Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Breath of the Wild

Featured Replies

  • Odpowiedzi 4,6 tys.
  • Wyświetleń 406,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • spojrzmy na gierke nie patrzac na to jak dzialala do dzisiaj w trybie stacjonarnym: - zbyt duze i puste przestrzenie, nie raz pare minut biegnie sie w samotnosci po trawce - beka z posterunkow w inn

  • Il Brutto
    Il Brutto

    No i padl Calamity Ganon, 50 godzin na liczniku, czas napisac male podsumowanie. Piekna to byla gra... a nie czekaj, to byla VTM Bloodlines w ktora gralem 2 miesiace temu, teraz czas na BOMBY PRAWDY.

  • Przeszedłem dzisiaj i ja. Na liczniku 90+, zdobyty Master Sword i Hylian Shield, zaliczone wszystkie kapliczki, znalezione 102 Koroki, bestie uwolnione, blablabla. Nie ukrywam, że od 80 shrine'a w gór

Opublikowano

A mi się te filmiki z przeszłości podobają, tylko mogłyby być dłuższe, Zelda jest bardzo dziewczęco-kobieca, ma zabawny angielski akcent, najlepszy filmik to był ten z pasowaniem na rycerza, jest w nich jakiś nienachalny humor :).

Edytowane przez zdrowywariat

Opublikowano

Ci, którzy oczekują że po min. 100h grania znajdą jeszcze setki rzeczy, które ich zaskoczą (czy to w shrine'ach czy gdzieś indziej) to niech się zastanowią ponownie. Nie ma takiej gry, któraby dawała tyle urozmaiceń jak daje ta Zelda przez pierwsze kilkadziesiąt/100h. Wiadomo było, że nie wszystkie shrine'y będą super duper zayebiste. Jednak shrine'y z samą skrzynką i blessingiem to też swoista nagroda za ciekawe mini questy. Mi najbardziej przypadły do gustu te z Lost Woods. 

 

Ja jak czuje już większe znużenie bieganiem po świecie to lecę robić kolejnego Divine Beast. Teraz idę do trzeciego (Death Mountain) i wiem, że po tym ponownie będę miał ochotę się poszwędać za Shrine'ami itp. 

 

Zresztą nie oszukujmy się z tych 70 puzzle shrine'ów mogliby je przerobić na 7 dużych z jakimś tematem przewodnim jak wcześniej i wielu by narzekało, że znowu są klasyczne dungeony. A tak to wszystko od nas zależy gdzie pójdziemy i co odkryjemy. Każdy ma swoją własną historię co moim skromnym zdaniem jest fantastyczne jak można pogawędzić co kto i gdzie znalazł. 

Opublikowano

Ci, którzy oczekują że po min. 100h grania znajdą jeszcze setki rzeczy, które ich zaskoczą (czy to w shrine'ach czy gdzieś indziej) to niech się zastanowią ponownie. Nie ma takiej gry, któraby dawała tyle urozmaiceń jak daje ta Zelda przez pierwsze kilkadziesiąt/100h.

 

Grales kiedys w Skyrima? Mnie Parthurnax po tych 100h gry, ktore juz mialem za soba, calkiem porzadnie zaskoczyl.

Opublikowano

Grałem i przeszedłem i szczerze bardziej przewidywalnej gry nie grałem (nawet Oblivion potrafił bardziej zaskoczyć). Zresztą nie chodziło mi o samą godzinę, bo tutaj każdy gra w swoim tempie. Chodziło mi o to, że nie da rady aby gra po kilkuset godzinach zaskakiwała nas coraz to nowszymi pomysłami i challengami. W koncu nadejdzie ta tzw. rutyna. 

Opublikowano

Jesli przewidziales takie momenty, jak gadajacego smoka, jezdzca bez glowy blakajacego sie po mapie, czy questy z daedryckimi bostwami (przeniesienie z baru do wymiaru tych bogow chociazby), to szczerze gratuluje. W moim przypadku to byly swietne, niespodziewane historyjki, ktore zrobily dla mnie gre.

 

Z rutyna wiadomo, zwlaszcza w grze, ktora moze starczyc na tyle godzin. Ale wciaz jestem zdania, ze istnieja sposoby, zeby zaskoczyc gracza nawet po dluzszym czasie (np. dodac kilka swiatyn w stylu Eventide, ktore bylyby odblokowywane po pokonaniu poszczegolnych Divine Beasts).

Opublikowano

Każdy kto pracował na taśmie, wie że w trzy dni można przemyśleć całe życie :). Nuda i monotonność to najgorsze, co może spotkać grę, szczególnie piaskownicę, a Zelda nie tyle zaskakuje, co trzyma gracza ciągle czymś zajętego. Niejednokrotnie zaliczyłem punkt c, d, e, po drodze z punktu a do b, gdzie nieraz do b w ogóle nie doszedłem, czasem są to bzdurki, jak danie jabłka posążkowi, ale jednak. Na tym polega geniusz tej gry, że robisz, co pięć minut co innego, to jest ta magia Nintendo, bo gra choć rewolucjonizuje pewne aspekty, jak wspinaczka, to posiada również wady, za które spokojnie można odjąć oczko od oceny końcowej, ale te oczko nadrabia właśnie magią, i tym że developer nie bał się zaryzykować.

