Daffy 10 582 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 juz widze oczami wyobrazni te teksty prasy jesli przegramy mniej niz 1-7 ze jestesmy lepszym pilkarsko narodem niz aktualnie brazylia Cytuj
Gość Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) WIdzę, że Madryt szuka pocieszenia. Dzisiejszy mecz dobitnie udowodnił, że jeden facet w ataku i siedmiu w obronie doprowadziło Argentynę do finału. Robben przez cały turniej miał kogoś do pomocy, Leo czasami Lavezziego o ile staruch go wypuszczał na mecz. Chciałbym widzieć tych pięciu graczy mających takich pomagierów jak miał Leoś... Nagrodę pocieszenia to chyba Messi dostał, bo chyba nie była to nagroda za oszałamiającą bramkę z Iranem Robben sam ciągnął Holandię w ataku w fazie pucharowej. James Rodriguez sam ciągnął Kolumbię aż do ćwierćfinałów i został królem strzelców imprezy. Neuer udowodnił, że właśnie narodziła się nowa szkoła bramkarzy grających jako libero. Jeszcze paru mógłbym wymienić, no ale wiadomo, że bramka z Iranem to gwarantowany MVP turnieju dla Leosia. Zupełnie niesprawiedliwym MVP turnieju, to był Iniesta w swoim czasie, który co prawda strzelił zwycięską bramkę w finale, ale w całym turnieju był mało przydatny i posadzenie go na ławce aż do finału wychodziłoby Hiszpanii tylko na plus. Przypominam, że Leo strzelił nie tylko Iranowi i praktycznie każda z bramek właściwie zapewniała zwycięstwo Argentyny, do tego miał udział przy każdym golu zdobyty przez swój zespół z wyjątkiem trafienia Rojo w meczu z Nigerią. Jeżeli to jest mały wkład w grę Argentyny i pokaz jego beznadziejnej gry, to trudno mi znaleźć piłkarza, od którego postawy w ofensywie aż tak mało zależało na tym mundialu. Można dyskutować, ale całkowicie skreślać go z listy najlepszych to zwykła głupota. Mascherano w defensywie był najlepszy obok bramkarza, ale przypominam, że on zawsze miał do pomocy 6 i więcej kolegów przy rozbijaniu akcji rywala (przez cały turniej wszyscy pisali o murowaniu bramki, a teraz się okazuje, że sam Javier wszystko robił), to raczej mocno pomaga w osiągnięciu zamierzonego celu. Iloma zawodnikami najczęściej atakowała Argentyna? 2-3? Edytowane 14 lipca 2014 przez Gość Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 Iniesta był MVP turnieju? MŚ 2010? Chyba Forlan. Cytuj
Gość Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) Racja mój błąd , ale pamiętam, że eksperci się nad nim spyszaczali i później był płacz o ZP ze dla Leo, bo przecież Iniesta wygrał MŚ i bardziej on zasłużył. Edytowane 14 lipca 2014 przez Gość Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 Co myślicie o tym wejściu? Powinna była być czerwona czy wszystko w porządku? Moim zdaniem Neuer zrobił wszystko prawidłowo, wręcz zaje,biście Cytuj
lennox 67 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) Nie było faulu. Zanim był kontakt kolana z głowa było dotknięcie piłki ręką przez bramkarza. To zamyka sprawę z punku przepisów - inna kwestia co wypada, a co nie niemniej na drodze z ograniczeniem do 70 km/h tez nie wypada jechać szybciej - a co większość z nas czyni Nie było faulu na Kramerze, wiec tu też nie powinno być dla zgody. Edytowane 14 lipca 2014 przez lennox Cytuj
