Poczekaj na Brachydiosa

PS.Bronie z niego sa przekoksowane

Mimo milosci do serii, chyba nigdy nie przejde tej czesci, walka w wodzie mi nie lezy.

Mimo milosci do serii, chyba nigdy nie przejde tej czesci, walka w wodzie mi nie lezy.

Mi się tam podoba - nie ma jej dużo,dobry przerywnik między walka na lądzie, do tego naprawdę niektóre walki robią klimatem pod wodą jak ta pierwsza potyczka z Lagiacrusem gdzie odbyła się calutka pod wodą, nawet raz nie wyskoczyl, działo się.

Edytowane 22 marca 20169 l przez XM.

Zbroje z Diablosa polecacie? Chodzę cały czas w osprzecie od Wrogiego, ale zmieniłbym na coś innego, a ta z Diablosa wygląda supcio.

Rob kilka zbroji gdzie skille sa pod bronie jak np artillery pod gunlane czy charge po great sword. Pozniej biegalem w zbroji z ceadeusa miala dobre ''uniwersalne '' skille

Nawet chyba było tak w którymś monsterze na PSP

 

cykl dnia i nocy był w MH2 na PS2

ale sie nie sprawdzał zbytnio, questy w nocy były trudniejsze i miały inne potwory w sobie, i ludzie poprostu musieli przeczekac noc w wiosce jeśli chcieli coś zrobić w dzień

 

w innych grach pojawiają sie pory dnia i nocy w konkretnych questach - poprostu dany quest zawsze jest w dzień a inny trudniejszy zawsze w nocy. chyba w unite każda lub prawie każda mapa miała właśnie 2 wersje, dzienną i nocną

 

ogolnie jest to ciekawy bajer ale ta gra jest tak skonstuowana że realny cykl dnia i nocy "na żywo" raczej nie wchodzi w gre, a przynajmniej nie na konsolach typu 3ds

39h i zabiłem w sumie "ostatniego" bossa ze story? A mianowicie Ceadeusa. Odblokował mi się high rank więc dopiero teraz zaczyna się prawdziwa zabawa. Świetna gra!

Tak na logikę, to jako łowca powinniśmy mieć zaplanowane co, gdzie, kiedy i to w mojej opinii logiczne, że nie ma cyklu dnia i nocy na misjach- nasz awatar wyrusza wtedy, gdy jest największa szansa na pokonanie bestii, a nocne wypady są nagłe i jeśli jest w istocie tak, jak Yano mówi o MHFU, trudniejsze, bo jesteśmy na straconej pozycji.

 

Dragon's Dogma(które swoją drogą jest ) jest przede wszystkim jako takim sandboxem i tam jest konieczność cykli dnia i nocy, MHuntery to co innego i chociaż może by wyszły te zmiany pór dnia, to w mojej opinii ich brak jest usprawiedliwiony.

 

Miłego HighRanku!

Przejście z lowranku na highrank xD Ładne baty jak na razie dostaje, pora zrobic nową broń i wdzianko.

Co Tobą pomiata obecnie? 

Najpierw Purple Ludroth którego przeszedłem dopiero za trzecim razem (a do teraz każdego przechodziłem za pierwszym), a potem wzialem misje z highranku zeby zabic 2x qurupeco - ładnego dostał boosta, no ale myslalem, ze sobie poradze... i przybiegł jakiś kur.wa t-rex i jak warknął to rozje.bał mnie zanim zdążyłem dobic pierwszego ptasiora.

Ogórek? tj. deviljoe? urocza bestia 

 

 

Pamiętaj, że potem bedziesz miał misje właśnie w stylu qurupeco + jakaś inna bestia, a ptaszek ma to do siebie, że umie naśladować ryki innych potworów, co ich przyzywa, więc często będziesz walczył z obojgiem na raz 

 

xD

Moja ulubiona bronia w mh3u byl Switch Axe - polecam Ci wersje z bracha. No i obczaj Gun Lance, moze topornie jest na poczatku ale tarcza i wystrzaly sa kozackie.

