Skocz do zawartości

Console Wars 5: Starcia Betonów

Featured Replies

Opublikowano

Ja kilka dni temu kupilem Vite za 700 zl z 2 memorkami 4 i 8gb i poki co nie zaluje, Gravity Rush, choc wcale nie mialem zamiaru ograc, dzieki plusowi zagralem i przekonalem sie jaki za(pipi)isty tytul to jest, Uncharted wyglada zdumiewajaco na tym OLED'zie i niczym nie ustepuje konsolowym odslona, pokupowalem tez sobie fajnale stare, monster huntera freedom unite (na vicie wyglada lepiej niz na PSP) do grania online przez ad hoc party z kumplem, shinobido 2 (dla fanow tenchu, istny orgazm) a lista caly czas sie powieksza, Ragnarok Odyssey, Soul Sacrifice, Persona 4, AC: Liberation, niedlugo lumines i wipeout za free. Zdziwilo mnie rowniez jak za(pipi)iscie szybko system na vicie dziala, jest grupa jak w xbox live, przejscie z gry do trofeow/netu (np yt lub portal ppe)/ustawien/store'a trwa kilka sekund maks bez koniecznosci wylaczania samej gry (na kieszonsolce sie da, a na ps3 po milionie update'ow sie ku*wa nie da, abstrakcja, ale na plus Vity).

 

Vita wreszcie sie rozkrecila moim zdaniem wiec na prawde warto wziac pod uwage jej kupno. Mialem kupowac Wii U ale czytajac o tym jakie cyrki sa na stracie (awarie etc) postanowilem sie wstrzymac i teraz nie zaluje, Wii U pewnie bedzie mialo kolejny, lepszy model jak to w zwyczaju nintendo jest, moze wyjda zapowiedziane gry do tego czasu i wtedy sie kupi, przy okazji nadrabiajac zaleglosci z Wii :). No, to pora aby moj 3DS XL pozbieral troche kurzu teraz, a ja wracam do GR :D

Edytowane przez Bansai

  • Odpowiedzi 11,6 tys.
  • Wyświetleń 374,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Dobra, Mendrek ciągle się pyta jakie to są różnice między Xbox LIVE a PSN, mimo nawet tego że dokładnie mu je wypisałem jakiś czas temu.   Tak więc postanowiłem skleić filmik dla takich jak on:  

  • mentalność Lionela i komentujących na PPE - pogoń za hardware i ocenianie wszystkiego pod kątem jakichś tranzystorów (i to tacy ludzie mają czelność śmiać się z pececiarzy, że ci zamiast grać gadają o

  • raven_raven
    raven_raven

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=v6jIK_cHF5c   To jest ta gierka, do której po nocach moczą się sonyboty xD?   Chcecie mi powiedzieć, że gra w której jedyny koleś z latar

Opublikowano

Własnie mnie ktoś prze przelicytował na Vite + 16 GB, dałem 699 i poszedłem od kompa, 700 dał. Nie mniej, W sumie juz jestem zdecydowany na Vite, czekam na odpowiednia okazje bo Plus dostarczy mi bardzo duzo dobrych gier za free :) + killzona

Opublikowano

Miałem brać Vitę, ale po kupnie iPada jednak sobie darowałem. I chociaż kusi, to jednak trzy handheldy nie są mi potrzebne. Ale gdybym miał komuś polecić 3DS vs Vita to nie wahałbym się ani sekundy tylko wskazał Vitę

Opublikowano

Filozofia trollhejterów Sony i Plusa:

 

1. Sony daje grę hit nawet po pół roku od premiery - wszyscy ograli!!!

2. Sony dają grę mniej popularma - słaba gra, nikt tego nie chce!!!

3. Sony daje grę na premierę - nie ten kaliber co Battlefield 3!!!

4. Pewnie jak Sony dałoby kiedyś mega killera na premierę - eeee nie w pudełku i jeszcze bez książeczki!!!

 

A tak naprawdę...