Mejm 15 315 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 Jakby grali ze Szwedami to kolano trafiloby co najwyzej w ramie. Argentynczycy sami sobie winni. Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 14 lipca 2014 Autor Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) Racja mój błąd , ale pamiętam, że eksperci się nad nim spyszaczali i później był płacz o ZP ze dla Leo, bo przecież Iniesta wygrał MŚ i bardziej on zasłużył. Największy płacz był, że Sneijder nie dostał Złotej Piłki i do dzisiaj masa osób na twitterach czy forach to wspomina. Co jest dowodem, że niektórzy ludzie po prostu niespecjalnie interesują się piłką, ale zawsze będą mieli swoje zdanie. Dosłownie nikogo nie obchodzi, że Diego Milito nie był w pięćdziesiątce nominowanych na ten rok, ale że Sneijder ze trzy razy przypadkowo przesądził mecz i nie wygrał, skandal największy w historii i dowód, że mafia FIFA bierze w łapę od Barcelony. Jak dokończę analizować finał to jeszcze się wypowiem, ale ogólnie widać niesamowity hejt w internecie na to, że Messi dostał nagrodę. Jestem dość zdziwiony. Czytając te teksty widać zazwyczaj od razu po ich logice, że nie chodzi o jego grę. Jestem absolutnie przekonany, że inny zawodnik grając właśnie tak samo by nie zebrał takiego hejtu. Nie mówię, że "zasłużył", bo na tego typu turnieju można wymyślić tyle różnych kryteriów... Gdyby założyć kontrowersyjnie, że wygrywa zawodnik zwycięskiej ekipy, to byłby przynajmniej jeden problem z głowy (ale pojawia się inny - Hummels? Neuer? Kroos? Mueller?). Ktoś powie, że Argentyna w ostatnich meczach nic nie strzeliła, więc siłą rzeczy wpływ Messiego był zerowy (już mniejsza z tym, że sporo osób jednocześnie mówi, że o klasę lepszy był Robben...). Niesłusznie. Wiadomo, że atak ma wpływ na obronę - im groźniejszym się jest przy piłce, tym mniej rywal wyekspediuje sił i ryzyka na atakowanie nas. . Holandia zagrała na 0-0 z Kostaryką i na 0-0 z Argentyną, ale mecze były... dość odmienne, jedni wyciągnęli remis fuksem, cudem, obroną i bramkarzem (bo cały mecz toczył się w ich polu karnym), w drugim wypadku to Argentyna starała się wygrać, a Holandia nie robiła do przodu kompletnie nic poza jedną kontrą na 120 minut. Nie dlatego, że im się znudziło granie w piłkę i siedzieli na trawie pijąc herbatkę, oni w tym czasie się bronili. Przed czym? No nie przed Mascherano (który ma za sobą świetne zawody, ale on tylko zaczynał akcje), potężnymi Higuainem czy Aguero. Chyba że podawał im Messi, którego statystyki (mnóstwo stworzonych okazji i tylko 1 asysta) mówią dość trafnie o tym, jak wygląda gra Argentyny. (Swoją drogą, zabawne: 32 ekipy, mnóstwo mało znanych piłkarzy, najgorszym graczem całego turnieju był Iker Casillas. Gwiazda. Przez niektórych zresztą przed turniejem typowany, że będzie tym najlepszym. Najgorszym graczem, który wyszedł z grupy, bez dwóch zdań był Gonzalo Higuain. Ale gdyby Aguero był w podstawowej jedenastce, też by walczył o to miano. To oczywiście mówi o stylu gry Argentyny a nie ich osobach jako takich, nie wątpię, że ci gracze w klubach wrócą do dobrej postawy). Ogólnie dziwne, dziwne zawody. Gdyby nie jeden mecz, wiadomo który, mielibyśmy niewiarygodnie zaśniedziałą całą fazę pucharową. Hołubione Niemcy przez pozostałe 3 mecze pucharowe zdobyły jednego gola w obrębie 90 minut - główką ze stałego fragmentu. Holandia zdobyła gole w ostatnich minutach z Meksykiem, a w następnych dwóch nic przez 240 minut gry. W 4 meczach Argentyny w regulaminowym czasie padł łącznie jeden gol. Większość meczów to była wojna okopowa, kto pierwszy się zmęczy i wyłoży. War doesn't determine who's right, only who's left - nie mam wrażenia, że ktokolwiek coś na tym Mundialu "wygrał', zwycięzcy raczej po prostu przeżyli swoje mecze. W takiej sytuacji łatwo znaleźć argumenty za różnymi innymi piłkarzami, ale już oburzać się, że wygrał Messi, bo "wielu było o klasę lepszych", to podchodzi pod absurd. Na Sport.pl w tekście "kto był o klasę lepszy do Messiego" przy Robbenie jest np. napisane, że tylko Messi miał więcej udanych dryblingów. Dlatego Robben zagrał o klasę lepiej od Messiego. Ok. Edytowane 14 lipca 2014 przez ogqozo Cytuj
