Rayos 3 200 Opublikowano 28 listopada 2013 Autor Opublikowano 28 listopada 2013 No to gratuluje Yano Rozumiem, ze sie jednak przekonales do monhuna na 3dsa, nawet pomimo slabego sterowania? Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 28 listopada 2013 Opublikowano 28 listopada 2013 (edytowane) "przekonałeś" to duże słowo, HM oczywiście jest fajny, ale wolał bym w niego grać na innej konsoli sterowanie pozostawia sporo do życzenia, jedyny plus to że to czego sie najbardziej obawiałem zdaża sie bardzo spodardycznie - czyli przypadkowe naciskanie góra/dół na krzyżaku ekranowym i zmiana kamery na zbyt wysoką albo zbyt niską w feroworze walki btw mam 60 godizn na liczniku, po takim czasie powinienem już być przyzwyczajony do sterowania gdyby dało sie do niego przyzwyczaić nie jest tragicznie ale jest o wiele gorzej niż na psp Edytowane 28 listopada 2013 przez Yano Cytuj
Rayos 3 200 Opublikowano 28 listopada 2013 Autor Opublikowano 28 listopada 2013 dla mnie to poziom monhuna z psp mniej wiecej, ale co kto uwaza grunt ze sie wciagnales Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 28 listopada 2013 Opublikowano 28 listopada 2013 (edytowane) w ogole podoba mi sie to że w końcu flagowy potwór (który był na okładce w japonii ale u nas zastąpił go niebieski rathalos - pewnie dlatego że jest chociaz troche bardziej rozpoznawalny) ma fajne bronie, z tego co czytałem ten nowy status slime jest calkiem przydatny zwłaszcza ze skillem bombardier, i ogolnie bronie są dobre i nie mają wad, do tej pory było inaczej, wszystkie bronie z flagówych wrogów i z bossów od czasu MHp2 miały wady tigrex - niby mocne ale mają dużo negatywnego krytyka akantor - niby mocne ale mają beznadziejną ostorość i w rozrachunku wychodzą słabo nargacuga - bardzo dużo ostrości ale w miare mały dmg i też szału nie robią ucamulbas - podobnie jak akantor, duży dmg ale słaba ostrość i negatywny krytyk altereon - świetna ostrość ale średni dmg i dużo dragona, więc dobre tylko na wrogów słabych na dragon jhen morhan - średnio dobre, niczym sie nie wyróżniały zinogre - całkiem ok ale nastawione na wrogów podatnych na błyskawice (chociaż i tak lepsze niż wszystko powyżej) amatsumagichi - to samo co powyżsi bosowie - duży dmg ale słaba ostrość i negatywny krytyk finałowy boss mh3u który jest "wulkanicznym fatalisem w wodzie" z tego co patrzyłem ma bardzo dużo fire dmg i średni zwykły dmg, więc może sie przydać na paru wrogów ale też szału nie robi raczej a u brachydiosa w końcu dostajemy coś co jest poprostu dobre i skuteczne, warte używania (wszystkie powyższe przykłady nie były zbytnio warte używania bo istniały o wiele lepsze bronie w każdej dziedzinie) chociaż i tak jedną z moich ulubionych broni ever jest młot z ucamulbasa którego przednie elemnty sie kręciły podczas uderzania niestety miał słabą ostrość i inne młoty biły go w ilości zadawanego dmg dosyć znacznie... ale patrzcie jak sie kręci ten s(pipi)ysyn i jeszcze co do broni dziwi mnie jedna rzecz, w portable3 na psp zrobili dosyć dziwne i zaskakujące - ale w ogolnym rozrachunku okazało super przydatne - olali mnożnik dmg poszczególnych typów broni i "spłaszczyli" liczby DMG do wspolnego mianownika, normalnie przykładowo najlepszy sns ma 300dmg a najlepszy młot 1400dmg , ale to nieprawda bo dmg młota dzieli sie przez 5.2 a dmg SNSa przez 1.4, co daje mniejwiecej takie same liczby, i taki sam efekt końcowy jesli