Skocz do zawartości

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014


ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślałem że Chile totalnie rozbije Australię, a tu proszę, Kangury dzielnie walczyły. Szczególnie na plus naprawdę dobry strzał głową Cahilla. Dośrodkowania były ich mocą, i mogli jeszcze strzelić parę goli (okazja Bresciano i Cahilla), ale mimo wszystko trener może być z nich zadowolony.

Opublikowano

Dobry ten World Cup, są emocje, czasem spore w porywach do ogromnych, atmosfera się udziela i jest klimat. Angole podjarani tak jakby szli na mistrza świata, ale też nieźle nakręcają to tu sklepy i telewizja (reklamy 1sza liga). Flagi, koszulki, gadżety , wszystko naraz na sobie albo aucie, niezależnie od płci, podoba mnie się to.

 

Emocje po wczoraj opadły ale dalej jestem pod wrażeniem van Persiego i nie mam tu na myśli gola tylko ciągle tego sygnału który dał do roz(pipi)ienia Hiszpanii, oni chcieli ich zjeść żywcem, gdyby nie sępienie niektórych w końcowych akcjach to by 6-7 było. Ale jako kapitan pokazał, że jest na właściwym miejscu.

 

Jutro Francja, "moja" drużyna, zbytnio mnie nie jarają, ale wylosowałem ich w loterii mundialowej w pracy więc dodatkowy smaczek jest. Mam nadzieję , że Włosi dzisiaj dadzą radę. A tak w ogóle to trzeba odkurzyć plakaty z Bergkampem i asystentami Van Gaala, przeprosić się z tym ostatnim i jak za szczeniaka dostawać slinotoku na widok pomarańczy.

Opublikowano

Parę wieczornych uwag:

 

 

- Może dlatego, że nie rozróżniałem do końca innych, ale wydaje mi się, że Rafael Marquez był wyróżniającą się postacią w meczu z Kamerunem. W każdym razie solidny występ. Jego czwarty Mundial. To nie tylko symbol kadry, ale i nadal lider na boisku, jakiego każdy chciałby mieć.

 

- Myślę, że Chile skupiło się na bronieniu wyniku i trochę przesadziło... jednak efekt osiągnęło, gdyż Australia nie odrobiła i nie była znowu tak bardzo blisko.

 

- Na ostatnich dwóch wielkich imprezach Hiszpania straciła ŁĄCZNIE 3 gole.

Opublikowano

Fajnie że Del Bosque dostał wpyerdol, mam nadzieję że to nie ostatni taki słaby mecz Hiszpanów na tym turnieju i w końcu odpadną. Tak to jest jak się na siłę buduje reprezentacje na podstawie jednej drużyny. Xavi bez formy, Iniesta bez formy, Pedro bez formy... cała Barcelona bez formy i oni mają grać pierwsze skrzypce? 6 lat na tym samym ciągnąć się po prostu nie da. Mógł dać szansę Koke czy powołać Isco czy Carvajala, którym się po prostu chce, no ale stary dziad ma za swoje. Nie popisał się oczywiście Iker, tym razem nie miał kto mu dupy uratować jak w finale LM więc wszyscy będą mu wypominać te fatalne błędy z wczoraj. Ramosowi też chyba sodówka trochę uderzyła do głowy, ale nic dziwnego to jest półgłówek. Mam nadzieję że się trochę ogarnie, a do Realu wróci już w odpowiedniej formie.