Kymel 786 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) WIdzę, że Madryt szuka pocieszenia. Dzisiejszy mecz dobitnie udowodnił, że jeden facet w ataku i siedmiu w obronie doprowadziło Argentynę do finału. Robben przez cały turniej miał kogoś do pomocy, Leo czasami Lavezziego o ile staruch go wypuszczał na mecz. Chciałbym widzieć tych pięciu graczy mających takich pomagierów jak miał Leoś... Nagrodę pocieszenia to chyba Messi dostał, bo chyba nie była to nagroda za oszałamiającą bramkę z Iranem Robben sam ciągnął Holandię w ataku w fazie pucharowej. James Rodriguez sam ciągnął Kolumbię aż do ćwierćfinałów i został królem strzelców imprezy. Neuer udowodnił, że właśnie narodziła się nowa szkoła bramkarzy grających jako libero. Jeszcze paru mógłbym wymienić, no ale wiadomo, że bramka z Iranem to gwarantowany MVP turnieju dla Leosia. Zupełnie niesprawiedliwym MVP turnieju, to był Iniesta w swoim czasie, który co prawda strzelił zwycięską bramkę w finale, ale w całym turnieju był mało przydatny i posadzenie go na ławce aż do finału wychodziłoby Hiszpanii tylko na plus. Przypominam, że Leo strzelił nie tylko Iranowi i praktycznie każda z bramek właściwie zapewniała zwycięstwo Argentyny, do tego miał udział przy każdym golu zdobyty przez swój zespół z wyjątkiem trafienia Rojo w meczu z Nigerią. Jeżeli to jest mały wkład w grę Argentyny i pokaz jego beznadziejnej gry, to trudno mi znaleźć piłkarza, od którego postawy w ofensywie aż tak mało zależało na tym mundialu. Można dyskutować, ale całkowicie skreślać go z listy najlepszych to zwykła głupota. Mascherano w defensywie był najlepszy obok bramkarza, ale przypominam, że on zawsze miał do pomocy 6 i więcej kolegów przy rozbijaniu akcji rywala (przez cały turniej wszyscy pisali o murowaniu bramki, a teraz się okazuje, że sam Javier wszystko robił), to raczej mocno pomaga w osiągnięciu zamierzonego celu. Iloma zawodnikami najczęściej atakowała Argentyna? 2-3? Przypominam, że Leo strzelił gole z Iranem, Bośnią i Nigerią. W fazie pucharowej, poza jednym przebłyskiem, równie dobrze mógł stać słupek treningowy. Taki sam efekt byłby. A to, że te bramki zapewniały zwycięstwa? Proszę Ciebie, nie kompromitujmy się takimi wyjaśnieniami. To tak jakby w tych spotkaniach (Iran, Bośnia i Nigeria) wybierać najlepszego z najgorszych na boisku. Z drugiej strony mamy Jamesa, który strzelił bramkę Brazylii, samodzielnie wyeliminował Urugwaj a także strzelał w każdym meczu fazy grupowej. O Robbenie już było mnóstwo powiedziane. To on sam ciągnął Holandię do 3. miejsca. Później mamy Niemców i kolejnych graczy lepszych od Messiego: Neura i Mullera. Ja wiem, że jesteś kibicem Barcelony i jak ktoś śmie podważyć autorytet boskiego, jedynego w historii piłki nożnej, Leo Messiego to trzeba wyjść z widłami i spalić innowiercę, ale nie bądź przy tym śmieszny. Teraz znowu będą tworzone jakieś statystyki (najwięcej dryblingów do 30m od bramki, najgroźniejsze strzały, w których piłka przeszła najdalej od bramki) byleby tylko potwierdzić, że Messi słusznie wygrał. Już się o to Stanowski i jego koledzy postarają. Ja tylko nieskromnie przypomnę, w ramach anegdoty, że pełna nazwa Złotej Piłki mundialu to Adidas Golden Ball. Największą twarzą Adidasa w świecie piłki nożnej jest Leo Messi. Edit: Anegdota nr 2: Castrol: Manuel Neuer (244) completed more passes at the #WorldCup than