chodzi o ilość obrażeń. tak bylo zawsze od czasu MH1 i pewnie miało to estetycznie pokazywać że niby młot ma większą moc niż mieczyk. w każdym razie w portbale3 to olali i wyrzucili z działania obliczającego dmg ten mnożnik, dzięki temu każda początkowa broń każdego typu miała 50dmg a każda najlepsza ok 300, to bardzo ułatwiało porównywanie broni między sobą, odrazu widać że młot X i lanca Y mają i tak taki sam dmg. a w ultimate3 wrócili do typowego liczenia z wielkimi pozornymi różnicami, niestety przyzwyczaiłem sie do wygody "płaskich" liczb i teraz znowu mam problem żeby ocenić czy jakiś tam młot jest lepszy od jakiejś tam lancy mimo że kiedyś w pamięci odrazu przeliczałem wszystko xD Edytowane 28 listopada 2013 przez Yano Cytuj
Gość ragus Opublikowano 3 stycznia 2014 Opublikowano 3 stycznia 2014 Ograłem dzisiaj demo na WiiU. Ło jezu, jak się zaje.biście gra. Grafika to nadal ps2, ale po podbicu do 1080p daje radę. Aż mnie kusi wziąć i przenieść save'a z 3DSa. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 3 stycznia 2014 Opublikowano 3 stycznia 2014 no niestety z tą grafiką, chociaż tekstury na wiu sa nieporównywalnie lepsze niż na 3ds gdybym miał wiiu to też bym wolal grac na dużej konsoli a obecnie męcze sie na g-ranku Cytuj
Gość ragus Opublikowano 8 stycznia 2014 Opublikowano 8 stycznia 2014 Huehue, zabiłem Plesiotha. Śnił mi się po nocach od czasów wersji demo, gdzie nie wyobrażałem sobię, że można go pokonać ;]. Jedno pytanie mam - Jeżeli podczas questu mam "gościa" w postaci np. Deviljho, to aby go przegonić, mam rzucać dung bombami w niego czy w główny cel, który chcę zabić/złapać? Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 8 stycznia 2014 Opublikowano 8 stycznia 2014 (edytowane) potwór którego obsrasz ucieknie do innej lokacji, wszystko jedno w którego będziesz rzucał, ważne żeby jeden z nich sobie poszedł, i żeby nie były oba w tej samej lokacji jeśli jesteś akurat w fajnej lokacji to lepiej przegonić niechcianego gościa, a jeśli jesteś we wkurzającej to lepiej przegonić tego z którym walczysz to może pójdzie do lepszej po drugie jeśli już dłuższy czas walczysz z potworem w danej lokacji i nagle przychodzi drugi to raczej lepiej przegonić tego z którym walczysz bo jak przegonisz drugiego, a pierwszy już jakiś czas siedziałw tej lokacji to jest ryzyko że zaraz sam z siebie zmieni lokacje i pójdzie do tego drugiego no i jak nie masz skilla dungmaster (mistrz gnoju) to nie zawsze jedna bomba wystarczy żeby przegonić, czasem nie zareagują odrazu i jesli chcesz sie szybko pozbyć musisz rzucić więcej niz jedną no i pamiętaj żeby rzucać we wroga tak jak paintballem, wtedy on zaśmierdnie kiedyś w starych monsterach bombe rzucało sie na podłoge i zasmradzała całą lokacje wyganiając z niej wszystko, ale teraz trzeba rzucać w potwora pamiętaj też że jak potwor cie złapie/przygniecie i pojawi sie pasek uwolnienia to albo klepiej klawisze żeby sie szybciej uwolnić (ale to długo trwa) ale możesz też szybko rzucić gównem, wtedy odrazu cie puści chacha też może mieć maske która powoduje rzucanie gównem mam nadzieje że pomogłem Edytowane 8 stycznia 2014 przez Yano Cytuj
