SG1-ZIELU 870 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 O Boże jaka nudna pierwsze połowa, Messi to dziś gra ? Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 Najadł się Laysów i będzie rzygał. Gdyby nie kalectwo Drmica, to Argentyna by się przejechała na stawianiu na bramkarza będącego rezerwowym w swoi klubie. Pewnie jeszcze zdąży się przejechać. Cytuj
golab 1 670 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 szwajcaria już miała dwie setki, a argentryna próbuje wjechać z piłką do bramki, szykuje się kolejne 0:0 i dogrywka Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 Dzisiaj jeden z hiciorów tej fazy. Messi kontra Shaqiri, czyli dwa genialne lewonożne motorki o najniższych środkach ciężkości w historii piłki. Tym razem chyba zamienią się typowymi pozycjami - Shaqiri wypadł fantastycznie jako, powiedzmy, "dziesiątka" w środku boiska, zdobywając drugiego dla kadry hat-tricka. Tymczasem wobec kontuzji Aguero wszyscy spodziewają się, że Argentyna wykorzysta Lavezziego na boku - zapewne lewym, by na prawym grał Messi. W meczu z Hondurasem w końcu zagrał Fabian Schaer i, niespodzianka, rządził, ale Honduras to jednak był jeden z kilku autentycznych cieniasów, a pewne problemy i tak potrafił zrobić (choć prawie wyłącznie w momencie, gdy wynik był przesądzony). Niski drybler Messi może być znacznie trudniejszym rywalem dla Schaera, aczkolwiek jeśli zagra na prawej, jego pojedynki z Roberto Rodriguezem będą kolejnym elektryzującym starciem tego meczu. Wrażliwymi punktami Szwajcarów wydają mi się jednak ciągle Lichtsteiner i Behrami. Argentyna w podstawowym składzie powinna być solidniejszą w obronie ekipą na boisku, ale raczej będzie miała większe zamiary niż tylko bronić (pewnie: bronić i kopać do Messiego, ale zawsze), więc w tym meczu powinniśmy uniknąć 90 minut klinczu jak w kilku poprzednich. Po pierwszej połowie przewidywania Ogóra jako tako się sprawdzają z tym, że to Szwajcarzy stawiają na "ciasną" obronę skutecznie blokując Messiego. Zaś Shaqiri znów robi balet na boisku. Szkoda, że zespół z Europy spieprzył taką okazję do bramki bo mogło zrobić się ciekawie. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 1 lipca 2014 Autor Opublikowano 1 lipca 2014 (edytowane) Póki co ogórki z Europy grają lepiej, co mnie z powodów niegdyś już podanych raczej cieszy, choć stawiałem na porażkę. Messi jednak nie gra na prawej, więc Rodriguez może sobie poszaleć, ależ ten koleś musiał zyskać na wartości po tym Mundialu, kibice każdego dużego klubu będą naciskać na jego kupno. Problem z Di Marią jest taki, że to nadal taki skrzydłowy starej daty, jest nieco za słaby w obronie na pomocnika i za słabo strzela na atak. No i robi te swoje akcje, których wartość jednak trudno ocenić. Messi i Shaqiri nie dochodzą do okazji, bo musiałby najpierw ktoś inny utrzymać się przy piłce, za to obaj stworzyli w zasadzie wszystkie okazje do strzału swoich ekip. Edytowane 1 lipca 2014 przez ogqozo Cytuj
mersi 804 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 di maria i jego krzyżak, przynajmniej kibice sobie potrzymali piłke Cytuj
ciwa22 856 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 Strzelaj Messi, bo będziemy się wstydzić!!!! Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 1 lipca 2014 Autor Opublikowano 1 lipca 2014 W drugiej połowie Argentyna zdecydowanie podkręciła tempo. Zwłaszcza rajdy Rojo lewą stroną przyniosły sporo okazji. Messi stworzył ich mnóstwo, ale nadal, wykańczali je zazwyczaj Higuain lub Di Maria, czyli... nie były one wykańczane. Ofensywa Szwajcarii już ogólnie przestała cokolwiek robić, mieli pół szansy z rożnego i w sumie tyle w drugiej połowie. Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 To się skończy karnymi. A tu faworytem jest chyba Argentyna. Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 No i uj uciekli z pod gilotyny Cytuj
