Skocz do zawartości

Console Wars 5: Starcia Betonów

Featured Replies

Opublikowano

Ciekaw jestem jak poradzi sobie Sony, gdy straci te glowna karte przetargowa.

  • Odpowiedzi 11,6 tys.
  • Wyświetleń 374,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Dobra, Mendrek ciągle się pyta jakie to są różnice między Xbox LIVE a PSN, mimo nawet tego że dokładnie mu je wypisałem jakiś czas temu.   Tak więc postanowiłem skleić filmik dla takich jak on:  

  • mentalność Lionela i komentujących na PPE - pogoń za hardware i ocenianie wszystkiego pod kątem jakichś tranzystorów (i to tacy ludzie mają czelność śmiać się z pececiarzy, że ci zamiast grać gadają o

  • raven_raven
    raven_raven

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=v6jIK_cHF5c   To jest ta gierka, do której po nocach moczą się sonyboty xD?   Chcecie mi powiedzieć, że gra w której jedyny koleś z latar

Opublikowano

 

Nie zdziwię się jak na PS4 wszystkie te usługi z nagrywaniem i udostępnianiem filmików z gier będą płatne, tym bardziej, że jak ludzie zaczną klepać "share" bez opamiętania, to Sony będzie musiało niezłe servery postawić tylko dla tej usługi.

 

Dobrze to bedziemy placic i na xbox 720 tez bedziecie placic tyle ze wy juz jestescie 7 lat w dup.ie policz sobie ile zaplaciliscie za online jak ktos oplaca od samego poczatku i skoncz temat.

No dokładnie,prawie w każdej usłudze(Steam,Origin,PSN) granie online jest za free,tylko na XBL jest płatne,heh

Opublikowano

Ciekaw jestem jak poradzi sobie Sony, gdy straci te glowna karte przetargowa.

którą kartę ? gry ? mam nadzieję, że będą je robić dalej 

Opublikowano

Jest granie i "granie" synku.

kazub

nie chce zaczynac kolejnej wojenki pt. gdzie sa lepsze gierki. Kwestia gustu. Ty wolisz strzelanie z kapiszonow w U, ja wole zmielic lucudta na 1000 kawalkow z gnashera. Tyle. Wiekszosc nawet placi haracz zeby to robic.

Ciekaw jestem po prostu ilu zostanie fanow kapiszonow, gdy Sony opodatkuje online.

Edytowane przez Dave Czezky

Opublikowano

Mi to rybka bo i tak nie gram multi. 

Opublikowano

A może ktoś pokazać przykład? Bo szczerze to ja nie widzę żadnej różnicy w liczbie klatek. Bo nie miałem okazji i myślę że reszta ludzi tak samo nie wie  o co się tak naprawdę spieracie.

Edytowane przez scoobydoo

Opublikowano

Czasem lepiej jest dopłacić i mieć coś bardziej dopracowanego...

Opublikowano

Nie chce tu zaczynać kolejnej wojny,ale np użytkownicy Steama(który jest darmowy) jakoś nie narzekają. Ponadto na Steamie wszystko szybko się pobiera(Team Fortress i Wiesiek 2 pobieraly mi się pełnym łączem) Więc czy płatne znaczy lepsze?

Opublikowano

Przykład? Włącz sobie telewizję, pooglądaj chwilę jakieś ciekawe programy jak "Jaka to melodia?" albo "Trudne sprawy", przypatrz się szczególnie podczas szybszych ruchów kamery. Jeśli dobrze się skupisz, to dostrzerzesz nieciągłości w ruchu. Teraz włącz sobie Gran Turismo 4 albo jakąś inną grę, która działa w pełnych i stałych 50 fps. Zobacz, jak obraz wydaje się wręcz nienaturalnie i idealnie płynny. To dość łatwo dostrzec.

Opublikowano

Czasem lepiej jest dopłacić i mieć coś bardziej dopracowanego...

 

Dobry argument w czasach PS2 i Xa może, teraz coraz mniej na miejscu (szczególnie jak ktoś nie płacze za rozmowami ze znajomymi grającymi w co innego, lol) i prawdopodobnie zupełnie nie trafiony po premierze PS4, o ile granie online pozostanie darmowe.

Opublikowano

A mnie zastanawia co dalej z Microsoftem w Japonii, skoro na TGS 2012 się poddali i nie było żadnego oficjalnego stoiska.Tyle lat walki na tamtejszym rynku i nadal bez większego skutku.Jak teraz będzie wyglądać światowa premiera "Next-boxa",  bez Japonii  ???