Gość ragus Opublikowano 8 stycznia 2014 Opublikowano 8 stycznia 2014 (edytowane) Gówniana sprawa. Dzięki. Aha, jak rzucę, to reakcja potwora jest natychmiastowa? Czy może trwa to chwilę, zanim zmieni lokację po tym jak się w niego rzuci? Pytam, bo nie wiem czy rzucać tymi bombami jedną po drugiej, czy co jakiś czas. Edytowane 8 stycznia 2014 przez ragus Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 8 stycznia 2014 Opublikowano 8 stycznia 2014 nie jest natychmiastwoa, ale jeśli po kilkunastu sekundach nadal będzie atakował bez zamiaru ucieczki to walnij kolejną, bo najwyrazniej nie zadziałała jeśli masz skill w zbroii albo o kociego żarcia "dung master" to wtedy jest 100% szans że każda bomba spowoduje ucieczke, i wtedy reakcja jest prawie natychmiastowa. bez tego skila nie masz pewności czy bomba zadziałała i potwór tylko kończy atak i bedzie uciekał czy jeszcze zrobi kilka atakow i wtedy zwieje czy wcale nie podziałała, trzeba chwile poczekac i sie przekonać, albo poprostu walić ze 2-3 bomby jeśli ci ich nie żal , ale raczej lepiej ich nie marnować tak bardzo btw (pipi) na masową skale można kupić u babci w porcie, polecam to zrobić, bo zbieranie łajna na misji jest żmudne,a w sklepie jest tanie (i nie zawsze sie pojawia) ja odrazu kupielm ze 300 gowien i mialem spokoj Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) potrzebuje lagia sapphire do zrobienia tego pasa z bialego brodatego, na gamefaqs pisza ze mozna dostac w nagrode za zlapanie ivory lub zwyklego lagiacrusa. ale kurna na high ranku nie ma takich zadan. yano jak je zdobyles? i jeszcze pytanie o monety za wygranie na arenie. do czego one sluza? Edit zaczalem ostatnio tez przymierzac sie do gunnera. jaka zbroje i w zasadzie skille polecacie dla gunnera pod hbg ? Edytowane 27 lutego 2014 przez genjuro Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 farmiłem ivory lagi w wiosce, chyba z 15 razy musiałem go złapać zanim dostałem shaphire, sporo pieprzenia z tym było chociaż po paru razach nabrałem takiej wprawy że walka trwała ok 5-6 min monety zwykle pozwalały zrobić jakiś sprzęt, teraz chyba też mozna je wymienić za punkty wioskowe, ale w sumie to nie wiem dokladnie czy do czegoś fajnego się przydają Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 27 lutego 2014 Opublikowano 27 lutego 2014 (edytowane) edit ok wypadlo jakims fartem jak blyszczace cos na ziemi. ale wracamy do pytania o gunnera - co polecacie? Edytowane 28 lutego 2014 przez genjuro Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 28 lutego 2014 Opublikowano 28 lutego 2014 konkretnej zbroi to nie polece, musisz na wiki sobie poglądać jakie sa skile albo ciekawe zestawy, w U3 nie grałem wcale gunnerem ale co do skilli to napewno przyda się - napewno evade distance up - to najważniejsze, dzięki temu zamiast chodzić można się szybko i daleko turlać (nie trzeba co chwile chować broni żeby biegać - pomocny może być evade up - lepsze uniki nie zaszkodzą przy takiej powolnej broni - może być atak up albo element atak up albo podbicie konkretnego rodzaju pocisków (zależnie od tego jakich głównie bedziesz używał) - może być zmniejszenie recoila i przeładowania (zależnie czy broń jakiej używasz jest powolna w tej dziedzinie i czy warto bawić się w usprawnianie tego) - precision też ok, zmniejsza znoszenie pocisku na boki (ale też zależy jakiej broni używasz i czy jej pociski bardzo znosi) - przydaje się też HGE (anty wrzaski) , dobrze jest móc strzelać gdy potwór ryczy bo wtedy jest łatwym celem, w dodatku gdy się kulimy od jego krzyku to łatwo potem oberwać, a z hgb daleko nie uciekniesz - adrenaline+2 jeśli jesteś kozak to mając poniże 40% życia będziesz