The Legend of Zelda: Breath of the Wild

[Gość yaczes]

O kurwa, botw to "prostsza gra"

Ja cie pierdole, ale to forum dostarcza ostatnio xd

[łom 2 029]

BotW to jedna z niewielu gier gdzie ma się masę możliwości w kwestii pokonania przeciwnika czy przeszkody i fun z odkrywania/próbowania kolejnych taktyk jest o wiele większy niż przy dodaniu kolejnego punkcika do statystyk w bardziej 'skomplikowanych' grach. A pierwsze godziny i odkrywanie kolejnych miejscówek bez dobrego ekwipunku i statów zrobiło mi z tej gry mega skradankę bo byłem na strzała więc musiałem się non stop czaić i robić dywersje. Czasem odchodziły akcje o wiele lepsze niż w MGS5 czy Watch Dogs 2 gdzie niby też jest masa możliwości zabawy z AI.

[Dr.Czekolada 4 494]

Ja się bardziej zastanowiłem nad wyrazem "skomplikowane" w dzisiejszych triple A tytułach, z wskaźnikami i drzewkami rozwoju. Jeszcze z fabułą i dialogami to się zgodzę ale to Nintendo. No nikt świadomie nie kupuje Zeldy, licząc na wielowątkowe wybory moralne w questach.

[Ken Adams 283]

Być może forum nie jest jeszcze gotowe by docenić przełomowe arcydzieło elektronicznej rozrywki o czym najlepiej świadczy np. przegrana BotW w plebiscycie z przecenianym Wiedźminem III.

[Gość yaczes]

Zeby wiedzmin przegrał z zelda, to osoby głosujące na wiedzmina musiałyby zagrać w zelde xd

Zresztą, bądźmy realistami. Brutalna prawda jest taka, że jednak trzeba mieć trochę oleju w głowie, żeby pokochać botw.

[Homelander 2 225]

Mnie nie dziwi przegrana akurat z Wiedźminem, obydwie te gry to top topów, a w dodatku Wiedźmin jest na wszystko. Zaś określenie Zeldy jako prostej i przeciwstawienie jej skomplikowanego Skyrima jest tak kuriozalne, że nie wiem czy się śmiać czy płakać  

[KJL 102]

4 minuty temu, Homelander napisał:

Mnie nie dziwi przegrana akurat z Wiedźminem, obydwie te gry to top topów, a w dodatku Wiedźmin jest na wszystko. Zaś określenie Zeldy jako prostej i przeciwstawienie jej skomplikowanego Skyrima jest tak kuriozalne, że nie wiem czy się śmiać czy płakać  

 

Po prostu podałem grę, do której BotW porównywano w internecie. Mógłbym jako przykład podać Kingdom Come np. jako bardziej skomplikowanej - teraz lepiej ? Tylko, że wszyscy napiszą, że to inne rodzaje gier itd. i będą mieli racje. Ja wcale nie mówię, że od kogoś się lepiej znam, możliwe, że się myle - ale takie mam wrażenia. BotW nie zabiło mnie jakoś wielkim poziomem skomplikowania i złożonością świata. Złożona jest w niej walka i możliwość rozwiązywania problemów - to akurat się zgodzę, nie sprecyzowałem tego. Ale całej reszty w tej grze nie ma. 

 

Muszę w nią jeszcze trochę pograć, ale tak na pierwszy rzut oka zarówno każdy z Wiedźminów, Elder Scrollsów, KC:D jest zdecydowanie lepszą grą ale to tylko moim zdaniem. O Zeldzie mam minimalną wiedzę, więc może się nie znam, przeszedłem tylko Twilight Princess, które było ok i trochę bardziej mi się podobało mimo swoich wad.

[Ken Adams 283]

Spróbuj pograć. Gra ma swój urok. Jest pełna niespodzianek i nowatorskich rozwiązań a wolność w rozwiązywaniu napotkanych przeszkód jest niezrównana. Coś wspaniałego

[Homelander 2 225]

Znaczy co w niej jest lepsze? Dialogi? Rozwój? Fabuła? Filmiki? No bo kierując się takimi zasadami Until Dawn jest lepsze od Wiedźmina, bo ma lepsze filmiki. A Eye of the Beholder od Skyrima bo ma lepszy rozwój. Siłą Zeldy, jak już pisałem, jest fakt, że każdy z problemów możesz rozwiązać po swojemu. Nie masz jednej czy nawet trzech ścieżek, masz ich tyle ile zdołasz wymyśleć. W Wiedźminie masz jedną słuszną drogę, wszystko jest jasne i proste. Do tego milion znaczników, które myślą za Ciebie. Ja nawet Wiedźmina 3 nie traktowałem jak gry rpg, a jak takie GTA. Znacznik - filmik - misja. I nie jest to złe, bo i GTA i Wiedźmina uwielbiam, ale to są niezwykle proste w założeniach gry. BOTW jest od nich nieskończenie bardziej skomplikowana. Ale jak ktoś lubi prowadzenie za rękę w grach (i to nie jest przytyk) to faktycznie złożoność Zeldy może przytłaczać.