Lionel Messi (242) Edytowane 14 lipca 2014 przez Kymel 6 1 Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 14 lipca 2014 Autor Opublikowano 14 lipca 2014 W fazie pucharowej, poza jednym przebłyskiem, równie dobrze mógł stać słupek treningowy. Taki sam efekt byłby. Nie. A to, że te bramki zapewniały zwycięstwa? Proszę Ciebie, nie kompromitujmy się takimi wyjaśnieniami. To tak jakby w tych spotkaniach (Iran, Bośnia i Nigeria) wybierać najlepszego z najgorszych na boisku. Na tym generalnie polega wybieranie najlepszego piłkarza, na wybraniu najlepszego na boisku. Z drugiej strony mamy Jamesa, który (...) samodzielnie wyeliminował Urugwaj Nie. O Robbenie już było mnóstwo powiedziane. To on sam ciągnął Holandię do 3. miejsca. Nie. Później mamy Niemców i kolejnych graczy lepszych od Messiego: Neura i Mullera. Nie. Poza tym wpis. 5 Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ader 383 Opublikowano 14 lipca 2014 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 14 lipca 2014 WIdzę, że Madryt szuka pocieszenia. Dzisiejszy mecz dobitnie udowodnił, że jeden facet w ataku i siedmiu w obronie doprowadziło Argentynę do finału. Robben przez cały turniej miał kogoś do pomocy, Leo czasami Lavezziego o ile staruch go wypuszczał na mecz. Chciałbym widzieć tych pięciu graczy mających takich pomagierów jak miał Leoś... Nagrodę pocieszenia to chyba Messi dostał, bo chyba nie była to nagroda za oszałamiającą bramkę z Iranem Robben sam ciągnął Holandię w ataku w fazie pucharowej. James Rodriguez sam ciągnął Kolumbię aż do ćwierćfinałów i został królem strzelców imprezy. Neuer udowodnił, że właśnie narodziła się nowa szkoła bramkarzy grających jako libero. Jeszcze paru mógłbym wymienić, no ale wiadomo, że bramka z Iranem to gwarantowany MVP turnieju dla Leosia. Zupełnie niesprawiedliwym MVP turnieju, to był Iniesta w swoim czasie, który co prawda strzelił zwycięską bramkę w finale, ale w całym turnieju był mało przydatny i posadzenie go na ławce aż do finału wychodziłoby Hiszpanii tylko na plus. Przypominam, że Leo strzelił nie tylko Iranowi i praktycznie każda z bramek właściwie zapewniała zwycięstwo Argentyny, do tego miał udział przy każdym golu zdobyty przez swój zespół z wyjątkiem trafienia Rojo w meczu z Nigerią. Jeżeli to jest mały wkład w grę Argentyny i pokaz jego beznadziejnej gry, to trudno mi znaleźć piłkarza, od którego postawy w ofensywie aż tak mało zależało na tym mundialu. Można dyskutować, ale całkowicie skreślać go z listy najlepszych to zwykła głupota. Mascherano w defensywie był najlepszy obok bramkarza, ale przypominam, że on zawsze miał do pomocy 6 i więcej kolegów przy rozbijaniu akcji rywala (przez cały turniej wszyscy pisali o murowaniu bramki, a teraz się okazuje, że sam Javier wszystko robił), to raczej mocno pomaga w osiągnięciu zamierzonego celu. Iloma zawodnikami najczęściej atakowała Argentyna? 2-3? Przypominam, że Leo strzelił gole z Iranem, Bośnią i Nigerią. W fazie pucharowej, poza jednym przebłyskiem, równie dobrze mógł stać słupek treningowy. Taki sam efekt byłby. A to, że te bramki zapewniały zwycięstwa? Proszę Ciebie, nie kompromitujmy się takimi wyjaśnieniami. To tak jakby w tych spotkaniach (Iran, Bośnia i Nigeria) wybierać najlepszego z najgorszych na boisku. Z drugiej strony mamy Jamesa, który strzelił bramkę Brazylii, samodzielnie wyeliminował Urugwaj a także strzelał w każdym meczu fazy grupowej. O Robbenie już było mnóstwo powiedziane. To on sam ciągnął Holandię do 3. miejsca. Później mamy Niemców i kolejnych graczy lepszych od Messiego: Neura i Mullera. Ja wiem, że