Iniesta bez formy...bardzo...BARDZO ciekawe spostrzeżenie. Szkoda, tylko że w I części gry właśnie po jednej z jego akcji Silva wyszedł na sam na sam z Casillasem. To po bramie na 3-1 Hiszpania podkuliła ogon i biernie przyglądała się na kolejne wyprowadzone ciosy. Holandia za to b. mocno przyczajona, ale polotem i techniką pojedynczych zawodników(zawiódł mnie tylko Sneijder na którego mocno liczyłem) może przebić każdą drużynę na tych mistrzostwach. Oczami wyobrazni widzę pojedynek Holandia - Japonia gdzie piłeczka będzie szła z prędkością światła a futbol będzie znów czystą młodzieńczą manią. Właśnie to odróżnia wielkie drużyny od tych kolosów na glinianych nogach. Obowiązek sukcesu to jedno, ale radość z gry to coś równie ważnego i niestety teraz nieco już powoli zanikającego w futbolu. Rzadko zdarza się teraz takie akcji jaką widzieliśmy wczoraj z udziałem Robbena. Widzę jedynie kilku jemu podobnych jak Messi, Ibrahimovic czy Ronaldo. Oni się świetnie bawią piłką. I właśnie dzięki temu tak wiele osiągnęli w życiu. 

 

 

Z innej beczki. Ranking drużyn, które pokazały się do tej pory najlepiej na MŚ. Jakościowo rzecz jasna.

 

1.Holandia

2.Meksyk

3.Chorwacja

Opublikowano

Dzisiaj dużo bliskiego memu sercu klimatu latino. Mistrz Pekerman powinien w pięknym stylu (bo tylko taki reprezentują drużyny, które prowadzi) ograć solidną Grecję, a Ticosi jako że przyjechali po złoto, stoczą zacięty i wyrównany bój z Celestes zakończony remisem z racji tego że oba teamy bezproblemowo wyjdą z grupy. Pytanie tylko, z którego miejsca?

Opublikowano

Cieszę się że Hiszpanie przegrali.Tyle się mówiło że nie mają motywacji itd.Tego im było trzeba-zimnego prysznica,może to ich zmotywuje do prawdziwej gry.

Może lepiej im się gra z nożem na gardle.

  • Plusik 1
Opublikowano

Nie wiem jak nie można kibicować Nipponowi 

 

 

Piłka rzadko kiedy u nich zostaje na dłużej u jednego zawodnika, akcja w ekspresowym WRĘCZ TGVowym tempie, a technika ich zawodników jest porównywalna z NAJLEPSZYMI. W ostatnim turnieju pyknęli m.in Danię 3-1 i Kamerun 1-0 a ich mecze sparingowe z NAJLEPSZYMI są niemal zawsze na styk. Potencjał jest ogromny, ale największą rysą na szkle od wielu lat pozostaje obrona, która b. często traci bramki w dziecinny sposób. 

Opublikowano (edytowane)

Cieszę się że Hiszpanie przegrali.Tyle się mówiło że nie mają motywacji itd.Tego im było trzeba-zimnego prysznica,może to ich zmotywuje do prawdziwej gry.

Może lepiej im się gra z nożem na gardle.

 

 

Wydawali się raczej sfustrowani w ataku, jak często. Mecz wyglądał jak kolejne wyrwane rywalom 1-0, aż do tej akrobatycznej bramki. Potem kompletnie nie poradzili sobie z dynamiką. Casillas raczej był faulowany przy golu na 3-1, potem się widocznie załamał i podarował Holendrom kolejne dwa gole, a sobie pewnie najgorszy mecz w karierze, bo jeśli zgodzić się z sędzią, trzeba policzyć, że zawalił łącznie trzy gole przy stanie 1-2.

 

Bardzo mi się podobał ten mecz ze strony Holandii i to nie tak, że nie wiemy, co potrafią Van Persie, Robben czy Blind, ale nie zawsze się trafia, że akurat wszystko wyjdzie. Futbol to nadal gra, gdzie decydują pojedyncze akcje. Do momentu gola na 3-1 Holandia stworzyła łącznie ze 4 okazje (strzał RVP prawą nogą z lekkiego spalonego, więc nie liczę) i Hiszpania grała lepiej, dopiero potem się zaczęła jazda. To nie był pokaz kompletnej dominacji jak niektórzy tutaj piszą, że Hiszpania nie miała szans, wyszła źle nastawiona.

