Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Breath of the Wild


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy jakakolwiek inna gra miała takie przywiązanie do detali? Pytam się serio.

5o3woyhi1fny.jpg

Ja z kolei mam wrażenie, że każdy dzień w tej grze jest inny jeżeli chodzi o oświetlenie. Zależnie od miejsca, pogody, pory dnia, miks jaki z tego wynika powoduje, że miejscówki które odwiedzam któryś tam raz wydają się wyglądać za każdym razem ciut inaczej. 

Opublikowano

Dało się bez mieczy?

Dało się, tam jest wystarczająca ilość klocków, w jednym momencie trzeba się tylko wspomóc metalową skrzynią. 

Opublikowano

 

 

A jest jakiś patent na łapanie owadów i jaszczurek, czy po prostu jak się jakiś pojawia to biegnę i mashuję A?

Czysty miód, jedyna łyżka dziegciu to chyba respawnujące się wszystkie stwory w tym i Guardiany przez ten księżyc, przez co są sytuacje, gdzie Guardian potrafi się pojawić z d.upy obok Ciebie (i nie tylko on) gotowy do walki. 

 

 

akurat motyw krwawego ksiezyca calkiem spoko, przynajmniej respiacy sie przeciwnicy sa jakos sensownie wyjasnieni + nigdy nei bedzie tak ze bedziesz mogl sie czuc w 100% bezpiecznie :)

 

 

Motyw krwawego księżyca jak najbardziej mi się podoba, ma sens i to fajny patent (lepszy niż respy kompletnie z du.py) tak czasami mam tylko wrażenie, że księżyc raz jest szybciej a raz wolniej w zależności od tego ilu mobków wykosiłem podczas swojej ostatniej wędrówki, zwłaszcza jak uciukam jakiegoś konkretnego przeciwnika to nagle pojawia się krwawy księżyc. Dosyć często mam takiego zbiegi okoliczności, gdzie muszę albo uciekać albo ponownie z dużym przeciwnikiem walczyć. 

Opublikowano

Czy ktoś z Was pokusił się o ubicie hinoxa na najbardziej na południowy wschód wysuniętej wyspie, przed odblokowaniem na niej shrine? ;) 

 

Te uczucie, gdy dopływamy tam uzbrojeni po zęby, a za moment musimy się ratować jakimś patykiem, by nie zginąć :obama:

No i ta animacja bosego linka otwierającego skrzynkę.

 

Opublikowano

Bardzo fajna miejscówka, ale ja tam dotarłem jak miałem 4 serca i niecałe 1,5 paska staminy, więc jakoś tak po dwóch podejściach odpuściłem. To już mi mocno przypominało Dark Souls, zginiesz i lecisz od początku. Teraz mam 8 serduszek ( i doświadczenie), to go wciągnę pupą.

Opublikowano

Taka mała podpowiedź dla osób które będą walczyć z hinoxem na wyspie wykorzystaj metalowe skrzynie + magnez i uderzają nią w olbrzyma :). naprawdę bardzo szybo go zabijesz a przy okazji na spory dystans. Moim zdaniem jedno z najlepszych zadań jeszcze jak masz mało życie około 4-5 serc to zabawa tam jest przednia. 

Opublikowano

Co do przechodzenia shrinów, to jakiś inny jestem, bo wszystkie przechodzę chyba tak jak twórcy zaplanowali, raz tylko użyłem miecza kładąc go na przycisku, ale myślałem, że tak musi być, bo był na podeście nie do wejścia, a i w pobliżu żadnej skrzyni nie było.

Opublikowano

wiesz co, sporo osób w ten sposób chyba zrobiło

 

ale nie martw się, też czułem się jak geniusz xd

 

Miałem wczoraj to samo :banderas: 

 

Ogólnie teren w którym znajduje się ten shirne jest GOTY i to śmiganie na tarczy, jak to zobaczyłem :banderas:

Opublikowano

Czy ktoś z Was pokusił się o ubicie hinoxa na najbardziej na południowy wschód wysuniętej wyspie, przed odblokowaniem na niej shrine? ;)

 

Te uczucie, gdy dopływamy tam uzbrojeni po zęby, a za moment musimy się ratować jakimś patykiem, by nie zginąć :obama:

No i ta animacja bosego linka otwierającego skrzynkę.

