aux 3 809 Opublikowano 21 września 2016 Opublikowano 21 września 2016 Znam ten ból, też jeszcze za dużo nie pograłem. Na szczęście zbliża się weekend Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 21 września 2016 Opublikowano 21 września 2016 Jestem slepy czy nie ma info ile brakuje expa do kolejnego poziomu? W attributes pokazuje tylko sume zdobytego. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 21 września 2016 Opublikowano 21 września 2016 u księdza możesz zobaczyć Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 21 września 2016 Opublikowano 21 września 2016 Od 18 cisne i nie moge przestac, a tu sie trzeba zbierac do spania =[ Cytuj
Gość ragus Opublikowano 21 września 2016 Opublikowano 21 września 2016 ja jestem na 3 wyspie i jest taki banderas, że obama Cytuj
Gość DonSterydo Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 Jak się w tej grze robi sejwa? Odpaliłem wczoraj wieczorem na chwilę, oczywiście na początku trzeba przecierpieć najpierw jakieś nudne dialogi, ale to się ciągnęło, łaziłem po mapce, a w opcjach nie widzę możliwości zapisu i w końcu wyłączyłem. Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 U ksiedza jest opcja save, albo quicksave w opcjach. Cytuj
decoyed 707 Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 W wioskach masz ksiedza. Musisz isc do typa sie wyspowiadac. Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 Odpaliłem wczoraj wieczorem na chwilę, oczywiście na początku trzeba przecierpieć najpierw jakieś nudne dialogi, ale to się ciągnęło, łaziłem po mapce, a w opcjach nie widzę możliwości zapisu i w końcu wyłączyłem.wstep i tak podobno skrocili, pierwsza wyspe odwiedzilem gdzies po 2h. Cytuj
aux 3 809 Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 Nikt już nie czyta cyfrowych instrukcji? Mnie rozwalił u księdza motyw wskrzeszania zmarłych kompanów, jaka fajna muzyczka wtedy gra. No i te trumny które wleczesz za sobą, bajera! Rajusie, dalej w grze też są takie zagadki? Utknąłem tu na chwilkę, hehe Cytuj
Gość ragus Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 (edytowane) Jak się w tej grze robi sejwa? Odpaliłem wczoraj wieczorem na chwilę, oczywiście na początku trzeba przecierpieć najpierw jakieś nudne dialogi, ale to się ciągnęło, łaziłem po mapce, a w opcjach nie widzę możliwości zapisu i w końcu wyłączyłem. Sam jesteś nudne dialogi. To jeden z mocniejszych aspektów tej gry. Aż chce się nachodzić każdego NPCa. 3-4 inne wersje każdej rozmowy zależnie od wydarzeń + zgłębianie L O R E. @Aux Wiesz co, na razie nie miałem takich zagadek. Edytowane 22 września 2016 przez ragus Cytuj
metalcoola 178 Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 Ciekawe, że na lądzie są widoczne stwory, ale na morzu już nie, nie czepiam się, ale to zabawne Podziwiam, ze tłumaczom chciało się wstawiać różne akcenty dla NPC, ale to już jest tradycja od DQ VIII, w tej sytuacji mogę zrozumieć czemu tyle czasu zajęło tłumaczenie, samego tekstu jest bardzo dużo, a dorzuć jeszcze akcenty Cytuj
Hero of Orion 365 Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 No raczej jak w rzeczywistości nie widać co jest pod powierzchnią, ma to sens. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 22 września 2016 Opublikowano 22 września 2016 (edytowane) Historia wioski Regenstein nie powiem, niezłe zaskoczenie Edytowane 22 września 2016 przez ragus Cytuj
Elanczewski 63 Opublikowano 24 września 2016 Opublikowano 24 września 2016 (edytowane) Pierwsze wrażenia: moje uczucia co do tej gry zmieniają się co chwilę. Raz zachwyca mnie kolejnymi osadami i problemami ich mieszkańców, raz nuży grindem i koniecznością bakctrackingu. Taka sytuacja z czwartej bodajże wyspy: (tej z Ruffem) Trzeba iść pobić bossa i przebić się przez korytarze na tyle wąskie, że minimum kilkanaście walk trzeba stoczyć. Bijemy bossa, przywracamy wysepkę do teraźniejszości, by potem móc wrócić na nią, przebić się przez ten sam dungeon jeszcze raz i dostać kawałek tabliczki. Wiem, że można przyspieszyć walkę czy rzucić holy water, ale i tak jest to niepotrzebne. Wersja na PSX podobno była trudnawa. Nie wiem, nie grałem. Ta z 3DS-a jest banalna. Tzn. przynajmniej na razie, po kilkunastu godzinach, podobno potem jest ciężej, ale to się okaże, nie chcę sobie spoilerować. Z innych rzeczy - bardzo łatwo wyprztykać Maribel z many, za to główny bohater ma jej prawie tyle samo, a w potyczce z bossem rzuci może kilka razy Buff, ze dwa razy podleczy i tyle. Czekam na odblokowanie zawodów, już się nie mogę doczekać ich sprawdzania, bo jest tego mnóstwo podobno. Tak czy siak - wciągnęło mnie, bo chcę poznawać ciekawe historie kolejnych wysp, chociaż niektóre archaizmy jednak biją po oczach. Edytowane 24 września 2016 przez Elanczewski Cytuj
