Opublikowano 27 lutego 201312 l Autor I tak po 15 minutach siedziałbym na nim pochylony do przodu z łokciami opartymi na kolanach.
Opublikowano 27 lutego 201312 l No niestety po meczu byłem taki w(pipi)iony że zamiast grać zapuściłem Korna na słuchawkach by się zrelaksować przy klasycznej muzyce . Ale dziś pewnie pogram
Opublikowano 27 lutego 201312 l Nie rozumiem rozżalenia,ja jestem fanem futbolu ale nie utożsamiam się z zagranicznymi klubami,nawet za czasów Henry,Kanu,Piresa,Bergkampa w Arsenalu,mimo iż lubiłem nimi grać,to jakoś nie porywały mnie ich mecze w tv.
Opublikowano 27 lutego 201312 l Widzisz, ja znów mam na odwrót jestem fanem futbolu ale za przeproszeniem nie rozumiem ludzi którzy oglądają polską ligę , przecież to boli jak się ogląda. Wole co weekend na Eurosport obejrzeć ligę niemiecką.
Opublikowano 27 lutego 201312 l Ja ogladam powiem wiecej: polska liga to JEDYNE, co mnie ostatnio rusza jezeli chodzi o ogladanie meczy A wiecie dlaczego? Bo jest POLSKA. Maks. w(pipi)iony bylem w ostatnia sobote jak Legia przerznela z Korona. Z Barca wczoraj to po prostu mnie zszokowalo, ale nie moge powiedziec, zeby w(pipi)ilo (mimo, ze w Europie to wlasnie jej kibicuje). Fakt, jak chwile po obejrzeniu Legii obczailem bramki bayernu z werderem, to mialem naprawde nieodparte wrazenie, ze to inna dyscyplina sportu, ale co z tego? Zadna Bundesliga, Primera Division czy inna Champions League nie budzi juz we mnie praktycznie zadnych emocji. Podniecanie sie nimi zostawiam niemcom, hiszpanom i innym- mnie jako Polaka interesuja (i leza na sercu) przede wszystkim nasze rozgrywki. Zamiast ogladac inne, wole juz np. popykac w BF-a
Opublikowano 27 lutego 201312 l Ja zamiast oglądać naszą ligę wole iść sam pograć,lub nawet obejrzeć wiadomości
Opublikowano 27 lutego 201312 l Jak to ktos madry powiedzial: prawda jest jak doopa- kazdy ma swoja. Edytowane 1 marca 201312 l przez tommi___t
Opublikowano 1 marca 201312 l Pierwsze podniecenie minelo i dochodze powoli do wniosku, ze te jety to jednak chyba nie dla mnie. Jak sie trafia ktos dobrze ogarniety, to obrywam bedac bez wiekszych szans. Jak jest ktos na zblizonym poziomie i majacy radar, to latamy wokol siebie przez pol meczu, gdzie najczesciej widze go przez caly ten czas wylacznie na radarze... Totalnych leszczy (albo mecze, gdzie nikt z przeciwnikow nie lata) trafic trudno. Zobacze- zrobie medal za nie, potem jak mi starczy samozaparcia, to jeszcze gwiazdke oraz zadanie z dog tagiem i jezeli do tego czasu tego nie ogarne, to wracam chyba do nożowania lub pozostalych pojazdow. e: tamto wczesniejsze to chyba Kazik powiedzial, przypomnialo mi sie... Edytowane 1 marca 201312 l przez tommi___t
Opublikowano 1 marca 201312 l To ścinaj tak by ich zajść,pod katem 45 stopni w górę,lewo lub prawo kręć koła,na średnich starczy,na dobrych za mało,ale więcej ugrasz. Edytowane 1 marca 201312 l przez Litwin25
Opublikowano 2 marca 201312 l Nie wiem, litwin, cos mi nie wychodzi... Wkurza mnie, jak czasem mam wrazenie, ze ten samolot (mimo, ze mam do konca wychylone galki) to nie skreca jak nalezy, tylko jakby sila bezwladu leci. Moze to kwestia zbyt malej predkosci jak caly czas na L2 manewruje? Robiac kolka itp. korzystasz na zmiane z L3/R2 oraz L2 czy glownie z L2 tylko? Moj najlepszy mecz piechociarzem chyba: http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/83479967/4/305322836/ MVP z duza przewaga, killing machine (wiecej killi, niz wszyscy graczej mojej druzyny z miejsc 5-10 razem wzieci), ratio 2,87 Nie wiem, jak do tego doszlo- przesiadlem sie ze SCAR-L na M416 i nagle poczulem sie jak smierc we wlasnej osobie Doslownie wszystko mi wchodzilo i wychodzilo: dwa razy starcia 1 na 3 wygralem, jednym strzalem z korneta sciagnalem 3 typa, kilka adwersarzy wpadlo, kilka blach tez... Jednym slowem: zagralem w koncu, jak na setke przystalo Najgorsze tylko, ze zapomnialem dodac serwa do ulubionych- da sie to gdzies sprawdzic, na jakim serwerze byl mecz rozgrywany? Edytowane 2 marca 201312 l przez tommi___t
Opublikowano 2 marca 201312 l Schodzisz w dół na hamulcu,w górę idziesz na pełnym dopalaczu,tak samo na zakrętach,ostre ścięcie i hamulec.