[Gość yaczes]

Szacun, że chce ci się tłumaczyć te rzeczy gościowi, dla którego botw to "prostsza gierka".

Ja cie pierdole xd

Typ idzie z punkt a do b i myśli że jest w tym coś skomplikowanego xD

[Dr.Czekolada 4 494]

Sęk w tym właśnie, że takich gier jak Wiedźmin jest na pęczki i te wszystkie odbębnianie znaczników oraz ścieżki rozwoju człowiek widział już z tryliard razy i nie robią już wrażenia. Łapie się już nawet na tym, że narracja cutscenek często jest identyczna - gram w Batmana Arkham Knight i gacek mruczy do Robina, że muszą się śpieszyć, odwracają się i 7 sekund tak stoją w ciszy bo kamera musi wrócić za plecy i oddać sterowanie graczowi xd Zeld olewa takie schematy ciepłym moczem. Owszem wątek fabularny jest rozczarowujący ponieważ cała siła napędowa poszła w ten świat i interakcje ale teraz zobacz to morze rąk, które chciałoby żeby Zeld był kolejnym Wiedźminem czy innym Arkhamem.

[Gość yaczes]

Dzien dobry, polećcie prosze jakas skomplikowana grę, gdzie na mapie jest pokazane gdzie mam iść, a jak dotre na miejsce, co mam dokładnie zrobić.

Dziękuję!

[Dr.Czekolada 4 494]

Dawid bo zaraz znów zrobisz sobie złą PRke 

[Gość yaczes]

Ciekawe w co gość gra dla odmóżdżenia?

Psi patrol?

[KJL 102]

Po pierwsze nigdzie nie pisałem, że lubię prowadzenie za rękę ani też o tym, że jarają mnie filmiki. W Until Dawn nigdy nie grałem.

 

Jeżeli chodzi o gry z innych gatunków gier nie miałem problemów z "ogarnięciem świata" w pierwszych Falloutach, Planescape, Baldurach, Morrowindzie, Arcanum i w sumie wielu innych grach z tego okresu mogę wymieniać i wymieniać, to pierwsze jakie przyszły mi do głowy. Także jak Kingdom Come też jest banalny przy BotW to kolejne dałem przykłady. Każdy ma swoje zdanie, mi się już nie chce rozmawiać na temat BotW, dla jednego to gra 10/10, a drugiemu nie podejdzie i jest to ok. 

 

  

4 minuty temu, Dave Czezky napisał:

Ciekawe w co gość gra dla odmóżdżenia.

Psi patrol?

 

Tak, a czemu pytasz ? 

Edytowane 4 lipca 2022 przez KJL

[Gość yaczes]

A jak ktos powie, ze 30kg jest lżejsze niż 5 kg, to też jest ok?

[Homelander 2 225]

Jasne, że jest to ok, tylko wnioski z grania jakie wyciągasz są całkowicie sprzeczne z tym co piszesz. Piszesz, że walka jest złożona i rozwiązywanie problemów jest złożone. A cała reszta prosta. Znaczy jaka cała reszta? Fabuła? No jest prosta, ale jak chcesz się w nią zagłębić, znaleźć miejsca ze zdjęć, książki w zamku Hyrule to jest jej całkiem sporo. Co jest jeszcze proste? Eksploracja? No nie jest w żadnej mierze prosta  Rozwój postaci? No tylko dwa współczynniki są co jest proste, ale jest mnóstwo strojów i ich upgrady, które zmieniają sposób grania w grę. No ni cholery nie chce mi ta prostota wychodzić. Przeciwnie, Zelda BOTW to chyba najbardziej skomplikowana (nie mylić z trudnością) gra w jaką grałem, a graczem jestem od 35 lat

[KJL 102]

Kolejny raz napiszę - możliwe, że macie rację. Jak tyle osób pisze to samo to faktycznie ja mogę się mylić. Całkiem możliwe, że za szybko się zraziłem do niej i od razu byłem na nie i mi się wszystko nie spodobało i uznałem ją za słabą grę. Ale jak gry broni tyle osób to daje to do myślenia i sam z ciekawości sprawdzę resztę gry, może i ja się przekonam 

[Homelander 2 225]

Nie szukaj w niej tego czego tam nie ma i tyle. Ja w Gran Turismo też nie szukam epickiej fabuły, a w Spidermanie niesamowitego modelu jazdy

[maciucha 11 650]

58 minut temu, Homelander napisał:

Nie szukaj w niej tego czego tam nie ma i tyle. Ja w Gran Turismo też nie szukam epickiej fabuły, a w Spidermanie niesamowitego modelu jazdy

 

Czyli jak w gran turismo 7 się będzie szukało fajnego systemu kariery to nie należy tego robić bo tego tam nie ma?

Jeśli w codzie ktoś szuka kampani na dłużej niż 6h to nie należy tego robić bo tego tam nie ma?

 

W ten sposób to można usprawiedliwić każdy brak w każdej grze. To idiotyczne.

