Skocz do zawartości

Arrow - 2012 - The CW


tk___tk

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sytuacja wygląda tak:

 

- z jednej strony jeżeli Felicity NIE UMRZE, to będzie można powiedzieć, że twórcy trochę zaskoczyli, bo prawie każdy się jej spodziewa w tym grobie

- z drugiej strony cała masa ludzi (w tym i ja) liczy na to, że wzorem komiksów Oliver zejdzie się z Black Canary i kiedyś tam się pożenią nawet.

 

Więc jak Fel kojtnie to szanse ku temu znacznie wzrosną.

Albo tylko się rozejdą :potter:

Opublikowano

hłehłehłe... wolałbym już Laurel, a Sara wróciłaby na stanowisko Black Canary po LoT. No niestety marne szanse na to. Po odcinku jestem na 80% pewny, że pożegnamy

siostrę Olivera. Być może będzie to efektem ubocznym ingerencji Flasha w czas.

Nie oglądam już żadnych trailerów coby nie spoilerować sobie i chłonąć show jak Spongebob wodę. 

Opublikowano

Ja wszystko zdzierżę wiem że poziom kiczu musi być zachowany bo to na podstawie komiksu ale te flash backi.... Tak kiczowatej, nierealistycznej scenografii i gry aktorskiej jeszcze nie widziałem. Ja (pipi)e to wyglądało jakby im nawet nie zależało. Troszkę jak ta turecka telenowela co na tvp leci/leciała :D

to chyba nie widziałeś ostatnich sezonów smallville :P. crossover chyba nieco gorszy od zeszłorocznego ale vandal savage super. i co teraz za każdym razem jak coś się spie.rdoli to barry będzie cofał czas?

Opublikowano

To nie Connor tylko William, to się akurat z komiksami nie zgadza.

No, ta teoria ma sporo sensu.

Dodatkowo Anna Kendrick po cancelu 'Defiance' jest chwilowo bezrobotna a tutaj też się zapowiada niezbyt duży epizod.

Opublikowano

 

A to nie byłoby za wcześnie dla młodego na nauki strzelania z łuku (jeżeli matka zginie)?

 

Zresztą huj z tym. Co będzie to będzie. Ja chcę wreszcie zobaczyć Roberta Queena w kostiumie i bródką, a najlepiej niech jeszcze nie ma jednej ręki  :banderas:

Opublikowano

To było na zasadzie 'nie boję się go, niech przyjdzie'.

 

Jednak podczas akcji z limuzyną się trochę zdziwiłem, że nie miał kompletnie żadnej broni ani nic.

Winien brać przykład z Batmana, który swój utility belt nosił nawet jak był w cywilu.

Opublikowano

Bardzo fajny odcinek. Chociaż ostatnia scena zarąbista to myślę, że lepiej wyglądałaby na modłę

Ojca Chrzestnego. Jeśli nie widziałeś Ojca Chrzestnego (tak Paweł do ciebie piszę, byś w końcu zobaczył) to nie czytaj dalej bo są lekkie nawiązania. No chyba, że masz wyebane.

 

 

Wyciąłbym motyw z ekipą w komorze, muzyczkę bym z końcówki zostawił, a dodał motyw zemsty. Wszyscy zajęci sobą. Diggle jest w domu z rodziną, Thea odwiedza tego szefa kampanii, Laurel z ojcem idą na drin... sok z pomarańczy, a Oliver z Felicity jadą limuzyną. Wtem jednocześnie wpadają Duchy, walka przenosi się z miejsca na miejsce przy wesołej melodii świątecznej i lekkim slow-mo. Wszyscy ledwo radzą sobie z atakiem tylko Queen ma najgorzej i resztę zostawiamy bez zmian.

 

 

Teraz sprawa motywu z pierwszego odcinka. Wydaje mi się, że Oliver sfinguje śmierć Felicity by ją chronić. W końcu cały sezon ma być mniej mroczny. 

 

Opublikowano

Ojciec Chrzestny 1, 2

Czas Apokalipsy

Pluton

Trylogia Dolarowa

Chłopcy z Ferajny

Człowiek z Blizną

Brudny Harry

Parszywa Dwunastka

Full Metal Jacket

Bullit

Fight Club

Rezerwowe Psy i Pulp Fiction

Dzika Banda

Bez Przebaczenia

Podejrzani

Te film wielbiciel kina MUSI zobaczyć chociaż raz. A na tym forumku śmieją się z ludzi co nigdy Gwiezdnych wojen nie widzieli :gayos:

 

 

 

Wracając do tematu Arrow. Ostatni odcinek 0 zaskoczeń i to dla mnie duży minus. Cały ten sezon to jedna równa linijka. 0 ciekawych wątków poza gościnnym występem Constantine. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Przyznam, że obecny sezon już mnie strasznie męczy i oglądam Arrow już coraz bardziej na siłę, a pomyśleć, że do niedawna serial był w moim osobistym top. IMHO było dobrze przez pierwsze dwa sezony, gdzie serial starał się być jak najbardziej realistyczny, co podkreślali sami twórcy. Zaś mniej więcej od połowy sezonu trzeciego zaczął się cały ten mistyczno-magiczny bullshit w coraz bardziej niestrawnej formie. Mamy wskrzeszanie bohaterów, badgajów z supermocami i gdzieś straciło to ten fajny, dość mroczny i surowy klimat. Drugi problem to brak ciekawych czarnych charakterów na miarę Willsona Slade'a. Ani Ra's, ani ten obecny zły boss nie mają za grosz wyrazu. Jedyny odcinek, który w tym sezonie jakoś się bronił, to ten z gościnnym występem Constantine'a, no ale to troszku mało. :(

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...