 

 

 

Moim zdaniem ten skład mógłby znacznie odżyć przy paru zmianach. Busquets przez cały mecz był za daleko przed obroną i za daleko za podającymi rywalami, chociaż przecież wiedzieli, że Holandia będzie walić długie zabójcze podania. Co im broniło żeby schodził jako trzeci stoper i kontrolował wysokie piłki (co mogłoby zatrzymać większość najgroźniejszych akcji Holandii), nie wiem. Xavi był dość bezproduktywny,  wszyscy wiemy, że on raczej wykonuje tylko krótkie podania, które przy licznej obronie nie prowadziły donikąd i nie wiem, czy przez cały mecz miał jakąś jedną bardziej niebezpieczną piłkę.

 

No i atak. Costa cwaniaczek z karnym, ale poza tym kompletnie nieprzydatny i nie wiem, czy nawet na tle Busquetsa, Xaviego oraz robionego przez Robbena non stop Alby nie był najsłabszy na boisku. Del Bosque nie może już więcej wystawiać go na tym Mundialu, teraz każdy mecz ma stawkę odpadnięcia i po prostu nie czas na eksperymenty. Jestem bardzo zdziwiony, że nie zagrał David Villa. W ostatnim sparingu z Salwadorem też były męki i Villa po wejściu go odmienił.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Noo, Villa powinien zagrać, szczególnie w tak ważnym meczu. Tym bardziej, że po mundialu kończy z reprezentacją, co pewno by go zmotywowało do dania z siebie 100% na tych mistrzostwach.

 

Torres to już w ogóle na boisko nie powinien wchodzić, bo to upadła gwiazda według mnie, przynajmniej w tej chwili. Diego Costa swoją grą nie zaprezentował nic szczególnego, myślę, że kibicom Brazylii trochę przeszła złość na fakt, że nie gra dla nich.

 

Zaskoczyła mnie Holandia. Na początku śmiałem się z linii obrony, ale okazało się, że ci młodzi naprawdę dają radę. Czasy van Bronckhorsta, Mathijsena czy Ooijera jakiś czas temu minęły, a tu klaruje się coś, co ma potencjał na przyszłość.

Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj z Anglią nie zagra Gianluigi Buffon. Lekko skręcił kostkę. Jeśli nie wyleczył się Sirigu... okazję debiutu dostanie 21-letni Mattia Perin. Źródła donoszą jednak, że wystąpi Sirigu - świetny bramkarz, jak i zresztą Perin, ale wiadomo, że zgranie bywa przydatne. Włochy ogólnie wyglądają chaotycznie, tylko kilku graczy ma za sobą dobry sezon. Nadal uważam, że Anglia jest dla mnie zdecydowanie faworytem grupy. Wyglądają po prostu solidnie, a dobra forma graczy Liverpoolu wydaje się poprawiać im nastrój.

 

 

Urgurwaj zagra bez Luisa Suareza i szykuje się okazja zobaczyć, jak tam żyje 35-letni Diego Forlan. Jak i cała ekipa, Forlan nie wygląda tak solidnie, jak 4 lata temu. Kostaryka ma najlepszego bramkarza sezonu w Europie, czyli Keylora Navasa. Nie umiem powiedzieć rzetelnie, na co ich stać. W eliminacjach byli za USA, ale przed Hondurasem i Meksykiem, pokonując tych ostatnich 2-1 u siebie i remisując 0-0 na wyjeździe. Mają trzech szybkich graczy w ataku - Joel Campbell, Bryan Ruiz i Christian Bolanios - może nastawią się na kontry.

 

 

Stawiam, że Kolumbia rozwali Grecję. Po 10 latach od triumfu Greków na Euro, niewiele się zmieniło i nadal grają antyfutbol, ale umiejętności mają na tyle małe, że ekipa wyszkolona jak Kolumbia ma obowiązek ich w końcu wytępić.