XM jak ci qurupeko przyzwie potwora to rzucaj w któregoś z nich bombami z gunwa, wtedy zmienią lokacje i nie bedziesz sie użerał z oboma na raz

 

a swich axe z brahydiosa to najlepsza broń w grze, odkąd ją zrobiłem to nie musiałem robić żadnej innej - co uważam za leką wadę że była tak bardzo OP, bo lubie robić różne bronie na różne okazje, ale tutaj nie było potrzeby bo SA kosiło wszystko

Zapomniałem o tej dung bombie, dzięki. A tego SA nie chce robic, czytałem wcześniej troche tematu i właśnie pisałeś, że jest mocno OP więc wole sie pobawic grą i gram na razie LS, potem może przerzucę się trochę na lance bo ciekawi mnie i GSa z chargami. Dziś trochę pofarmię i walnę sobię nową zbroję, chciałem zrobic cała z diablosa ale strasznie niski % jest wypadania niektórych składników więc sobie na razie daruje i zrobię z rathiana z highranku, a potem może pomyśle jeszcze o jakiejś nowej wersji LSa bo na razie śmigam z ta co dostałem po przejsciu gry od kapitana i nie zwala z nóg.

bomby gowniane zawsze nos ze soba na hi i g ranku bo:

1. w walce z kilkoma duzymi potworami, jak rzucisz w jednego, to smrodem wystraszy drugiego i rozbiegna sie w rozne strony

2. jak "usiadzie" na tobie potwor i uzyjesz bomby to natychmiast cie puszcza

JA PIER.DOLE!  Gram sobie w MH i powiem Wam, że od dawna, bardzo daaawna nie czułem tak dużego respektu do żadnego przeciwnika jak do Deviljoe. Jak skur.wysyn wchodzi na arenę i załącza się ta jego muzyka to nawet nie patrzę gdzie jest tylko od razu uciekam do następnej lokacji albo wale w niego dung bomb i modlę się żeby sobie darował te arenę. Serio, dobry przeciwnik, jeszcze z nim nie walczyłem i na razie tylko uciekam, ale jak się spotkamy na fajta to będzie petarda.

Edytowane 26 marca 20169 l przez XM.

Wytlumaczcie mi jak sie tu odpala gre multi? Ide do kota, załączam network, potem wybieram sobie jakis pokój i tutaj jest problem - jestem juz w pokoju z jakimis graczami, oni juz tak jakby maja wybrany quest do zrobienia (czerwony znaczek kartki czy cos nad lbem) i zaraz znikaja robic misje, a ja sam zostaje w tym pokoju i co? Jak wybrac misje taka jak oni mają? Nawet nie ma nigdzie napisane jaka oni robią zeby dobrac taka samą.

 

Dobra, chyba ogarniam. Ale co - zeby grac misje online musze najpierw spedzic w tej tavernie z 50h zeby odblokowac questy i podbic jakis tam ranking zebym mogl w ogole grac z osobami co mają juz je odblokowane? Troche lipa.

Edytowane 26 marca 20169 l przez XM.

no jak robiłeś wioske tylko do tej pory to musisz też przejść te questy online od początku, ale pewnie znajdziesz też ludzi na te wczesne questy, a jak nie to i tak szybko w miare je zrobisz sam bo z tego co widze masz już high rank i sensowny sprzęt więc powinno być łatwo (mimo że te potwory do questów online mają o wiele więcej życia)

Gram od dwóch dni online i właśnie przeszedłem hr3 i powiem tak - bez 4 graczy nigdy nie przeszedłbym tego mimo posiadania p.rath set. Fhoi ciężko jest i ciągle zestawy po 2 bossów na raz a pierwsze spotkanie z brachem ojpd działo się, walka na 30 minut. W ogóle olalem wioskę i siedzę teraz tylko online -mnóstwo ludu gra, super się gada i mega akcje wychodzą.

Z ogarnięty ekipa ta gra w multi to 11/10 musi być jak z randomami to jest pelna dycha i jedna z najlepszych gier w jakie grałem.

 jedna z najlepszych gier w jakie grałem.

 

Zawsze tak jest z tą serią.

 

W sumie szkoda, że nie mam Wju, bym pograł w klasycznego MonHuna bez skoków i jeszcze online.

Ten powercharm cokolwiek daje czy nie opłaca się z nim chodzic i tracic miejsca w plecaku?

zostaw. XM. zagramy jutro/we wtorek online? ale nie wiem czy Cie teraz dogonie, bo jak masz juz z 60h nabite a ja 0, to mi troche to zajmie

Ja tam moge grac. W ten tytuł nabije setki godzin bo zabawy jest FHÓÓÓI. Moge robic misje dla 1* albo koksic u siebie. Dopiero i tak bawiłem się tylko LS, zaraz zrobie sobie jakies GSa i pobawię, a to jeszcze przeciez 10 broni+ do zabawy