jesteś kibicem Barcelony i jak ktoś śmie podważyć autorytet boskiego, jedynego w historii piłki nożnej, Leo Messiego to trzeba wyjść z widłami i spalić innowiercę, ale nie bądź przy tym śmieszny. Teraz znowu będą tworzone jakieś statystyki (najwięcej dryblingów do 30m od bramki, najgroźniejsze strzały, w których piłka przeszła najdalej od bramki) byleby tylko potwierdzić, że Messi słusznie wygrał. Już się o to Stanowski i jego koledzy postarają. Ja tylko nieskromnie przypomnę, w ramach anegdoty, że pełna nazwa Złotej Piłki mundialu to Adidas Golden Ball. Największą twarzą Adidasa w świecie piłki nożnej jest Leo Messi. Edit: Anegdota nr 2: Castrol: Manuel Neuer (244) completed more passes at the #WorldCup than Lionel Messi (242) 10 Cytuj
ogqozo 6 552 Opublikowano 14 lipca 2014 Autor Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) Lubię sobie wyobrażać, że tak naprawdę robi taką troskliwą minę, a szepcze im rzeczy w stylu "dobrze ci tak kur'vo, poznaj siłę niemieckiej lagi w swojej du'pie". Edytowane 14 lipca 2014 przez ogqozo 9 Cytuj
Gość Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 WIdzę, że Madryt szuka pocieszenia. Dzisiejszy mecz dobitnie udowodnił, że jeden facet w ataku i siedmiu w obronie doprowadziło Argentynę do finału. Robben przez cały turniej miał kogoś do pomocy, Leo czasami Lavezziego o ile staruch go wypuszczał na mecz. Chciałbym widzieć tych pięciu graczy mających takich pomagierów jak miał Leoś... Nagrodę pocieszenia to chyba Messi dostał, bo chyba nie była to nagroda za oszałamiającą bramkę z Iranem Robben sam ciągnął Holandię w ataku w fazie pucharowej. James Rodriguez sam ciągnął Kolumbię aż do ćwierćfinałów i został królem strzelców imprezy. Neuer udowodnił, że właśnie narodziła się nowa szkoła bramkarzy grających jako libero. Jeszcze paru mógłbym wymienić, no ale wiadomo, że bramka z Iranem to gwarantowany MVP turnieju dla Leosia. Zupełnie niesprawiedliwym MVP turnieju, to był Iniesta w swoim czasie, który co prawda strzelił zwycięską bramkę w finale, ale w całym turnieju był mało przydatny i posadzenie go na ławce aż do finału wychodziłoby Hiszpanii tylko na plus. Przypominam, że Leo strzelił nie tylko Iranowi i praktycznie każda z bramek właściwie zapewniała zwycięstwo Argentyny, do tego miał udział przy każdym golu zdobyty przez swój zespół z wyjątkiem trafienia Rojo w meczu z Nigerią. Jeżeli to jest mały wkład w grę Argentyny i pokaz jego beznadziejnej gry, to trudno mi znaleźć piłkarza, od którego postawy w ofensywie aż tak mało zależało na tym mundialu. Można dyskutować, ale całkowicie skreślać go z listy najlepszych to zwykła głupota. Mascherano w defensywie był najlepszy obok bramkarza, ale przypominam, że on zawsze miał do pomocy 6 i więcej kolegów przy rozbijaniu akcji rywala (przez cały turniej wszyscy pisali o murowaniu bramki, a teraz się okazuje, że sam Javier wszystko robił), to raczej mocno pomaga w osiągnięciu zamierzonego celu. Iloma zawodnikami najczęściej atakowała Argentyna? 2-3? Przypominam, że Leo strzelił gole z Iranem, Bośnią i Nigerią. W fazie pucharowej, poza jednym przebłyskiem, równie dobrze mógł stać słupek treningowy. Taki sam efekt byłby. A to, że te bramki zapewniały zwycięstwa? Proszę Ciebie, nie kompromitujmy się takimi wyjaśnieniami. To tak jakby w tych spotkaniach (Iran, Bośnia i Nigeria) wybierać najlepszego z najgorszych na boisku. Z drugiej strony mamy Jamesa, który strzelił bramkę Brazylii, samodzielnie wyeliminował Urugwaj a także strzelał w każdym meczu fazy grupowej. O Robbenie już było mnóstwo powiedziane. To on sam