Every+gen+has+their+good+and+bad+pokemon+stop+being+_6ed9f6dd553eac1bc9bb0b7b1bd9d761.jpg

 

17 sierpnia gra kupiona na premierę za 50% ceny w muve + gratis koszulka którą nosze sobie czasem

 

27 sierpnia wbity calak --> wymiana na Darksiders 2

 

także tego

 

2hwjys.jpg

 

jeszcze jak się czyta, że Killzone na Vitę wygląda praktycznie jak Killzone3 z ps3 to pała rośnie...

 

Nie żebym jakoś ostro hejtował PSXE, ale w tej samej gazecie padło stwierdzenie że konsolowy BF3 jest na równi z pecetowym, czy jakoś tak.

Edytowane przez MaZZeo

Opublikowano

dokładnie, niektóre Dlc są w dniu ku.rwa premiery. rozumiem takie, które są tworzone po wydaniu, jak np te plansze do mario na 3ds. eh. <idzie przytulić n64>

 

Tak ogólnie do tych co pisali, że jak nie wycinają czegoś z gry to ok. Dana gra jest już często skończona 1-2 miesiące przed swoją premierą i jeżeli dane studio nie pracuje już nad nowym projektem czy też nie bierze wolnego, to coś tam dłubią przez ten czas. Często są to jakieś dodatki/patche wydawane w dniu premiery, bo nikt im nie będzie płacił za obijanie się.

Nie bronię wydawców, bo wycinanie czegoś co mogło by być na płytce to największa chu.jnia, ale dużo rzeczy jest tworzona właśnie w ten sposób.

Opublikowano

Ja pier.dole. Po weekendzie bylem 10 stron w plecy i fajnie rozwijal sie watek dubbingu ale oczywiscie ktos musial wrzucic tabelke z cyferkami zeby przez kolejnych kilka stron (po raz n-ty) fanboye obu konsol tasowali sie nad jakimis z du.py wyliczeniami, ktore i tak pewnie sa tak zmodyfikowane przez kreatywna rachunkowosc oraz specow od marketingu i PR, ze go.wno wyrazaja. Ogarnijcie sie.

 

Milan je.bnal zaje.bistego posta o dubbingu pl z tym, ze na koncu naklamal o Infamus wiec uwazajcie.

Opublikowano

A co maja dac te mikroplatnosci w przypadku DS3? Rozumiem ten system w Tankach czy War Thunder-jak ktos nie chce tygodniami levelowac pojazdu/samolotu, to kupuje golda/premium i w jeden weekend +100% do XP i level rosnie w oczach.

Coraz mniej mi sie podoba ta nadchodzaca generacja...

Opublikowano
Ja pier.dole. Po weekendzie bylem 10 stron w plecy i fajnie rozwijal sie watek dubbingu ale oczywiscie ktos musial wrzucic tabelke z cyferkami zeby przez kolejnych kilka stron (po raz n-ty) fanboye obu konsol tasowali sie nad jakimis z du.py wyliczeniami, ktore i tak pewnie sa tak zmodyfikowane przez kreatywna rachunkowosc oraz specow od marketingu i PR, ze go.wno wyrazaja. Ogarnijcie sie.

 

jak sie rozpędzą z tymi cyferkami i tabelkami to lecą tak przez pare stron, oczywiście cytatów nasrane aż miło. przewijasz to wszystko a za rogiem czeka już mendrek ze stanowczo za długim postem, którego ciężko doczytać do końca. a przecież można było ten czas wykorzystać na śmieszne filmiki albo tablice korkową......

Edytowane przez Kazub

Opublikowano

A co maja dac te mikroplatnosci w przypadku DS3? Rozumiem ten system w Tankach czy War Thunder-jak ktos nie chce tygodniami levelowac pojazdu/samolotu, to kupuje golda/premium i w jeden weekend +100% do XP i level rosnie w oczach.

Coraz mniej mi sie podoba ta nadchodzaca generacja...

