Skocz do zawartości

Monster Hunter 3 Ultimate


Rayos

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czyli koniec i czekasz na mh4u? ;) U mnie idzie powoli, bo nie mam za duzo czasu na granie. Ale do przodu. Tez zaczalem farmic zbroje z miska i w zasadzie brakuje mi tylko chesta,ale zdalem sobie sprawe ze to szkoda czasu i kasy. Bo po co mi ona i co daje wiecej w zbieraniu niz zwykla skorzana z poczatku gry? pofarmie te true armor stony, u mnie stara na razie tym nie widze zeby handlowala. Wymaksuje zbroje z heliosa, SA wymaksowany i tez pojde ta droga co Ty. A propo, ten quest koncowy z wioski, gdzie na arenie walczymy z potworami, tez trzeba zrobic?

Opublikowano

Nie trzeba. Lista questow potrzebnych do odblokowania dire miralisa jest na wiki. W ogole to co w wiosce i w porcie to dwie różne rzeczy i jedno nie wymaga drugiego

 

upewnij sie ze masz zassane dlc z "bonus items" czy jakos tak bo tylko wtedy znjadziesz u babci kamienie. Ale jak juz znajdziesz to nie bedziesz żałował

 

btw ile masz kasy? Ja pare dni temu mialem prawie 800.000 bo sporo oszczedzalem. Teraz mam ok 400k bo kupilem mase kamieni ulepszylem zbroje i jeszcze pare innych rzeczy kupilem

 

czy juz koniec? Nie wiem, moze jeszcze troche pogram jesli znajde cos do roboty - jakiś cel do ktorego bede chciał dążyć. Ale ponieważ mam juz super sprzęt to nie wiem czy taki cel znajdę. Pewnie rzeczywiście niedlugo odstawie gre i bede czekal na 4. Ale cieszę się ze jednak przeszedłem

Opublikowano

teraz mam jakies 800k, a tak to zawsze mialem grubo ponad milion. najszybciej nabijalem kase hodujac nullberry a potem to sprzedawalem. Dodatkowo rybakow wysylam na dark waters i sprzedaje stamtad wylawiane jajka.

Opublikowano

Ja prawie nic nie sprzedaje a kase mam z questow. Gdybym sprzedal to czeko mam wielki nadmiar pewnie ze 2 mln bym uzbieral. Ale w każdym monsterze sprzedaje itemy tylko jak mi brakuje mocno kasy bo "sie mogą przydać"

 

Hm niby jeszcze sporo mi zostalo do roboty. Masa advence questow i kilka potworow z ktorymi jeszcze nie walczylem ale nie wiem czy będzie mi się chciało dla samego faktu zabicia

Opublikowano (edytowane)

u mnie to było w sumie z 15-20 questów zanim je dorwałem, byc może specjalnie tak zrobili że te najfajniejsze rzeczy trafiają sie sporadycznie (potem jak juz je kupiłem to też odwiedzałem babcie między questami i to bylo z 5 questów albo więcej i drugi raz sie nie pojawiły, czyli serio poprostu trza próbować bo jednak można je dorwać) a jak już sie dorwie to kupisz tyle ile chcesz a zbieranie tego ręcznie to by była masakra, z 50 runów i byś miał z 10 tru sfere, a tak to kupisz sobie 100 odrazu xD

 

pamiętaj że  gdy próbujesz dorwać babcie to w czasie farmienia zyskujesz Meldspar ore który potem zmiksujesz z armor stone i zrobisz sobie mase true sphere

 

 

EDIT

po namyśle stwierdzam że dire miralis był łatwy względem innych bossów

taki agnaktor potrafił stwarzać problemy na początku, chociaż po przyzwyczajeniu juz znacznie mniej, ale jednak był twardy

podobnie ukanlos który byc wielki miał bardzo mocne ciosy i niektórych bardzo trudno sie unikało

 

a niemówiac już o bossie z portable3 Amatsumagatsuchi

Amatsumagatsuchi.png

 

latał, puszczał toarnada, taranował, strzelał strumieniami wody na wszystkie strony, wiele jego ciosów zabierało 90% życia, z nim sie ostro męczyłem