ciągnął Holandię do 3. miejsca. Później mamy Niemców i kolejnych graczy lepszych od Messiego: Neura i Mullera. Ja wiem, że jesteś kibicem Barcelony i jak ktoś śmie podważyć autorytet boskiego, jedynego w historii piłki nożnej, Leo Messiego to trzeba wyjść z widłami i spalić innowiercę, ale nie bądź przy tym śmieszny. Teraz znowu będą tworzone jakieś statystyki (najwięcej dryblingów do 30m od bramki, najgroźniejsze strzały, w których piłka przeszła najdalej od bramki) byleby tylko potwierdzić, że Messi słusznie wygrał. Już się o to Stanowski i jego koledzy postarają. Ja tylko nieskromnie przypomnę, w ramach anegdoty, że pełna nazwa Złotej Piłki mundialu to Adidas Golden Ball. Największą twarzą Adidasa w świecie piłki nożnej jest Leo Messi. Edit: Anegdota nr 2: Castrol: Manuel Neuer (244) completed more passes at the #WorldCup than Lionel Messi (242) Może przeczytaj z uwagą co napisałem. Gdzieś wspomniałem, że Messi był bezdyskusyjnie najlepszy, czy może w związku z tym co podałem, wyrzucanie go z grupy najlepszych piłkarzy na tym WC jest głupotą, a wybór tego 1 najlepszego zawsze jest dyskusyjny? A te wyjaśnienia w stylu " o Robbenie wszystko już zostało napisane co i dlaczego był najlepszy, bo sam ciągnął ekipę w fazie pucharowej" po czym patrzymy na efekt jego pracy w meczach z Argentyną i Kostaryką, no bo sam ich tam dociągnął niszcząc obie ekipy na 0-0, a w meczu o trzecie miejsce sam wygrał 3-0, reszta Holendrów w tym meczu nie istniała, a Brazylia w tych dniach była prawdziwą potęgą i tylko jeden piłkarz mógł pokonać ich defensywę. I tak można sobie analizować każdego, bo co więcej zrobił Robben od Messiego w fazie pucharowej, jeżeli popatrzymy na efekt? Czy strzelenie gola Brazylii z karnego (tak, tej samej która straciła w turnieju 14 bramek), pieczętuje wyższość Jamesa nad Leo? Dosyć to pokrętne. Nie twierdzę, że "LOL Robben najlepszy? Facet był beznadziejny, a to spisek FIFA tak herezje głosić", bo z całą pewnością zagrał na przestrzeni całego turnieju świetnie, ale to ja fanboj Barcy twierdzę (nie powołując się na tak niejasne kryteria jak powyżej), że hejt na Leo, który strzela gole dające zwycięstwo, a nie będące 2-3 trzecim trafieniem rozpędzonej machiny (co za kompromitacja tak napisać, biorąc pod uwagę jak wyglądały te mecze i te 4 gole Leo mniej i tak zaprowadziłyby Argentynę do finału, no bo przecież Maszczerano...), ma za pomagierów piłkarzy kandydujących do tytułu statysty turnieju, to jest gruba przesada. Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 Schweini to bardzo uczynny chłopak. Cytuj
Niewidoczny 334 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) Wiecie co jest najgorsze Ze po 3 - niewyobrażalnie dobrych sezonach Messiego, wszyscy mierzą go jakas inna miara.Messi strzela w sezonie 40 goli - w sezonie w którym miał kontuzje - Pff jest hujowy Messi wprowadza Argentyne do Finału MS, w którym nie byli od cwierc wieku , Argentyne która mimo gwiazd w napadzie nie potrafiła tak naprawde stworzyc niczego z przodu bez niego- messi jest słaby No to ja chciałbym aby tak wygladali wszyscy słabi piłkarze Edytowane 14 lipca 2014 przez Niewidoczny 1 Cytuj
