Skocz do zawartości

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014


ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale trzeba przyznać, że dzisiaj Argentyna zaczyna przypominać drużynę. W końcu Marian coś gra.

Opublikowano

W sumie to ten pierwszy strzał w okienko wyciągnął, więc jest rozgrzeszony.

Opublikowano (edytowane)

Messi znowu nic specjalnego, cała ekipa gra fantastycznie i ma miażdżącą przewagę, gdyby tylko Messi grał jak ci najlepsi piłkarze Mundialu jak Suarez a nie jak nic specjalnego to by może prowadzili.

 

 

Nie no na serio to Higuain musi rywalizować z Lukaku o miano najsłabszego zawodnika z ekip, które awansowały. Ogólnie sporo na tym Mundialu meczów, że jednej lub obu ekipom ostatni zawodnik z przodu już nic nie daje.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

he, he.

 

Kurde, dzisiaj turbo karzeł jest spektakularny. O dziwo właśnie wtedy jak koledzy w ofensywie się obudzili...

 

Dobra zmiana Lavezziego.

Opublikowano (edytowane)

he, he.

 

Kurde, dzisiaj turbo karzeł jest spektakularny. O dziwo właśnie wtedy jak koledzy w ofensywie się obudzili...

 

 

Nigeria po prostu słabo gra w piłkę. To nie jest jakiś lepszy mecz Argentyny. Lavezzi jest lepszy niż Aguero i Higuain (a kto nie jest?), ale tylko troszkę. Optyczną różnicę robi głównie więcej kontroli nad meczem Mascherano. Ogólnie nic oszałamiającego nie grają, ale tak to bywa w futbolu jeśli rywal nie ma ochoty umierać. Bośnia ma 2-0 i obie ekipy grają o nic, nie ma co wyciągać wniosków. Poza tym, że Argentyna nawet w takim meczu jest ekipą na tym Mundialu najbardziej ciągniętą przez jednego gracza, nie ma nawet porównania. Holandia, Kolumbia, Francja, także Brazylia (Gustavo i Oscar) - nikt inny nie ma tylko jednego gracza, który się wyróżnia.

 

 

Bośnia to chyba najlepsza ekipa, jaka opadnie. A Pjanić najlepszym zawodnikiem. Zabrakło raczej szczęścia, niż czegokolwiek w grze. Nie byli gorsi od Argentyny jeśli nie lepsi, raczej lepsi od Nigerii, raczej lepsi od Iranu. Ale znawcy zapamiętają tylko że odpadli.

 

 

 

Ogólnie futbol to random... ile ekip mogło wejść grając tak samo, gdyby tylko mecz się inaczej ułożył, a nie weszło. Jeszcze brakuje, żeby Szwajcaria jakimś cudem odpadła, bo Francja sobie odpuści mecz o nic i przegra i będzie że Ekwador dobrze grał.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Wiadomo, że Argentyna jest w chwili obecnej pierwszym zespołem wygrywającym grupę z potencjałem na odpadnięcie w następnej rundzie, ale czy mimo słabości Nigerii  dzisiaj Argentyna nie gra lepiej niż z Iranem (który nie jest lepszy niż chłopaki z Afryki), z którym wygrali dzięki szczęściu i naszemu pieszczochowi?

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Hitzfeld nie był chyba zachwycony postawą środka obrony w ostatnim meczu (no shit?), bo na boisku wreszcie Fabian Schaer. O mecz za późno, bo Szwajcaria musi się postarać o wysokie zwycięstwo. Przewrotu oczywiście nie ma i Behrami oraz Djourou, równie wspaniali w tym meczu jak Senderos, zagrają ponownie. Inna zmiana to obecność Drmicia na ataku. W ostatnim meczu nie pokazał nic specjalnego, ale to i tak lepiej niż Seferović.

 

 

 

We Francji, mimo gola i asysty, nie zagra Giroud, wraca Griezmann. Odpoczywa Valbuena - jest 4 nominalnych środkowych pomocników, Pogba, Matuidi, Schneiderlin i Sissoko. Na lewej Digne - myślę, że na ten moment nie jest jeszcze lepszym piłkarzem niż Evra, ale stać go na wiele.

 

Ekwador bez zmian poza tym, że nie ma Caicedo, a w ataku Arroyo. Obok niego oczywiście Enner Valencia, który na razie wyrasta na największe dla Europejczyków odkrycie Mundialu (nie oceniam po jednym meczu za wiele, więc pominę na razie Abdelmoumene'a Djabou...).

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Z tym pierwszym do odstrzału w 1/8 w przypadku Argentyny to nie szarżujcie, ich przeciwnikiem będzie Szwajcaria lub Ekwador, także grubo.

Opublikowano (edytowane)

Jeśli Szwajcaria awansuje (ale w sumie czemu nie trzeci 1/8-finał latynoski?), to można sobie wyobrazić, że ich pokona. Zależy, jak się mecz ułoży.

 

Ogólnie, wystarczy tylko po raz kolejny przypomnieć historię... każdej imprezy futbolowej, by pokazać, że wyniki z fazy grupowej (a jeszcze bardziej ulubione kryterium forumka, "czyj mecz był ciekawszy") nie jest jakimś zbytnio trafnym prognostykiem tego, kto awansuje w fazie pucharowej. Jestem pewien, że w większości par przejdzie ekipa z większym talentem i tyle, jak Brazylia, Holandia, Kolumbia, Belgia, a w niektórych będzie niespodzianka nie do wytłumaczenia.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Argentynie się dobrze drabinka ukłąda. W 1/8 Szwajcaria/Ekwador , w 1/4 Belgia/USA i dopiero w półfinale przeciwnik z teoretycznie najwyższej półki czyli Holandia, o ile w 1/8 Meksyk nie zrobi im krzywdy, na co bardzo liczę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...