mapie swiata) ale rozwaze pewnie zakup dopiero jak podaja szczegoly dlc fabularnego i uznam, ze dla niego warto brac ta paczke

Opublikowano

Dzis po wczorajszym ubiciu bossa wparoqalem do zamku. Jak na zlosc ucieczke wymusili straznicy w przewazajacej liczbie choc i tak zalatwilem 6 z biegu. Brakuje mi systemu puvharkow N powinno rozwazyc to.

Opublikowano

jak jeszcze po wprowadzeniu systemu pucharkow zwracalem na nie uwage to teraz mam wyyebane totalnie i nie potrzeba mi ich w ogole, choc rozumiem wielu, dla ktorych to pewien rodzaj motywacji do wyciskania z gry 100% o ile sa fajnie pomyslane, przynajmniej mamy "namacalny" dowod, ze z gry wycislismy wszystko, a nie tylko satysfakcja dla samego siebie

  • Plusik 1
Gość _Be_
Opublikowano

Lynele skur,wysyny ale ze nie poszedł i nie ściął drzewa to sie dziwie

Opublikowano

 

czy ktos cos wie, czy w grze sie pojawił gdzieś ten złoty lynel z artworka czy to taki pic na wode? 

sa gold lynele ale tylko w master mode

 

sa juz filmiki jak je gracze niszcza na rozne sposoby

 

Opublikowano

dramatycznie chuyowe to jest - to i jak olalli fabule w tej gierce to najwieksze minuty tej gierki, z naciskiem na to pierwsze, gigantyczny swiat, a tam kuvva serio chyba 5 typow przeciwnikow w roznych kolorkach, zal

  • Plusik 2
Opublikowano

Olałbym jeszcze tych 5 przecinków na krzyż jakby za czyszczenie tych ich campów była fajna nagroda. No niestety to dla mnie największa bolączka tej gry, w sumie walka jakoś mega mi się nie podoba, przeciwnicy też i jeszcze nic sensownego za walczenie z nimi nie ma.

 

Ale reszta to poezja. Można biegać bez większego celu, eksplorować i cieszyć się po prostu grą. Jak narazie za mną 3 Divine Beasty i odkrywam co chwilę coś fajnego. Nie śpieszy mi się do końca. Kilka obszarów praktycznie nie tkniętych, olbrzymia jest ta gra.

 

Co do Lynella to u(pipi)ałem za pierwszym razem, ale ciężki typ, jednak spodziewałem się zgona po pierwszym strzale

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Mi jakoś to bardzo nie przeszkadza, jedynie denerwuje mnie brak ciekawszych rzeczy do robienia czy zwiedzania. Świat jest ogromny i niby zróżnicowany jednak brak w nim treści. Są te świątynie ale to wszystko to jest tak podobne do siebie ,że po kilkudziesięciu godzinach grania rzygać się chce. Gra z czasem zaczyna męczyć, nie wiem czy dam radę ją skończyć. Za dużo czasu chyba spędziłem podróżując po świecie. Jest niby dużo zawartości dodatkowej jak te świątynie, zbieranie nasion ale to z czasem męczy. Wolałbym chyba mniejszy świat a więcej treści w nim. 

 

Szczerze kompletnie nie rozumiem tak dobrych ocen dla tego tytułu, dyszki to powinny dostawać tytuły bez większych wad a tutaj kilka by się znalazło. Jednak gra zasługuje na solidną 9. 

 

Wiele osób narzeka na niszczącą się broń po paru ciosach, mi to kompletnie nie przeszkadza. Tego badziewia wala się masa. 

Edytowane przez Ukukuki
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Mi akurat ta broń też nie przeszkadza.

 

Niewątpliwymi plusami tej Zeldy jest praktyczny brak bugów, co na tle innych tytułów jest wręcz ewenementem. No i świadomość tego, że czegokolwiek nie widzisz na horyzoncie jest w twoim zasięgu i możesz się tam dostać.

 

Niestety z resztą jest dużo gorzej. Brak porządnej fabuły, brak lochów z prawdziwego zdarzenia, brak "wyjątkowych" fabularnych przedmiotów, brak wpadających w ucho utworów, brak fajnych postaci. No i ta pustka... Wszyscy mówią o klimacie tej gry, którego ja nie czuję.