Gość ragus Opublikowano 24 września 2016 Opublikowano 24 września 2016 U mnie Maribel służy do rozdawania wpie,rdolu biczem, a magię używam na bossach. Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 24 września 2016 Opublikowano 24 września 2016 Przygnebiajaca ta fabuła miejscami, luzniejszego stylu sie spodziewalem. Walki niestety banalne, najlatwiejsza odslona w jaka gralem. W osemce pierwszy boss juz dał w(pipi). Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 26 września 2016 Opublikowano 26 września 2016 Kiedy ta gra zaczyna być ciekawa? Pograłem wczoraj 2h i na razie jRpg'owa sztampa goni sztampe. Mówicie o coekawej fabule . Kiedy ona się zacznie? Cytuj
ireniqs 3 025 Opublikowano 26 września 2016 Opublikowano 26 września 2016 Na pierwszej wyspie jest już ciekawie, tzn na tej na którą się przyniesiesz. Nie liczę startowej która faktycznie jest nudna na początku. Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 26 września 2016 Opublikowano 26 września 2016 Na pierwsze wyspe trafilem jakos po 2h, wtedy juz z gorki. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 27 września 2016 Opublikowano 27 września 2016 (edytowane) Ja wczoraj na bossie z 4 wyspy trochę się spociłem. Mimo wszystko w takie gry wraz z wiekiem gra się chyba co raz mądrzej, wiec i poziom trudności spada. W DQV miałem to samo, tak samo w FFVII. A w takim FFX to dopiero po kilkunastu godzinach udało mi się zginąć. Zresztą dla mnie walka w takich grach ma nie przeszkadzać, ma być szybko, a i dobrze jak widać NPC na mapie. Tutaj tak jest więc mogę w pełni skupić się chłonięciu cudownie wykreowanego świata. Edytowane 27 września 2016 przez ragus Cytuj
Gość DonSterydo Opublikowano 27 września 2016 Opublikowano 27 września 2016 (edytowane) Jak się w tej grze robi sejwa? Odpaliłem wczoraj wieczorem na chwilę, oczywiście na początku trzeba przecierpieć najpierw jakieś nudne dialogi, ale to się ciągnęło, łaziłem po mapce, a w opcjach nie widzę możliwości zapisu i w końcu wyłączyłem. Sam jesteś nudne dialogi. To jeden z mocniejszych aspektów tej gry. Aż chce się nachodzić każdego NPCa. 3-4 inne wersje każdej rozmowy zależnie od wydarzeń + zgłębianie L O R E. Może nie poczułem tej głębi rozmów w stylu "Zanieś ojcu tę pyszną kanapkę"/"Przyniosłeś mi synu tę pyszną kanapkę od swojej matki?" Spoko rajus, na początku każdej gry zanim coś się rozwinie potrzebne jest mało absorbujące wprowadzenie w świat i przedstawienie kto jest kim. To nie był żaden zarzut pod adresem warstwy fabularnej. Edytowane 27 września 2016 przez DonSterydo Cytuj
Gość ragus Opublikowano 27 września 2016 Opublikowano 27 września 2016 (edytowane) Ale ja nigdzie nie pisałem o fabule ;p. Fabuła jak fabuła, ratujesz świat niesamowita historia xD. Taka sama sztampa jak w 99,9% medium, jakim są gry video. Mi się bardziej podobają te wszystkie małe, oddzielnie historyjki, które są kolejnymi cegiełkami pchającymi grę do przodu i to w nich tkwi moim zdaniem siła DQVII. No i tam dialogi są fajniejsze niż te o rybie. To trochę jak w wiedźminie 3 w sumie. Główny wątek (GDZIE JEST CIRI???) jest mocno średni, co innego mniejsze wątki. Edytowane 27 września 2016 przez ragus Cytuj
kazuyoshi 231 Opublikowano 27 września 2016 Opublikowano 27 września 2016 (edytowane) 30 godzin na liczniku i rośnie, nie tylko czas, ale i zadowolenie z gry. Po co komu shajpowany kosmicznie wyglądający Final 15, jak są takie rasowe delikatesy. Niestety takim rasowym Jrpgiem jakim DQ 7 jest obecnie zajarają się nieliczni, a takim Fajnalem 15 podjara się każdy byle mosiek, bo wiadomo, reklama i hajp zrobi swoje. Ta branża bardzo błądzi. Edytowane 27 września 2016 przez kazuyoshi Cytuj
decoyed 707 Opublikowano 27 września 2016 Opublikowano 27 września 2016 (edytowane) Wlasnie wyladowalem na 4tej wyspie i 11h gry za mna. Gra przez podzial na odwiedzane lokacje i "mini" historie opowiedziane w kazdej z nic wydaje sie od poczatku robiona pod konsole przenosna. 2-3 h grania i spokojnie mozna wylaczyc konsole. Niby duzo ale sporo jrpgow to wymagalo tych 3 godzin do przebrniecia przez dialogi prowadzace do walki z bossem czy cos. Bossowie wydaja sie mega latwi ale cierpi na to kazdy ogrywany przeze mnie jrpg w ostatnim czasie (za wyjatkiem Xenoblade Chronicles X). Spora w tym wina opsesyjnego pakowania postaci. W DQ7 ciezko sie od tej czynnosci oderwac. Walki wczytuja sie blyskawicznie a ich przebieg tez nie toczy sie slamazarnie. Jestem bardzo ciekawy co dalej okaze sie w glownym watku. Czy w koncu pojawi sie jakis jeden glowny zly... W tym tepie to pewnie przekonam sie za pare miesiecy. Edytowane 28 września 2016 przez decoyed Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.