Opublikowano

Jest granie i "granie" synku.

kazub

nie chce zaczynac kolejnej wojenki pt. gdzie sa lepsze gierki. Kwestia gustu. Ty wolisz strzelanie z kapiszonow w U, ja wole zmielic lucudta na 1000 kawalkow z gnashera. Tyle. Wiekszosc nawet placi haracz zeby to robic.

Ciekaw jestem po prostu ilu zostanie fanow kapiszonow, gdy Sony opodatkuje online.

Pisząc w taki sposób ewidentnie widać, że chcesz zacząć kolejną wojnę właśnie :-)

Opublikowano

A mnie zastanawia co dalej z Microsoftem w Japonii, skoro na TGS 2012 się poddali i nie było żadnego oficjalnego stoiska.Tyle lat walki na tamtejszym rynku i nadal bez większego skutku.Jak teraz będzie wyglądać światowa premiera "Next-boxa",  bez Japonii  ???

 

A kogo ona obchodzi? Chyba tylko Mendrka.

 

W (pipi)e mam japonie, konsole takie jak PS3 może się sprzedają ale normalne gry tam nie schodzą - tylko chińskie bajki.

 

MS powinien mieć na nich wywalone i zainwestować więcej w Europę.

Opublikowano

....Jak teraz będzie wyglądać światowa premiera "Next-boxa",  bez Japonii  ???

Nie sądzę by Japończycy z tego powodu mieli by płakać , MS nie potrafił trafić do nich ze swoją ofertą (nie licząc tych paru J-Rpg'ów gdzie przy ich premierze można było zaobserwować wzrost sprzedaży x360) to ich konsola została tam olana prosta zasada. Nie zapominajmy że dla MS liczy się głownie rynek amerykański i to pod ten rynek jest budowana oferta MS.

Opublikowano

To nie Microsoft nie potrafił trafić do Japończyków ze swoją ofertą tylko Japończycy są za głupi na kupowanie dobrych gier kierowanych pod ich upodobania. Warto przypomnieć, że X360 był bardziej japoński niż samo PS3. Microsoft zapewnił w początkowym okresie dużo jRPG, shumpów, loli-gierek, nawet jakiś sieciowy Monster Hunter się pojawił. Japończycy wyszli z założenia, że nie kupią amerykańskiej konsoli bez względu na to jakie gry będzie oferować. Oferta X360 dla Japonii była wybitnie japońska, MS nie wszedł na rynek oferując im Halo czy Girsy.

Edytowane przez DonSterydo

Opublikowano

Obchodzi czy nie obchodzi ale wycofanie byłoby to jednocześnie przyznaniem sie do porażki a wystarczy że taki mały kontynent, który akurat w tej branży ma dużo do powiedzenia mógłby mieć znaczący wpływ na sytuacje i dalszy rozwój tego segmentu a konkurencja jak wiadomo nie śpi.

Coś czuje w kościach że w tej generacji M$ będzie miało mocno pod górkę już przyjazna developerom specyfikacja PS4 daje spora przewagę do tego ulubiona usługa Mendrka, niepłatny online (?) i swoje trzy grosze dołoży Bungie.

Dobry start Xbox zadźwięczał Halo a tym razem czym zachęci, Kinectem  2.0 ??? Nadzieja w nowym zabójczym IP i oczoj.ebnym Halo5, inaczej czarno ich widzę.

Edytowane przez Bushisan

Opublikowano

W japonii maja male mieszkania to nie wiem z czym ten kinect 2.0 im posluzy

Opublikowano

aha i najbardziej kretynski system wiadomosci w historii

 

Możesz rozwinąć ? Bo ciekaw jestem co w nim takiego głupiego jest.

Opublikowano

Jak widać Japońce są uparci i widocznie brak sympatii to pozostałość po II WŚ ;) A na poważnie są lojalni produktom ze znaczkiem Made in Japan, ma to swoje plusy gdyby było tak u nas mielibyśmy druga Japonię :D.

Swoją drogą nie tolerują amerykańszczyzny i drwią z amerykańskiej kinematografii a to już coś znaczy.

Opublikowano

To nie Microsoft nie potrafił trafić do Japończyków ze swoją ofertą tylko Japończycy są za głupi na kupowanie dobrych gier kierowanych pod ich upodobania. Warto przypomnieć, że X360 był bardziej japoński niż samo PS3. Microsoft zapewnił w początkowym okresie dużo jRPG, shumpów, loli-gierek, nawet jakiś sieciowy Monster Hunter się pojawił. Japończycy wyszli z założenia, że nie kupią amerykańskiej konsoli bez względu na to jakie gry będzie oferować. Oferta X360 dla Japonii była wybitnie japońska, MS nie wszedł na rynek oferując im Halo czy Girsy.

