Skocz do zawartości

Battlefield Polska - luźne gadki o wspólnych meczach, prywatnych serwerach, czy też nt. nieoficjalnego serwera Psx Extreme (BF3 & BF4)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mi tam kosy w BF3 podobaja sie, ze wzgledu na animacje. Nie jest to jeszcze dopracowane do perfekcji, ale lepsze to, niz debilane machniecie scyzorykiem, jakie mamy w 99% FPS. Zero fun'u.  :)

Lepsze animacje kosą od BF3 miał K3.

Dokladnie :)

 

W ogole moze ktos ma ochote na KZ3 w ktorys wieczor?

Edytowane przez tommi
Opublikowano (edytowane)

To uczucie kiedy lecisz z nożykiem na Kabotyna, ciachasz, odpala się animacja, ale kur.wa nie ta i skubany zdejmuje ci blachę.

 

Nie wiem jak to robisz Gringo, ale noża na Ciebie więcej już nie wyjmę.

Edytowane przez Pryxfus
Opublikowano

Jak tak miałem w ostatkach w BC2 z mersonem,biegnę jakby slow motion,wbijam kosę i sam ją dostałem,  później się okazało że chłop nie miłosiernie lagował,grał na 512 kb.

Opublikowano

Też raz go skosiłem i dwie dostałem. Lecę na kanałach między kontenerami, cały czas widzę plecy kabotyna, doganiam go, wciskam R2 i... dostaję kosę LOL

Tez mialem podobna sytuacje, kiedy na kanalach bieglem za techniq'iem. Moj scyzrok juz siegal ofiare, a tymczasem w niewiarygodny sposob on odwrocil sie o 180 stopni, i ciachnal mnie.  :verymad:  Postaram dogrzebac sie do tego video, i ci to pokazac pryxfus. :) Twoja stracona blacha wygladala tak, ze wychodzac z kontenera kabotyn juz odwrocny byl twarza w twoja strone, wykonujac air jump. Ladujac na ziemie, zrobil on obrot o 180 stopni, i wbil ci kose, w momencie kiedy ty byles odwrocny do niego plecami... Mowie jak jest! Pozdrawiam  :thumbsup: 

 

http://youtu.be/u6VA9sB4j5o

 

MaClusky ostatnio narzekal, ze teleportuje sie podczas sciagania blachy. A pan MaClusky, na moim ostatnim video, teleportuje sie na dlugosc kontenera.  :bye:

 

W zamierzchlych czasach, Zaqu seryjnie sciagal nam blachy. Mnie, i tomm'iego doprowadzalo do szalenstwa to, ze bedac w 100% przekonanym ze wbijamy Zaq'owi kose (czekajan na nasza animacje), on tymczasem NAM sciagal blache. Co za ironia losu! Teraz to ja doprowadzam do szalenstwa graczy :)

Opublikowano (edytowane)

w tym przypadku z video powyżej na milion baniek machnąłbym nożem powietrze, a Tobie weszła chociaż Pryxfusa praktycznie na ekranie nie miałeś i nie stałeś nawet konkretnie bokiem do niego. macie jakiś sposób na blachy, że tak Wam wchodzą? ostatnio już nawet rozkminiałem, że być może wciskając R2 nie można w tym samym czasie mieć wciśniętego innego przycisku na padzie to jest większe prawdopodobieństwo, że wejdzie? :)

 

edit.

aaa, no i zapomniałbym. praktycznie zawsze po zabiciu nożem zostaje mi on w łapie, kiedyś automatycznie wracało do głównej broni i bite 5 sekund ładuje się nóż z powrotem. stojąc za czyimiś plecami w środku walki trwa to po prostu wieczność :)

Edytowane przez maztika
Opublikowano (edytowane)

Po zabiciu to pikus (choc osobiscie nie kojarze, zeby zostawal), problem jest jak sie machniesz, animacja nie wejdzie i tylko ciachniesz kolesia za 50%- ja tak na oko w 9 na 10 przypadkow zostaje jak ten duren z nożem w lapie, MALO TEGO- ta kretynska postac zaczyna sie wtedy skradac, zamiast normalnie biec dalej sprintem i szybko dobic typa! Skutkiem tego zanim ten idiota sie ocknie i wroci do "normalnego trybu" (szybki bieg albo powrot do guna) to zwykle obrywam serie w ryj i jest po sprawie...

To jest zdecydowanie jedna z rzeczy, ktore najbardziej mnie frustruja w tej grze.