 

Początkowo owszem, super graficznie, oświetlenie, konkretne widoki. A później to samo co w każdej wielkiej piaskownicy- śmiertelna nuda i powtarzalność. Gotowanie, jeden z kilku potworów, wspinanie, deszcz, przerwa, shrine z tych samych cegiełek. 

 

Brakuje mi jakiejś gratyfikacji za ogrom wpompowanego czasu, nie ciągnie mnie do tego świata. Dlatego nie wiem czemu się co poniektórzy oburzali, że można stawiać wyżej Wind Wakera czy Majorę.

 

No i czy gramy w tą samą grę? Gdzie jest ten wysoki poziom trudności? Podczas pauzy na nieograniczone jedzenie? 

 

To nie jest Zelda, absolutnie. Grasz, grasz, grasz - i znajdujesz łuk, który nie mieści się w ekwipunku. I tak kilkaset razy...

Edytowane przez roivas
Gość Orzeszek
Opublikowano (edytowane)

co ja czytam.

Brak fabuły XD robiliście te zadania z skanowaniem okolic tabletem? tam jest główny wątek i historia, w flashbackach linka.

Mała ilośc przeciwników XDDDD przecież tam jest tego do groma gobliny jaszczury fauna i flora jak nietoperze wilki ten klan wyznawców ganona, nieumarli, guardiany i inne roboty, tego jest sporo, zdecydowanie wiecej niz w takim Horizon zero dawn xd pokażcie mi współczesnego rpg z większą ilością przeciwników.

Czy jest pusto na świecie? eee nie? wszędzie jest coś do roboty, czy to jakieś ruiny do penatracji, jakies koroki do zdobycia, świątynie ( przecież każdy jest inny i opiera się na innej mechanice, to nei kopiuj wklej dungeonów z TESó czy falloutów), napierdalanie minerałów, tego jest az tyle ze przytłacza, jak sie biegnie na pałe od shrina do shrina to moooże tak wygląda. jest 900 nasion koroka do zebrania, ja znalazłem 120. nie mam pojęcia gdzie jest reszta.

jesli chodzi o symulator szperacza imo nie ma lepszej gry na rynku aktualnie. a wiedzieliście że w tych smołowych jeziorach czesto są skrzynie ze skarbami i trzeba je wyciągac magnesem  :sorcerer:

Ekwipunek i bronie? zawsze mi brakowało miejsca na bronie, miałem tyle ekwipunku, że zawsze musiałem żonglować brońmi, bo item miał 1dmg więcej xd

 

zdecydowanie 10/10 jedyny babol to brak szybkiego spuszczenie szrotu u sprzedawców, klikanie item po itemku, zatwierdzanie ilości trwa wieki.

Edytowane przez Orzeszek
Opublikowano

bokoblin

lizalfos

moblin

lynel

chuchu

wizzrobe

keese

szkielety

guardiany

octorok

pebbit

yiga soldier

talus

hinox

 

+ ich rozne kolorki i wersje ice/fire

 

14 roznych typow przeciwnikow na swiat na oko chyba gdzies 10 razy wiekszy niz horizon gdzie roznych typow dinobotow jest 24

 

fabula w opcjonalnych flashbakach linka, ktore trwaja po minucie na 100h gre, znalazlem na razie chyba ich z 7 i jedyne czego sie z nich gracz ciekawego dowiaduje, ze zelda ma angielski akcent w tej grze 

Gość Orzeszek
Opublikowano

napisz ze jest 5przeciwnikow na krzyz, wymien 15stu.  :ragus:

Gość Orzeszek
Opublikowano

no nie wymieniles wszystkich misiu kolorowy. O ile niektore aspekty gry jak fabula czy mechaniki, jak psucie sie broni jest rzeczą gustu growego i jednemu to pasuje drugiemu nie, ale pisanie ze jest 5 przeciwnikow na krzyz i ze nie ma co robic, lub wszystkie swiatynie to kopiuj wklej to juz trolling. 

Opublikowano

Mała ilośc przeciwników XDDDD przecież tam jest tego do groma gobliny jaszczury fauna i flora jak nietoperze wilki ten klan wyznawców ganona, nieumarli, guardiany i inne roboty, tego jest sporo, zdecydowanie wiecej niz w takim Horizon zero dawn xd pokażcie mi współczesnego rpg z większą ilością przeciwników.