Widać , te starania okazały się nie wystarczające by przekonać do siebie Japończyków (być może uprzedzonych do konsoli z USA :sweat: ). W tym przypadku MS powinien prowadzić żmudną i długoterminową  politykę mająca na celu pokazanie że przez całe życie konsoli znajda na niej coś dla siebie , po początkowym mocnym uderzeniu MS nadal tak mocno walczył o rynek czy jednak ich oferta nie była już tak bogata ?

 

 

....Dobry start Xbox zadźwięczał Halo a tym razem czym zachęci, Kinectem  2.0 ??? Nadzieja w nowym zabójczym IP i oczoj.ebnym Halo5, inaczej czarno ich widzę.

Liczę na to że MS przywali z czegoś mocnego i nie będzie to jednorazowy wystrzał bo jedyne co mnie obecnie interesuje z portfolio MS to Halo , a to jednak za mało by mnie przekonać do konsoli zwłaszcza że "magia" Halo już na mnie tak nie działa jak przed debiutem obecnej generacji.

Opublikowano

Na nieszczęście Sony PS+ nic im nie daje - Vita dalej tragicznie się sprzedaje, w bogatych krajach mają tę usługę gdzieś bo wypożyczalni gier za psie pieniądze jest tam na pęczki, a w krajach takich jak Polska jeszcze na tym tracą bo ludzie kupują przez to mniej gier.

 

O donredaktor znowu walnął paszkwila. W sumie fajnie jakbyś znalazł jakieś źródła, którymi podpierasz się pisząc, że PS+ nic im nie daje. W zasadzie to jednak nie muszę prosić, bo nie wiedziałem że ktoś kto stoi po stronie abonamentu w konsoli, nagle napisze coś tak nieprzemyślanego.

Po pierwsze chociażby w TYM TEKŚCIE oficjel Sony mówi wyraźnie:

 

 

Jesteśmy zadowoleni z tego, co potrafimy zaoferować w PS Plus. Nasza usługa  spotkała się z ciepłym przyjęciem, a w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy jej wartość się potroiła. Wiążemy z nią także naszą przyszłość.

 

Pomijając, że cały tekst jest podkreśleniem jak ważna usługą będzie P+ dla PS4.

Druga sprawa, to logika - Sony zbiera większość szmalu z abonamentu, i nie musi nic robić. Gra i tak jest na serwerze, bo jest w sklepie. Wystarczy przestawić opcję z płatnej na bezpłatną dla Plusa. Z każdego ściągniecia pewna prowizja leci do wydawcy. Dla niego to i tak dobrze, bo PS+ może spełniać wiele funkcji. Może wylądować gra, która swój okres wysokiej sprzedaży ma za sobą i sprzedaje się już tylko w komisach i na aukcjach. To kolejny argument - PS+ to czysty, nie budzący kontrowersji sposób walki ze sprzedawcami używek. PS+ stymuluje też sprzedaż cyfrową, bo wchodząc do sklepu często można kupić np. DLC do tej gry (znowu zarabia wydawca), a przy okazji może i coś jeszcze. Dochodzi też stymulacja online. Wiele gier przegrywa rywalizację z tytanami sieciowej gry (np. fps-y przegrywają z BF-em czy CoD-em, a bijatyki z Tekkenem czy Street Fighterem). PS+ zapewnia przypływ Plusowców do gry onlne, co z kolei przyciąga tych co kupili poza Plusem ale przestali grać z powodu niskiej frekwencji - innymi słowy, zabawa się rozkręca. Poza tym Plus może służyć przypomnieniu o danej marce, przed premierą sequela. Zwłaszcza dotyczy to gier, które szybko ucichły w mediach, i na ustach graczy, bo dziś rywalizacja o szum jest ogromna.

Tym samym na Plusie zarabiają wszyscy, i zyskują wszyscy - Sony, gracze, wydawcy. Tracą - handlarze używek, ale ten biznes jest elastyczny i nie spodziewałbym się by mocno na tym tracili, zwłaszcza że dystrybutorzy zaczęli informować większe sieci i znane sklepy o tym co będzie w Plusie.

Podsumowywując - dawno większej bzdury niż ta że Sony nic nie ma z Plusa nie czytałem.

 

Co do sprzedaży Vity, to temat trochę osobny. Jednak z przecieków ludzi mieszkających w Japonii wiem już, że Japończycy rzucili się na Vitę po tej obniżce, i w co większych miastach w 9/10 sklepach Vita jest wyprzedana, a te co zostały to głównie jakieś modele tematyczne. Może się więc okazać, że powód słabej sprzedaży Vity był/jest kuriozalny - cena. Kto wie, co się wydarzy po obniżce poza Japonią, może wreszcie konsola ruszy z kopyta i wtedy Plus i "nazbierane" gry będą dodatkowym atutem.