 

Podobne pytanie zadałem sobie przed premierą Gears of War 3 gdzie ogłosili że niektóre skiny na broń będą płatne.

 

"Epic Games chyba pojebao, kto to ma niby kupić, jeszcze w takiej cenie?" - myślałem.

 

W dniu premiery jak wbiłem pierwszy raz do multi to u ogroma osób widziałem różowe, metaliczne, czy też połyskujące lancery, zdarzały się też skiny animowane które były droższe niż zwykle.

 

No i masz odpowiedź. Ludzie to dauny i tyle. Jak mają możliwość ułatwienia sobie gry albo kupienia czegoś co by ich wyróżniło na tle innych graczy to łapią za portfel.

Opublikowano

No Mazzeo masz świętą rację, ostatnio square enix przyznało się, że dało ciała z dlc do FFXIII-2 kajając się, że to co zaproponowali było bardzo bardzo słabe. Obok słabych epizodów przyznali, że największą popularnością cieszyły się kostiumy do postaci...i teraz śmiać się czy płakać...bo jeszcze square może wyciągnąć wniosek, że teraz opłacać się będzie robić same kostiumy...

Edytowane przez Ficuś

Opublikowano

Kazub wpis. Mentrollina je.bnie posta a potem znow 10 stron don kichotow myslacych, ze beda pierwszymi, ktorzy pokonaja ten (samonapedzajacy sie) wiatrak.

Opublikowano

Nie wiem gdzie mam to napisać, a strasznie korci mnie podzielić się moją myślą z kimś, więc uderzę tutaj, nerdy znoszą Mendrka i Daddiego to i to zniosą.

 

Czasem mam wrażenie, że te wszystkie trailery,gameplaye, newsy o grach tak naprawdę niszczą wrażenia z gry, bo często jest tak że znam grę bardzo dobrze a wogóle w nią nie zagrałem,i jak odpalam dany tytuł to się często i gęsto .. nudzę. Na przykład demko DMC4 ograłem na długo przed kupnem i przez początek gry się nudziłem, bo go znałem. Inny przykład, niedawno ograłem na klocku wiedźmina 2, wiadomo super giera, dobry polski RPG, ale cały system walki, większość bohaterów, nawet niektóre wątki gdzieś tam przemknęły mi przed oczami, nawet walkę ze smokiem obejrzałem, słowem - miło spędziłem czas, ale nic zayebistego to nie było.

 

Z kolei jak odpaliłem Wiedźmina jedynkę na PC lata temu, dowiadując się o jego istnieniu 5 min przed odpaleniem ( brat kupił ) to zaliczyłem totalny opad szczeny, i gra mną pozamiatała, urwała dupę i jak tam to się mówi.

 

Taki sam problem mam z TLoU - będzie demko z nowym GoWem i tak : jak je ogram, to pewnie będę chciał więcej, z kolei jak już kupię cała grę ( musi być kolekcjonerka, bez dwóch zdań, choćby nie wiem co ! ) to nie będzie pewnie to samo co by było gdybym odpuścił i zaczekał. Choć z drugiej strony, to nie wiem czy wytrzymam do premiery i demko pewnie przejdę z 10 razy. Wiadomo można mówić, nie graj nie czytaj nie oglądaj, ale jak widzę niusa z TLoU to mi od razu pikawa przyśpiesza.

 

Forumku ratuj.

Opublikowano

Dlatego ja nie oglądam zapowiedzi, filmików, screenów gier, które i tak kupię w dniu premiery. Na przykład TLoU

Opublikowano

Ściera fajnie pisał o tym zjawisku w jubileuszowym numerze. Kiedyś gra była niespodzianką, samemu się ją odkrywało. Teraz wydawca pokaże ci 100 filmików z najlepszymi momentami. Dlatego jakiś czas temu (chyba przy premierze ME2) postanowiłem ograniczyć sobie oglądanie trailerów i ogrywanie demówek. Czasem przegrywam sam ze sobą, ostatnio np. obejrzałem trailer The Last of Us i jestem na siebie zły, bo tam pokazano sporo atrakcji. W demo na pewno nie zagram.