miał spory boost do dmg, jednak jest to ryzykowne oczywiście - combination pro, wbrew pozorom się przydaje bo powoduje że dostajemy maxymalną liczbe przedmiotów podczas kombinowania- zwykle przy połączeniu składników na amunicje mamy szanse dostać 1~2 a czasem nawet 1~3, a ten skill powoduje że zawsze dostaniemy maxymalną ilość. a to oczywiscie powoduje że możemy zrobić 2-3 razy więcej danej amunicji podczas questu, a zwykle potwory są podatne na jeden rodzaj i trzeba go dorabiać w trakcie questu Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 1 marca 2014 Opublikowano 1 marca 2014 dwa slowa - stygian zinogre, nosz kurfa co za bydle jak go wogole podejsc, skoro ma mnie na dwa hity. natrafilem przypadkiem na ten eventowy quest,bo nie mam dostepu jeszcze na wulkan w g ranku, a potrzebuje pofarmic true armor sphery. przy okazji wykopalem tam zacny sa z dragon elementem i taki sam ls i sns. pobawie sie tam jeszcze zeby podpakowac zbroje. ale ten piesek jest przegiety... Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 1 marca 2014 Opublikowano 1 marca 2014 (edytowane) masz na myśli quest "dlc" z nim w wulkanie? też go zassałem żeby pofarmić sphere i talizmany w wulkanie, ale nawet nie próbwałem z nim walczyć bo na questa szedłem w normalowym leather armor (zestaw do ghateringu) ale z tego co było w poprzednich odsłonach to potwory w questach "dlc" potrafiły być znacznie silniejsze niż te w normalnej grze, dlatego prawdopodobnie stygian zinogre w normalnej grze nie będzie aż taki dopasiony jak w tym ściągniętym quescie edit - dodam coś jeszcze do pytania o zbroje dla gunnera HGB wymieniłem wiele skilli, wszystkie przydatne ale oczywiscie wszystkich sie nie da zrobić jednocześnie dlatego powiem czego ja bym najbardziej szukał + evade distance up (podstawa, nie ruszam się z HGB bez tego... dosłownie praktycznie sie nie można ruszać) + attak up/elem atak up/rodzaj amunicji attack up (i raczej bym szukał tego ostatniego - np normal atak up albo pallet atak up, dają wiekszego kopa niż zwykły ogólny attak up) + combination pro (to wymaga tylko 5 slotów żeby to dopchać kamykami) + coś.. cokolwiek przydatnego jeśli ci sie uda ja był prawodpodobnie celował w coś takiego. w dodatku taki zestaw też jest ok przy LGB (mimo że można z nim biegać to dalekie uniki nigdy nie zaszkodzą, chociaż w przypadku LGB nie są niezbędne) inny zestaw to np + evade distance up + redukcja odrzutu lub przeładowania (jeśli twoja główna broń ma te aspekty niewygodnie duże) + load up (zwiększa ilość pocisków w magazynku, przydatne jeśli używasz amunicji która mieści jedynie 2-4 pociski w magazynku i musisz co chwile perzeładowywać. ale jeśli używasz ammo normal lv 2/3 które często mają aż 12 pocisków to ten skill jest zbędny) + combination pro dużo zależy od twójej głównej broni, oraz głównej strategii co do pocisków których będziesz używał(można np skupić się na wybuchowych crag i clust, i wtedy przydaje się recoil i reload reduction bo one mają małe magazynki i wielki odrzut, ale jeśli np skupiasz sie na elementach to elem atak up jest fajny, jak na normalach to normal atak up, i raczej coś innego niż recoil reduction bo normale mają mały odrzut) no i tak dalej, moglbym dlugo gadać sam nie grałem gunnerem w ultimate bo czuje że trudno by mi było celować za pomocą ekranu czy jak to sie tam robi Edytowane 2 marca 2014 przez Yano Cytuj