Kymel 786 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) @Ader Proszę nie kompromitować Messiego jeszcze bardziej w porównaniami do ZZ i Forlana. Obaj byli o klasę bardziej wartościowymi i lepszymi graczami dla swoich reprezentacji na tamtych imprezach niż Messi dla Argentyny 2014. Nie będę ośmieszał porównania statystyk środkowego pomocnika Zidane'a do napastnika Messiego, bo znowu fanom Messiego zrobi się przykro, ale już Forlan na mundialu 2010 to jest poziom o jakim Messi mógł na niedawno zakończonych mistrzostwach pomarzyć. Przypominam też, że MŚ 2006 to był pokaz magii ZZ. Co on wyprawiał z mistrzami świata Brazylijczykami to przechodziło ludzkie pojęcie. Nie na darmo został jego występ określony jako jedno z najlepszych indywidualnych spotkań w historii MŚ. Kolega wyżej chyba żyje w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, bo to nie Messi wprowadził Argentynę do finału (no chyba, że znowu chcemy skompromitować Argentynę i Messiego ich występami w fazie grupowej), ale świetna gra obronna zespołu, w której Leon był niewidoczny. Ja wiem, że kibice Barcelony sądzą iż Argentyna = Messi, ale to nie Messi na MŚ 2014 harował za 3 i grał jak natchniony Maszczerano, to nie Messi a Di Maria zasuwał od jednego pola karnego do drugiego i to nie Messi stał na bramce a Romero. Gadacie jakby to jakieś wielkie zasługi Messiego były, że Argentyna znalazła się w finale a w rzeczywistości to on nie był nawet najlepszym graczem swojej drużyny na mundialu. To nawet Maradona powiedział, że Messi nie zasłużył na Złotą Piłkę mundialu i dostał ją jedynie dlatego, bo taki był plan marketingowy. Kapitan i szef kadry: Edytowane 14 lipca 2014 przez Kymel 1 1 Cytuj
KOŁD 1 097 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 Messi sam zje,bał dwie setki na dodatek puscił spawa. A złota piłka turnieju powinna trafić do Rodrigueza 6 goli i 2 asysty Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) Ader jakby ktoś patrzył tylko na statystyki to wiadomo Messi czy Ronaldo rozwalają, ale dobrze wiemy że one nie grają. Modrić był najlepszym zawodnikiem w poprzednim sezonie w Realu a nawet 10 asyst chyba nie miał i 2 albo 3 bramki a nikt nie powie że był słaby. Więc obrazek mało przekonowujący. Edytowane 14 lipca 2014 przez MYSZa7 Cytuj
Ludwes 1 682 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) Jestem ciekawy, co by pisał Kymel, gdyby tę ZP dostał Ronaldo. down: Sneijder xD Okej, masz rację. Edytowane 14 lipca 2014 przez Ludwes Cytuj
Kymel 786 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 (edytowane) A za co miałby dostać? Grał gnówo jak i cała Portugalia. Ale ja przynajmniej wiem, że nie zasłużył i nie zakrzywiam czasoprzestrzeni aby przyznać jemu nagrodę. Tak na koniec. Index Castrola (wiem, że z 10 lipca, ale chyba nikt nie wątpi, że magicznym trafem znajdzie się nagle Messi w tym zestawieniu): http://www.fifa.com/worldcup/statistics/castrol-index/top11.html Tip: Znajdź Messiego. Edytowane 14 lipca 2014 przez Kymel Cytuj
Ludwes 1 682 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 No dla mnie jest to dość dziwne, że uważasz, że na nagrodę zasłużył Robben, a Messi nie. Ale okej, w końcu jesteś kibicem Realu. Cytuj
Ader 383 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 Dyskusja na temat tego czy Messi zasłużył będzie tak samo owocna jak dyskusja na temat tego czy Neuer powinien dostać czerwo za wejście w Igłę.W obu przypadkach fakt jest taki,że Neuer grał do końca,a Messi jest wybrany najlepszym graczem turnieju.Za tydzień nikt o tym pamiętał nie będzie. Cytuj
Gattz 217 Opublikowano 14 lipca 2014 Opublikowano 14 lipca 2014 a jak jestem kibicem juventusu i uwazam ze messi nie zasluzyl to tez zle? robben jakos lepsze wrazenie na mnie sprawil i moze sie myle ale zdaje sie ze czesciej mozna bylo powiedziec "bardzo dobry mecz w jego wykonaniu" niz u messiego w ktorego przypadku tylko slyszalem "chwilowy przeblysk" osobiscie dalbym rodriguezowi Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.