 

przy nich dire miralis to był naprawde średnio trudny gość.... z drugiej strony wczoraj miałem świetną dopakowaną zbroje i super skuteczną broń, w poprzednich wypadkach szło się na finałowego bossa ze sprzętem znacznie znacznie słabszym  i dopiero po jego pokonaniu można było zrobić coś uber dobrego

w portable3 to pierwsze kilka razy zabiłem tego bossa w normalowej zbroi w dodatku xDD bo nie chciało mi sie farmić nic na high ranku ponieważ napaliłem się na zbroje właśnie z bossa która dawała super skille, chociaż w porównaniu z heliosem to i tak była słaba chociaż to był high rank, bo w P3rd nie było g-ranka z tego co pamiętam (wrzucalem fote pare postów wcześniej)

Edytowane przez Yano
Opublikowano (edytowane)

myśle że by się dało i to wręcz każdą bronią, chociaż niektóre wymagały by dużo treningu

 

ja kiedyś robiłem w unite przejście tylko za pomocą lancy (a wtedy lanca była znacznie słabsza, nie miała tego świetnego countera), i nawet nieźle szło chociaż oczywiście niektorzy przeciwnicy stwarzali dużo kłopotu, jednak było to już moje 3 przejście i mniejwiecej w połowie mi sie znudziło a niedługo potem wyszedł portable 3

 

co do broni to jestem zaskoczony skutecznością diosowego SA, to pierwszy MH w którym ponad połowe gry przeszedłem jedną bronią, zwykle jednak sporo zmieniałem, miałem z 5 młotów, 4 lance, kilka long swordów i inne, a teraz tylko dios SA, 1 normalowy młot, 2 normalowe lance, 2 normalowe LSy (wszystko poza młotem było używane na zaledwie kilku questach, młot okolo 50 questów a pozostałe prawie 200 questów diosowy SA

 

i powiem że troche mnie to drażniło bo lubie różnorodność, ale zarazem lubie skuteczność i zawsze starałem sie zdobyć najlepsze bronie, i wcześniej było dużo "najlepszych" każda najlepsza na inną okazje, a teraz ten wybuchowy SA okazał przebijać wszystko inne w każdej sytuacji. gdyby nie on to zapewne dłużej bym pograł w MH bo zamiast przeć nim do przodu co chwile bym przystawał żeby wyfarmić nową broń

Edytowane przez Yano
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Właśnie się dowiedziałem, że mając WiiU można grać w 3U na 3DSie online <3 to podobny patent jak był swego czasu z monhunem na psp online przez ps3 <3 <3 <3 kupie adapter lanowy do wiiu i bede gral :D 

Opublikowano (edytowane)

tylko kto ma wiiu?

 

swoją drogą xlink działał chwile na DSie ale potem nintendo pozmieniało coś i zablokowało tą możliwość i w 3DSie odrazu dali te zmienione ustawienia ad hoca zeby uniemożliwić xlinka, co za chamstwo.. czy oni chcą żeby ludzie kupowali wiiu tylko po to żeby był onlie-ową dostawką do 3dsa?

 

dobrze że mh4u bedzie miało normalne online, bo konsola jest do tego zdolna i brak tej opcji to żarty

 

 

 

EDITT EDIT!!!!

dopiero teraz mi to przyszło do głowy - jeśli masz wiiu to czemu nie pograsz online w monstera na wiiu tylko w słabszą wersję na małym ekraniuku?

zwłaszcza że można przenosić save pomiędzy wiiu a 3ds

Edytowane przez Yano
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Finalny boss padl. Walka byla po prostu banalna. No moze nie banalna, bo wypilem wszystkie poty leczace, ale nie byla trudna lecz bardziej czasochlonna. Bronie z niego sa kuszace ale nie wiem czy mam ochote farmic ich. Chwilowo czuje sie "spelniony" w temacie mh3u, chociaz jeszcze sporo questow nie zrobilem. Pewnie do gry wroce przed premiera mh4u.

Opublikowano

gratulacje :>

 

walka rzeczywiście znacznie łatwiejsza niż większość bossów - taki ukanlos czy amasumaguchi potrafili robić combo które pierwszym ciosem zabierało 90% zycia a drugim zabijało. tymczasem ten koles miał znacznie słabsze ataki (większość) i mało sie skupiał na graczu tylko strzelał randomowo

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

a mnie parę dni przed premierą 4U wzięlo na 3U... boże, zakochałem się w tej grze, miłość do monhuna wróciła, gram z wypiekami na twarzy i cisnę ostro <3 

Opublikowano

Od zakupu circle pada ~półtora tygodnia temu wbiłem dodatkowe 25h po miesięczny hiatusie- ostro trenuję, podziwiam te potwory wodne, jak sądzę może ich w 4 nie być i mimo hejtu na podwodną walkę- każda generacja oferuje coś nowego, dlatego każdą część będę i mam nadzieję że wy też, cenić za swą unikalną rozgrywkę i odpalać co jakiś czas na zmianę.

