Rayos 3 170 Opublikowano 15 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 15 maja 2018 19 minut temu, MEVEK napisał: Jeśli mowa o tych pseudo Rex'ach to dawno zaliczone. Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza
MEVEK 3 442 Opublikowano 15 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 15 maja 2018 (edytowane) Przeprosiłem się z Zeldunia i od razu lepiej się żyje. Od zakupu konsoli zapomniałem, jaki to epicki świat, po brzegi wypelniony oryginalnymi opowiesciami, klimatem. Szkoda, że większość trzeba czytac, ale ma to swój urok. Puzzle też zasługują na brawa. Zwykle dostanie się do kapliczek to nie lada wyzwanie w mniejszym, lub większym stopniu. Czasem rozwiązanie przychodzi same, całkiem naturalnie, jak te umiejscowione w górach jeszcze można wyglowkowac, ale te na klifach, czy gdzieś w dolinie to już wyższa szkoła. O zadaniach w środku to już inna bajka Najgorsze imo to te ktore wykorzystuja żyroskop konsoli. No krew mnie zalewala. Coby nie gadać to ostatnie 5 dni w Hiszpani pękło na Zeldzie. Może ze dwa razy byłem w basenie Długie wakacje nużą imo, handheld musi być P.S Jeżeli fotka zdradza spoilery to proszę o poprawę. Z fona nie udaje mi sie jej ukryć. Edytowane 15 maja 2018 przez MEVEK Cytuj Odnośnik do komentarza
chodznaspacer 4 Opublikowano 16 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 16 maja 2018 Skasowałem sejwa i cisnę od nowa, zobaczę czy gra potrafi być ponadczasowa i wkręcić po raz drugi. Doskwiera deficyt gier na Switcha, trochę z zazdrością patrzę w stronę PS4. Cytuj Odnośnik do komentarza
Xord 50 Opublikowano 16 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 16 maja 2018 Panowie jestem przy Ganon i nie wiem co robic jak jest w powietrzu i pluje ognistymi kulami. Nie oczekuje porad wpadlem w polowie gry po dwoch Divin Beast. Kusi by go sklepac ale jest jeszcze tyle do zrobienia ze sobie podaruje chyba na razie. Genianlny tytul. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
P-chan 195 Opublikowano 17 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 17 maja 2018 Dla tych co są zainteresowani kupnem artbooka z ostatniej Zeldy, to amazon zaczął zbierać preordery na angielskie wydanie, - premiera w listopadzie. https://www.amazon.de/Legend-Zelda-Breath-Wild-Creating-Champion/dp/1506710107/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1526546425&sr=8-1&keywords=The+Legend+Of+Zelda%3A+Breath+Of+The+Wild—Creating+A+Champion A tu okładeczka tego wydania. Cytuj Odnośnik do komentarza
MEVEK 3 442 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 Trochę beka, że nie można kontynuować rozrywki po ubiciu ostatniego bossa. Jeszcze tyle zostało do odkrycia. Szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 Boze mevek, mozna. Po prostu do ostatniego bossa możesz podchodzić wiele razy. Cytuj Odnośnik do komentarza
MEVEK 3 442 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 Nie odpowiada mi takie rozwiązanie. Ja lubię mieć wszystko na tip top. Zakonczyc wątek główny i dalej explorowac swiat, jak to jest rozwiązane w innych sandbox'ach. Najlepsze rozwiązanie pamiętam było w RDR. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 Ta w RdR była tragedia bo grało się synem z pizdowatym głosikiem Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr. Bamboo 8 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 7 minut temu, MEVEK napisał: Nie odpowiada mi takie rozwiązanie. Ja lubię mieć wszystko na tip top. Zakonczyc wątek główny i dalej explorowac swiat, jak to jest rozwiązane w innych sandbox'ach. Najlepsze rozwiązanie pamiętam było w RDR. Najlepiej po prostu przyjąć grę taką jaką jest, zaakceptować to co oferuje i cieszyć się doświadczeniem Cytuj Odnośnik do komentarza
MEVEK 3 442 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 (edytowane) 15 minut temu, _Be_ napisał: Ta w RdR była tragedia bo Pokaż ukrytą zawartość grało się synem z pizdowatym głosikiem Ale pokazuje, ze można kontynuować doświadczenie, bez względu na zakończenie. Giera ma tyle smaczków, detali, klimatu, ze nie wpływa to na końcowa ocenę imo. Edytowane 19 maja 2018 przez MEVEK Cytuj Odnośnik do komentarza