A co do Twojego pytania, to mi tez czasem wchodza tego typu animacje (ostatnio coraz czesciej), ze praktycznie nie mam juz kolesia na ekranie w momencie jej uruchomienia, ale widocznie ulamek sekundy wczesniej byl nacisniety przycisk w odpowiednim momencie, jak przeciwnik sie znajdowal pod odpowiednim katem i jakos sie udaje.

 

PS: chyba juz wiem, jaki bede mial kolejny cel po zdobyciu tych 100 gwiazdek nozem: 100 medali za noz :) Ostatnio wpadaja po 2-3 dziennie, jest juz 77, wiec nie powinno dlugo zajac :)

 

e: Gesior, ale mnie niszczyles w tym ostatnim meczu! Po drugiej blasze (i kilku wczesniejszych kulkach w łeb) zastanawialem sie, co jest grane :) Potem sie troche wyrownalo, ale jak widac na pelnej mobilizacji od razu inaczej Ci poszlo, niz mecz wczesniej ;)

Edytowane przez tommi
Opublikowano (edytowane)

no wlasnie odkladam sprawe tego ratio jak tylko moge :P wezme sie za to jak juz chyba naprawde nic innego mi nie pozostanie... Ale w ogole, to litwin ja mialem juz w porywach 1,14 jak jeszcze nie gralem w ogole piechociarzem tylko pojazdami na duzych mapach. Nie pamietam dokladnie, ale chyba od premiery close quarters zaczelo mi leciec w dol az do 0,8 i teraz sie na tym 0,98 ustabilizowalo.
 
chyba w trzeciej osobie.
 
PS: Zeby nie bylo, ze w kazdym meczu bęcki zbieram:
http://battlelog.battlefield.com/bf3/battlereport/show/4/99756808/305322836/
http://battlelog.battlefield.com/bf3/battlereport/show/4/99751516/305322836/
zwroc oczywiscie uwage na najlepsza bron :]
 
ehehehe, w ogole niedawno dostalem od jednego typa wiadomosc po kilkukrotnym znozowaniu go- spodziewalem sie jakichs "pozdrowien", a tu rzeczowe

STOP IT!

 

rozbawil mnie :)

Edytowane przez tommi
Opublikowano (edytowane)

w tym przypadku z video powyżej na milion baniek machnąłbym nożem powietrze, a Tobie weszła chociaż Pryxfusa praktycznie na ekranie nie miałeś i nie stałeś nawet konkretnie bokiem do niego. macie jakiś sposób na blachy, że tak Wam wchodzą? ostatnio już nawet rozkminiałem, że być może wciskając R2 nie można w tym samym czasie mieć wciśniętego innego przycisku na padzie to jest większe prawdopodobieństwo, że wejdzie? :)

 

edit.

aaa, no i zapomniałbym. praktycznie zawsze po zabiciu nożem zostaje mi on w łapie, kiedyś automatycznie wracało do głównej broni i bite 5 sekund ładuje się nóż z powrotem. stojąc za czyimiś plecami w środku walki trwa to po prostu wieczność :)

 

Jeśli chodzi o wsadzanie kos to nie wiem jak reszta, ale ja mam tak, że nauczyłem się machać w momentach w których wcześniej nie przyszłoby mi do głowy, że może się udać. I tak zaczynasz rozpoznawać sytuacje kiedy może wejść. To oczywiście nie zawsze działa i czasem zostaje z kozikiem w ręku (też nie cierpię tej (pipi)ej zwiechy). 

Jeśli chodzi o teleporty to czasem jestem pod wrażeniem z jakiej odległości można złapać pacjenta. Ostatnio też dostawałem obcieruchy od gościa, który wyraźnie stał 1,5 - 2 m ode mnie. 

 

edit: Tommi - kiedy mnie wyprzedziłeś? :|

Edytowane przez mclusky
Opublikowano (edytowane)

 

e: Gesior, ale mnie niszczyles w tym ostatnim meczu! Po drugiej blasze (i kilku wczesniejszych kulkach w łeb) zastanawialem sie, co jest grane :) Potem sie troche wyrownalo, ale jak widac na pelnej mobilizacji od razu inaczej Ci poszlo, niz mecz wczesniej ;)

 

Hehe...ładnie zacząłem, 2 blachy zdjęte i chyba adwersarz, ale potem w tym całym kłębowisku kangurów trochę straciłem. Ale ja wiedziałem, że tak będzie i, że zacznie się polowanie na mnie ;)

 

Ps. mclusky - nie lubie Cię ;) Ten to se poużywał.