 

Cudowna seria(to jest jedyne miejsce gdzie ktoś rozumie i podziela moje uniesienia, jak sądzę)

Opublikowano (edytowane)

jak sądzę może ich w 4 nie być

 

tak,  w 4 nie ma podwodnej walki ani większości wodnych stworów (żadnych pływających)

 

 

osobiście brak wodnej walki uważam za wielki plus

Edytowane przez Yano
Opublikowano

Hmmm, wg tego co na MH wiki, w 4U nie będzie żadnych Leviathanów, tak więc kolejny punkt, za który warto cenić 3U.

Jak większość obecnych nie mam Wii lub WiiU, a w Portable 3rd były tylko Agnaktory, Ludrothy i Nibelsnarfy... ale nie niezwykle klimatyczny Gobul czy Lagiacrus, w mojej opinii jeden z tych doskonale zaprojektowanych i zaprezentowanych, ikonicznych bestii(jednak flagowy skurczybyk jakiejś gry musi coś sobą prezentować.) No chyba był to najlepszy powód by zakupić tę część, możność zmierzenia się z Królem Mórz. Nie będę tu mówić o jego ruchach, jak w czasie kluczenia wokół łowcy jego łeb jest zawsze zwrócony w naszą stronę, wężowate ruchy w wodzie... I nie żebym ja też czasem nie myślał sobie "wyjdźże na ląd, dziadu jasny" tam go się pięknie masakruje i można lekko odbić piłeczkę... Ale tylko przez chwilę, potem zaraz wraca do wody i szala wraca na swe miejsce... O tak, dla tego jednego warto było kupić tę część.

A Ceadeus, choć majestatyczny, to raczej meh.

 

Ale, ale- nie grałem w demo, ale chyba tam jest swobodna kamera góra-dół, no i większe możliwości poruszania się w trzecim wymiarze, co nie? Heh, możeście się zachłysnęli tą swobodą :D

Nie, żartuję, mnie też wkurza jak chcę płynąć w dól i zanim moja postać wyrobi, cel jest za mną. No ale walki z Lagiacrusem to sam miód.

Opublikowano

Wiele osób narzekało na walkę pod wodą, ja zresztą też. W rzeczywistości może nie była ona jakaś mega-koszmarna, ale w mojej ocenie to po prostu najsłabszy element całej "trójki" i szczerze to nawet się cieszę że w czwórce z tego zrezygnowali. Najwięcej problemu sprawiało mi opanowanie kamery i poruszania się góra/dół... Z drugiej strony - tak jak piszesz, jest to taki element rozpoznawczy trzeciej generacji MH i fajnie że ta nawet po premierze nowej odsłony nadal czymś się wyróżnia. Ja akurat mam WiiU a MH3U (mimo że mam też wersję z 3DSa) jest jedną z pierwszych gier które kupiłem na stacjonarkę Ninny. I chyba nie prędko zapomnę o tej pozycji. Tym bardziej że wersja z WiiU oferuje pełnoprawnego sieciowego multiplayera więc jest pozbawiona największej IMO wady kieszonkowej wersji. Oczywiście gro czasu będę teraz spędzał z "czwórką" (niech się schowają wszystkie Zeldy, Ordery i inne BloodBourny), ale prawdopodobnie od czasu do czasu będę jeszcze wracał do "trójki". W szczególności że tytuł w wersji na 3DSa odłożyłem "na chwilę" przed jego końcówką więc na upartego jeszcze dobrych "dziesiąt" godzin bym go pomęczył. Żałuje tylko że tak spartolili temat przenoszenia stanu gry 3DS<->WiiU. Trzeba się z tym trochę nagimnastykować co z kolei wyklucza szybką przesiadkę z wersji kieszonkowej na stacjonarną. No ale przecież to Nintendo, tutaj nic nie może być zrobione normalnie ;-) Na szczęście samo pojawienie się "czwórki" rozwiązuje ten problem. Na 3DSie bedę grał w MH4U a na WiiU będę męczył 3U.

  • 5 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...