Grabek 2 772 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 Po ilu godzinach w zeldzie wjezdza sie do meksyku? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 4 minuty temu, Grabek napisał: Po ilu godzinach w zeldzie wjezdza sie do meksyku? Po 5 minutach Cytuj Odnośnik do komentarza
MEVEK 3 442 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 7 minut temu, _Be_ napisał: Po 5 minutach Niestety jesteś w błędzie. Spoiler 10 min to minimum. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 12 361 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 W Zeldzie Meksyk zaczyna się w momencie w którym dostajesz pudełko z grą do rąk. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza
P-chan 195 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 Mój meksyk się zaczął z chwilą gdy otworzyłem pudełko, włożyłem grę do konsoli. Wylazłem z jaskini w której link drzemał, wlazłem na pierwsze drzewo i przeskoczyłem z drzewa na skały by wspiąć się wyżej. I byłem kupiony. Cytuj Odnośnik do komentarza
Faka 3 981 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 Full meksyk to najlepiej po zdobyciu paralotni. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 58 minut temu, Grabek napisał: Po ilu godzinach w zeldzie wjezdza sie do meksyku? Byle do odfoliowania pudełka. Cytuj Odnośnik do komentarza
MEVEK 3 442 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 43 minuty temu, Bzduras napisał: W Zeldzie Meksyk zaczyna się w momencie w którym dostajesz pudełko z grą do rąk. Trafnie to określiłeś. Reszta widzę juz małpuje, co by zdobyć parę plusików. Ot forumek. Cytuj Odnośnik do komentarza
Grabek 2 772 Opublikowano 19 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 19 maja 2018 Nie wiem co tak słabo Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 20 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 20 maja 2018 Po początkowych zachwytach teraz myślę nad odstawieniem gierki na stałe. No nie potrafię się wciągnąć. Z jednej strony zachwycają mnie detale, możliwości i brak wskaźników/podpowiedzi, ale z drugiej eksploracja jest tak nudna, że na obecnym etapie godzina z grą to dla mnie totalny max. Mam wrażenie, że ciągle robię to samo czyli idź przed siebie, o obóz goblinów, rozwal wszystkie to dostaniesz skrzynkę, brawo udało ci się, idź dalej, o kolejny obóz, o kolejna wieża ubisoftu, o kolejna taka sama wioska, o kolejne takie samo wzgórze. Jedynie Shrine'y to jest rzecz, która mnie ciągle przyciąga do gry bo lubię takie łamigłówki chociaż mogłyby być troszkę trudniejsze. Kusi mnie, żeby wziąć mapkę z neta, nie męczyć się z eksploracją tylko porobić to co mnie jara, ale granie z mapą to tak jakbym grał tylko w butterfielda i fortnite. Mam twardy orzech do zgryzienia. Chyba się wypalam jeśli chodzi o gierki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rayos 3 170 Opublikowano 20 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 20 maja 2018 Porób main questa, nie ma co się gubić i eksplorować na sile mnie złapało znużenie po 20-25h jakoś, porobiłem main wuesta i potem znowu trochę zwiedzałem wiadomo, nic na sile, akurat trzeba lubić takie chodzenie bez celu większego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 480 Opublikowano 21 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 21 maja 2018 Ja tam wywalone po 40 h wziąłem Google i robiłem shriny/wieże ubisoftu żeby mieć to jak najszybciej za sobą i skupić się na MQ. I tak robiąc to większość świątyń była męcząca przez brak większej ich różnorodności, ale teraz znów czuje radość z grania. Cytuj Odnośnik do komentarza
chodznaspacer 4 Opublikowano 21 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 21 maja 2018 Po skasowaniu save ograłem ok. 10 h i mam większy fun niż w dniu premiery. Gra się płynniej, walki wsysają i "wyglądają" efektowniej. Serio, czuje się jakbym wrócił na stare podwórko. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzduras 12 361 Opublikowano 21 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 21 maja 2018 U mnie po 30h fabuła niemal nieruszona Dalej latam za szrajnami i zaglądam tu na górkę, tu pod drzewko. Jak widzę wyposażenie za 2k rupii sztuka (a w portfelu 3000 po tym czasie) to trochę mnie skręca, skąd tyle hajsiwa tu wytrzasnąć.. Nic to, mieczyk w dłoń i dalej gonić w nieznane. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.