lechu 21 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 Wiem że odgrzewam posta sprzed trzech miechów ale jakoś rzadko tutaj zaglądam W każdym razie z dwiema rzeczami się nie zgadzam: (...) tigrex - niby mocne ale mają dużo negatywnego krytyka akantor - niby mocne ale mają beznadziejną ostorość i w rozrachunku wychodzą słabo nargacuga - bardzo dużo ostrości ale w miare mały dmg i też szału nie robią ucamulbas - podobnie jak akantor, duży dmg ale słaba ostrość i negatywny krytyk altereon - świetna ostrość ale średni dmg i dużo dragona, więc dobre tylko na wrogów słabych na dragon jhen morhan - średnio dobre, niczym sie nie wyróżniały zinogre - całkiem ok ale nastawione na wrogów podatnych na błyskawice (chociaż i tak lepsze niż wszystko powyżej) amatsumagichi - to samo co powyżsi bosowie - duży dmg ale słaba ostrość i negatywny krytyk finałowy boss mh3u który jest "wulkanicznym fatalisem w wodzie" z tego co patrzyłem ma bardzo dużo fire dmg i średni zwykły dmg, więc może sie przydać na paru wrogów ale też szału nie robi raczej a u brachydiosa w końcu dostajemy coś co jest poprostu dobre i skuteczne, warte używania (wszystkie powyższe przykłady nie były zbytnio warte używania bo istniały o wiele lepsze bronie w każdej dziedzinie)(...) Bronie z Nargii w MHFU były kozackie. Sporo sharpnessa, taki sobie dmg ale miały wysokie Affinity (chyba coś koło 40%). Do tego stopnia że jak robiłem wyliczenia na kalkulatorach do MH (tak, wiem...) dmg wychodził sporo wyższy niż przy - jak by się mogło wydawać - lepszych broniach. Co ciekawe w MH3U bronie Nargii osłabiono względem tych z MHFU. Co do silme - ogólnie fajny, ale jak każdy status ma jedną wadę - kreatury się na niego uodparniają. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 6 marca 2014 Opublikowano 6 marca 2014 (edytowane) ja nie mówie że one są złe ale właśnie też w kalkulatorach sprawdzałem to nie są najlepsze, jest kilka silniejszych broni, ich główna zaleta to wielka ostrość i nie trzeba do nich używać sharpness+1, ale mimo to po długich i wnikliwych obliczeniach wychodziło mi że jednak inne bronie są silniejsze (oczywiscie z sharpness+1) z sharpnessem+1 chaotic order i magnitude były lepsze od nargi a co do slime, może i się uodparniają, ale jak sie jeszcze doda skilla bombardiej i zwiększy moc wybuchów to slim jest naprawde niszczycielskie, bardzo przyspiesza praktycznie każdą walkę, jest wręcz troche OP nie żebym marudził że można mieć mocarną broń, ale po zdobyciu broni z brahydiosa całą reszte gry przeszedłem używając tylko właśnie tej broni (gdy wcześniej robiłem rużnorodne bronie z różnymi elementami dobre na różnych wrogów) w sumie to jeszcze nie przeszedłem całości, właśnie czeka mnie walka z dwoma brahydiosami na g-ranku, i jak ją zrobie to napewno ulepszona broń z diosa będzie jeszcze bardziej kozacka Edytowane 6 marca 2014 przez Yano Cytuj
lechu 21 Opublikowano 1 kwietnia 2014 Opublikowano 1 kwietnia 2014 Ponieważ po dłuższej przerwie wróciłem do MH3U, tak sobie trochę zgłębiam tajniki systemu i właśnie "odkryłem" charm tables. Szkoda że wcześniej o tym nie wiedziałem, bo teraz nie bardzo uśmiecha mi się kombinowanie i zaczynanie zabawy od początku mając ponad 150h na liczniku. Anyway, w której tabelce wylądowaliście? Mi wychodzi na to że wpadłem w tabele 9 czyli nie najgorzej, chociaż ze wskazaniem na gunnera którym w 3U jak dotąd grałem może ze 3 razy... :-) Cytuj