Opublikowano 2 marca 201312 l Dobra, dzieki, poprobuje w ten sposob. Mi pomaga... bo nie jestem takim wyjadaczem jak Litwin zmiana kamerki na zewnętrzną przy ostrych skrętach....dlaczego ? Bo lepiej widzę cz robię ostry skręt
Opublikowano 2 marca 201312 l To działa tak samo jak z samochodem,jak szybko jedziesz to promień skrętu będzie większy niż przy wolnym ruchu.
Opublikowano 2 marca 201312 l ehehe, patrzcie na to: http://battlelog.battlefield.com/bf3/battlereport/show/83557972/4/305322836/ to cud w jo-jo stosuje teraz dopalacz przy wznoszeniu- faktycznie chyba lepiej, choc tu to akurat po prostu na leszczy strasznych trafilem @Zielu, ja caly czas prawie w widoku z zewnatrz latam, bo znacznie szerszy kat widzenia jest- dopiero jak podejde kolesia i ustawie sie na tyle, zeby go miec na celowniku, to na srodek przelaczam (ehehe, ale raz dzisiaj mi sie nie chcialo i robiac za typem luk w widoku z zewnatrz pociagnalem serie z miniguna i unieruchomilem go ) @Litwin, ty tez przelaczasz widok czy caly czas w srodku latasz? W ogole ten minigun w jecie to jest jednak potezna bron. Ciezka do opanowania i do przycelowania, to fakt, ale smiercionosna jak sie to juz uda. No i żadne flary nie pomagaja na niego. Na razie wiekszosc killi heat seekerami mam, ale pracuje pomalu nad tym minigunem, zeby go ogarnac jakos. Edytowane 2 marca 201312 l przez tommi___t
Opublikowano 3 marca 201312 l Panowie, nie znalazłem tego na YT, mam tylko tego linka, ale fajnie koleś gada - warto oglądnąć: Gry a rzeczywistość, czyli pomysły na temat obsługi broni w grach oceniane przez eksperta.
Opublikowano 4 marca 201312 l Zarąbisty filmik,moja młodość jak w US Army jetami latales? ja jak bylem mlody to bylem Murzynem i gralem w NBA :]
Opublikowano 4 marca 201312 l ?Jestem rocznik 1981 i w okolicach 1993 r . po raz pierwszy to w tv puścili i był szał na ten film. Edytowane 4 marca 201312 l przez Litwin25
Opublikowano 5 marca 201312 l Autor Runda na Bazarze (65-20): http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/4/83733675/194180605/ Grałem w drużynie tylko z bratem, z drugiej strony były nawet levele wyższe niż mój, nie wiem jak to się stało, nie kampiłem tak jak lubi Mendrek, napierd.alałem wszystko co się rusza i jakoś tak wyszło :] 6 baretek adwersarza wbiłem 0_0 Na jakimś typie miałem adwersarza 110. Edytowane 5 marca 201312 l przez Pryxfus
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.