Czy jest pusto na świecie? eee nie? wszędzie jest coś do roboty, czy to jakieś ruiny do penatracji, jakies koroki do zdobycia, świątynie ( przecież każdy jest inny i opiera się na innej mechanice, to nei kopiuj wklej dungeonów z TESó czy falloutów), napierdalanie minerałów, tego jest az tyle ze przytłacza, jak sie biegnie na pałe od shrina do shrina to moooże tak wygląda. jest 900 nasion koroka do zebrania, ja znalazłem 120. nie mam pojęcia gdzie jest reszta.

jesli chodzi o symulator szperacza imo nie ma lepszej gry na rynku aktualnie. a wiedzieliście że w tych smołowych jeziorach czesto są skrzynie ze skarbami i trzeba je wyciągac magnesem  :sorcerer:

Ekwipunek i bronie? zawsze mi brakowało miejsca na bronie, miałem tyle ekwipunku, że zawsze musiałem żonglować brońmi, bo item miał 1dmg więcej xd

 

zdecydowanie 10/10 jedyny babol to brak szybkiego spuszczenie szrotu u sprzedawców, klikanie item po itemku, zatwierdzanie ilości trwa wieki.

Pisałem już w "właśnie ukończyłem..", ale powtórzę jeszcze raz: większość rzeczy w tej grze szybko powszednieje po tych ~40h (zależy od osobistej tolerancji na powtarzalność). Przeciwnicy bardzo szybko się nudzą, przy normalnej eksploracji trafiasz przede wszystkim na bokobliny, lizalfosy i mobliny. Pierwsze spotkanie z Hinoxem czy Talosem to mega fajna sprawa, ale w połowie gry to już jest "echhh znowu to, no miejmy to z głowy". Główna rzecz, która trzyma się do samego końca to unikalne questy z odkrywaniem shrine'ów, to za każdym razem jest mega dobre :banderas:

 

Koroki? Przecież po 100 już praktycznie widziałeś wszelkie sposoby na ich odkrywanie. To jest miły dodatek do odkrywania "po drodze", ale robić z tego główną zabawę w tej grze? No nie sądzę.

 

Napyerdalanie minerałów? XDDDDDDDD No proszę, to przecież tak jałowa rozrywka, że szkoda strzępić ryja. Wejdź na górę, żeby rozwalić kamyczka XDDDD Robiłem to tylko jak potrzeba mi było zboostować hajs.

 

Shrine'y to jest najfajniejsza część gry dla mnie, ale tu też jest zgrzyt w postaci kopiuj-wklej Test of Strength.

  • Plusik 3
Gość Orzeszek
Opublikowano (edytowane)

ale test of strenght sie roznia orezem arena i skillami robota.

 

nie kwestionuje tego ze po 40h gry cos sie nudzi a cos nie. bo to kwestia gustu tak jak wczesniej pisalem. chodzi mi tu o super twarde argumenty pokroju gra nie ma fabuly, albo jest 5 przeciwnikow przez cala gre bo tak nie jest.

Edytowane przez Orzeszek
Gość Orzeszek
Opublikowano

uwielbiam te odwracanie kota ogonem i odpowiadanie na pytania ktorych nikt nie zadal. to jak z ta nowa zelda? nie ma fabuly i jest 5 przeciwnikow przez cala gry czy gralem moze w tetrisa albo wii sports? bo nie wiem juz.

Opublikowano
brak "wyjątkowych" fabularnych przedmiotów

 

Co to w ogole znaczy? Ze unikatowe, czyli nie takie, ktore wypadaja z mobkow? Jest Master Sword, Hylian Shield, Thunder Helm, luk itp zdobywane po przejsciu glownych dungeonow, od groma przedmiotow od Kiltona i z Ancient Tech Lab i pewnie cos jeszcze. Nawet dla koni mozna armor zdobyc xD "BRAK" xDDDDDD

 

 

 

brak wpadających w ucho utworów

 

Ewidentny trolink. Melodia grana przez Kassa jest cudowna, a nutka z Hateno to jeden z najlepszych kawalkow w historii muzyki do gier ever. Caly ost jest fantastyczny.

 

 

brak fajnych postaci

 

A ja zdazylem polubic Impe, Kassa, Revaliego, Zelde czy (zwlaszcza) Hestu. To, ze postac nie ma 100 stron dialogow nie dyskwalifikuje jej od bycia fajna, barwna czy ciekawa.

 

 

No i czy gramy w tą samą grę? Gdzie jest ten wysoki poziom trudności? Podczas pauzy na nieograniczone jedzenie?

 

A to ktos tu w ogole pisal, ze ta gra jest trudna?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...