Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Breath of the Wild


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy to ten slynny syndrom nintendofaga ze nie mozna przyjac do wiadomosci, ze gierka gubi klatki w trybie stacjonarnym?

 

Jeszcze te minusy, miod na moje serce

 

Słuchaj każdy kto gra w nową zeldę wie, że gra gubi klatki i ma to ogólnie głęboko w (pipi)e, dobrze, że jest taka firma jak nintendo, ona jedyna nie wpadła w szał rozdzielczości i klatek na sekundę, wiedzą, że w grach chodzi o dobrą zabawę na najwyższym poziomie, reszta niech patrzy i się qrva grzecznie uczy i przestanie się jarać 4K, HDRem i całym tym technicznym bzdetem. 

 

Big N, dzięki za przypomnienie mi co jest ważne, co tak naprawdę się liczy.

Opublikowano

Niestety branża obecnie jest mocno nakierowana na właściwości techniczne gier, gameplay i przygodę odsuwając na dalszy plan. 

Nie zrozumie tego raczej nikt, póki nie spędzi z konsolami i grami N nieco czasu. I wcale nie trzeba być nintendofagiem, sam na N gram jedynie w Zeldy i kilka innych gier z doskoku. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Nie, to syndrom choroby psychicznej osoby, która tak bardzo przeżywa grę, w którą nigdy nie zagra, na konsoli, której nigdy nie kupi xD xD xD

Dokładnie

Opublikowano

To gubienie klatek jest tak uciążliwe, że tylko ficusiowi przeszkadza. Ciekawe czy już ukończył grę i choć chwilę mógł się nią cieszyć bez dropów.

Jeszcze nie skonczylem ale jak skoncze spodziewaj sie obiektywnej recenzji

Opublikowano

 

 

Czy ktoś z Was pokusił się o ubicie hinoxa na najbardziej na południowy wschód wysuniętej wyspie, przed odblokowaniem na niej shrine? ;)

 

Te uczucie, gdy dopływamy tam uzbrojeni po zęby, a za moment musimy się ratować jakimś patykiem, by nie zginąć :obama:

No i ta animacja bosego linka otwierającego skrzynkę.

 

 

Miałem 5 serduszek jak przeszedłem tą wyspę. Na początku myślałem że Hinoxa ubije z jednego wzgórza rzucając na niego podrasowane bomby. Nie spodziewałem się, że przylezie za mną na górę. Wykorzystałem jednak jego nieogar umysłowy i ratując się nieskończoną ilością bomb, załatwiłem dziada 

Kurde, ja zrzuciłem z 10 bomb i jak zobaczyłem ile mu zabierają życia poszedłem na solo. Ile minut go tak ubijałeś? Najlepszy na nie jest łuk, strzelamy w oko (przewraca się na ziemie i można podbiec i ze dwa razy przyładować mu z szabelki w krocze), tyle, że jak parę razy w nie oberwie to zaczyna zasłaniać je ręką. Też fajny motyw. Tak samo jak to, że akurat ten na wyspie ma nagolenniki, które go chronią przed uderzeniami miecza w obie nogi, więc bieganie w kółko jest średnio skuteczne. 

 

A Ficusia na pal!

 

 

 

Jeżeli nie masz upgrade'a bomb to idzie to w nieskończoność ale po podrasowaniu to z jakieś 10/15 minut go tak rzucałem raz okrągłą raz kwadratową (nie trzeba czekać na respa) biegając w okół tego ogniska na górze (przy okazji rzuciłem tam kilka gałązek to dziad podpalił sobie giry). Potrzeba matką wynalazków  :sorcerer:

Opublikowano

ja chcialem z nim walczyć i zjechałem mu hp tak mniej wiecej do 1/3 legitnie waląc strzałami po oczach i mieczykiem znalezionym po nogach, ale jak tylko zauważyłem, że mu kulka spadła, to wziąłem i spjerdalałem xdd 

 

BP2be3s.jpg

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Gdzie można znaleźć ancient core? Bo pełno mam srubek i innego główna a rdzeń tylko jeden.

 

shriney, chyba wypada tez z guardianow po zniszczeniu

Edytowane przez Rayos
Opublikowano

 

Gdzie można znaleźć ancient core? Bo pełno mam srubek i innego główna a rdzeń tylko jeden.

 

shriney, chyba wypada tez z guardianow po zniszczeniu

 

Raz na ruski rok też można znaleźć w truchłach guardianów, ale najlepiej rozwalić kilku i na pewno wypadnie. Guardian wcale nie jest ciężkim przeciwnikiem.

Gość ragus
Opublikowano

9HoAn38h.jpg

 

Uwielbiam zjeżdżać na desce nocą po pustyni. Czy to ta słynna wolność?

Opublikowano

Mialem tu nie wchodzic dopoki nie skoncze gry, ale musze sie uzewnetrznic - 100h spedzonych w grze (a jeszcze sporo przede mna, dopiero 2 divine beasty zrobilem) i uczucie dziecinnej radosci, ktora wciaz odczuwam za kazdym razem, kiedy odpalam to cudo jest niesamowite. Czuje sie dzieki tej grze znowu jak maly 15-letni chlopczyk. Co oni odyebali to koniec swiata przeciez :fsg:

Opublikowano (edytowane)

Niestety branża obecnie jest mocno nakierowana na właściwości techniczne gier, gameplay i przygodę odsuwając na dalszy plan. 

Nie zrozumie tego raczej nikt, póki nie spędzi z konsolami i grami N nieco czasu. I wcale nie trzeba być nintendofagiem, sam na N gram jedynie w Zeldy i kilka innych gier z doskoku. 

 

Akurat można to połączyć patrz Wiedźmin 3.  Świetną przygodą również są gry z serii Dark Souls gdzie jest ta radość i chęć odkrywania nowych krain. 

 

W moim przypadku świetnie sprawdza się połączenie konsol od Nintendo i PCta:P

Edytowane przez Ukukuki
Gość ragus
Opublikowano

Poćwicz na jakimś leszczu w początkowym Shrine. Jak już załapiesz moment kiedy trzeba wcisnąć, to będziesz rozstawiał ich po kątach.

Opublikowano

Ja dopiero załapałem że bumerang po rzuceniu się łapie wciskając w odpowiednim czasie przycisk  :obama:
Wreszcie Nintendo zrozumiało że automaty są dla leszczy.
 

Opublikowano

Temat zeldy na PClabie w dziale PC

 

 

A tak właśnie żałowałem, że nie ma będzie porta na PC, a swicz to szajs za 2k. Cóż za niespodzianka szczerbaty.gif Jeszcze gdyby się tak dało z Horizon Zero Dawn ...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...