Ps. 2 Kurna, jak ja lubię grać ze Skazą w drużynie :) Gościu mnie rozwala swoimi komentarzami i tekstami :rofl:

Edytowane przez Gęsior
Opublikowano (edytowane)

Tommi - kiedy mnie wyprzedziłeś? :|

trzeba sie bylo po gorach weekendami szlajac? ;)

mowilem Ci przeciez, ze poki Halo: Reach nie skoncze, to fory masz- wczoraj kolo poludnia skonczylem, a do konca dnia jeszcze 233 kosy wpadly :] Dodam jeszcze, ze ja nie boostuję na jakichs nędznych ustawkach "knife only", tylko wszystko w normalnych meczach zdobyte :P

 

...ale chyba zrobie jeszcze Halo 4 (juz zainstalowane na dysku- intro w masakrycznej jakosci graficznej jest, czegos takiego na tej generacji chyba jeszcze nie widzialem), wiec masz szanse troche podgonic ;)

 

co do tych nozy jeszcze, to chcialbym zapodac jakas zlota metode, ale w duzym stopniu to jest po prostu kwestia doswiadczenia i wprawy- jak kilkaset razy probujesz zdjac blache w okreslonej sytuacji, to w ktoryms momencie zaczynasz nabierac wyczucia, kiedy nacisnac. Stad tez najwazniejsza rada: cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc... Ja wlasnie pomalu zaczynam dochodzic do momentu, w ktorym zaczynam to wreszcie czuc (choc dalej sie zdarza oczywiscie, ze ktos w ostatniej chwili sie poruszy w ktoras strone i macham w powietrzu).

 

@Gesior: no, fpytę, Skaza niezly zawodnik jest :)

Edytowane przez tommi
Opublikowano

Ze skaza fajnie się gra. Lubię jego nieśmiertelna sentencje " tyle kulkę w niego wladowalem, a on nic z tego sobie nie robi". :) A gesior wczoraj to chyba nigdy tak nie zmilestowal przycisku X jak wczoraj. Odpadł? :)

Opublikowano

Ze skaza fajnie się gra. Lubię jego nieśmiertelna sentencje " tyle kulkę w niego wladowalem, a on nic z tego sobie nie robi". :) A gesior wczoraj to chyba nigdy tak nie zmilestowal przycisku X jak wczoraj. Odpadł? :)

Nie, nie odpadł, ale spociłem się konkretnie. Muszę częściej przeciwko Wam grać bo to jest zabawne :)

Opublikowano

Wczoraj miałem niezły dzień w potyczkach na serwerach. Generalnie cały czas w pierwszej trójce.

- tutaj na Metrze http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/4/99883750/228767929/ zrobiłem swój rekord tej mapy w serii zabitych. Przy stanie 22:0 kulke mi wpakował mclusky zgarniając premię 220pkt za rzeźnika.

- potem Kaspian i też nieźle http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/4/99887337/228767929/

 

Żeby nie było tak kolorowo to wspomnę o niemiłym incydencie. Mclusky na bazarze swoją obieraczką zrobił ze mnie mizerie. A tfu...;)

Opublikowano

Wczoraj miałem niezły dzień w potyczkach na serwerach. Generalnie cały czas w pierwszej trójce.

- tutaj na Metrze http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/4/99883750/228767929/ zrobiłem swój rekord tej mapy w serii zabitych. Przy stanie 22:0 kulke mi wpakował mclusky zgarniając premię 220pkt za rzeźnika.

- potem Kaspian i też nieźle http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/4/99887337/228767929/

 

Żeby nie było tak kolorowo to wspomnę o niemiłym incydencie. Mclusky na bazarze swoją obieraczką zrobił ze mnie mizerie. A tfu... ;)

 

Fajnie się z wami grało, połowa przeciwnego teamu to byli jak ci zombie tam z tego filmiku, ja strzelałem zaporowo, a oni wchodzili masowo pod lufę :) Oczywiście głównie dlatego, że upierali się z tymi nożami, ale to ich problem że wybierają broń białą ponad LKM :P Jakoś nie widzi mi się idea skakania i liczenia na fuksa że wciśnie się L2 gdy przeciwnik będzie na nogach. W BF4 powinno się dać zdejmować skaczącego, powinien się jeszcze tak z premedytacją nabijać brzuchem na ostrze, albo powinien skoczyć i flaki mu wypadną w locie.

Co prawda trzy kosy wczoraj zgarnąłem, ale odbiłem sobie nemesis pinami ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...