Edytowane przez zdrowywariat

Opublikowano

D00l3uM.jpg

 

:obama:

Opublikowano

Rozbierzcie Linka do samych slipek i nieruszajcie się na chwilę :).

Edytowane przez zdrowywariat

Opublikowano

D00l3uM.jpg

 

:obama:

 

 

Byłem, zobaczyłem, zwyciężyłem i potwierdzam zayebistość lokacji  :fsg:

 

Choć Aonuma czy ktoś tam stwierdził, że Zeldy w stylu Open World będą teraz standardem tak chciałbym aby przyszłe części były bardziej skoncentrowane na fabule czy ogólnie historii bo te krótkie wstawki w Breath of the Wild to małe mistrzostwo i zawsze mam ciary na plecach jak je widzę. 

Opublikowano

Ja bym to widział tak:

 

a) "duże" zeldy jak BOTW - niech wychodzi ich jak najwięcej. Fabuła mnie nie interesuje, czysty gameplay, jeszcze więcej shrineów, jeszcze więcej dungeonów, szlifowanie DIAMENTU

b) "małe" zeldy z widokiem z góry, takie ALBW tylko też ciągle dopieszczane

 

 

Mój mokry sen to właśnie dwie takie serie, nie wchodzące sobie w drogę. Formułę znaną z Zeld 2d zostawić Zeldom 2d, bo sprawdza się to po prostu lepiej, niż przenoszenie tego na trójwymiarowe silniki, a trójwymiar niech leci wolny jak ptak, jak Z E W N A T U R Y.

 

Bo śmiechem żartem, tak jak narzekałem na ostatnie odsłony, to przecież ostatnimi, które wyszły są A Link Between Worlds i Breath of the Wild, czyli gry, którym z czystym sumieniem wystawiam najwyższą możliwą notę :ragus: / :ragus:. O takie Zeldy nic nie robiłem, niech tworzą dalej takie cuda.

Edytowane przez ragus

Opublikowano

Który xd?

 

Tego w górnej części mapy jeszcze nie, w dolnej przeszedłem.

Opublikowano

przeszedłem

 

 

wszystkie 3, imo ten polarny najlepszy choc ten w akkala tez spoko bo guardiansy ma nawet na szczycie i trzeba uwazac

 

Edytowane przez Rayos

Opublikowano

polowa swiata odkryta, a ja dalej walcze glownie z hmm moze 5-6 typami przeciwnikow w sumie(jaszczurka, male skrzaty, duzy skrzaty, nietoperz, szkielety w nocy, czarodziej z rozdzka,dwa razy spotkalem centaura i aktywnych guardianow) tak malo jest roznych przeciwnikow w tej grze?

Opublikowano

Masz jeszcze Oktoroki, Lynelle, kojoty, wilki, małe stone tallusy i coś jeszcze ale fakt tutaj ewidentnie coś jest mało zróżnicowanych przeciwników. 

Opublikowano

Brakuje regionalizacji wrogów - wszędzie są ci sami, tylko w innych kolorach. A w grze jest tyle różnych środowisk, że można było się pokusić o coś innego niż lodowy Lizalfos na północy i ognisty przy wulkanie. 

Opublikowano

o kurcze to zdziwko i zawod, to i brak fabuly to dla mnie najwieksze wady tej gierki

Opublikowano

Cała mapa odblokowana, przy okazji niechcący znalazłem drugi raz szefa kokoroków i sobie od razu zwiększyłem ilość broni w ekwipunku o 3. Niedługo ruszam do pewnego znanego wszystkim lasu. Aha, quest związany z zakupem domu bardzo fajny. Dobrze, że Rayoson, Pajgison, Jeez_PSson mi go polecili.

 

Boże, ile ja mam dobrych broni. Jeszcze teraz z tym zwiększonym ekwipunkiem. No nie da rady tego wszystkiego zużyć, zwłaszcza, że ciągle dochodzą mi nowe xd

 

C849aXyVoAAupIP.jpg

Edytowane przez ragus

Opublikowano

Mnie w pewnym momencie zaczęło frustrować, że tyle dobrych broni znajduje a miejsca w ekwipunku na nie brak. Zdenerwowałem się i aż zajrzałem do poradnika, żeby szybciutko Hetsu znaleźć i sobie zwiększyć pojemność. Trochę źle się z tym czułem potem, no ale trudno.

Nie wiem jak niszczące się bronie mogą być jakimkolwiek problemem w tej grze. Chyba tylko dla ludzi, co biegną jak im znacznik main questa na mapie karze i nie maja jak zdobyć czegoś lepszego niż maczugi bokoblinów ;/

Opublikowano

polowa swiata odkryta, a ja dalej walcze glownie z hmm moze 5-6 typami przeciwnikow w sumie(jaszczurka, male skrzaty, duzy skrzaty, nietoperz, szkielety w nocy, czarodziej z rozdzka,dwa razy spotkalem centaura i aktywnych guardianow) tak malo jest roznych przeciwnikow w tej grze?

 

Dla mnie to żaden minus, jest masa gier w których jest w sumie jeden rodzaj przeciwnika - człowiek- i nikt nie pisze o małej różnorodności w tym elemencie. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.