nobody 3 504 Opublikowano 14 listopada 2012 Opublikowano 14 listopada 2012 (edytowane) Ja tego nie ogarniam. Amerykańce biorą dobry, orientalny tytuł (świeże, psychodeliczne spojrzenie na mitologię chrześcijańską w wykonaniu nie-chrześcijańskiej kultury, to był właśnie strzał w dziesiątkę w przypadku growych SH1-3) i przekabacają po swojemu na bardziej dosadny, łatwiejszy w odbiorze dla dzieciaków z hamburgerami zamiast mózgu bo... niby lepiej się wtedy sprzeda? O.o Jak oni jeszcze chcą upychać tą głębię w 1,5h?? Przecież to niszczy całą magią do k... n....! Ps Pierwszy SH to tytuł na 7-/10 i chyba najlepsza adaptacja gier w ogóle. Tuż zanim pierwsze Mortal Kombat i Resident Evil. Edytowane 14 listopada 2012 przez nobodylikeyou Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 14 listopada 2012 Autor Opublikowano 14 listopada 2012 Takie prawa rynku, musi sie sprzedac - musi byc w kinie, target malolatow = pelne sale i wiecej $$$. Mogloby wyjsc na DVD od razu i byc dluzsza, bardziej dosadna i nie w formie "dla debili bez mozgu" no ale po co ryzykowac... Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 14 listopada 2012 Opublikowano 14 listopada 2012 Jak oni jeszcze chcą upychać tą głębię w 1,5h?? Chodzi właśnie o to, że oni tego nie chcą. Po samych zwiastunach widać, że twórcy tego filmu obrali najłatwiejszą ścieżkę - jak najwięcej rozwałki i akcji. Wzięli ciekawe środowisko, intrygujących wrogów i na tym koniec. Musimy pogodzić się z myślą, że nigdy nie doczekamy się prawdziwie godnej ekranizacji Silent Hill 2. Jedyna możliwość, to zatrudnienie jakiegoś reżysera z głową, obcięcie budżetu (żeby szli w pomysły, a nie w nadmierne efekciarstwo), skupienie się na bohaterach, wrogowie ograniczeni do minimum (przypomina mi się za(pipi)ista scena z małymi potworkami z filmowego SH1). Aha, żeby do tego wszystkiego doszło, film musiałby porzucić tytuł Silent Hill, wobec którego producenci zawsze będą mieć pewne oczekiwania. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 15 listopada 2012 Opublikowano 15 listopada 2012 (edytowane) Jak oni jeszcze chcą upychać tą głębię w 1,5h?? Chodzi właśnie o to, że oni tego nie chcą. Po samych zwiastunach widać, że twórcy tego filmu obrali najłatwiejszą ścieżkę - jak najwięcej rozwałki i akcji. Wzięli ciekawe środowisko, intrygujących wrogów i na tym koniec. Musimy pogodzić się z myślą, że nigdy nie doczekamy się prawdziwie godnej ekranizacji Silent Hill 2. Jedyna możliwość, to zatrudnienie jakiegoś reżysera z głową, obcięcie budżetu (żeby szli w pomysły, a nie w nadmierne efekciarstwo), skupienie się na bohaterach, wrogowie ograniczeni do minimum (przypomina mi się za(pipi)ista scena z małymi potworkami z filmowego SH1). No to żeśmy sobie odpowiedzieli dlaczego. Stare SH wzorowało się nie rzadko na gigantach gatunku z pod znaku: - Zagubiona Autostrada - Milczenie Owiec - Lśnienie - Dziewiąta Sesja - Siedem - Drabina Jakubowa Czyli na dziełach klasy A i to twórców nie w kij dmuchał. Trudno osiągnąć choć połowę takiego poziomu mając do dyspozycji reżyserów chyba z jakieś ulicznej łapanki. Edytowane 15 listopada 2012 przez nobodylikeyou Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 15 listopada 2012 Opublikowano 15 listopada 2012 (edytowane) Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby pokazać jakiemuś utalentowanemu twórcy SH2 albo SH4 (sam nie wiem którą ekranizację przyjąłbym chętniej - czwórka to przecież miażdżyciel fabularny i klimatyczny), by ten zainspirowany grą stworzył coś wyjątkowego, niekoniecznie pod nazwą Silent Hill. Zerżnąć fabułę, pozmieniać imiona postaciom i stworzyć taką jakby nieoficjalną ekranizację. Zresztą, ta marka jest już skończona. Wystarczy popatrzeć na Book of Memories, by zobaczyć dokąd została zaprowadzona ta seria. Edytowane 15 listopada 2012 przez Wojtq Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.