 

Edytowane przez Mendrek

Opublikowano

To nie Microsoft nie potrafił trafić do Japończyków ze swoją ofertą tylko Japończycy są za głupi na kupowanie dobrych gier kierowanych pod ich upodobania. Warto przypomnieć, że X360 był bardziej japoński niż samo PS3. Microsoft zapewnił w początkowym okresie dużo jRPG, shumpów, loli-gierek, nawet jakiś sieciowy Monster Hunter się pojawił. Japończycy wyszli z założenia, że nie kupią amerykańskiej konsoli bez względu na to jakie gry będzie oferować. Oferta X360 dla Japonii była wybitnie japońska, MS nie wszedł na rynek oferując im Halo czy Girsy.

No i PS3 też się początkowo nie sprzedawało. I Wii U też się teraz słabo tam sprzedaje. Trzy lepsze RPG (choć bez rewelacji), które akurat sprzedały się na miarę nowego IP (gry Sakaguchiego) albo jak w przypadku ToV na poziomie części z DS-a, plus kilka tytułów reprezentujących bardzo niszowe gatunki (shmupy to niedawna na DC wychodziły) i port Monster Hunter z PC. Faktycznie, oferta urywająca tyłek.  

Opublikowano

 

....Jak teraz będzie wyglądać światowa premiera "Next-boxa",  bez Japonii  ???

Nie sądzę by Japończycy z tego powodu mieli by płakać , MS nie potrafił trafić do nich ze swoją ofertą (nie licząc tych paru J-Rpg'ów gdzie przy ich premierze można było zaobserwować wzrost sprzedaży x360) to ich konsola została tam olana prosta zasada. Nie zapominajmy że dla MS liczy się głownie rynek amerykański i to pod ten rynek jest budowana oferta MS.

Nie mam na myśli Japońców tylko M$, taki stan nie napawałby optymizmem bo jak ogarnąć "cały" kontynent i pominąć skośnookich braci przecież to rodowód branży gier wideo :o I tak jak wcześniej wspomniałem byłby to pierwszy krok do porażki M$ gdyby z tamtego rynku się wycofał bo 12 lat bezskutecznej walki może się w końcu znudzić.

Edytowane przez Bushisan

Opublikowano

I co z tego że rodowód branży gier video ? Nie kupują to niech spierd.ją, nikt im łaski robił nie będzie bo to jacyś mityczni Japończycy. I tak MS celuje głównie w USA, bo tam się sprzedaje najwięcej,tyle. Zresztą Sony na pierwszym pokazie PS4 w... Nowym Jorku ( o ironio ) nie pokazało żadnej japońskiej gry. Spisek iluminatów ? Nie, po prostu Japończykom nie kalkuje się kupować stacjonarnem konsoli by pograć 10 razy w roku. Japonia jest najmniejszym rynkiem obecnie dla hardkorowych konsol, sprzedają się tam tylko konsole Big N i tego już nic nie zmieni. 

 

Porównajmy pokaz PS3 i PS4 - na PS3 większość konfy po jap., prawie sami Azjaci. 

Playstation Meeting - Cerny House,90 % ang. a goście z Square tak kaleczyli że aż dźwięk wyłączyłem. Jeden Ono przestał kopać się z koniem i po swojemu nawijał.

 

 

Co do PSN, można mieć nadzieję że gra online będzie free a reszta tych Share i innych pierdół niepotrzebnych itp. płatna. Steam jakoś jest bezpłatny i Valve żyje, może Sony też się uda.

Edytowane przez aphromo

Opublikowano

Tak Mendrek, bo Plus nagle sprawił, że Crysis 3 czy Borderlands 2 lepiej się sprzedały na PS3, prawda? :P Poprzednie części były w plusie i jakoś nie zmieniły trendów.

 

Ciekaw też jestem jak to w rzeczywistości wygląda z tym napływem graczy, bo mi się wydaje, że większość raczej odpali raz, dwa razy taką grę i oleje, tym bardziej, że nie musi do niej dodatkowo dopłacać, a to jest niemalże równoznaczne z tym, że ci właśnie ludzie nie czują potrzeby grania w te gry z plusa w przeciwieństwie do tych co je normalnie nabyli.

 

Może się wypowie ktoś kto ma obie konsole i może powiedzieć jak to wygląda w praktyce? Jakoś nie wydaje mi się żeby ludzie porzucali swoje BFy i Tekkeny na PS3 bo VF5 w plusie dostali :P

 

No i żadnych danych nie muszę szukać - cebulaki, które praktycznie przestają kupować gry po zakupie plusa potwierdzają to co napisałem - daleko szukać nie trzeba :P

Edytowane przez DonSterydo

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.