gkihdghdhj 354 Opublikowano 20 września 2014 Opublikowano 20 września 2014 ekhm... gulgul... aah... Kilka moich przemyśleń na temat tej części, w poniedziałek otrzymałem grę, do tego czasu młóciłem ją codziennie na dobranoc, na liczniku wybijając już jakieś 25 godzin. Tak, wiem, mało, ale miałem trochę zabiegania ze studiami i inne przyziemne potrzeby. Pierw- intro. Hoho, jak ja to lubię, filmiki z Unite i Demon's Souls strasznie mnie się spodobały, potem zupełnie przypadkiem obie te gry okazały się najbardziej satysfakcjonującymi doświadczeniami w tego typu rozrywce, nie ma to jak podpalić wyobraźnię. Zerkam w prawo, podnoszę suwak 3D na górę i napawam się tą muzyczką, scenami, potworami, zwłaszcza Lagiacrusem- w mojej opinii drugi najlepszy gad trzeciej generacji MH, zaraz po Devilijho, świetnie i naturalnie zaprojektowany, można stawiać obok klasyków pokroju Losa, Rathiana, Tigrex i Nargacugi (poglądów co do klasyczności tych gości nie zmienię- są prześwietni!) Trochę mieszane uczucia mam natomiast wobec tej nowej Brute Wyverny, te kolorki niespecjalnie współgrają ze sobą. No i ten... młot? Róg? Na łapach mógłbym przeboleć, ale na łbie...? W ogóle nie wygląda realistycznie, choć walka pewnie będzię fajna. Brachydios... Nie zmienia to mojego podniecenia się posiadaniem nowej części Monstera, w czasię kreacji bohatera rozmyślam o tym Lagiacrusie, w końcu będę mógł go... Ech, mogli by dać naszemu łowcy do wyboru jakąś pooraną bliznami i doświadczeniem twarz... Biorę mrużącego oczy Szweda z siwym włosiem i raczę się cutscenką. Chyba starzeję się, ale nie pomijam większości dialogów, tylko... czytam! Błąd, to ich poczucie humoru... tsk-tsk, poziom różny. Niemniej, mam możliwość doświadczyć samouczka w MonHunie. Dużo biegania i dowiadywania się tego co wiem. Lecę od razu zmienić broń na GS, chyba moje podniecenie SA trochę opadło, bo nie tknąłem go w ogóle, raz tylko młot wziąłem na próbę, raz. W końcu miła, ale też lekko wkurzająca pani za ladą daje mi oficjalne questy, NOWKOŃCU po pięciu godzinach popierniczania tam i z powrotem po lesie. Na drugim quescie pojawia się Lagiacrus, trochę zniecierpliwiony tłukę go parę razy po łbie, wbrew temu co paniusia zza lady sugerowała. W Unicie, jak Tigrex wskoczył w czasie polowania na Poposy, nikt mi nie musiał mówić bym spierniczał, mimo, że zielony wtedy byłem. W końcu pierwszy Urgent, hoho, nareszcie puknę jakiegoś większego no chyba se jaja robicie, urgent na mobki?? Prujemy dalej, któryś z następnych urgentów to coś nowego w mojej opinii, ratujemy Shakalakę przed Jaggiami, on woła gdzie jest na mapie, my lecimy i bijemy raptory, no ciekawe, ale dajcie mi urgenta z czymś większym do złowienia! W końcu! Po zabawie z Qurupeco, Barrothem i czymś tam jeszcze- Gobul, jego debiut na handheldzie, z walką głównie pod wodą. Nie nadmieniłem tego, ale sterowanie bardzo mi podeszło, z klasycznym widokiem na górnym ekranie i standardowym ustawieniem przycisków na dolnym- uważam za całkiem wygodne, grając na normalnym 3DSie. Sekcje podwodne- nieźle, jeszcze nie walczyłem z prawdziwymi szajbusami, więc nie narzekam. Swobodna kamera pionowa na plus, zmiana głębokości zanurzenia na minus. Spodobał mi się ten Gobul, bardzo miła walka, wymagająca jedynie poprzez mój brak zaznajomienia z nim(questy wioskowe są niesamowicie łatwe.) No i po Rathianie ( ) i Gigginoxie ( )- Lagiacrus! Pierw dostałem urgenta w którym miałem go przegonić, tam walka skończyła się po paru minutach i miała miejsce głównie na brzegu, skąd lewiatan uciekał z podkulonym ogonem(a raczej tym co mu z niego zostało.) Teraz walczyłem głównie pod wodą, gdzie drań całkiem nieźle uszczuplił moje zasoby megapotów, ale koniec końców smacznie chrapał snem wymuszony. A ja czułem się nieźle. Piękna bestia, niesamowicie się z nim walczy. Gra mogłaby się skończyć w tym momencie. Ale wszystko dopiero się zaczęło! Cytuj