Opublikowano

Ściera fajnie pisał o tym zjawisku w jubileuszowym numerze. Kiedyś gra była niespodzianką, samemu się ją odkrywało. Teraz wydawca pokaże ci 100 filmików z najlepszymi momentami. Dlatego jakiś czas temu (chyba przy premierze ME2) postanowiłem ograniczyć sobie oglądanie trailerów i ogrywanie demówek. Czasem przegrywam sam ze sobą, ostatnio np. obejrzałem trailer The Last of Us i jestem na siebie zły, bo tam pokazano sporo atrakcji. W demo na pewno nie zagram.

 

kiedyś gierki kosztowały 20 pln i kupowało się je na straganie teraz to ciężki pieniądz i ja wolę jak twórcy grają ze mną w otwarte karty, ofc są pewne poziomy które powinny zostać zachowane i spojlerowanie gierki przed premierą nie jest fajne ...

Opublikowano

George Andreas z Rare przechodzi do SCEE

 

George'a Andreasa śmiało można określić mianem weterana branży. Przez szesnaście lat pracy w studiu Rare, odegrał kluczową rolę w tworzeniu takich produkcji jak GoldenEye, Donkey Kong 64 czy choćby Viva Pinata. Co ciekawe, był on jedną z czołowych postaci, które uczestniczyły w powstawaniu technologii Kinect.

Dlaczego o tym mówię? Ano dlatego, że, jak się okazuje, postanowił on pożegnać się z dotychczasowym pracodawcą i przejść na drugą stronę barykady. Jak bowiem donosi serwis Eurogamer.net, Andreas dołączył do Sony Computer Entertainment Europe, obejmując stanowisko dyrektora kreatywnego - jego nowym miejscem pracy będzie londyńskie biuro SCEE.

Co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji? Tego nie wiemy, ale cieszymy się, że szeregi Sony zasiliła kolejna osoba z gigantycznym wręcz doświadczeniem. Gratulujemy i życzymy powodzenia!

http://www.ps3site.pl/george-andreas-z-rare-przechodzi-do-sony-computer-entertainment-europe/141002#comment-486115

Opublikowano

George Andreas z Rare przechodzi do SCEE

 

George'a Andreasa śmiało można określić mianem weterana branży. Przez szesnaście lat pracy w studiu Rare, odegrał kluczową rolę w tworzeniu takich produkcji jak GoldenEye, Donkey Kong 64 czy choćby Viva Pinata. Co ciekawe, był on jedną z czołowych postaci, które uczestniczyły w powstawaniu technologii Kinect.

Dlaczego o tym mówię? Ano dlatego, że, jak się okazuje, postanowił on pożegnać się z dotychczasowym pracodawcą i przejść na drugą stronę barykady. Jak bowiem donosi serwis Eurogamer.net, Andreas dołączył do Sony Computer Entertainment Europe, obejmując stanowisko dyrektora kreatywnego - jego nowym miejscem pracy będzie londyńskie biuro SCEE.

Co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji? Tego nie wiemy, ale cieszymy się, że szeregi Sony zasiliła kolejna osoba z gigantycznym wręcz doświadczeniem. Gratulujemy i życzymy powodzenia!

http://www.ps3site.p...#comment-486115

 

No i? Tak jakby w Microsofcie nie pracowali ludzie z Sony, heh.

 

Przeszedł z jednego studia tworzącego badziewie do drugiego tworzącego badziewie. Awans po ch.uju.

 

Dokładnie. Jeden gościu na VGC fajnie napisał, że do tej pory to był człowiek odpowiedzialny za upadek Rare, ale jak przeszedł do Sony to nagle sonyboty zrobią z niego geniusza i wizjonera, heh.