 

Sam prawdopodobnie odbiłem się od botw właśnie przez brak angażującej linii fabularnej. Możliwości gry to jedno, jest to świetna piaskownica ale jednak po tych parunastu godzinach zabawy i odkryciu kilku fajnych patentów nie chciało mi się szukać kolejnych, bo same w sobie nie były aż tak rajcujące, a że strony fabularnej zachęt nie było w ogóle, bo fabuły prawie w ogóle nie ma.

[Homelander 2 225]

7 minutes ago, maciucha said:

 

Czyli jak w gran turismo 7 się będzie szukało fajnego systemu kariery to nie należy tego robić bo tego tam nie ma?

Jeśli w codzie ktoś szuka kampani na dłużej niż 6h to nie należy tego robić bo tego tam nie ma?

 

W ten sposób to można usprawiedliwić każdy brak w każdej grze. To idiotyczne.

 

Sam prawdopodobnie odbiłem się od botw właśnie przez brak angażującej linii fabularnej. Możliwości gry to jedno, jest to świetna piaskownica ale jednak po tych parunastu godzinach zabawy i odkryciu kilku fajnych patentów nie chciało mi się szukać kolejnych, bo same w sobie nie były aż tak rajcujące, a że strony fabularnej zachęt nie było w ogóle, bo fabuły prawie w ogóle nie ma.

 

Słowo "epickiej" pominąłeś celowo, bo do posta Ci nie pasowało, czy nie zauważyłeś? Fabuła w BOTW jest i to całkiem niezła (plus tony fanservice), ale nie jest podana na tacy, trzeba jej poszukać. Ani nie jest gorsza ani lepsza niż w poprzednich częściach. Czy mogła być lepsza? No pewnie. Czy powinna? Może. Ale czy jest zła i odstraszająca? No na pewno nie jest

[maciucha 11 650]

7 minut temu, Homelander napisał:

 

Słowo "epickiej" pominąłeś celowo, bo do posta Ci nie pasowało, czy nie zauważyłeś? Fabuła w BOTW jest i to całkiem niezła (plus tony fanservice), ale nie jest podana na tacy, trzeba jej poszukać. Ani nie jest gorsza ani lepsza niż w poprzednich częściach. Czy mogła być lepsza? No pewnie. Czy powinna? Może. Ale czy jest zła i odstraszająca? No na pewno nie jest

Nie wiem o co ci chodzi z tą epicka szczerze mówiąc

 

A fabuła? Nie napisałem że jest zła czy odstraszajaca (wymysliles celowo zeby ci do posta pasowalo, czy dodales przypadkiem?), tylko że nie jest anagazujaca i że jest szczątkowa.

[Homelander 2 225]

3 minutes ago, maciucha said:

Nie wiem o co ci chodzi z tą epicka szczerze mówiąc

 

A fabuła? Nie napisałem że jest zła czy odstraszajaca (wymysliles celowo zeby ci do posta pasowalo, czy dodales przypadkiem?), tylko że nie jest anagazujaca i że jest szczątkowa.

 

Epicki - 1.2) slang. niebywały, najlepszy, bardzo dobry, wspaniały, wyjątkowy; t. imponujący, spektakularny

to tak za wikipedią. Nie sądzę, żeby jakakolwiek fabuła w jakiejkolwiek ścigałce spełnia te warunki. Mamy to załatwione? No to lecimy dalej.

 

Mnie odkrywanie fabuły i zapisków zaangażowało, podobnie jak szukanie poszlak żeby umieścić grę w timeline. W związku z tym również szczątkowa mi się nie wydała. Aczkolwiek wolałbym fabułę na tacy plus ukryte smaczki dla dociekliwych

[mcp 2 045]

4 godziny temu, KJL napisał:

 I tak się włącza grę, widzi się te puste polany, i się czeka, aż cokolwiek się wydarzy.

Współczesny gracz, bez znaczników nie ma pomysłu na grę, i przez to jest mniej skomplikowana xd

 

[Ken Adams 283]

Zniechęcice kolegę do grania w BotW… a przecież wiadomo, że jak czyimś konikiem były rycerskie gry z tabelkami statystyk to trzeba czasu żeby się nastawić.

Ja proponuję takie zadanie: wdrapać się na wszystkie wieże. Są one szybko dostępne i można je zlokalizować gdy już skończy się smaczny i słoneczny piknik na zielonej polanie. Wręcz będą to punkty A B C i D

Sprawa z pozoru prosta, a pozwala odkryć piękno tego tytułu bo trzeba szukać jak okularów Hilary fantastycznych rozwiązań, które są jakby to powiedzieć… ja się złapałem na tym, że pukalem się w skronie i byłem jak „wow” no jak to! to tak można? czemu ja o tym od razu nie pomyślałem!

ps

Spoiler

Zawsze chcialem się dowiedzieć tego: czy jest jakiś sposób żeby wdrapać się tam na górę gdzie są wodospady i ciągle leje deszcz, nie używając talentu Revaliego? Zrobil to ktoś? Na pewno ktoś to zrobił…