Shen 9 710 Opublikowano 22 września 2014 Opublikowano 22 września 2014 Oglądajcie, za(pipi)isty filmik znalazłem w sieci. Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 22 września 2014 Opublikowano 22 września 2014 no super, ale to czworka Cytuj
Shen 9 710 Opublikowano 22 września 2014 Opublikowano 22 września 2014 Wiem, ale w temacie mh4 nikt nie pisze, a pisanie posta pod postem jest nielegalne Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 24 października 2014 Opublikowano 24 października 2014 wstyd sie przyznać ale U3 to jedyny monster w jakim nie zabiłem finałowego bossa mimo że mogłem (druga gra to MH2 na ps2 która była japońskim piratem i nie miałem dostępu do online przez co nie miałem szans spotkać finałowego bossa).. dodam że specjalnie użyłem zwrotu "zabić bossa" a nie "przejść gre" bo ktoś mógbłby uznać że przejście gry to zrobienie 100% questów. tutaj przyznaje sie że w większości monsterów nie miałem 100% questów, jednak zawsze dochodziłem do końca i zabijałem finałowego bossa (wielokrotnie). nie robiłem 100% questów bo wiele z nich sie powtarzało a nic konkretnego nie dawało - robiłem te które coś odblokowywały, ponieważ w MH to odblokowywanie nowych rzeczy jest dla mnie motorem napędowym - czy to broń lub zbroja, czy dodatkowy ukryty potwór itp. zwykle po odblokowaniu i zabiciu wszystkiego robiłem najlepszy możliwy sprzęt w grze i od tej pory zaczynało mi sie troche nudzić bo już nie było nic do odkrycia ta długawa dygresja miała prowadzić do tego - napalam się na U4 i nie moge sie doczekać więc postanowiłem że od jutra wznawiam U3 i przejde je do końca jako trening przed premierą 4. w sumie już niewiele mi zostało bo zatrzymałem się na G-rankowym urgencie z dwoma brahydiosami. już nie pamiętam co mnie odwiodło od dalszego grania ale zapewne jakaś inna gra, chociaż przyznaje że ten quest napewno będzie dla mnie bardzo trudny. dodatkowym argumentem napewno jest to że MH na 3DS to najmniej wygodny monster w jakiego grałem, i mimo że mam w nim ponad 120 godzin nabite to i tak nie przyzwyczaiłem się do sterowania i w ogole do trzymania konsoli, jednak sterowanie i niewygoda konsoli troche mnie odstęczały i utrudniały gre, dodatkowo jeszcze bardziej niewygodne walki podwodne nie poprawiały sytuacji (na szczęście w mh4 nie ma pływania) mimo tych cholernych wad musze sie zebrać i dokończyć MH3U jako rozgrzewka przed mh4U to tyle, rozpisałem sie o swoich przeżyciach ;p Cytuj
genjuro 85 Opublikowano 25 października 2014 Opublikowano 25 października 2014 Hehe, ja tez jestem na tym quescie i po kolejnym miesiacu "odpoczynku", znowu dopada mnie glod polowania. I tak mam w kolko. Mam zrobiona jedna postac i chyba juz przekroczylem 450h rozgrywki. Ale to moj pierwszy monster, wiec wiele questow powtarzalem, farmilem itp. Seria ma moc i MH4 laduje u mnie w dniu premiery Btw. na te dwa Brachy wezme wodna katane, mam jeszcze w zanadrzu SA lodowy Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.