 

 

Miałem 5 serduszek jak przeszedłem tą wyspę. Na początku myślałem że Hinoxa ubije z jednego wzgórza rzucając na niego podrasowane bomby. Nie spodziewałem się, że przylezie za mną na górę. Wykorzystałem jednak jego nieogar umysłowy i ratując się nieskończoną ilością bomb, załatwiłem dziada (gorsze były małe mobki bo są szybkie). Najlepsza i tak akcja byłą wtedy gdy szedłem z jedną kulą i burza z piorunami wyskoczyła. Przykucnąlem przy jednym drzewie i ze trzy razy na głową Linka piorun uderzył w to drzewo. W życiu się bardziej nie stresowałem aby nie kipnąć a przy okazji micha się cieszyła.  :banderas:

Opublikowano

Burze w tej grze są autentycznie przerażające, w żadnej innej grze nie czułem takiego respektu wobec piorunów, które podpalają trawę, łamią drzewa i potrafią Cię zayebac na hita. 

Opublikowano

jakie przecieki odnosnie patcha, ktory naprawilby miejscami zenujace spadki fps w trybie stacjonarnym?

 

muzyki i odglosow otoczenia serio jest tak malo w tej grze?

  • Minusik 10
Gość ragus
Opublikowano

Sekwencja przed Bestią na pustyni - aż mi się początek Wind Wakera przypomniał :D

 

 

jakie przecieki odnosnie patcha, ktory naprawilby miejscami zenujace spadki fps w trybie stacjonarnym?

 

 

nie

 

 

muzyki i odglosow otoczenia serio jest tak malo w tej grze?

 

 

nie

Opublikowano

 

Czy ktoś z Was pokusił się o ubicie hinoxa na najbardziej na południowy wschód wysuniętej wyspie, przed odblokowaniem na niej shrine? ;)

 

Te uczucie, gdy dopływamy tam uzbrojeni po zęby, a za moment musimy się ratować jakimś patykiem, by nie zginąć :obama:

No i ta animacja bosego linka otwierającego skrzynkę.

 

 

Miałem 5 serduszek jak przeszedłem tą wyspę. Na początku myślałem że Hinoxa ubije z jednego wzgórza rzucając na niego podrasowane bomby. Nie spodziewałem się, że przylezie za mną na górę. Wykorzystałem jednak jego nieogar umysłowy i ratując się nieskończoną ilością bomb, załatwiłem dziada 

Kurde, ja zrzuciłem z 10 bomb i jak zobaczyłem ile mu zabierają życia poszedłem na solo. Ile minut go tak ubijałeś? Najlepszy na nie jest łuk, strzelamy w oko (przewraca się na ziemie i można podbiec i ze dwa razy przyładować mu z szabelki w krocze), tyle, że jak parę razy w nie oberwie to zaczyna zasłaniać je ręką. Też fajny motyw. Tak samo jak to, że akurat ten na wyspie ma nagolenniki, które go chronią przed uderzeniami miecza w obie nogi, więc bieganie w kółko jest średnio skuteczne. 

 

A Ficusia na pal!

Opublikowano

Można mu te nagolenniki zniszczyć/spalić, a na rękę zasłaniająca oko jest spobób - np. stopowanie go przez moment stasis+

Chociaż na tej wyspie tak czy siak jest ciężki.

Opublikowano

O kurde, właśnie jak to pisałem to się zastanawiałem, czy przypadkiem on tych nagolenników nie ma z drewna, a że to Zelda, to czy przypadkiem nie można ich sfajczyć :D. 

Opublikowano

jakie przecieki odnosnie patcha, ktory naprawilby miejscami zenujace spadki fps w trybie stacjonarnym?

 

muzyki i odglosow otoczenia serio jest tak malo w tej grze?

 

Ale to pisz w tej sprawie do Google, by ci zrobili patcha do YouTube, bo ci Zelda klatkuje xD xD xD

 

Włącz YT w komórce, może na mobilnym urządzeniu nie bedzie ci klatkować skoro na stacjonarnym nie wyrabia xD xD xD

Opublikowano

Czy to ten slynny syndrom nintendofaga ze nie mozna przyjac do wiadomosci, ze gierka gubi klatki w trybie stacjonarnym?

 

Jeszcze te minusy, miod na moje serce

Opublikowano (edytowane)

Jeszczy gdyby to klatkowanie było nagminne i przeszkadzało cos w grze robić to mozna by o tym pisać. Tak to tylko śmiecisz w temacie Ficek. Słaby ten tryhard w szukaniu minusów Switcha i ogólnie wszystkiego co nie jest od Sony.

Edytowane przez pawelgr5
Opublikowano (edytowane)

To gubienie klatek jest tak uciążliwe, że tylko ficusiowi przeszkadza. Ciekawe czy już ukończył grę i choć chwilę mógł się nią cieszyć bez dropów.

Edytowane przez Emtebe

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...