 

------------------------------------------------------------------------------------

 

Co do trailerów itp. - proste jak barszcz, po prostu nie oglądać. Ja tak robię od dawna, oglądam np. tylko jeden trailer z gry, a reszty w ogóle albo tylko jeśli wiem, że koncentruje się wokół tylko jakiejś nieznaczącej akcji i nie zwiera wątków fabularnych.

 

I tak oglądam wszystkie materiały z nowego Gears of War bo dotychczasowe nie ujawniły nic poza standardową akcją, a z The Last of Us nie oglądam w ogóle bo co trailer, to albo jakieś nowe akcje fabularne albo ujawniają kolejnych bohaterów, a to lepiej zobaczyć w grze. Podobnie z Bioshock: Infinite, staram się ograniczać to co związane z fabułą i akcjami, które robią wrażenie za pierwszym razem.

Edytowane przez DonSterydo

Opublikowano

Dokładnie. Jeden gościu na VGC fajnie napisał, że do tej pory to był człowiek odpowiedzialny za upadek Rare, ale jak przeszedł do Sony to nagle sonyboty zrobią z niego geniusza i wizjonera, heh.

Czyli Rare samo się zgłosiło do robienia gó.wien na Kinecta? Bo jak nie to jednak bardziej się MS przyczynił do ich obecnej formy, niż jeden człowiek od nich.

Edytowane przez Hela

Opublikowano

Dokładnie. Jeden gościu na VGC fajnie napisał, że do tej pory to był człowiek odpowiedzialny za upadek Rare, ale jak przeszedł do Sony to nagle sonyboty zrobią z niego geniusza i wizjonera, heh.

Czyli Rare samo się zgłosiło do robienia gó.wien na Kinecta? Bo jak nie to jednak bardziej się MS przyczynił do ich obecnej formy, niż jeden człowiek od nich.

 

Do sytuacji Rare przyczynili się sami gracze, którzy niby tak uwielbiali ich gry, a ich nie kupowali. Nie wiem co tu niby złego MS zrobił, każdy inny by zamknął studio po 6 grach które okazały się niewypałem. Wiem, że niektórzy by byli najszczęśliwsi gdyby wydawcy dopłacali do gier, których nikt nie kupuje tak długo aż by zbankrutowali, ale nie o to chodzi.

 

A co do tego, co napisałem, to chyba nie załapałeś, że chodziło o ludzką hipokryzję.

Edytowane przez DonSterydo

Opublikowano

Dokładnie. To gracze są winni temu, że dobre gry się nie sprzedają bo ich nie kupują. Tak samo to gracze są winni tego, że mamy pierdołowate DLC, bo je kupują.

 

Nikt nikogo do niczego nie zmusza, gracze dostają to czego chcą. Żaden developer czy wydawca nikomu nie wciśnie na siłę czegoś czego oni nie chcą. Ja wiem, że ty Yeti żyjesz w alternatywnej rzeczywistości, ale to już twój problem.

Opublikowano

Racja Don, tak samo jak niedorobione wersje, tracące framerate itp. Po co bawić się nad silnikiem jak płynne 30fps w ogóle praktycznie nie wpływa na sprzedaż, a już ciut lepsza grafika owszem.

 

Czemu nie ma dużych budżetowych jrpg na konsolach? bo prócz Finali nic się zadowalająco nie sprzeda. Tak samo z tytułami takimi jak Rayman, Xcom itp

Edytowane przez Ficuś

Opublikowano

Don mądrze gada. Choć ja bym to ujął delikatniej, gracze kształtują rynek ;)

Opublikowano

Z tym jRPG to już w ogóle parodia. Ciołki płaczą na forach, że nic dobrego nie wychodzi, a FFXIII to najgorsza część serii, ale kupują każdą kolejną część na premierę, a gry takie jak Resonance of Fate są olewane aż miło. No ale to nie ich wina tylko jakiegoś wydawcy, że robi gry, które oni kupują, heh.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.