 

Kolumbia wystawia dziś potężny atak z Jamesem Rodriguezem, Cuadrado oraz Teofilo Gutierrezem i Victorem Ibarbo na środku (a więc gwiazdy z Europy: Adrian Ramos, Jackson Martinez i Bacca na ławie). Bardzo ofensywne ustawienie - na bokach lubiący rajdy Armero i Zuniga, w środku 38-letni Yepes i Zapata.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Ultra defensywnie. 10 graczy na swojej połowie, murowanie, dalekie wykopy piłki bez adresata i tak dalej.

Opublikowano

bronić się całą jedenastką i sępić na stałe fragmenty gry do strzelania bramek, antyfutbol narodził się w 2004 roku, gdy Grecja wygrała euro

 

potem nie wiedzieć czemu antyfutbol grały drużyny, które nie chciały przegrywać z grą w dziada praktykowaną przez Barcelonę i reprezentację Hiszpanii (de facto kolejna odmiana antyfutbolu, którą propaganda januszy nazwała wspaniałym stylem)

Opublikowano (edytowane)

Grecja to idealny przykład. Nie żebym uważał jak niektórzy, że im więcej goli, tym lepiej, ale są granice pomiędzy graniem odpowiedzialnie w piłkę a jej zabijaniem. W eilminacjach Grecja wymęczyła 1-0 z Liechtensteinem, u siebie wymęczone 2-0 z tymże rywalem, wymęczone 1-0 ze Słowacją, wymęczone 1-0 z Łotwą, wymęczone 1-0 z Litwą... Zagrali 10 meczów i wygrali 8, ale łącznie zdobyli 12 goli. Fakt, że prawie nic nie stracili (poza porażką z Bośnią, pozostałe 9 meczów to jeden stracony gol, zresztą po raczej niesprawiedliwie przyznanym karnym dla Łotwy). W eliminacjach, gdy rywale są naprawdę słabi, ten wynik mówi chyba wszystko za siebie. Grecja nie robi nic konstruktywnego, ale najważniejsze jest, że rywal też nie, zwiększa to szanse pokonania lub zremisowania z rywalem o wyższych umiejętnościach i lepszej organizacji.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Co to znaczy "grać antyfutbol"?

Tzn trzymać piłkę najlepiej przez 100% czasu gry, podawać między sobą do usranej śmierci, piłkarzy i/lub widzów, absolutnie nie oddawać strzałów zza lini pola karnego, a nawet z pola karnego, tylko próbować wjechać z nią do bramki, ewentualnie dołożyć nogę w "piątce".

 

Antyfutbolem, często mylnie nazywa się wybijanie piłki na pałę, murowanie bramki w 10, grę na czas i zdobywanie goli głownie z rzutów wolnych i rożnych itp, nie dostrzegając w tym zamysłu i dostosowania taktyki to zastanej piłkarskiej nędzy (patrz Grecja 2004, a nie patrz dzisiejsza i wczorajsza Polska, gdzie do mizerii piłkarskiej dopasowuje się taktyki z najwyższej półki).

 

Wybitnymi przedstawicielami antyfutbolu są FC Barcelona, FC Bayern Munchen oraz reprezentacja Hiszpanii, a za twórcę i propagatora tegoż systemu gry uważa się Josepa Guardiolę.

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Polska z taką grą jak w eliminacjach pewnie by wyszła z tej grupy. Czy Rumunię by pokonali w barażach... też całkiem możliwe. Ukraina i Anglia to jednak zdecydowanie wyższa półka niż te ekipy.

 

Poza tym jednym Euro, Grecja ma jako sukcesy pojedyncze mecze. Pokonali Rosję dwa lata temu 1-0, po czym zlali ich Niemcy, na Mundialu jedyne punkty zdobyli z Nigerią, na Euro 2008 przegrali trzy mecze. To stosunkowo słaba ekipa i na mój rzut oka powinni w tej grupie dostać także trzy razy po tyłku.

Edytowane przez ogqozo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...