Kymel 786 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 (edytowane) Minimal! Edytowane 1 lipca 2014 przez Kymel Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 1 lipca 2014 Autor Opublikowano 1 lipca 2014 Mr. Skuteczny: jedenaście strzałów wystarczyło Angelowi Di Marii, by dać Argentynie zwycięstwo. Kolejny mecz, w którym trudno wyróżnić kogokolwiek innego niż Messiego, aczkolwiek Di Maria i Rojo wnosili nieco ożywienia, a obrona spisała się poprawnie. Shaqiri im dalej w mecz tym gorzej, ostatecznie wyróżniali się tylko Rodriguez i bramkarz Benaglio. Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 Ale trzeba przyznać szwajcarom, że walczą do końca i łatwo nie odpuszczają. Cytuj
Sep 1 624 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 Ufff (pipi)a co za końcówka ale zwycięstwo jest. Niech sie szwajcarzy uczą od algierczyków jak sie gra z kontry, a nie postawili autobus na swojej połowie i myśleli że sie uda. Antyfutbol won do domu. Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 To teraz miejmy nadzieję, że w drugim meczu emocje zaczną się wcześniej niż od 118 minuty. Cytuj
Gość Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 Gdyby nie ten gol, to Marian mógłby spokojnie zgarnąć tytuł najbardziej irytującego typa w meczu. W sumie jego jedyną zaletą do tego czasu było to, że miał siły biegać i zagrywać bezsensowne piłki (cudowny krzyżak...). Rojo bardzo dobre zawody, Messi wiadomo, chyba tylko on tam przyjechał walczyć o coś więcej niż turbo filmik na youtube. Ogólnie znowu Argentyna miała kupę szczęścia, a rywal w ogóle. Czepianie się Szwajcarii o murowanie, kiedy Argentyna zawsze miała min. 7 zawodników na swojej połowie... Cytuj
mersi 804 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 Rojo który niby błyszczał dzisiaj nie zagra w następnym meczu z Belgią, także skończy się mokry sen Argentyny Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 1 lipca 2014 Autor Opublikowano 1 lipca 2014 Wilmots pękł i w końcu wystawia w ataku Origiego, który na Mundialu 2014 zagra w kadrze więcej meczów, niż przed nim. Reszta bez zmian wobec meczu z Rosją, z tym, że Vermaelena zastępuje Vertonghen. USA raczej znów postawi na obronę. Na boisku pięciu obrońców, dodatkowy stoper zastępuje Beckermana. Chociaż lekarze dali zielone światło dla gry Altidore'a, na boisku znów tylko jeden zawodnik mający coś wspólnego z napastnikiem, Dempsey. Wiele wskazuje na to, że jedyną drużyną, która zrobiła "ładne" wrażenie na 16 w tej fazie, będzie Kolumbia, zresztą mój typ na mistrza, ale w piłce nożnej równie dobrze można wygrać "brzydko". Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 (edytowane) Ja tam lubie amerykancow. Nie graja porywajaco, ale podoba sie mi ich oraz kibicow podejscie. Do tego bbc robi swietne propagandowe zajawki z nimi, ze ciezko z nimi nie sympatyzowac A no i ofcoz: http://www.youtube.com/watch?v=jAYPN-1Yjt0 zawsze stoje na bacznosc, z reka na sercu choc wygra Belgia Edytowane 1 lipca 2014 przez El Loco Chocko Cytuj
mersi 804 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 origi czy oridżi? chyba to drugie, lepiej brzmi Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 1 lipca 2014 Opublikowano 1 lipca 2014 Wiadomo trzeba amerykanów lubic, nasz największy sojusznik i uratują nas przed złem :E O i już mogło być 1:0, Origi >>>> Lukaku. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.